A to podejście jest oparte w głównej mierze na tym aby coś co może w jakikolwiek sposób zaburzyć "wizję" ciężko wypracowaną , jest negowane, bo jest niewygodne. Po co się męczyć prawda? I jeszcze ten argument że jak "dziennikarze śledczy" nie dali rady to ja też... Chłopie - poszukać danych, pism itp to chyba nie jest sztuka dla takiego spryciaża jak ty? Tam były i tytuły i daty i linki do pism źródłowych
I jeszcze raz napiszę - chodziło mi o podejście i to zaprezentowałeś zarówno ty jak i inni