Skocz do zawartości

Perkoz_1

Uczestnik
  • Zawartość

    325
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Perkoz_1

  1. Od wielu lat identyczny zestaw ma mój brat. Powiem szczerze, że nie jednego zadziwił ten Technics jakością i dynamiką dźwięku. Całkiem porządny zestaw. Ale niestety nie ma róży bez kolców i jakiś rok temu, nagle i bez ostrzeżenia padł w Cd-ku laser no i pupcia blada. Druga kwestia to taka, że ten co sprzedaje na Allegro ten zestaw to chyba się z kimś na rozumy pomieniał wystawiając taką cenę. Pamiętam, że mój brat dał w sklepie za ten zestaw coś ok. 1800 - 1900 zł.Tak więc po tylu latach użytkowania wołać 1099,00 zł. to przegięcie pałki na całego. I dlatego nie było chętnych do kupna i aukcja zakończyła się bez sprzedaży. Moim skromnym zdaniem, realna cena za akurat tego Technicsa to GÓRA 500 - 700 zł.
  2. muzyczny_gość Dostałeś przysłowiową zjebeczkę. Chyba Kolega sławek jest mocno zdesperowany na zasysanie z sieci i Twoje umoralnianie o piractwie deczko go wnerwiło. Czyli nawet Króla Audiofilskiego można zrąbać ! Hehehehe!!!.Ale pisanki wielkanocne !!! Ale nie popadaj w rozpacz bo osobiście cię w całej rozciągłości popieram w dziedzinie tępienia piractwa i czekam teraz na kontrę od Kolegi sławka tylko uprzedzam, że moja polszczyzna jest nad wyraz bogata i kwiecista i można się przejechać w razie jakiejkolwiek niegrzecznej zaczepki.
  3. mejson Płacząca kobieta na Lunatic Soul to Anna Maria Buczek we własnej osobie Można o tym poczytać sobie na oficjalnej stronie projektu, a o samej Marysi i jej ponadprzeciętnych zdolnościach filmowych, teatralnych i muzycznych np. na stronie: - http://www.gudejko.pl/pl/a/html/Buczek_Anna_Maria.html Odnośnie Marillionu z Fishem to tak się składa, że posiadam wszystko co można posiadać Ostatnio właśnie w MM za 34,99 zeta zakupiłem fajny ich dwupłytowy album - The Thieving Magpie. A w teksty Marillionu wczytuję się bardzo uważnie. Bo rzeczywiście warto. Pzdr.
  4. Fizjologiczne odruchy mną targają jak znowu widzę zawracanie gitary w sprawach High Endu z blaszaka wypisywane na Forum w temacie STEREO . Czy młodzi adepci zaczną w końcu używać choć odrobinkę logiki ? Wystarczy popatrzeć i pomyśleć i od razu widać, że jest osobny wątek dotyczący wszelakiej maści uciech z PC-ta. Z A M I A T A M Y !
  5. muzyczny_gość - Król Złoty Z A M I A T A M Y !!! Kolegom debiutantom podpowiadam po raz n-ty, że na siekierezadę z komputera to nie ten adres na tym Forum ! Czytać, myśleć, analizować. I dopiero pisać tam gdzie Regulamin określa. A nie śmiecić.
  6. mejson Oczywiście też uwielbiam Riverside ale mając ich całą dyskografię nie boję się stwierdzić, że ich płyty są niespójne i takie nierówne. Czyli po polskiemu - są wybitne, średnie i słabsze. Dlatego chyba M.Duda w ramach oddechu dla Riverside nagrał ten projekt czyli Lunatic Soul. Owszem, jest to muzyka o wiele spokojniejsza, totalnie melancholijna, na wskroś smutna ( bodajże 3 kawałek gdzie słychac szloch kobiety - rozwala mnie to dokumentnie ). Ale co by nie twierdzic to i tak jest to perełka w polskiej muzyce. Nawiązując zarazem do melancholii i rzeki uczuć polecam, jak może nie słuchałeś, jedną jedyną płytę Marillion - "Brave" ze Steve Hogarthem a nie z Fishem. Ta muzyka to po prostu UTOPIA. Mokre oczy i ucisk w sercu gwarantowane. Kult nad kulty. A dodatkowo niesamowite przeżycie instrumentalno - akustyczne. Mam prawie 50-tkę na karku a dopiero teraz odkryłem Marillion. Dlaczego tak późno ? Ale lepiej późno niż wcale. Zresztą przeczytaj sobie tą recenzję: - http://artrock.pl/recenzje_sc.php?id=139 To czysta esencja tego co każdy stwierdzi po przeżyciu tej płyty. POLECAM !!!
  7. muzyczny_gość He,he,he ! To zbanuj moje emotikonki w poprzednim poście bo się ruszają .Tak daleko Królu Złoty władza Twoja jeszcze nie sięga PS nr 1. A jak się ja mam od dzisiaj tytułować jak mam Dywizjon 303 ? A swoją drogą to się świetnie tyroz bawię bo siedzę przy kompie i robię kopie bezpieczeństwa dyskografii Metalliki, czyli po inszemu KLONY Dostałem jobla na punkcie Metalliki, Marillion i innej ostrej jazdy bez trzymanki. Jakoś nudziarstwo muzyczne mnie znużyło i prawie żem się przez nie patologiczno - psychiatrycznego doła nabawił. A tak te rify gitarowe, stopa w perkusji oraz na ten przykład wrzask i eunuchowy głos Fisha z Marillionu przyprawia mnie o gęsia skórkę. Tylko jest jeden minus takiego mojego odlotu - syn studenciak dziwnie na starego jełopa patrzy PS nr.2 - A co do królów Forumowych to nic nie ujmuję Królowi RoRo. Tylko minusem takiej sytuacji w Królestwie Audiofilskim jest to, że anarchią lub politycznym burdelem mi to pachnie bo jakże w Królestwie dwóch z blachami na głowach może rządzić. No chyba, że Ty jesteś Król Praktykant a RoRo Król Senior. To wtedy da się zrozumieć Dooobra. Już wyłażę z tego tematu bo mi ba(na)nem pachnie Mości Królu !!! PS nr3. A swoją drogą Jasnie Panie to cosik po tym przemeblowaniu na stronie AUDIO i na Forum bałagan się wdarł bo np. na głównej stronie Forum liczniki stoją jak cosik Mańce w poprzek. Piszę ja niniejszego posta i piszę a licznik stanął na wczoraj i głupawo mnie informuje, że ostatni post ktoś wczoraj spłodził . Uniżenie proszę o interwencję na górze. Koniuszy Perkoz_1 PS nr 4. Ale mnie wkurzyło przed chwilką. Po edycji tego postu wydarło na mnie ryja, że tyle emotikonek mogę sobie w .......... coś tam włożyć i musiałem dokonać ostrej autocenzury. Swobody obywatelskie na tym Forum zabierają !!!!!!!! To jest właśnie skutek dwukrólewia !!!!!Przewidziałem to kilka wersów wyżej. Rządam wolności dla dowolnej liczby emotikonek !!!! Jak nie to REWOLUCJA.
  8. muzyczny_gość vel adiofilski król Mam zagwozdkę z tymi Twoimi tytułami bo za grzyba nie wiem jak do cię się zwracać. Wasza Wysokość. Eminencjo, Jaśnie Wielmożu czy inszy Panie ? Wyjasnij dlatego proszę chłopu pańszczyźnianemu z Kresów Wschodnich jak postępować aby protokołowi królewskiemu było zadośc i abym nie popełniał fous pas w przyszlości. A tak w ogóle to czy się tak robi automatycznie po iluś tam pisaniach audiofila? Bo chciałbym królem sie tytułować, gdyż wtedy miałbym może jakiś szacuneczek w rodzinie I jeszcze jedno - jakie profity królewskie są do wzięcia na Forum Audio po uzyskaniu tego zaszczytu ? Bo nie wiem czy warto wchodzic w ten interes kur..., och pardon królewski.
  9. muzyczny_gość Deczko więcej niz miesiąc mnie tu nie było i wszystko się personalnie pozmieniało. Czyżbyś dostał na tym Forum awans na karbowego znaczy się admina tudzież inszego moderatora. Jak tak to gratuluję i postanawiam pilnować się co piszę bo dostać od ciebie bana to by była dla mnie tragedia
  10. power Masz flaszkę u mnie za nad wyraz słuszne spostrzeżenie Ja też nie wiem o czym ten bełkot. No ale przecie my som audiofile a nie digiramofile No ale żeby kolega RObertoo się do nas nie uprzedził alergicznie to podam kilka linków na których zapewne mu komputerofile pomogą: - www. benchmark.pl - www.pclab.pl - www.frazpc.pl Pzdr. PS. A przy okazji i w ramach marketingu to może Kolega RObertoo miast zajmować się bezdusznymi komputerowymi pierdołami to zajął by się słuchaniem muzyczki na konkretnym sprzęcie? Zawsze to lepsiejsze dla zdróweczka fizycznego jak i psychicznego. Relaksik, luzik, melancholyja, lampka szampana i świece + piękna kobieta. A na dodatek znika problem nadmiaru pieniążków w kieszeni Jakby co to my chętnie pomożemy wejśc w ten świat iluzji i natchnienia. Tylko słowo i masz Bracie.
  11. Dawno mnie tu nie było i widzę, że Cyrk Humberto na naszym Forum w pełnej krasie. Walczyłem w temacie stereo - audio z komputerowcami no to po miesięcznej ponad nieobecności wróg pierdyknął z drugiej strony i zawija mi tematyką car -audio. Niedługo będziemy rozbijać gu .. na atomy w tak egzotycznych tematach, jak: - ilośc decybeli w wibratorach firmy Teresa Orlowsky; - wpływ iskrzenia szczotek w alternatorze Audi A8 na zachowanie kur niosek w GS "SCH" Szczepietniki; - akustyka dzwonnicy kościelnej u księdza Korby w Wałczu i jej wpływ na zakłócenia nadawania RM; - itp.itd. Adminy i Moderatory. Święta za pasem. Czas na sprzątanie !!! PS. A kolegę od dylematu car-audio uprzejmie przepraszam za powyższe i proszę sie nie zniechęcać. Cierpliwośc i wytrwałośc jest drogą do sukcesu. TYLKO NIE NA TYM FORUM !!! Z poważaniem.
  12. =>hifi_amator Mam do ciebie takie jedno konkretne pytanie. Czy ty chcesz kupić mebel czy coś co ci ma dać muzyczno - dźwiękową satysfakcję. Bo jeżeli kupujesz mebel to bierz w ciemno to co ci pasuje do dywanu, mebli, koloru ścian itp. Ale jeżeli podstawą i założeniem tego Twojego postu jest chęc zakupu jak najlepszych głosników to podpowiadam, że te trzy wymienione przez ciebie to koszmar nad koszmary. Trypel i malaria. Audiofilska mina. A wiesz dlaczego? Bo po prostu ich nie słuchałeś.Po prostu nie słuchając ich nie wiesz czy ci ich dźwięk będzie pasował. Czy spasują się one z twoim ampli. Czy dostosują się one do akustyki pomieszczenia w którym chcesz je postawić. Dlatego odradzam pośpiech. Pies jak się śpieszył to mu ślepe wyszły . Posłuchaj, prównaj, prześpij się z tematem i dopiero kup. A rady kolegów z netu pisane na chybcika, bo ich poganiasz alarmowo, wsadź sobie w buty - będziesz wyższy. No chyba, że zrobisz po swojemu boś mocno bogaty i zwisa ci czy kupisz coś co ma służyć słusznej idei czy coś co ma ci dać tylko satysfakcje z wydanej i na bank wtopionej kasy. Amen.
  13. Po długim okresie odświerzam ten temat ponieważ uważam, że jest tego wart.Tym bardziej w zalewie tandety i niskiej jakości komerchy fonograficznej. Osobiście wydedukowałem sobie całkiem niedawno, że szkoda mi tracić fortunę w pogoni za uciekającym królikiem, czyli na kupno coraz to lepszego sprzętu audio, bo i tak 100 % satysfakcji w naszej branży nigdy nie osiągnę i dlatego doświadczę nowego czegoś, czyli spróbuję polepszyć swoje muzyczne doznania poprzez kupno jakiejś dobrze nagranej płyty. No i zacząłem buszowanie po internecie aby dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat i aby nie wtopić pieniędzy na bezdurno. Rózne panują w sieci opinie, ale zarysowała się przewaga wyznawców japońskich wydań remasterowanych, wydawanych z OBI jako mini LP. Znawcy tematu notorycznie twierdzą, że Kitajce nie odwalają w temacie audio fuchy jak inne blade nacje i każda ich płyta z tych remasterowanych edycji jest synonimem doskonałości dźwięku. No to następny mój krok był zakupem takiej jednej próbnej płyty. Pośród dosyć sporawej ilości róznego rodzaju muzyki na tych płytkach wpadła mi w oko jedna, a mianowicie Marillion - " Clutching at Straws" . Kupiłem za 99,00 zł. Dziwne wydanie poligraficze. Taki rzeczywiście mini - winyl dokładnie w takim samym opakowaniu jak winyle. Coś tam na tym pisze jakimiś krzakami ale jedna rzecz jest po angielsku - www.toshiba-emi.co.jp. No to poszła bidula do szuflady i....... ożesz kurtwa jego w czesanego !!! Co za dźwięk !!! Mój kiepskawo-audiofilski sprzęt dostał kopa jakby kwalifikował się do finału HighEndu na Audio Show 2008. Głębia, przestrzeń, lokalizacja muzyków i słyszalność wszystkiego co powinienem z tego nagrania usłyszeć. Dynamika powalająca. No to dla porównania pożyczyłem tą samą płytę w wydaniu stricte europejskim. I co ? Pudło po butach. Coś tam gra ale porównania do wydania made in Japan nie można stosować bo uwłacza to Japończykom i ich wrodzonej miłości do doskonałości muzyki. Uwierzcie mi na słowo. Jedna płyta za kilkadziesiąt złotych a skutek taki jakbym wydał drugie albo i trzecie tyle na sprzęt w stosunku do tego co wydałem dotychczas. Dlatego od dziś pieprzę kabelki i inne tego typu wynalazki, szumne nazwy marek, testy i obiegowe opinie na łamach prasy branżowej i forach. Nie dam się zwariować marketingowi bo polega on w większości na oszukiwaniu przeciwnika. Lepiej raz na miesiąc kupić sobie taką płytkę i cieszyć się pięknem i doskonałością nagrania i muzyki a nie podniecać się coraz wyższymi półkami sprzętowymi.Po prostu w kwestii gonitwy za coraz lepszymi gratami jest tak, że stosunek wydanych pieniędzy do poprawy satysfakcji z jakości jest całkiem do d...y. Przekonałem się o tym właśnie nad wyraz słuchowo i organoleptycznie. Tak więc Szanowni Koledzy POLECAM Wam tego spróbować a gwarantuję, że dystrybutorzy sprzętu audio będą mieli coraz mniej zarobków co w końcu doprowadzi do urealnienia na terenie RP cen sprzętu audio. Bo kpiną jest to, że bardziej opłaca się kupić cokolwiek z audio np. w Anglii niż u naszych rodzimych wyzyskiwaczy. -
  14. Dla szukających klimatów psychodeliczno -refleksyjnych przetykanych wspaniałym rockiem progresywnym polecam fonograficzno - poligraficzną perełkę rodzinnego szamana niesztampowego brzmienia ( nota bene założyciela i szefa Riverside ) a przy tym magicznie piękną muzykę, czyli: - Mariusz Duda - " Lunatic Soul" Jest to nowość na rynku. Premiera była na koniec października tego roku. Jeżeli ktoś lubi styl Pink Floyd, Porcupine Tree, No - Man, Blackfield itp. to ta płyta jest kwitesencją tego wszystkiego. A dodatkowo realizacja studyjna, muzyczna i instrumentalna jest najwyższych lotów. Można testować każdy, nawet najdroższy sprzęt.Dla niedowiarków polecam poniższą recenzję: - http://www.artrock.pl/recenzje_sc.php?id=2206
  15. A ja preferuję troszkę cięższy kaliber koncertów i oćwiczam ostatnio: Marillion - The Theiving Magpie - wydanie dwupłytowe dostępne znowu w MediaMarkt za jedyne 32,00 zł.Jakość nagrania rewelacyjna. Ta kapela nigdy nie daje ciała na żywca. A po drugie to istniejąca legenda. Polecam.
  16. Witam wszystkich Kolegów i kajam się zarazem w dożywotniej pokucie za totalne milczenie na naszym Szanownym Forum. Pragnę teraz bez staropolszczyzny przeprosić Was wszystkich za dłuuuugie opieprzanie się w tematyce audio. Dziękuję też za pamięć o mnie dotyczącą Audio Show. Niestety, życie to "niejebajka" i obowiązki służbowe skomplikowały mi w ostatnim miesiącu czasu totalnie życie. Praca, długi wyjazd i co najgorsze brak dostępu do internetu. I to jest przyczyną mojego milczenia i nie uczestnictwa w Audio Show ( szlag mnie trafia z żalu, że nie mogłem tam być). W związku z powyższym postępkiem sam nakładam na siebie karę ( zakaz używania sprzętu audio przez tydzień ) oraz składam obietnicę totalnego zamęczania Was swoimi epistołami na Forum w najbliższym czasie. Czekam też na Wasze opowieści dotyczące tegorocznego Audio Show. Ciekawi mnie bardzo czy była kiszka, czy nasza branża czuje się dobrze oraz czy widać było jakieś "przełomy" które ukształtują rynek audio na następne lata. Tylko nie piszcie o MP3 i innych wynalazkach dla ludzi .........piiiiiip ! Pzdr.
  17. Dark24 Zarzuć ten problem na www.audiostereo.pl. My tutaj są w większości Audiofile a tam jest spora rzesza fachmanów po elektronice. Jest nawet jeden super spec po Soniaczach.Pomogą. Z mojej ojcowskiej intuicji i użytkownika bardzo leciwego aczkolwiek jarego CD Sony wynika, że: - nie odlutowana została zwora na nowym laserze; - nababrane jest przy potencjometrach regulacyjnych na laserze; - zainstalowany został nie ten typ lasera; - ktoś cię wrobił w "niby dobry" a jednak zdechnięty laser. A swoją drogą trzeba by było nam napisać co to jest za CD-ek.
  18. hybyrd83 Jesteś zdrajcą ! Jesteś przechrztą ! Jesteś ............ słów mi braknie na określenie twojego postępku Nakładam na ciebie w imieniu Ortodoksyjnych Audiofili dożywotnią anatemę Jak mogłeś popełnić taki uczynek? Ty, który ( o Judaszu !), czarowałeś nas wszystkich w swoich dotychczasowych kilkuset postach Muzycznym Rajem z formatu stereo przeszedłeś na stronę Cyfrowych Odszczepieńców i Innowierców !!!! Armagedon !!! Nie ma już na świecie świętości żadnej!!!! PS. To powiadasz, że to tak zafajdziście gra? Muszę gdzieś tego posłuchać
  19. jaroos666 Co prawda mam uczulenie na allegrowych handlarzy elektroniką audio ale ten klocek jest całkiem porządny. Cena troszeczkę o jakieś 100 zł. jest zawyżona ale przynajmniej gość daje 3 miesiące gwarancji na piśmie. A to ważne. Nie mam też dobrych wspomnień brzmieniowych z wzmacniaczami Pioneera (miałem dwa - dla mnie są takie suche, sterylne i mało muzykalne) ale ten z linka to sprzęt dosyć leciwy i z wysokiej półki to może zagrać całkiem porządnie. Parametrami jego też się nie sugeruj. Zagra ci tak jak wydolą twoje głośniki. KUPUJ !
  20. Szukam z nadzieją i natchnieniem wszelakiej twórczości na CD kapeli Porcupine Tree. Może komuś cokolwiek zalega albo nie trawi rocka progresywnego i jest chętny za rozsądne pieniądze pomóc Koledze w melomańsko - narkotycznym głodzie . Czekam z utęsknieniem na propozycje. PS. Nie jestem broń Boże koksiarzem, a mój melomańsko- narkotyczny głód dotyczący twórczości Porcupine Tree jest ekonomicznie uzasadniony tym, że każda płyta tego zespołu jest i tak tańsza od jednej działki "marychy" a skutki są takie same ale o dłuższym działaniu Dla niedowiarków polecam album "Voyage". Odlot totalny.
  21. Witam Redakcję ! Po dłuuuuugich oczekiwaniach dotarła do mnie wczoraj płytka za posty, czyli Joe Cocker. Przesyłkę albo to co z niej zostało dostarczyła nasza narodowa dewastatorska Poczta Polska. Otóż po otwarciu koperty bąbelkowej w której przesyłka została nadana a która nota bene już bez otwierania jakoś dziwnie chrzęściła, dosłownie wysypała mi się jej zawartość na podłogę TOTALNA DEWASTACJA !!! Całe szczęście, że sama płyta jakoś przeżyła ten wybuch jądrowy, bo niestety reszta znalazła się chyba w centrum tego wybuchu. Każdy element pudełka został rozczłonkowany na kilka części latające po kopercie luzem. Po prostu jakiś POCZTOWY IDIOTA LUB IDIOTKA I BEZMóZG stemplował/a tą przesyłkę typowo po pocztowemu. Nie będę więcej się na ten temat rozpisywał bo szkoda słów. Z samej płytki jestem bardzo zadowolony bo piekna muzyka i za nią serdecznie dziękuję Redakcji. Pozdrawiam.
  22. muzyczny_gość Nigdy i przenigdy nie słyszałem A powinienem ? Jak tak to jestem totalny zacofaniec
  23. gaara21 A ten "wiekowy twój odtwarzacz CD" jak sam piszesz to co niby jaki ?
  24. muzyczny_gość Gupi tylko by odmówił Dzieki ! Ja przywiozę z sobą maleńki zapasik 'Perełki" lubelskiej. Spróbujesz i na inne już nie spojrzysz. Znaczy się nie łykniesz
  25. muzyczny_gość Wywal swojego kompa przez okno bo sprawdzałem na 4 komputerach i mnie ten link odpala 100/100
×
×
  • Utwórz nowe...