-
Zawartość
12 579 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez MobyDick
-
Używanie generatora częstotliwości sinus często ujawnia bardzo poszarpaną charakterystykę głośników użytych w kolumnie. Dlatego często do pomiarów głośników używa się przestrajanego wycinka pasma z szumem zawierającym jednakowe ilości różnych częstotliwości. To znacznie wygładza charakterystyki pasma przenoszenia kolumn.
-
To jest to co już napisałem. Przy okazji ruchy membrany słychać rożne dźwięki które nie są ta częstotliwością, tylko coś co należało by nazwać zniekształceniami. Np. szum ruchu powietrza przez tunel br. Częstotliwości generowane przez niego tak niskie zwykle znoszą się z tym co produkuje membrana. O reprodukcji tak niskiej częstotliwości jak 10 Hz zwykle nie ma mowy. W takie rejony są w stanie zejść tylko bardzo nieliczne subwoofery w obudowie zamkniętej.
-
Do tego trzeba bardzo uważać z głośnością. Gdy głośnik pracuje przy dużej amplitudzie, przy bardzo niskich częstotliwościach cewka może się bardzo mocno nagrzewać i grozi uszkodzeniem przez uderzanie jej karkasu o nabiegunnik. Bardzo łatwo tak uszkodzić kolumny.
-
Często przy takim słuchaniu bardzo niskich częstotliwości z generatora słychać po prostu ruch powietrza lub wibracje membrany i są za to odpowiedzialne znacznie wyższe częstotliwości od tej z generatora.
-
No chyba że tak jest w tym przypadku. Zwykle jednak wyjścia z smartpona redukują ilość detali i wtedy takie słuchawki nadmiernie zamulają dźwięk. Z drugiej strony mała moc wyjścia słuchawkowego w telefonie sprawia że basu jest mało i to może sprawiać wrażenie rozjaśnienia dźwięku. Tu dobrze sprawdzają się Rockmaster OE. One zapewniają sporo basu już przy małej mocy i maja podkreślona ( nie za bardzo ) górę.
-
Pewnie Altusy 130 spełniają kryteria Karola .
-
Do tego celu służą specjalnie do tego robione nauszniki przypominające z wyglądu słuchawki lub stopery douszne. Jeśli chodzi o aktywne blokowanie hałasu, to wszelkie słuchawki z systemem ANC blokują dobrze głównie niskie częstotliwości. Jeśli chodzi o resztę pasma będzie z tym gorzej. Ze słuchawek wszelkiej maści najlepiej sprawdzą się dokanałowe o budowie zamkniętej wyposażone w tipsy piankowe takie jak np. Complay. Działają podobnie do stoperów tego typu, tyle że ze słuchawkami.
-
Monitor Audio FX to kolumny wyłącznie do kanałów bocznych i tylnych. Takie konstrukcje miały uzasadnienie w systemach THX z przed epoki cyfrowego dźwięku przestrzennego, jednak sprawdzają się i dziś. Ich zadaniem jest dostarczać dźwięk rozproszony. To nie sprzyja informacjom o położeniu źródła dźwięku.
-
Jeśli chodzi o wpływ materiałów na których opierają się kolumny, to jest on doświadczalnie potwierdzony i mechanicznie uzasadniony. Jeśli chodzi o wpływ kurzu znajdującego się pod kolumną to dla mnie novum i jeśli on jest to stawiałbym na to ze jest on marginalny.
-
Ja myślę że tam się po prostu będzie zbierał kurz, jeśli nie będziemy przestawiać kolumn zbyt często...
-
Myślę ze jest sens. Sporo zależy od samego urządzenia. Chyba jeszcze więcej od użytych słuchawek i reszty sprzętu który jest podłączony do DAC-a. Bywa że w takim niedrogim DAC-u stawia się bardziej na moc wzmacniacza na wyjściu słuchawkowym lub na funkcjonalność ( tu głównie karty dźwiękowe USB ). Sporo też zależy od jakości układów audio w laptopie i smartphonie. Bardzo często dźwięk z ich wyjść jest pozbawiony wielu informacji i jest w nim spory poziom szumów. Bywają jednak wyjątki.