Adamc

Moim zdaniem to kwestia wygody. Co do wpływu na odsłuch - może i jest to słyszalne ale myślę, że przy spełnieniu trzech warunków - świetny słuch, świetna akustyka pomieszczenia, świetny sprzęt. W warunkach domowych i budżetowym sprzęcie nie sądzę, żeby nawet wrażliwe ucho wiele różnicy usłyszało.

Co do sąsiadów - wielkość wzmacniacza i kolumn nie zmusza do głośnego słuchania więc tu nie ma kłopotu, natomiast wzmacniacz i kolumny dają na pewno lepszą jakość niż głośniczki komputerowe i mikser. Jeśli chce Ci się kupować winyle i gramofon to domyślam się, że nie chodzi jedynie o posłuchanie utworów (bo te możesz ściągnąć z sieci i słuchać mp3 z komputera), a ważna jest też jakość odtwarzanej muzyki -> wtedy wzmacniacz i kolumny warto kupić. Co do gramofonu, spotkasz się tu pewnie z różnymi opiniami. Ja jestem zwolennikiem polskich, starych gramofonów. Sam gram od lat na Adamie i bardzo jestem zadowolony, a kiedyś postanowiłem skonfrontować go z Garrardem (zacna marka) i ... w domu został Adam. To co warto na pewno to wkładkę sensowną kupić pamiętając, że "sensowna" to nie synonim "droga" - ja z satysfakcją grałem na wkładce Ortofona za ok 120 zł , teraz na Grado za ok 230. Komputer oczywiście można podłączyć do wzmacniacza, a jeśli jeszcze karta dźwiękowa jest sensowna to można i z tego źródła z przyjemnością słuchać muzyki (lepiej w formatach bezstratnych niż mp3). Owocnych przemyśleń życzę

Je wprawdzie dużo muzyki słucham ale nie podejrzewam, żebym miał ucho wielce profesjonalne, a różnicę "wartą ryzyka" słyszę codziennie. Zawsze możesz ograniczyć się do zakupów tylko w Warszawie - to duże miasto więc i ofert będzie dużo. A z gwarancją jest Jak Kostku napisał - krótko i niepewnie. Jak chcesz ryzyko zmniejszyć, to kup sprzęt za 6.000 a 2.000 zostaw na ewentualne naprawy. Tak czy owak do przodu będziesz - ja zamieniłem sprzęt za 7.000 na taki za 2.500 i jest dużo lepiej !!!, a na naprawy wydam ok 100 zł (laser w cd).

Tłoku do odpowiadania nie ma pewnie dlatego, że tu raczej zwolennicy poszukiwania lepszego brzmienia wśród starszego, używanego sprzętu w większości zaglądają. Ciekaw jestem swoją drogą, czemu nowy sprzęt?? Ja 4 lata temu kupiłem nowy zestaw (Rotel RA04, RCD 06, kolumny Elac FS 68) - taki mi rekomendowali mocno w salonie. Całkiem nieźle to brzmiało ... do momentu, kiedy porównałem bezpośrednio z różnymi starymi klockami. Nie rozpisując się za długo - cały zestaw sprzedałem (ze stratą oczywiście dość konkretną) i kupiłem (po kilku zmianach) obecny -> stary wzmacniacz, stare kolumny, stary cd przyjmując za kierunek co najmniej równie dobre brzmienie za mniejsze pieniądze. W efekcie mam dużo, duuużo lepsze brzmienie za ok 1/3 ceny poprzedniego zestawu. Przeznaczając 8.000 zł na używane klocki uzyskasz bez porównania lepsze brzmienie niż za tę samą kasę w salonie.

Obawiam się, że nie ma nic co przez te głośniczki zagra sensownie. Domyślam się, że nie planujesz budować zestawu stereo (wzmacniacz + kolumny+gramofon) tylko chcesz winyli mieć na czym posłuchać. Wyjściem może być taki gramofon z własnym wzmacniaczem FONOMASTER. Za pozostałe pieniądze kupiłbyś jakieś niewielkie kolumienki i gra muzyka. Moim zdaniem zagra to lepiej niż cokolwiek przez Twoje głośniczki od mp3. Można oczywiście lepiej, choć budżet niewielki -> wzmacniacz + kolumienki + gramofon. Dla przykładu podaję Ci kilka aukcji - nie są to jakieś szczególnie wyszukane propozycje bo nawet nie wiem czy Cię zainteresuje taki kierunek. Podaję dla "zagajenia" tematu - żebyś zerknął czy aby nie tędy droga. Np: gramofon - http://allegro.pl/gramofon-unitra-fonica-g...3365358917.html albo http://allegro.pl/czarny-gramofon-fryderyk...3346080797.html wzmacniacz (koniecznie w wejściem PHONO) -> http://allegro.pl/wzmacniacz-sony-ta-fe-230-i3346001710.html lub http://allegro.pl/top-model-onkyo-a-8051-a...3358551102.html i kolumny, np: http://allegro.pl/kolumny-elac-el-55-trojd...3348894080.html lub http://allegro.pl/heco-victa-300-w-wa-i3363505592.html

Tych kolumn nie znam więc nie wymądrzam się. MF E100 gra zrównoważonym, ciepłym i pełnym brzmieniem. Mnie niskich tonów nie brakuje, a wiele razy zdziwiłem się ich ilością i jakością mimo, że kolumienki grają 20cm membraną niskotonową więc nie jakąś ogromną. Może zestaw Technics + Altusy 140 (30 cm membrana basowa) lepiej by trzewia wymasował ale z pierwszego Twojego postu rozumiem, że nie szukasz takiego brzmienia jednak Trzeba jednak brać pod uwagę również, że jak wcześniej pisałem - fan Musicala jestem oraz to, że gustem co do brzmienia się możemy różnić więc moja opinia, po pierwsze jest subiektywna (co dość oczywiste), po drugie niekoniecznie moje "dużo basu" znaczy Twoje "dużo basu". Być może warto, żebyś za sugestią F1angela rozważył osobny przedwzmacniacz gramofonowy.

Ładnie brzmi Micromega. Brzmienie jest wypełnione, gęste, a jednocześnie instrumenty stoją na swoich miejscach. Dźwięk bardzo naturalny, szczególnie wokal brzmi, jakby bez elektroniki śpiewali w pokoju. To pierwsze wrażenia. Więcej posłucham, więcej napiszę Brak wyłącznika mnie rozbawił i zaciekawił - pierwszy raz widzę sprzęt bez niego. Nawet lodówka ma taki guzik , a że odtwarzacz sam się "usypia" kilka minut po skończeniu płyty to brak guzika niczemu nie szkodzi, a nawet pomaga w związku ze "szkodliwością" wyłączania O laser pytałem bo zdarzyło jej się kilka potknięć przy odtwarzaniu, choć podejrzewam bardziej konieczność czyszczenia niż wymiany bo czyta wszystkie płyty, nawet te, których Yamaha nie odpaliła nigdy, a poza tym potyka się w innych miejscach na tej samej płycie (przy powtórnym odtworzeniu) i mam wrażenie, że coraz rzadziej. Dam ją na wszelki wypadek do przeglądu znajomemu magikowi to będzie wiadomo, co się dzieje. Z różnymi ustawieniami poczekam na obiecany przez RoRo skan instrukcji. Ta "2" to wysoce intrygujący klawisz - póki co jedyne co robi to przyśpiesza odtwarzanie płyty ale nie sądzę, żeby to była jego prawdziwa funkcja bo raczej trudno zastosowanie wymyślić, poza prowizorycznym przerobieniem Marsza Pogrzebowego na kawałek do tańca

Gdzie można kupić taki laser bo nie znalazłem nigdzie w internetowych sklepach?

No i dotarł. Rzeczywiście "na żywo" wygląda lepiej niż na zdjęciach. Co ciekawe mój nie ma wyłącznika w ogóle (chyba, że nie zauważyłem, w co wątpię bo zaglądałem nawet pod spód ). Za wcześnie na wrażenia odsłuchowe bo tylko go włączyłem, żeby sprawdzić czy gra. Napisz proszę jak dezaktywować wyjście cyfrowe bo nie mam pomysłu. Śmieszny ma klawisz z "2" na nim - powoduje szybsze odtwarzanie płyty. Po co takie cudo ??? Jutro będę miał czas posłuchać go dłużej i dokładniej to napiszę o wrażeniach.

No rzeczywiście z podłączeniem kolumn kłopot nieco - we wzmacniaczu są jedynie wejścia XLR więc może być bida. Pewnie są jakieś przejściówki ale to ryzyko pogorszenia brzmienia (chyba). No to owocnych przemyśleń i powodzenia w zakupach.

No to o przekonaniach rozmawiamy Wszystko co miałem poprzednio sprzedałem na allegro i gwarantuję Ci - sprzęt był w stanie sklepowym. Cały obecny sprzęt na allegro kupiłem, niczego nie widziałem ani nie słyszałem przed rozpakowaniem z paczki. Ryzyko oczywiście zawsze jakieś jest ale jeśli kupisz od kogoś z dość dużą ilością pozytywnych komentarzy to ryzyko bardzo maleje. Raz trafił mi się odtwarzacz CD z drobną usterką (szuflada kaprysiła przy zamykaniu) - dostałem z powrotem pieniądze łącznie z kosztami przesyłki. Zawsze można zawęzić poszukiwania do okolicy miejsca zamieszkania i odbierać osobiście choć oczywiście utrudnia to sprawę. Ponadto zakupy na allegro są ubezpieczone więc jeśli rupiecia dostaniesz to zawsze jest szansa tędy kasę odzyskać. Co do odsłuchów - ja słuchałem poprzedniego zestawu kilka godzin przed zakupem w salonie. Po podłączeniu w domu zagrało oczywiście inaczej - akustyka pomieszczenia !!! Myślę, że Twoje obawy co do używek i allegro dotyczą bardzo małego procentu sprzedawanych sprzętów - sprzedawcy z dużą ilością pozytywów na ogół nie chcą ryzykować negatywa, który podważa zaufanie następnych potencjalnych nabywców. Tu masz dla odmiany pyszne kolumny http://allegro.pl/spendor-bc1-studyjne-kol...3354195040.html. U mnie zestaw MF E100 z Spendor Prelude (odrobinę mniejsze monitorki) gra pięknie. Te z linku powinny być nawet lepsze od moich (ciężko to przyznać - pewnie półka wyżej), a i kasa by się zgodziła

A MF E100 właśnie wróciła na aukcję TUTAJ

A to ciekawe dlaczego?? Ja słucham od ok pół roku w pokoju 20m2 podstawkowych Spendor Prelude - kolumny z lat 80-tych (!!!) . Poprzednikami Spendorów były nówki Elac FS68 - kupione w salonie podłogówki. Spendory je na śniadanie zjadają bez popijania mimo, że Elac ponad 2 razy droższe.

No to minął Cię jeden na allegro - do niedawna był za ok 1500 i nie wiem czy się sprzedał czy aukcja się skończyła bo już ze dwa razy była wystawiana.

Może prościej przyjąć, że wokalista zrobił mały kroczek w (jego) prawo to i z lewa nieco śpiewa

Nic nie piszesz o brzmieniu, jakie lubisz. Bazując an muzyce - od strego rocka do swingu - pasuje wzmacniacz dość uniwersalny. Ja., jako od jakiegoś czasu fan Musical Fidelity polecam (wiszący na allegro ostatnio) MF Elektra E100. Na e-buy można czasem trafić taniej - ostatnio nie widziałem ale bywały i dwa na raz. Może też być E10 - oba piękny dźwięk i elegancki wygląd (E100 ładniejszy).

F1angel Dzięki za informacje - coraz bardziej mnie frapuje ten odtwarzacz. Dwa wyświetlacze, przyciemniane - takiego cuda jeszcze nie miałem Czekam z niecierpliwością i oczywiście napiszę o wrażeniach. cooledit dzięki za propozycję ale już się poumawiałem.

Zawsze lepiej mieć na kogo zwalić Nie obawiam się. Nie wiem skąd masz tyle wiadomości, co nie zmienia faktu, że wielokrotnie udowodniłeś (nie tylko mnie), że je masz. Wierzę w Twoje pierwsze intuicje Właśnie umówiłem się na przesyłkę Żona wprawdzie prawdopodobnie mordercze instynkty ujawni, bo chyba tylko NAD robi brzydsze klocki, ale brzmienie ją przekona, a w każdym razie moja satysfakcja Pamiętam, jak ze zdumieniem pytała o kolejne zmiany wzmacniaczy - z Yamahy na MF E10 (przecież ten (tzn Yamahe) kupiłeś 2 tygodnie temu ), a potem z E10 na E100 (tekst podobny) Jak dojdzie i posłucham to oczywiście napiszę co i jak

Yamaha pojawiła się, jak miałem jeszcze pomysł na budowanie systemu w ramach tej firmy. Przeszedł mi dość szybko jak zainteresowałem się MF i poczytałem o nim. Różnica w brzmieniu wzmacniaczy ogromna, a CD pozostał siłą zasiedzenia Czytam opinie i testy tu i tam i wygląda, że na CD-ka czas przyszedł, bo psuje dźwięk rzeczywiście fajnej reszty zestawu. F1angel - gdybyś w przyszłości dziwił się czemuś u mnie to pisz śmiało Zaraz zadzwonię w sprawie Micromegi i jak wszystko będzie ok to biorę. Są jakieś na e-bayu ale kilka dni do końca aukcji i ceny w niedobrych rejonach . Profi dzięki za sugestię. Skłaniam się bardziej w kierunku zmiany CD jednak, choć i tak pomysł intrygujący

Chodzi mi po głowie "dopieszczenie" zastawu, którego chyba najsłabszym elementem jest u mnie CD YAMAHA CDX 880. Myśleniu o wymianie sprzyjają sygnały kończenia się lasera, a że wciąż obowiązuje u mnie "filozofia" dobrego brzmienia za niewielką kasę to nie chcę wydawać więcej niż 500 zł. Warto szukać innego CD-ka za takie pieniądze?? czy wymienić laser i nie cudować bo zmiany brzmienia z takim limitem nie osiągnę. Szukałbym chętnie lepszego stereo, szerszej sceny nieco, precyzji w lokalizacji źródeł. Brzmienie interesuje mnie naturalne, neutralne, niemodyfikowane. Muzyka - blues, rock progresywny, stary dobry rock (Led Zeppelin, Deep Purple, Doors itp) i oczywiście różne inne klimaty od Queen, przez Stinga, po Fado. Wdzięczny będę za (kolejną) pomoc

No to cieszę się bardzo

To jeszcze musisz zdecydować czy wieżyczka (jak Pianocraft) czy osobne klocki (wzmacniacz, CD). Lepiej zagrają osobne. Jeśli słuchasz "dosłownie wszystkiego" to potrzebujesz neutralnego brzmieniowo sprzętu, to znaczy takiego, który nie podbija żadnego zakresu. Jako, od jakiegoś czasu, fan Musical Fidelity taki wzmacniacz bym Ci polecał, to znaczy Musical Fidelity Elektra E10 lub E100. Bywają takie na e-bay (choć ostatnio nie widziałem) lub na allegro (ostatnio widziałem E100). O kolumnach więcej mądrego powiedzą inni koledzy z forum.

Co więcej, niektóre Pianocrafty, mają usb - np stary E 310 . Gdybyś nowy kupował to z kolumnami innymi (często występuje z B&W) bo te Yamahy nie najlepsze. A resztę kasy na płyty

Przy takich założeniach i budżecie, kup byle jakie duże kolumny, a jako ostatni punkt programu zaplanuj (jak na koncertach czasem) niszczenie sprzętu grającego Szkoda czasu i zaangażowania na cokolwiek więcej.

Ja za niecałe 2500 złożyłem znakomity sprzęcik (wzmak, kolumny i cd) i Tobie też sugeruję poszukać używek według wskazań kolegów z forum. Wziąłbym tylko jeszcze pod uwagę źródło - komputer to nie dobry pomysł, jeśli o jakość Ci chodzi, a jeśli już to DAC konieczny, choć lepiej CD-ka kupić. Ja niedawno zmieniałem sprzęt z nowego (kupionego w salonie 4 lata temu) na używki. Poprawa jakości ogromna, strata na sprzedaży poprzedniego zestawu też nie mała. 4000 to niezły budżet na używany sprzęt.