Adamc

Takie złącze w kolumnach umożliwia albo bi-amping albo bi-wiring. U Ciebie możliwe jest to drugie. Szczegóły możesz przeczytać i zobaczyć TUTAJ. Powodzenia.

Ja bym sugerował kupienie niedrogiego Ortofona - za ok 80 - 90 zł uzyskasz o wiele lepszy dźwięk niż z MF

Ciekawy opis. Nie miałem pojęcia o istnieniu takiej polskiej firmy. Chyba też zrozumiałem pojęcie "kryptoreklama"

Ja gram na takim zestawie: ROTEL RA04 ROTEL RCD-06S Elac FS 68 GS 242 "ADAM" FISHER CR 5122 PIONEER F 502 RDS i bardzo jestem zadowolony. Rotel z Elacami gra wiernie nie przerysowując żadnego zakresu. Potrafi uderzyć w rockowych kawałkach i wydobyć detale z progresywnego grania.

Nie napisałem najistotniejszego -> to oferta wrocławskiego sklepu z używanym sprzętem audio - nawet jeśli nie mają teraz Techicsa to mogą doradzić, pomóc itp.

Mr. Alexander, ja bym na Twoim miejscu Elac FS68 tak łatwo nie odpuszczał. Słucham takich, a kupiłem je ze względu na dużą wierność odtwarzania i zrównoważenie brzmienia - znakomicie sprawdzają się przy zróżnicowanej muzyce. Od Genesis i SBB, przez bluesa, Queen, Stinga do Led Zeppelin i Deep Purple. U mnie grają na 20 m2 i znakomicie sobie radzą. Przeczytaj TUTAJ - prawdę piszą

Gramofon bez wzmacniacza potrzebuje wzmacniacza z wejściem PHONO albo przedwzmacniacza gramofonowego. Z wejścia AUX uzyskasz cień głosu, bardziej zakłócenie niż muzykę. Czarny krążek, jeśli chcesz go USŁYSZEĆ ma swoje wymagania. Jeśli nie zależy Ci na jakości dźwięku, sprzedaj ADAMA i za uzyskaną kasę kup taniego drapaczka ze wzmacniaczem i kolumienkami. Zostanie Ci trochę nawet na kilka płyt. Inne rozwiązania wydają mi się stratą czasu i pracą na frustrację efektem (bardziej jego brakiem)

Zerknij TUTAJ, koleżanko.

Jakoś sobie nie wyobrażam, że przez komputer uzyskasz analogowe brzmienie. Skoro, jak się domyślam, nie masz teraz w planie zakupu wzmacniacza i kolumn dających "Adamowi" szansę na oddanie tego co umie to oczywiście przedwzmacniacz i komp jest jakimś wyjściem - z całą świadomością, że marnym. Wkładkę kup np Ortofon - za około 80 zł. Niewiele droższa od MF, a o niebo lepsza (choć nie wiem czy komp nie zabije i tej różnicy).

Zainspirowany ostatnim zakupem (SBB "Malczewski") wracam do DVD "Follow My Dream" -> SBB + TEATR WIZJI I RUCHU + reżyseria J.GRUZA

Muzyczna uczta na 3 CD "Malczewski" SBB Muzyka ze spektaklu teatralnego i widowisk TVP Wynik współpracy Skrzeka (SBB) i Jerzego Leszczyńskiego (Teatr Wizji i Ruchu) inspirowanej twórczością Jacka Malczewskiego. Uczta.

Dziś wspomnieniowo, nostalgicznie -> jeszcze na skórze czuję słońce wakacyjne, a tu już pierwszy przymrozek, brrr A jak wakacje, wspomnienia i nostalgia to tylko Fado i Mariza "Concerto em Lisboa"

Ja to się dziwię kolegom poszukującym gramofonów za kilka stówek i grzebiącym w różnych zagranicznych wynalazkach. Przecież od 100 do 500zł można dostać dobre polskie konstrukcje, np GS 431 , FONICA GS 464, DANIEL, G 8010, Dynamic Speaker 790 i oczywiście ADAM - poza tym ostatnim do kupienia za grosze więc nawet ew naprawa + wkładka sensowna (obowiązek) mieszczą się w budżecie kilku stówek, a efekt świetny i opisy, instrukcje oraz części (choćby z uszkodzonych) dostępne bez kłopotu. ADAMY są droższe, ale też bez przesady. Aż się chce powiedzieć "cudze chwalicie, swego nie znacie ...."

Moim zdaniem, jeśli z góry wiadomo, że jakość dźwięku nie będzie (ze względu na nieustawność pokoju) jakiś mega super, dobrym kompromisem jest PC z B&W. Nie ma chyba sensu doktoryzować się przeszukując miliony zestawów - ograniczenie wyznacza możliwe maksimum jakości (czyli "jak się nie obrócisz, co ma być z tyłu - jest z tyłu ). To nie znaczy że ten zestaw jest słaby; myślę jednak, że z nawet dużo lepszego zestawu więcej nie wyciśniesz, a i ten zestaw może mieć jeszcze zapas jakości .

U mnie dziś (podobnie jak wczoraj) TEN YEARS AFTER - "STONEDHENGE" kawał pysznej muzyki

Czasem są "na niby". Żartuję. Lepiej uważać. Sądząc po tym, że dopiero raz fotkę z takiego czegoś dostałem, to większość znakomita to atrapy , niestety nigdy nie wiadomo do której atrapy wpadnie szeryfowi aparat wsadzić dziś akurat Ja siedzę twarz w twarz z problemem co wziąć na drogę - ruszam jutro, przede mną ponad 3000 km (tam), a za miesiąc z hakiem ponad 3000 znowu (z powrotem). W autku już siedzi "Buena Vista Social Club" - bardzo miłe na drogę, a żeby monotonii nie było to i Metalica jakaś się znajdzie- w końcu w drodze "Nothing else matters" . Nie zabraknie też SBB - nie jest to wprawdzie muzyka, której w aucie słucha się idealnie (wymaga nieco więcej ... spokoju ), ale nie słuchać ich półtora miesiąca byłoby za dużo . Poza tym Rory Gallagher, Alvin Lee (z Ten Years After), trochę Stinga, a i dla Gary Moor'a znajdzie się miejsce w autku. No, bez Led Zeppelin i Deep Purple też z domu wyjechać nie można . Mam nadzieję, że w aucie starczy miejsca na bagaże

Jeśli ten kolega w taki sposób robi "najlepsze" kolumny (made in zakład pogrzebowy) to znaczy, że "pogrzeb" jego słuchu odbył się już dawno, więc zrozumiałe, że basu charczącego mógł nie usłyszeć

Porównać też nie porównam bo z AT nie miałem styczności, a Ortofon bardzo przyzwoicie gra - w porównaniu z MF -> ........ nie ma porównania Służył mi bardzo dobrze; niedawno zmieniłem na SHURE M97XE - ja mam bardzo dużo winyli i często ich słucham

A może coś z rodzimych garmiaków , za nieco mniej pieniążków wcale nie gorszy sprzęt TAKI , albo taki , albo TEN. Zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć na wkładkę. np Ortofona za ok. 85 zł (już nieźle grającego ) Reszta jak w propozycji RoRo

A właściwie to co jest źle, że chcesz zmieniać?? Jeśli szukasz poprawy to zacznij od wkładki - Twoja nie jest jakaś powalająca nadmiernie. Do 400 zł masz np. SHURE M97XE. Potem może ewentualnie wymiana kabelków w ramieniu. Znacznie to tańsze od zmiany gramofonu, a wynik, moim zdaniem, pewniejszy.

No to sobie jeszcze dołożyłem "Flamenco virtuoso" - kolejną płytkę Paco

U mnie nowinka gitarowa - flamenco w najlepszym wydaniu -> Paco de Lucia "Cositas Buenas"

Kiedyś pewien elektronik (maniak gramofonów) powiedział mi, że o jakości gramofonu świadczą jedynie wkładka + kable od wkładki do gniazda we wzmacniaczu. Reszta ma nie przeszkadzać, to znaczy nie generować zakłóceń, trzymać obroty. Lepiej wydać mniej kasy na "ADAMA" i kupić dobrą wkładkę niż szukać droższych sprzętów zagranicznych kosztem wkładki.

A może Piano Craft z CD i karta dźwiękowa na USB ??

Ja ostatnio najmilej zasypiam przy "TRYPTYKU PETERSBURSKIM" Józefa Skrzeka i Roksany Vikaluk Czasem ich zastępują Indianie z różnych zakątków Ameryk obu.