Adamc

Nie znam tego Technicsa ale Pianocraft uchodzi za jedną z lepszych miniwież . Sam mam E100 (w sypialni) i zadowolony jestem.

Jeśli nowy sprzęt, a miniwieża poprzednia Ci odpowiadała to pooglądaj Yamaha Pianocraft - powinna Cie powalić dźwiękiem (w porównaniu do poprzedniej wieżyczki). Jeśli zdecydujesz się budować poważniejszy zestaw, to w tym budżecie warto stawiać na używki - wtedy pytaj. Za 2500 można złożyć poważny zestaw ale poszukać trzeba, zaryzykować czasem nieco.

Zerknij na używane Pianocrafty na allegro (E100, E300)

Przy takim budżecie i takim metrażu rozejrzałbym się za Yamaha Pianocraft i podstawkowymi kolumnami np B&W. Kolumny Yamahy nie mają najlepszej opinii choć zagrają lepiej od obu wymienionych przez Ciebie propozycji. Na allegro widziałem Pianocrafta E 100 z pilotem (cała wieża) za ok 900 zł (bez kolumn), lub E 300 z kolumnami za chyba ok 800 zł.

Że jestem maniakiem polskich - OK, nie próbuję nawet dyskutować . Że więcej zagranicznych na rynku - to fakt. Poproszę o uargumentowanie "lepszości" bo to już opinia, nie fakt . Spróbuję swoje maniactwo poddać weryfikacji , żeby nie pozostać głuchym na "lepiej, wyżej, dalej" Pozdrawiam

No tak - vivat uważne (moje) czytanie .

Jasne. Ktoś musi przepłacić za nowe dziś, żeby jutro ktoś inny mógł nie przepłacać za używane . Przeglądasz kolumny podłogowe tylko - jaki duży pokój ? (tak z ciekawości).

Ja sprzedając 4 letnie kolumny straciłem 35% (stan idealny) . Kupiłem niemal 3 razy tańsze, używane kolumny brzmieniem dystansujące poprzednie w każdym wymiarze. (Piszę o Elac FS 67 i Spendor Prelude). W wielu aukcjach sprzętu używanego jest możliwość zakupu ratalnego.

Tylko nowe kolumny Cię interesują?? Z takim budżetem mógłbyś pewnie znakomicie lepsze używane kolumny trafić. Ja niedawno zmieniłem kupione w salonie Elac FS 68 (około 3.000) na używane Spendor Prelude (1.200) i zachwycony jestem - brzmienie wielokrotnie lepsze mimo prawie 3 krotnie niższej ceny !! Są tu koledzy, którzy na pewno poradziliby Ci świetne używki. Jedna uwaga, zanim posłuchasz czyjejkolwiek rady - wybierając musisz uwzględnić powierzchnię pokoju. Jest istotna, jeśli nie najistotniejsza przy doborze kolumn. Najlepsze kolumny podłogowe w pokoju za małym "uduszą się", tak jak najlepsze podstawkowe z za dużym "znikną".

Aniołku !!! Tylko mikro wieża !! Miejże litość dla sąsiadów kolegi

Cieszę się z wrażeń odsłuchowych. Jedna tylko uwaga - Caps Lock Ci się zaciął ....

To, że sprzedający ma "fantazję" nic nie oznacza. Ja widziałem Adama za 1500. Częściej natomiast widzę gramofony w cenach od 50 do 250 zł z tych, które wymieniłem.

Rzeczywiście wybór zachodnich jest wiele większy, choć wśród polskich poza 8010 są jeszcze warte uwagi GS 431, 465, 438, 434 i być może jeszcze kilka. Co do igły / wkładki to poza sytuacją kiedy sprzedający pisze, że nowe to i tak liczę się z wymianą. Pozdrawiam

Ciekaw jestem dlaczego większość i doradzających i kupujących omija polskie gramofony ?? "Cudze chwalicie ..... " czy jakieś konkretne podstawy takiej postawy ??

Nie. To chodzi o dwie pary zacisków na tylnej ścianie każdej z kolumienek. Zwykle jest jedna para (na kabelek czarny i czerwony). Z wkładką do Technicsa jak widać nie problem więc ... najlepszy jest ten, który możesz sam odebrać i sprawdzić czy działa itp.

To nie jest kwestia czy amplituner czy wzmacniacz - amplituner to wzmacniacz z tunerem radiowym w jednej obudowie. Może być oddzielnie i zwykle taki układ jest lepszy - to tak, jakbyś za tę samą kasę kupował jedno lub dwa urządzenia. Myślę jednak, że sprawa nabiera znaczenia przy nieco lepszym sprzęcie (czyt. wyższym budżecie). W Twoim przypadku musisz jednak zwracać uwagę na wejście PHONO - czyli przeznaczone do podłączenia gramofonu (ten ampli ma). W gramofonie o który pytasz bałbym się wkładki, to znaczy dostępności ew zamiennika (to zużywająca się część, a jednocześnie chyba najważniejsza). Jak zwykle polecę polskie gramofony (typu 8010 lub podobne) - to dobre konstrukcje i wkładka typowa więc kupisz ew. nową bez problemu w ogromnych widełkach cen. Napisz coś o wielkości pokoju bo to ważna informacja dotycząca kolumn. Jakbyś dodał Twoje preferencje brzmieniowe to wtedy będzie jakaś podstawa coś o kolumnach powiedzieć (polecić) i pewnie o wzmacniaczu (albo amplitunerze) tym lub ew. innym.

Szukałem, grzebałem, czytałem opinie i jak o Onkyo Integra dobrze pisali to laser niedostępny, jak kupiłem Mikromegę to nie dość, że laser w Izraelu kupowałem to jeszcze kapryśna i brzmieniowo niemal identyczna z Yamaha cdx 880, którą miałem wcześniej i szukałem cd-ka z innym nieco brzmieniem. Luxman też prawie identycznie brzmi i prawdę mówiąc nie chce mi się już dłużej szukać i kupować (i sprzedawać) kolejne klocki tylko po to, żeby ten 1% różnicy brzmienia złapać. To co jest gra dobrze, wystarczająco dobrze, a zmiany szły z założenia w kierunku zmniejszenia budżetu bez straty jakości. Cel osiągnąłem nawet ponad miarę i chociaż coś bym może podszlifował tu i tam to wydaje mi się, po ostatnich doświadczeniach, że nie warta skórka wyprawki. EDIT: Należy się jeszcze info o ostatecznym doszlifowaniu systemu -> Obok MF E100 stoi od kilku miesięcy cd ONKYO INTEGRA DX 7711 i ... gra muzyka

Jak dla mnie to na oko za dużo plastiku i ramię rachityczne nieco, choć o Dualach dobrze piszą tam i gdzieniegdzie, tyle że może o nieco wyższych modelach. Polskich gramiaczków na allegro zatrzęsienie ale widzę, że kolega w zagranicznej myśli technicznej gustuje Z ciekawostek - jest tam ADAM za "jedyne 1500 (2100 kup teraz) - z paragonem . Rozumiem, że gramofon kosztuje jak zwykle 400-500 zł , a reszta to za paragon

Żeby nie tak całkiem "na leniucha" to podziel sobie budżet Pi x oko na pół - jedna część na kolumny, druga na wzmacniacz i CD i do boju na allegro szukać w takich rejonach cenowych, linki tu wklejać i pokornie słuchać "połajanek" koleżeństwa forumowego, aż ktoś zakrzyknie "eureka" na temat którejś propozycji - wtedy brać, kupować i ... modlić się do wszystkich bogów świata, żeby ładnie grało A jak ktoś coś znajdzie dla Ciebie to pewnie też podrzuci.

Prawdę mówiąc obawiam się, że mógłbym nie usłyszeć, że jest lepsze. Nie mam wielkiej wiary, że w tych granicach cenowych można wielkie różnice znaleźć między cd-kami.

Lepiej czy nie lepiej - pewnie są zwolennicy obu pomysłów. Ja wolę starego Adama z dobrą wkładką niż za podobną kasę nowe konstrukcje. Czytałem też wiele razy pochwały nowinek za , od kilku stówek do kilku tysięcy - co kto lubi Decyzję w którą stronę będziesz szukał i tak musisz podjąć sam. Moim zdaniem lepsze stare niż nowe za podobne pieniądze i dotyczy to nie tylko gramofonu ale też wzmacniaczy, kolumn, odtwarzaczy cd.

Co do gramofonu - spotkasz tu różne opcje. Ja jestem "wyznawcą" takiej, że na jakość brzmienia gramofonu składa się zawieszenie ramienia, wkładka, kable we wkładce i kabel od gramofonu do wzmacniacza. Reszta (silnik itp) mają nie przeszkadzać. Sam gram na polskim ADAMIE z wkładką Ortofona. Dobry gramofon z ciekawym napędem. Zakup wkładki konieczny bo polskie akurat nie nadają się do niczego. Ślicznego ADAMA można kupić za ok 500 więc na wkładkę trochę zostaje ale mój Ortofon kosztował 80 zł i gra świetnie. Wyeliminował Shure'a za 380 zł (leży w szufladzie), więc może przynajmniej na początek Ortofon wystarczy icon_smile.gif Można kupić też inne polskie tańsze (np BERNARD, 8010) , a więcej wydać na lepszą wkładkę.

Zanim wydasz tyle kasy na cokolwiek (nowe czy używane) przeczytaj posty z linków poniżej albo i cały temat. Być może warto albo wydać dużo mniej na lepszy zestaw używany (niż nowy za całą kasę) albo wydać całość na dużo lepszy używany, tyle że kupować jedynie z odbiorem osobistym. Kłopot to oczywisty ale ryzyko maleje bardzo. Jest jeszcze wyjście inne - kupować używki na allegro tylko od firm, które sprzętem handlują i dają pisemną gwarancję. Ja mam 3 miesiące na CD, widziałem niedawno firmę dającą 12 miesięcy gwarancji na używany sprzęt. http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...amp;#entry94128 http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...mp;#entry100678

Ja coraz bardziej jestem przekonany, że najważniejszym elementem toru jest pomieszczenie. Kiepska akustyka potrafi zepsuć brzmienie najlepszego zestawu. Sądzę, że jak na możliwości akustyczne pokoju w którym stoi sprzęt, nic tu więcej nie potrzeba. Brzmienie mi odpowiada, kwota wydana też . Mam oczywiście świadomość, że mnóstwo jest klocków duuużo lepiej grających od moich, ale to jak z samochodami - można w Polsce mieć Ferrari, tylko po co, skoro nie ma warunków ucieszyć się choćby 30% możliwości autka. Sama świadomość, że możliwości ma może i cieszy ale mnie bardzie frustruje niemożność wykorzystania. Dlatego daruję sobie poszukiwania i sprawdzanie, przynajmniej na dłuższy czas. Teraz czas na cieszenie się muzyką

No i może tu "pies pogrzebany" - jak na odtwarzacze to może i poważne różnice, ale jak dla mnie to nie warte zachodu. Dla mnie one się różnią brzmieniami tak jak duży Fiat różnił się przyśpieszeniem od Poloneza - różnica pewnie i była ale czy auto przyśpiesza do setki w 14 czy w 15 sekund - "ganc pomada". Choć miałem dwóch kolegów, którzy ścigali się permanentnie na, w budowie jeszcze wtedy, tzw "autostradzie" do Katowic , a że jeden złożył sobie lusterko boczne to potem była długa dyskusja o aerodynamice . Wszystko była prawda z jednej strony, ale czy było o czym gadać ze względu na wielkość różnic?? Ale ileśmy czasu i piwa na to zużyli, ile emocji było !!! Ja też teraz nieco zabawy miałem czekając na kolejnych kurierów, podłączając itp. Brzmienie mi odpowiada, a czy odtwarzacz za wielokrotnie większą kasę zagra wyraźnie inaczej - na razie nie planuję sprawdzać. W końcu założenia początkowe zobowiązują