Adamc

Do mnie wczoraj dotarł "The Blues" Martina Scorsese -> nie do końca do słuchania bo i popatrzeć można ale też chyba nie OT tutaj Dziś zaczynam słuchać/oglądać PS. A może warto założyć temat "muzyczne DVD -> czego słuchasz i oglądasz"

Ja w drodze słucham bardzo często Hendrixa. "Blues" gra najczęściej. Czasem AC/DC ale wtedy fotoradary mają zatrudnienie

Nie ma co się ekscytować cyferkami na kanał -> ja gram na 30 watowym (na kanał) Rotelu, a ma sporo zapasu z dużymi kolumienkami w 20 m2 pokoju. JBL ma wadę, którą w eleganckim, audiofilskim sklepie określili mi, przepraszając kilkukrotnie, że to kolumny dla "karków" (ze względu na bas dudniący i rozlazły). PC to niewielki sprzęcik więc może, na pierwsze rozeznanie jak zagra z mocnymi kolumnami, warto z nim pod pachą do sklepu porządnego zajrzeć.

W takiej cenie lepszego chyba nic nie znajdziesz. Lepiej (i drożej) to już wzmacniacz + CD + kolumny.

Tylko dlatego, że nikt o niego tu nie pytał

Ja ją chyba uwięziłem . Choć to co śpiewa teraz jest tak dalekie od moich zainteresowań muzycznych, że w połączeniu z kontrastem wobec "dawnej" Chylińskiej -> dość trudne do przełknięcia.

I szukać radziłbym w dziale stereo, bo chyba o połączenie radia ze wzmacniaczem Ci chodzi, nie o amplituner kina domowego.

Ja nowej płyty Chylińskiej nie kupiłem i tak chyba pozostanie. Znam ją tyle ile usłyszałem tu i tam. Nie pasuje mi takie śpiewanie do niej. Jakoś mi okropnie koniunkturalizmem zalatuje -> taka Doda na czarno Nie mam intencji obrażać ani Chylińskiej, która może śpiewać co ma ochotę, ani nikogo komu się jej nowy wizerunek podoba. W końcu "De gustibus non est disputandum" i dotyczy to i tych, którym sie podoba i tych co mniej (czyli mnie ) (przeniesione z innego, mniej pasującego do tematu, wątku)

KODA jest chińska, Taga amerykańska. No i się wydało - Pacio zamiast siedzieć w szkole na lekcjach Geografii włóczy się po internecie, tam przeczyta, tu napisze i taki bigos z tego wychodzi jak powyżej. Paciu kolego, Ameryka to raczej zachód niż wschód, chyba że bardzo daleki (w końcu idąc ciągle na wschód dojdzie się w końcu do Ameryki). Musiało Cię na tej lekcji nie być . Poza tym "w pewnym sensie plus" polega najczęściej na tym, że tańsze materiały są zwykle gorsze, a więcej gorszych materiałów nie gwarantuje lepszej jakości, żeby nie powiedzieć że wręcz przeciwnie. Nie sądzę żeby Koda bazowała na tego typu "filozofii". A wracając do tematu - tutaj też obowiązuje zasada "co tanie to drogie" i poniżej pewnego poziomu cen lepiej nie schodzić. RoRo wie co pisze

A teraz zasiadam do "Memento z banalnym tryptykiem" (i to z analogu ) Zresztą, czego słucham tego słucham, a i tak najważniejsze jest porządne dociążenie kolumn

Witaj, najistotniejsze jest przeznaczenie sprzętu -> jeśli chcesz (jak się domyślam) słuchać muzyki to zdecydowanie wzmacniacz i cd. Rozdzielenie poszczególnych elementów (tu wzmacniacza od tunera radiowego) zdecydowanie działa na korzyść jakości dźwięku. Żebyś mógł dostać tu sensowne wskazówki konieczne jest żebyś podał wielkość pomieszczenia i rodzaj preferowanej przez Ciebie muzyki. Bez tego ani rusz, bo co innego będzie dobrze grało w dużym pomieszczeniu, co innego w małym pokoiku. Warto też żebyś określił czy sprzęt ma być nowy czy bierzesz pod uwagę używany. Za te same pieniądze często można skompletować lepiej grający sprzęt używany (nawet kilkunastoletni) niż nowy. Kupując nowy masz gwarancję czego z kolei nie ma przy używanym -> czyli prostych wyborów brak

A czy aby komponenty klocków brytyjskich, podobnie zresztą jak francuskich, duńskich i japońskich, nie są robione (czy o tym się mówi głośno czy nie) malutkimi rączkami wyzyskiwanych chińskich dzieci ??

Ja, korzystając z chwili wolnej od pracy i pustego domku (żona tez ich lubi, jednak z mniejszym nieco natężeniem tak ilości jak i decybeli ), słucham od rana SBB. Najpierw "ZE SŁOWEM BIEGNĘ DO CIEBIE", a następnie "NOWY HORYZONT". Co to do popołudnia będzie ........

Moja żona też muzykę uwielbia więc większych problemów "na styku" nie ma. Słucha jej wprawdzie nieco inaczej, mniej dokładnie, można powiedzieć. Co do zakupów -> ma widać do mnie wystarczająco zaufania oraz wystarczająco taktu, żeby po moich zakupach o ceny nie pytać Po zmianie sprzętu różnicę słyszy wyraźnie ale cieszy się nią jakby mniej , zachwycona natomiast była jak "pokazałem" jej scenę muzyczną (nie za często siada żeby posłuchać muzyki).

No tak, nie pomyślałem o otwieraniu wszystkich tematów na raz i odpisywania czegokolwiek w każdym - to zabiera czas a jednocześnie odkrywa całą prawdę o paciu. Co do nabijania postów -> popatrz młody kolego na daty dołączenia do forum (Twoja i moją) , potem na ilość postów (Twoich i moich). Twórcze będzie też porównianie tych samych danych z RoRo, audionet czy muzycznym gościem. Przypomnij sobie ilość uwag od RÓŻNYCH forumowiczów dotyczących Twojego pisarstwa (nie ja jeden jestem taki czepialski, jak widać) i wysil się na refleksję. Gdybym był tu moderatorem to odbywał byś wielokrotne wakacje od forum za produkcję pustych (względem treści) postów. Na Twoje szczęście i utrapienie wielu forumowiczów - nie jestem.

wyprzedził czy nie wyprzedził, ale post jest !! A swoja drogą, jak to się robi, żeby nie zauważyć posta poprzedzającego i to napisanego 16 minut wcześniej?? I jeszcze jedno pytanie -> jak tu uwierzyć w jakiekolwiek inne wytłumaczenie niż nabijanie postów ??

Przeczytanie tego tematu powinno być warunkiem zarejestrowania się na forum . Ja rozumiem tych wszystkich, którzy wpadają tu na chwilkę z pytaniem jak wydać od 300 zł do 15.000 na sprzęt. Po to m.in. jest takie forum -> piszą grzecznie, że się nie znają (co zreszta widać w pytaniu ), a od czegoś szukanie sprzętu trzeba zacząć. Złoszczą mnie natomiast dwie rzeczy: 1. odpowiedzi forumowiczów napisane wg schematu: " to z tym powinno zagrać ale lepiej zagra z tamtym. Zresztą i tak musisz odsłuchać." (ciekaw jestem komu uszy się zaczerwieniły ) 2. tolerowanie SETEK takich wpisów przez nas. Bardzo cenię sobie kulturę naszego forum i tolerancję na nim panującą (bywam na forach sportowych - sytuacja tam jest (delikatnie mówiąc) nieco inna, inaczej też są traktowania przemądrzali nabijacze pustych postów) Zastanawiam się jednak czasem czy my aby nie przejawiamy nadmiaru tolerancji, czy nie przeginamy z wyrozumiałością. Czy, zamiast mozolnego sklejania wielu postów w jeden (też często bez wielkiej "głębi" zresztą), nie lepiej dla nas wszystkich byłoby upomnieć autora serii bezsensownych (nazywając rzeczy po imieniu) postów czasowym zawieszeniem możliwości "twórczych" czyli popularnie mówiąc -> zbanować kolegę na chwilę dając impuls do przemyślenia kolejnych tekstów. muzyczny_gość miałby wtedy wiele więcej czasu na pisanie postów (może nawet długich ), a my wszyscy nie tracilibyśmy go (czasu) na czytanie czegoś, czego czytać nie warto. Pozdrawiam

Tego, który się ma, miało, słyszało na tyle dokładnie, żeby można było odpowiedzialnie się wypowiedzieć. Czytać wyniki testów potrafi każdy internauta więc można co najwyżej, mniej zorientowanym linka do testów wkleić zamiast pisaś byle co na podstawie "odsłuchu" w MM. Piszą tu często ludzie, którzy audiofilsko muzyki słuchają pewnie tyle ile Ty żyjesz, a część to może ze 2x dłużej słucha i testuje sprzęt. Twoje wypowiedzi od ich różnią się kilkoma cechami -> Wypowiadają się dużo rzadziej niż Ty. Ty prawie zawsze, prawie wszędzie. Ich wypowiedzi zawierają istotne informacje dotyczące sprzętu. Twoje rzadko. Pacio, mam prośbę -> pisz tylko wtedy, jak masz coś KONKRETNEGO do powiedzenia o danym sprzęcie na podstawie odsłuchu (!!!). Pozdrawiam na koniec OT

Wybaczcie OT ale porażają wyniki : Pacio, słuchałeś : a proponujesz: Nie sądzę, żeby wymagało komentarza. Nawet jeśli proponujesz odsłuch.

Pacio, co z tego co proponujesz albo komentujesz słyszałeś na własne uszy ????

Nie tyle nawet popieram (jak tu akurat) co sam krytykuję w innym temacie, a to dlatego że wypowiadasz się w większości tematów sypiąc różnymi propozycjami - tak różnymi i tak wieloma, że pewien jestem, że nie znasz polecanych przez Ciebie sprzętów z odsłuchu. Wniosek jest jeden -> nabijasz posty twórczością z sufitu wspartą nieco opisami sprzętu z różnych stronek. Nie sądzę, żeby pytającym chodziło o Twoją czy moją fantazję na temat. Przypuszczam, że pytają mając nadzieję, że odpowie im ktoś kto słuchał konkretnego zestawu albo zna z odsłuchu jego elementy. Zerknąć na opis potrafi pewnie większość osób radzących sobie z napisaniem posta na forum, a jeśli masz co do tego wątpliwości to raczej podaj linki do rzetelnych opisów niż sam twórz opisy na podstawie opisów.

Pacio nie doczytał bo był zajęty czytaniem .... opisów sprzętu Sam przecież w czasie swojego niedługiego życia tego wszystkiego nie wysłuchał Taki to nasz Pacio - pisarz (żeby nie mówić "audio-grafoman" )

Paciu drogi, czy Ty czasem czytasz co piszesz ?? Ręce opadają Proponujesz w innym temacie Rotela 04 i 05 ludziom chcącym wydać podobne pieniądze na sprzęt jak kolega tutaj, któremu piszesz, że Rotel 04 to najniższa półka. Piszę o Rotelu bo jego akurat mam i wiem jak gra (znasz Rotela z odsłuchu, czy z recenzji ??) Teraz do tematu -> słuchając różnej muzyki potrzebujesz sprzętu dość wiernie odtwarzającego bez podbijania zakresów dźwięku. Tu Rotel akurat jest jak najbardziej na miejscu. U mnie gra z Elac FS 68 i jestem bardzo zadowolony. Posłuchaj tego zestawu - powinieneś się w budżecie zmieścić. KEF nie znam więc się nie wypowiadam (czego w analogicznej sytuacji życzę różnym młodym ludziom na Forum ).

To kup sobie Yamaha Piano Craft i będziesz miał problem źródła (CD) przy okazji z głowy, a kosztuje około 2000. TUTAJ sobie poczytaj. Zerknij też TU

Jeśli Rotel to RA 04, nie 05 -> przeczytaj TUTAJ - w opisie RA 04 piszą -> "lepszy dźwięk czy pilot ??". Poza tym 04 jest tańszy, a jeśli kupować z pilotem i nie licząc się z kasą to 06.