Skocz do zawartości

Belfer54

Uczestnik
  • Zawartość

    3 458
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Belfer54

  1. Kolego po pierwsze w założonym w 2009 roku wątku dotyczącym magnetofonów („zakup kaseciaka”) – dział „Technika lampowa i analogowa” poruszyłeś w styczniu kwestię amplitunerów. Po drugie, mimo że pisał o tym RoRo do dziś nie podałeś więcej informacji, o które wówczas prosił - patrz wątek "Pierwsze posty". Twoje pytanie spowodowało też, że w wątku o magnetofonach powstał bałagan i właściwie to już nie wiadomo o co chodzi, czy o „Zakup kaseciaka” (Dział technika lampowa i analogowa), czy o amplitunery (Dział stereo). Nadto wracasz po ok. 8 miesiącach na forum, gdy wszyscy już zapomnieli o co pytałeś i nadal zadajesz pytanie w wątku dotyczącym magnetofonów i nadal w niewłaściwym dziale forum. To tak jakby ktoś w poradniku wędkarskim od pewnego momentu zaczął poruszać temat łodzi podwodnych. Reasumując – byłoby rozsądniej, szczególnie, że minął już szmat czasu, założyć swój wątek dotyczący pytania o amplitunery, we właściwym dziale i warto byłoby zgodnie z sugestią RoRo odpowiedzieć na pytania zawarte w wątku pod tym linkiem: http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html Wówczas po pierwsze Twoje pytanie szybciej trafi do adresatów, po drugie da większą szansę innym Kolegom na udzielenie Ci pomocy.
  2. Temat ciekawy, faktycznie nadawałby się na naukową rozprawę z dziedziny socjologii. A może też dzięki niemu parę osób zastanowi się, zreflektuje się i zanim zada na forum pytanie o kino domowe, zada sobie pytanie, czy warto podążać w tym kierunku. Z drugiej strony obserwując wpisy nowych użytkowników forum, nie tylko w dziale dotyczącym kina domowego zauważam, że „nowi” przed zdaniem pytania zazwyczaj nie czytają forum. Przychodzą tu z podjętą wcześniej decyzją, choćby po to, aby jedynie upewnić się jakiej marki sprzęt kupić. Moim zdaniem jest też inny wymiar tego zagadnienia, o którym trzeba wspomnieć, a dotyczy on kształtowania ludzkich potrzeb, w taki sposób, aby przyniosły one określone korzyści finansowe firmom produkującym sprzęt elektroniczny. Zatem firmy takie jak np. Yamaha, Denon, Pioneer kładą silny nacisk na reklamę i lansują swoje nowy sprzęt do kina domowego, który ma już tyle wodotrysków, nowinek i rozwiązań technicznych, że w głowie się od tego może zakręcić. Jednak jak piszecie większość możliwości tego sprzętu nikt w domu nie wykorzysta, ale fakt przynosi to splendor, że posiada się takiej klasy sprzęt. Oprócz tego co napisaliście wcześniej, oczywiście nie obrażając nikogo, skłonny byłbym postawić tezę, że kino domowe masowo kupują osoby, które są mniej wyrobione muzycznie, mają mniejszą potrzebę obcowania, z dobrą muzyką zarówno pod względem jakościowym jak i wykonawczym. Właściwie muzyki słuchają przy okazji lub stanowi ona tło w ich codziennych czynnościach życiowych. Natomiast tak jak napisał Revo znikoma liczba osób traktują kino domowe poważnie i świadomie, jako środek do osiągnięcia założonego celu.
  3. Jeśli kabelki są dobrze osadzone we wkładce, w gramofonie nie ma uszkodzenia, zwarć, to może to być problem z wkładką. Chyba, że jedne z kabelków łączących wkładkę z ramieniem lub znajdujący się w ramieniu jest uszkodzony, choć raczej jest to mało prawdopodobne. Jeśli nie masz w domu prostego miernika, to trudno będzie to ustalić. Tak na marginesie, raczej nie sądzę, aby wina leżała po stronie przedwzmacniacza. Jeśli chodzi o serwis to może zadzwoń do dystrybutora gramofonów Pro-Ject, którym jest w Polsce firma Voice. Mają własny serwis, a może Ci polecą jakiś we Wrocławiu.
  4. Chili dobrze radzi. Pęseta do ręki i do roboty. Dobrze dociśnij kabelki do terminali we wkładce. To się niestety często przy przewożeniu gramofonów zdarza. Jest to jedno z wrażliwszych miejsc w gramofonie.
  5. Problem tkwi w taki razie w gramofonie. Może tkwić w prawidłowym osadzeniu kabelków w terminalach wkładki gramofonowej. Może sprawdź, czy jedne z nich nie wysunął się lekko. Może też tam być zwarcie. Przy transporcie sprzętu to się zdarzya. Może to też być przydźwięk mechaniczny lub problem z interkonektem łączącym gramofon z przedwzmacniaczem.
  6. Wszystkie gramofony to niezły wybór. Niestety ceny obecnie są windowane w górę, ale zawsze można potargować. Ważne, aby wybrać gramofon w dobrym stanie technicznym, najlepiej osobiście jeśli kupujesz przez allegro i od typowego handlarza. Z powyższych zwróciłbym uwagę na Pioneera 12D i Denona D30L. Szkoda, że Pioneer 112D nie ma wkładki, bo to dodatkowy koszt ok. 200 - 3000 zł. Może poszukaj też jakiegoś używanego Pro- Jecta, bywają w dobrych cenach, lub Duala. W przypadku Duala szukałbym gramofonu z headshelle 1/2 cala. Rozwiąże to problem z doborem wkładek. A może coś z Thorensa. Zresztą to wszystko zależy od tego ile chcesz wydać na gramofon. Bo jak już wielokrotnie pisałem ceny sięgają zenitu. Za gramofon np. Duala 505-4, który można byłoby kupić przed kilkoma laty za ok. 300 - 400 zł obecnie żądają prawie 900 zł http://allegro.pl/gramofon-dual-505-4-drew...6375846061.html Co do pre, to jeśli poważnie podchodzisz do kwestii winylowej i nie będzie to chwilowe zainteresowanie radziłbym poszukać jakiejś używki Pro-Jecta, czy choćby Cambridge.
  7. Z tego co widzę to faktycznie AU-710 obsługuje tylko wkładki MM. Jednak nic straconego. W sprzedaży są dostępne wkładki MC wysokonapięciowe tzw. High Output, które mogą się spasować z pre w 710 obsługującym wkładki MM. Natomiast z tego co widzę, to AU-X901 posiada po prawej stronie selektor MM/MC i wg specyfikacji powinien obsługiwać oba typy wkładek. http://www.hifiengine.com/manual_library/s...i/au-x901.shtml
  8. Gramofon spotykany na polskim rynku wtórnym. Nie wiem jednak co byś chciał widzieć na jego temat. Jednak trochę informacji w internecie jest, choćby parametry techniczne. http://www.vinylengine.com/library/telefunken/sts-1.shtml https://www.manual-buddy.com/p/telefunken/s...ice-manual.html http://www.manualscenter.com/manuals/telef...ml#.V6qzZDVvmUk http://telefunken.pytalhost.eu/STS1/ http://pokazywarka.pl/pza6yj/ Gramofon z napędem bezpośrednim, z ramieniem bardzo lekkim przystosowany do lekkich wkładek. Możesz mieć problem z dopasowaniem nowej wkładki do tego ramienia. Jest to to pewne ryzyko, bo dobór jest niewielki. Są o tym informacje użytkowników i związanych z tym ich problemów na innych forach. Ale myślę, ze je znalazłeś. Ja osobiście nie pakowałbym się w ten gramofon, szczególnie że cena na rynku wtórnym jest taka sobie.
  9. Gratuluje wyboru. Zapraszam do wątku o Atollu, aby dzielić się swoimi wrażeniami. http://forum.audio.com.pl/ATOLL-czyli-fran...ota-t43440.html Pozdrawiam
  10. Jak wspomniałem na początek poczytaj wątki w dziale Technika lampowa i analogowa, jest tam dużo propozycji i informacji na temat tego jaki gramofon wybrać. Przeczytaj też ten wątek: http://forum.audio.com.pl/Przygoda-z-gramo...cje-t43053.html Potem musisz określić ile chcesz maksymalnie wydać na gramofon i przedwzmacniacz. To jest podstawowa sprawa. Jednocześnie ostrzegam wchodzenie w winyle bywa trudne i przy doborze niewłaściwych komponentów może skutecznie zniechęcić.
  11. Prawda jest taka, że powinienem skoncentrować się na jednym systemie w tych moich 20m kw. Tym czasem stoją tam 3. Na szczęście nie tylko u mnie - prawda Roman. ADAM Pencil ładnie grają 707DR, ale nie tylko z nią i w tym problem. Witek Harbethy to świetne kolumny, jednak nie do końca z tym wzmacniaczem. Pięknie grają np. z zestawem Cyrusa. Jednak do ostrzejszej muzyki ich bym już nie polecał, choć tej od lat słucham coraz rzadziej, jednak lubię czasem ostro przyłoić, więc ... Sądzę, że faktycznie coś w stylu Xavianów XN250 mogłoby by być jakimś rozwiązaniem do 707, ale to tak na wyczucie, bo w moich mieszkaniu ich nie słuchałem. Na pewno najlepszym wyjściem byłaby druga para ADAM-ów , ale na rynku wtórnym to rzadkość. A tak na poważnie to inne kolumny grające mniej więcej w tym stylu, ale z nieznacznie większym dociążeniem niskich, bo nie lubię jak coś mi wali po uszach.
  12. Kolumny wyglądają imponująco. Myślałem, że napędza je Sansui. Próbowałeś takiego połączenia. Z Kefami miałem do czynienia dosyć dawno i to z niską serią - Cresta. Teraz cały czas kombinuję z czym najlepiej zagra 707.
  13. W ogłoszeniach sprzedawców wyraźnie jest napisane, że na pokładzie jest wkładka Audio Technica AT95E VM - typu MM. Gramofon jak widzę kosztuje 1699 zł. Moim zdaniem bardzo przeciętne urządzenie. Ramię jakby ktoś ciosał trzema cięciami siekiery. W tej cenie można kupić mniej bajeranckiego, nowego Pro-Jecta lub choćby tańszą Audio - Technicę. Co do pre gramofonowego ppa2, to jedyna jego zaleta, że jest tani. Zanim wybierzesz gramofon radzę poczytać wątki na ten temat i jak radził F1angel rozejrzeć się za czymś używanym.
  14. Witek z czym to u Ciebie gra? Podobają mi się, biorę.
  15. Ramiona stosowane w 318 i 320 różnią się konstrukcyjnie, m.in. sposobem regulacji VTA, antyskatingu, nieznacznie ciężarem. Natomiast nie ma to bardzo dużego przełożenia na jakość dźwięku. Dlatego tak jak piszesz warto skupić się tutaj na doborze odpowiedniej wkładki. No chyba, że TD 320 wyposażona będzie w ramię SME 3009. Jest to decydowany krok do przodu. Niestety ceny 320 są nadal wysokie. Bywa jednak, że można upolować 320 poniżej 2000 zł.
  16. Na górze Xtendera jest otwór "tunelu". Wewnątrz obudowy jest umieszczony głośnik, gdzieś tak w połowie wysokości Xtendera, skierowany ku górze. Tak to wygląda od tyłu.
  17. Jak widać wszyscy Lebenowcy zasłuchani, bo cisza w wątku. Nie przybyło nam też nowych zwolenników tej wspaniałe lampy. Jarek miałeś coś "kombinować" z górną pokrywą. jak Twoje przemyślenia? Wojtek Ty to pewnie już dokładnie zaszyłeś się w swoje samotni lebenowej lub gdzieś wyjechałeś, może do Rio?
  18. Wrzucam parę zdjęć Harbethów z Xtenderami. Jest to rzadkość. Ciekawe, czy jest jeszcze jakiś egzemplarz w kraju.
  19. Testowałem je na Cyrusie, Atollu i Lebenie. Mam wrażenie, że Sansui sobie z nimi najlepiej radzi. Nie wykluczone, że trochę marudzę i szukam dziury w całym, szczególnie, że jestem przyzwyczajony do stylistyki dźwiękowej ADAM-ów i Xavianów.
  20. Witek, zgadza się mam DR-kę. Harbethy stoją ok. 1m od tylnej ściany. Kolumny mają obudowę zamkniętą. Otwór w Xtendrach skierowany jest w podstawy monitorów. Oczywiście między monitorami a otworem w Xtenderach jest dystans ok. 2- cm.
  21. Witek bez Xtenderów góra i średnica są zadowalające. Jak to w Harbethach, z pełną kulturą, melodyjnie, nieco za miękko. W sam raz do jazzu, lżejszej muzyki rockowej, choć muzyka klasyczna też brzmi nieźle. Xtendery eksponują niskie tony, czasem trochę brzmiące zbyt miękko, bez szczegółów, jednocześnie nadają muzyce większego spektrum. Stereofonia jest jak to u Harbethów wybitna. Brakuje mi trochę pazura. Z posiadanych przeze mnie wzmacniaczy 707 najlepiej sobie, moim zdaniem, radzi z tymi kolumnami.
  22. PioOss pięknie to wszystko opisałeś. Jak widać dużo pracy w to włożyłeś, ale warto było. Od dłuższego czasu też myślę o zmianach w systemie z alfą 707, szczególnie jak czytam co tutaj piszecie. Jednak stare, dobre wzmacniacze mają podstawową wadę – waga, co po ostatnich problemach zdrowotnych niestety blokuje moje zapędy związane z jakimikolwiek manewrami – przestawianiem, itp. W sytuacjach ekstremalnych pomocą służy Roman lub syn i czasem udaje mi się ich namówić, aby robili za fizycznych. Ostatnio też wpadłem na pewien pomysł, który powoli realizuje. Otóż dotychczas podłączone do 707 ADAM-y poszły w odstawkę (grają z Atollem in200). W ich miejsce zawitały stojące skromnie w sypialni Harbeth HL-3PS stojące na dedykowanych Xtenderach – to taki pomysł firmy, zresztą świetny. Xtendery wyposażone są w głośnik niskotonowy zamontowany wewnątrz ich obudowy. Głośnik skierowany ku górze. To powoduje, że te najmniejsze monitory Harbetha dostają solidnego kopa w zakresie niskich częstotliwości. Zestaw Cyrusa nie potrafił z nich tak dużo wykrzesać jak zrobiła to alfa 707. Z alfą komplet Harbethy – Xtendery zagrały ciepło, melodyjnie z nisko schodzącym basem. W mojej ocenie kablami muszę skorygować nieco wysokie i średnicę. Czeka mnie więc wymiana kabli głośnikowych, które wprowadzą nieco więcej przestrzenności i szczegółów w średnicy, ew. w górnych rejestrach. Tutaj zamierzam protestować kable MIT Matrix 12 i ew. Van den Hul the Wind – srebrne. Te drugie w wersji MKII dzięki Romanowi testowałem już wcześniej i podobały mi się. Były jednak trochę za krótkie. Obecnie mam na oku dłuższe VdH Wind – pierwszą ich wersję – zdaniem sprzedającego lepszą od MKII. W dalszej perspektywie będę rozważał zmianę odtwarzacza. Na razie dzielnie poczyna sobie z alfą Meridian 506.20. Ostatnio też zakupiłem DAC - 9 Xindaka. Pierwsze eksperymenty są już za mną, m.in. z DVD 6 Cyrusa w roli transportu, który dzielnie się spisywał. Szukam jednak dalej.
  23. Może faktycznie nie ma co oglądać. Natomiast jak ktoś nie ma możliwości być na koncercie z takich lub innych powodów może posłuchać i obejrzeć go na DVD w dobrze skonfigurowanym systemie.
  24. Osobiście skłaniałbym się za Atoll CD100. Jest to naprawdę dobry w tej klasie cenowej odtwarzacz. Używam z jednej z pierwszych wersji - podobno najlepsza i nie mam zamiaru wymieniać na innym. Polecany przez RoRo Cayin CDT-15A to już inna szkoła grania. Tu należałoby posłuchać obu z IN200. Mnie bardziej leży CD100 niż Cayin (mam oba). W przypadku Atolla ważny jest dobór kabli głośnikowych. Ten wzmacniacz jest wyjątkowo wrażliwy na kable. Dodam może, że IN200 może pracować jako końcówka mocy. Polecam też wątek o Atollu: http://forum.audio.com.pl/ATOLL-czyli-fran...ota-t43440.html
  25. W tej klasie jest to całkiem przyzwoity gramofon. Jeśli nie masz dalszych planów w sprawie tej techniki odtwarzania dźwięku, to będzie w miarę sensownym wyjściem, chyba że dozbierasz jeszcze trochę i kupisz np. coś z oferty ProJect-a.
×
×
  • Utwórz nowe...