Skocz do zawartości

Perkoz_1

Uczestnik
  • Zawartość

    325
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Perkoz_1

  1. => belfer54 => muzyczny_gość Pisaliśmy kilka postów wstecz o Evanescence.. Mam ich najnowszą płytę " The Open Door". I jak ich nie kochać? I jak nie uwielbiać do bólu ich solistkę Amy Lee?! Posłuchajcie proszę 3 utworów z tej płyty: - http://www.youtube.com/watch?v=zSxoKQ_sWYY...feature=related - http://www.youtube.com/watch?v=DGrD3ECzqAg - http://www.youtube.com/watch?v=izYIO9VtjUs...feature=related Szczególnie ten pierwszy kawałek balladowy. Mało która solistka ma tak piękny głos. W ogóle wszystkie kawałki z tej płyty są natchnieniem. PS. A jak pięknie poligraficznie i edytorsko oraz dźwiękowo jest wydana ta płyta. Perła wśród ton miernoty.A swoją drogą to bałem się po ich pierwszej płycie "Fallen" aby nie byli zespołem tylko jednego sezonu. Obawy moje na szczęście były płonne. Idą swoją wytyczoną ścieżką. I tak ma zostać.
  2. Przemysl_17 Opinia posiadacza tych kolumn z : www.bazarcen.pl ( pisownia oryginalna - wklejka): magnat monitor 880-smieszny sprzet nie wart grosza. 26.01.2007 "kupilem te glosniki na allegro za 600zl szczeze wyzucajac te pieniadze w bloto ich pozorna moc 150W ginie w pomieszczeniu 4x4m a przy kilkunasto minutowym obciazeniu glosniki wysoko tonowe po prostu ulegly zniszczeniu.Dodam ze wzmacniacz jakiego uzywam to YAMAHA A-460 o mocy nominalnej 60W na kanal.Tak wiec nie polecam tego sprzetu bo naprawde mozna sie rozczarowac(nawet za ta cene)mam nadzieje ze ktos po przeczytaniu tej opini sie zastanowi nad ich kupnem.Glosniki srednio radza sobie przy glosniejszym sluchaniu muzyki technicznej(bo takiej slucham)a zabieranie ich w celu naglosnienia imprezy grozi zniszczeniem tego sprzetu po kilkunastu min." PS. Czy to prawdziwa prawda - trudno wyczuć . Może ktoś z kolegów forumowiczów skoryguje ta opinię.
  3. I chyba należało by tak zrobić. A jeszcze lepiej gdyby mieć 2 pary takich samych kolumn podłączonych różnymi kablami i przełączać we wzmaku na kolumny A i B. Zapewne usłyszałbyś różnicę. Bo tracąc X czasu na manualne przełączanie kabli traci się tzw. czynnik słuchowo - porównawczy bo przecież nie jesteśmy cyborgami z doskonała pamięcią.
  4. =>Waldek Odnośnie wyrobów InAkustika odpowiem ci tak: - bohatera mojego artykułu, czyli głośnikowego InAkustik Black &White LS 1002, jeszcze ocenić nie mogę bo dopiero wczoraj poprawiłem mu lutownicą co nieco, zgodnie zresztą z sugestią i wykładem kolegi Kyle i jak na razie za krótko gra. Zresztą tak jak pisałem już w tym temacie, to w porównaniu do mojej Supry Classic jest jakiś taki 'inny". I czy ta inność jest pozytywem czy negatywem w moim systemie okaże się jak przelecę kilkadziesiąt płytek. Na razie zauważyłem samą różnicę w przekazie. Być może na lepiej a być może na gorzej. Ale jak będzie na gorzej to i tak go zostawię w zapasie bo planuję wymianę kolumn to może okazać się, że z kolumnami o kilka klas wyższymi zagra rewelacyjnie.; - jak już pisałem w kilku postach w różnych tematach mam za to dobre doświadczenia z interkonektem InAkustik Black & White NF 102 Referentz. IC ten kupiłem za namową sprzedawcy w moim ulubionym salonie audio. Też dla mnie ta nazwa nic nie mówiła ale najpierw pożyczyłem sobie go do posłuchania i już u mnie pozostał na zawsze. Rewelacja jak za cenę 370 zł. Przed tym IC pożyczałem do słuchania jeszcze dwa inne, czyli bodajże Tara Labs Prism 200A za 120 zł. i Straight Wire Musicable za 170 zł. I powiem szczerze, że te dwa należy traktować tak jak w farmacji traktuje się lek zwany placebo. Czyli nic nie zaszkodziły i nic nie poprawiły w stosunku do mojego ówczesnego najzwyklejszego Prolinka za 40 zł. W międzyczasie przeszedłem jeszcze negatywne doświadczenie z Allegrowym Hitem pt. Klotz La Grange GY 107. Ten hit to jednym słowem pomyłka. A wracając do IC InAkustika - pięknie ten kabel doszlifowuje wszystkie zakresy dodając do tego jakiś taki fajny pogłos sprawiający, że przestrzenią nie można się nacieszyć. PS. Zatkało mnie to co napisałeś, że ci chcieli tylko całą szpulę InAkustika opchnąć. Mądrych nie sieją, głupich nie zbierają.
  5. => muzyczny_gość Ano masz rację. Wychowaliśmy sie na takich kapelach. I uważam, że to wcale nie wstyd. Bo czyż wstydem jest słuchać po prostu niezaprzeczalnych kanonów muzyki. Czyż wstydem jest przynajmniej raz na tydzień wracać do Pink Floyd, Roling Stones czy jeszcze bardziej leciwych Slade, Mud czy Sweet. Chyba nie. Zresztą popatrz co sie dzieje dzisiaj na rynku muzycznym i fonograficznym. Mamy mnóstwo coverów właśnie tych kapel w wykonaniu współczesnych jęczydeł co bez elektroniki i mixów sa nikim i niczym ( vide Mandaryna .) A elektroniką to nawet chrząknięcie świniaka można przerobić na Pavarottiego. Stare kapele grały i śpiewały tak samo w studio jak i live. Bo to byli muzycy a nie produkty marketingowe. Oni tworzyli muzykę i nie pchali sie drzwiami i nogami do MTV. Byli i czasami jeszcze dzięki Bogu są mistrzami w swojej profesji. Pamiętam jak byłem na koncercie węgierskiej Omegi. Jak poszło "Dziewczyna o perłowych włosach" to łzy same z oczu leciały. Dzisiaj naliczyłem już przynajmniej kilka coverów tego utworu a najładniejszy w wykonaniu Scorpionsów made in Germany. Dlatego trzeba wracać do dobrych rzeczy ale i słuchać nielicznych perełek współczesności takich właśnie jak Whithin Temptation czy Evanescence . Trzeba bo to dobre zespoły. I cześć im za to. PS. A wracając jeszcze do dinozaurów. Mark Knopfler i Dire Straits. To też nasza wiekowa muzyka. Mark jest w naszym wieku. I co? Trzeba być na jego koncercie aby przekonać się, że dzisiaj już nie ma takich muzyków i gitarzystów. Jego gitara nie gra. Jego gitara śpiewa ludzkim głosem. Słychać słowa. I pomimo ponad 20 lat od powstania tego zespołu codziennie słyszę w radio jakiś ich kawałek. A odnośnie metalu. Szanuję ten gatunek choć go nie słucham bo za ciężko jak dla mnie. A szanuję dlatego, że to muzyka live i z serca, z pominięciem ingerencji reżyserów dźwięku i presji marketingu muzycznego.
  6. belfer54 Albo na starość nam w dekiel wali, jak to młodzież mówi Jeszcze po dyskotekach zaczniemy łazić
  7. 600 zł ? W normie. Zapewne z Allegro? Trzymam kciuki obyś nie wlazł na minę. Piszę tak bo 50/50 % mam przykre doświadczenia z kupowaniem na tym portalu. Pełno tam cwaniaków specjalizujących się w nie pisaniu prawdy w opisach i rewelacyjnym retuszowaniu zdjęć przedmiotów wystawionych na aukcjach. I na koniec moja rada. Jeżeli rzeczywiście kupiłeś na Allegro to powstrzymaj się z wystawianiem komentarza sprzedającemu co najmniej na 2 tygodnie i dobrze przetestuj tego NAD-a. Wiekszość popełnia ten błąd, że kupuje elektronikę, podłącza, widzi, że mu gra i zaraz wystawia pozytywa. Za kilka dni sprzęt umiera i wtedy cwaniaczkowi sprzedawcy może naskoczyć.
  8. Jako, że się wyspałem a na dworze zimno i smutno to trzeba co poniektórych rozruszać. I tak, obserwuję zarówno na naszym Forum jak i na www.audiostereo.pl, że utworzyła się pewna grupa audiofili lub melomanów której dewizą jest całkowita negacja jakichkolwiek dowodów na wpływ połączeń kablowych na dźwięk. Na naszym Forum jeszcze jako tako kulturnie wymieniamy poglądy ale na tym drugim dochodzi już wręcz prawie do rękoczynów. Zresztą i tak mam mierne zdanie o audiostereo bo cholernie trudno tam oddzielić ziarno od plew co spowodowane jest tym, że forum to zrobiło sie totalną masówką z większościowym udziałem frustratów i totalnych laików i dyletantów. I jak się tak dobrze zastanowić to ta negacja może wynikać z ukrytych u tych ludzi pewnych lęków, syndromów czy fobii spowodowanych np. tym, że w dzieciństwie dostawali lanie od tatusia lub mamusi właśnie kablem elektrycznym i dlatego do dziś widok kabla, nawet tego do audio, kojarzy im się z czymś złym I tego zła i lęku nie mogą przezwyciężyć nawet konkretnymi przykładami pozytywmnego wpływu kabli na prezentacje muzyki przez dana elektronikę. Szafują przy tym z zasady argumentem tzw. bzdurnych ślepych testów których jak się ich spytać nawet sami nigdy nie przechodzili i nie organizowali.
  9. Kyle Ja chcę spaaaaać Polegało to na odchudzeniu druta połączeniowego z 2 x 5 mm na każdym końcu do 4 x 2,5 mm. Czyli teraz sygnał mam po drucie cieńszym co w/g twojej słusznej teorii przywróciło mojemu systemowi taką samą dynamikę jak poprzednio na Suprach a do tego jest dużo lepiej ......... !A zresztą. I tak jesteś niedowiarek. A jak dalej nie KP to popatrz sobie na linka do zdjęcia mojego InAkustika którego wkleiłem w którymś poście. Tak wyglądał przed tuningiem i grał do du.... Teraz fitnes mu poprawiłem i dlatego jest inaczej. D O B R A N O C !
  10. Dobry Wieczór Nocne Marki Audiofilskie. Powiem krótko, bo jestem jakiś skonany i nie chce mi się za długo w klawirę klepać - kupiłem ładne bananki, rozlutowałem to monstrum i zrobiłem tak jak planowałem, czyli na każdym końcu kabla jest 4 x banan.Czyli mam 4 x 2,5 mm. Podłączyłem następnie swoje dzieło lutowniczo - kablarskie w trybie single-wire i wszystko powróciło do normy. Czyli jest znowu głośno, ale.... ociupinkę inaczej Dlaczego inaczej? Nim powiem, to najpierw podziękuję Koledze Kyle za słuszną teorię nt. oporności i indukcyjności kabli. Sprawdziło się, i wyszło na to, że im cieniej na drucie to pełniej w dźwięku Miałeś rację. Masz flaszkę w Lublinie. Ale żeby ci nie było za happy od mojej wazelinki to powiem, że muszę obalić twoją teorię VooDoofilsko - metafizyczną bo na stuningowanym własnoręcznie InAkustiku w porównaniu do Supry mam lekko ujmując "inny" dźwięk. Inny to znaczy lepszy. I możesz w to wierzyć lub nie. Ja to słyszę i nie mam żółtych papierów . I jak dalej chcesz na ten temat ze mną polemizować to popatrz niżej na moją sygnaturkę którą dzisiaj splagiatowałem od firmy Argentum via Fono Master.
  11. Oczywiście kupiłeś używkę ? Zagra ci dobrze. NAD to NAD, Nie na darmo jest królem we wzmacniaczach niskobudżetowych. Sam mam NAD-a tylko, że nowego C315BEE i wiem co wzmacniacz tej firmy potrafi. A potrafi dużo. Miłej zabawy i napisz jak już go dostaniesz i posłuchasz.
  12. Napisałeś "kolumienki mało spotykane". Ja twierdzę inaczej - one są w ogóle nie spotykane ( Google skapitulowało). Dlatego trudno będzie coś doradzić bo do 600 zł. na rynku wtórnym jest setki modeli wzmacniaczy a każdy gra inaczej. Najlepsza rada to zaryzykować i kupić to co sie podoba wzrokowo. Oczywiście markowe a nie jakieś wynalazki z firmy "Kant & Partol" Sp. z o.o.
  13. => Fono Master Dzięki za mądre rady. A cytat wart jest nagrody Nobla i dlatego wybacz za plagiat ( daj adres to flaszkę prześlę) bo go sobie wklejam w notatke na swoim profilu
  14. Doświadczenie i fajna zabawa a o to nam przecież w naszym pięknym hobby chodzi.A z wielkimi tytułami kabla który nie chce grać z klockami i niższych stanowo tytułach to się zgadza. Ale i na to są metody. Widocznie mój nowy kabel z racji niepospolitej grubości jest High-Endem przeznaczonym tylko do współpracy z mocarnymi piecami w typie Krell lub Mark Levinson. A cherlak NAD ma grać na sznurkach od bielizny. Ale niedoczekanie jego. Ma 4 żyły po 2,5 mm? Ma. To mu się odechce kaprysów jak mu tą kombinację 2 x 5 mm rozlutuję
  15. => Kyle O w mordę! Dobry jesteś. Jeszcze kilka twoich postów to pierwszy raz od 49 lat pokocham fizykę i pochodne. A zawsze z tego przedmiotu musiałem się ciężko przed "pałą" bronić a raz to nawet poprawkę miałem I wcale nie robię sobie pisanek z ciebie bo rzeczywiście suche liczby a potrafią mnie przekonać. Zresztą dlatego mnie gryzł ten robak zwany "średnica kabla" a po drugie moja wrodzona intuicja ojcowska mi z tyłu szeptała: " Baranie ! Za grubo !!! " Czyli mamy już jeden konkret i trzeba zakasać rękawy, złapać lutownicę w łapsko i z "Jego Wysokości Grubości" single-wire zrobić bi-wire i wtedy nie będzie 2 x5 mm tylko oczekiwane 4 x 2,5 mm. Po dwa bananki niech sobie wiszą a po dwa do dziur w kolumnach i NAD-ziku Zrobie to natychmiast jak tylko porządne bananki dzisiaj lub jutro kupię.
  16. Po to jesteśmy aktywnymi uczestnikami tego specjalistycznego Forum, żeby dla nauki innych rozbierać na atomy takie i inne tematy i problemy. Zawsze jest szansa, że ktoś coś się nauczy albo zrozumie. I dlatego wcale nie należy bać się krytyki albo inności w poglądach. Zresztą audiofilizm polega na używaniu w większości tylko dwóch zmysłów, czyli słuchu i wzroku. A powinno używać się także rozumu - czyli uczyć się i akceptować poglądy innych.
  17. => Kyle Z wielką ochotą sprawdzę Twoją teorię i być może ona jest bardzo słuszna. A sprawdzę w ten sposób, że i tak mam zamiar wymieniać w tych kablach banany to po prostu zalutuję je na pojedyńcze kable robiąc w ten sposób kabel do bi-wire. Kiedyś sie przyda. A twoja teoria może być sluszna bo właśnie gryzie mnie kwestia średnicy kabla. Lubię po prostu nowe wyzwania w audio i dlatego dziękuje za jakiekolwiek Twoje sugestie.
  18. W/g opinii fachowo - branżowo - cennikowej klasa tych kabli jest o kilka poziomów wyższa od moich Supra Classic. A jeśli chodzi o wtyki to tak jak pisałem powyżej - banany ale bez oprawek, czyli same bolce obizolowane termokurczami. W Suprach mam zwykłe bananki Profigolda po 8 zł. za sztukę. W tych nowych ( no dobra - zdradzę tajemnicę że są to kable InAkustic Black & White LS 1002 Referentz - a kupiłem je tutaj: http://www.allegro.pl/item390199050_black_white_ls1002.html ) nie wiem jakiej marki są te bananki. A kupiłem je dlatego bo od kilku m-cy mam w systemie też IC InAkustik Black & White NF 102 za 370 zł. 0,6 m. które to w porównaniu do np. zwykłych Profigoldów za 49 zł. dodały mi dużo dobra w muzyce. A Kolega Kyle ma prawo mieć swoje teorie na tematy metafizyczne typu VooDoo. Szanuję je i nie mam zamiaru polemizować bo taka polemika doprowadza zawsze do kłótni. Ja wiem I SŁYSZĘ swoje a on wie swoje. Amen.
  19. Teoretycznie powinny być wygrzane bo pracowały u poprzedniego właściciela. Czyli ta kwestia odpada.
  20. Zakładam ten temat w dziale "Stereo" bo jakoś mi do działu "DIY" nie pasuje. No i tak, moi Szanowni Koledzy: - wpadł mi tanio ( 290 zł. za komplet 2 x 3m gdzie w sklepie metr kosztuje 80 zł. bez konfekcji) w łapy stricte audiofilski i High-Endowy kabel głośnikowy. Nie będę wymieniał go z nazwy ( znana na rynku audio i zacna firma kablarsko - druciarska ) bo na razie nic nie mogę o nim napisać bo za krótko go posiadam. Jest to z wyglądu przepiękna konstrukcja o nie bagatelnej grubości zbudowana z 4 cieńszych kabelków z plecionki miedzianej o czystości 6 albo 7N. Każdy taki kabelek ma średnicę 2,5 mm. Dodatkowo izolację i amortyzację stanowią neutralne rurki wypełnione powietrzem. Czyli sumarycznie daje to ogólną średnicę kabla grubo ponad 1 cm. Trzeba też zaznaczyć, że kabel jest kierunkowy i że w testach otrzymuje bardzo dobre opinie szczególnie pod kątem dynamiki i potężnych basów: - kable są konfekcjonowane ( raczej nieoryginalnie) bananami zlutowanymi w single-wire, czyli na każdym końcu do jednego banana są zlutowane 2 kabelki. Owszem, można je rozlutować i skonfekcjonować na bi-wire ale u mnie taka potrzeba nie występuje bo ani wzmacniacz ani kolumny nie są przeznaczone do bi-wire. Oczywiście wszystko jest pozakończane porządnie koszulkami termokurczliwymi i dlatego cały kabel jako konstrukcja jest cholernie sztywny; - i teraz mój dylemat ( zaznaczam, że jestem humanistą z wykształcenia i wszelakie mądrości wynikające z praw fizyki i elektroniki są mi całkowicie obce). Otóż trapi mnie kwestia właśnie średnicy tegoż kabla głośnikowego bo do tej pory miałem Suprę Classic 2 x 2,5 mm a teraz wychodzi 2 x 5 mm. Wzmacniacz ma 2 x 40W na 8 Ohmach. Kolumny też teoretycznie są 8 Ohmowe ze skutecznością 89 dB. I powiem szczerze, po zainstalowaniu tych kabli głośnikowych obiektywnie mam jakby cichszy dźwięk. Nie dość, że cichszy to jeszcze taki bardziej sterylny i homogeniczny. Niskie tony są owszem krótsze i bardziej zdyscyplinowane ale nie zapędzają się w najniższe rejony jak potrafiły to zrobić Supry Classic. Na górze pasma zauważam większe wyeksponowanie i utratę takiej miękkości a może zawoalowania którą dawały mi Supry. Średnica się nie zmieniła. Tylko ta podstawa basowa mnie gryzie; - i dlatego mam do was pytanie - czy "inność" dźwięku na tych kablach jest spowodowana " innością" akustyczno - dźwiękową tego kabla lub niedopasowaniem do mojego systemu czy może właśnie za dużą średnicą kabli na wtykach. A może jest pomylona kierunkowość kabli, czego zresztą nie mogę sprawdzić organoleptycznie bo nie ma żadnych oznaczeń poza tymi co zrobił ten od którego te kable kupiłem. Żeby to sprawdzić musiał bym porozcinać termokurcze. Ale chyba kierunkowość nie gra tutaj roli bo po zmianie kierunku kabli jest tak samo. I co Wy na to? Macie jakieś teorie spiskowo - dziejowe? Czekam na nie. PS. Uważam, że powyższe moje doświadczenia z tymi kablami są NIEZAPRZECZALNYM DOWODEM na to, że kable mają ISTOTNY I DUŻY wpływ na dźwięk w systemach audio. I ci, co nazywają to VooDooo albo leczeniem kompleksów przez audiofili czy innymi autosugestiami są w cholernym błędzie. Słychać ten wpływ NAWET na moim bardzo - nisko - budżetowym systemie. I nie trzeba być Stradivariusem ani Paganinim, żeby tą różnice zauważyć. Zaznaczam też na koniec, że to co piszę nie jest objawem mojej desperacji czy niezadowolenia z zakupu. Absolutnie nie. Bo może trzeba się przyzwyczaić do innego sposobu prezentowania przez te kable muzyki? Może to taniutkie Supry do tej pory fałszowały przekaz? Gdyby jednak okazało się, że na dzień dzisiejszy nie przywyknę do "inności" tych kabli to i tak sobie je zostawię bo w bliższej lub dalszej przyszłości mam zamiar wspiąć się w temacie " kolumny głośnikowe" na wyższy o kilka szczebli poziom ( ESA Vivance 2 ?, Focal? lub inne) a wtedy może okazać się, że właśnie te kable spasują się na 100 % do nowych głośników. Warto zostawić sobie w magazynie audiofila takie kable i poczekać.
  21. Nie chcę robić autoreklamy ale uważam, że wszelkie wasze zapotrzebowania i wymagania spełnią Koda AV702. Zresztą za te pieniądze będziecie mieli nowe głośniki jak dobrze poszukacie. W moim zestawie Kody grają już ponad rok i bez najmniejszego problemu nagłaśniają pokój o powierzchni 36 m2. Nie dość, że nagłaśniają bez najmniejszej zadyszki to dodatkowo robią to bardzo dobrze i nie adekwatnie w stosunku do tak śmiesznej kasy jaką trzeba na nie wydać. A co do niskich tonów to w jednej z recenzji napisano o nich dosłownie, że to " koszmar sejsmologa" Tak potężny i dobry dźwięk dają dwa 18 cm głośniki średnio - niskotonowe wykonane z mocno powlekanej celulozy oraz kopułka tekstylna. Są to dobrze zrównoważone głośniki bez żadnych problemów z podbarwieniami czy eksponowaniem jakiegoś pasma. A i obudowa jest ładna.
  22. Ale jeżeli się uprzesz na podłogowce to rozważ szczerze taką możliwość: - http://www.allegro.pl/item395272627_dali_5...wlasciciel.html Przy tych kolumnach GWARANTUJĘ ci prawdziwy przedsionek High Endu. To klasyka tanich głośników. Takich już dzisiaj nie robią. I pojawiają się do sprzedaży niezwykle rzadko.
  23. 12345 Nie powiem - te Jamo mają "bojowy" wygląd ale zadam ci od razu pytanie po kij ci potrzebne do 14m2 takie monstra które zresztą nie wiadomo co sobą reprezentują ? Teraz tak się porobiło, że chińszczyzna ( na 100 % te Jamo są made in China) nadrabia mierność w dźwięku pierdołami i odpustowym designem. A pod tym designem kryje się kilogram dykty i najtandetniejsze głośniki. Owszem, z twoim wzmacniaczem te monstra coś by tam zabrzdąkały ale w momencie gdy kupisz kiedyś lepszą elektronikę to boleśnie okaże się, że to totalna porażka. Gwarantuję ci, że z Tannoy - ów uzyskasz o kilka klas lepszy dźwięk. A i miejsca w tych 14 metrach zaoszczędzisz więcej.
  24. - http://www.allegro.pl/item386396302_tannoy...n_warszawa.html Muzykalne, dynamiczne i warte tych pieniędzy. Używki można trafić dużo taniej. Tańsze są M1: - http://www.allegro.pl/item395347657_tannoy...an_idealny.html które też spełnią twoje oczekiwania. Ale M2 są znacznie lepsze pod każdym względem.
  25. Sopot straszył to straszył. Ale w telewizorni przez wheekend w ogóle jakiś 48 godzinny horror leciał ( przecie jeszcze daleko do Halloween !? ) bo duża część polskiego luda orgazmowała się poza Zopotem jakimś wymiotem na TV ze słoneczkiem pt. TopTrendy i niebiańskim wydarzeniem na tym dennym programie jakim był występ ( zapowiadany nawet w tak zacnym radyjo jak RMF FM !) starego zombi Pana K.K. Ot wydarzenie. Niech żyje K.K. !! Lenin wiecznie żywy !!! Dawać mi jeszcze na TopTrendy zombicę Panią M.R. !!! Będzie wtedy dalsza część "Koszmaru z ulicy Wiązowej"
×
×
  • Utwórz nowe...