MobyDick

Poprzednikiem KEF R7 wydaje się być KEF R700, to może i one.

Osobiście nie jestem przekonany co do tego że taki specjalny kabel zasilający jest potrzebny. Czasem może wręcz zaszkodzić.

I tu się zgadzam. Jeśli komuś podoba się zmiana w dźwięku która wprowadzi mu jakiś kabel to może się z tego cieszyć. Inny nie słyszy różnicy i nie ma potrzeby coś zmieniać

Sprawdź . Będzie to ciekawe badanie. Tylko nie wskaże że w każdym przypadku zadziała tak samo.

No niezupełnie. Przewody również można zmierzyć. To że kabel ma mieć 1 m wg deklaracji producenta i jeden będzie o 2 cm dłuższy a inny 3 cm krótszy raczej nie wpłynie na percepcję słuchacza. Trudno zmierzyć oddziaływanie nawet cech fizycznych przewodu na stabilność lub destabilizowanie pracy tego urządzenia. Pomiary fizyczne w laboratoriach mierzy się zwykle w warunkach ustabilizowanych. Stabilność pracy wzmacniacza można do pewnego stopnia ocenić na podstawie śledzenia obrazu przebiegu prostokątnego. Ferrari nikt nie pozywa za to, jeśli osiągi nie trzymają deklarowanych parametrów dla każdego egzemplarza.

Można dyskutować na temat tego czy jakieś buty są wygodne. Dla jednego będą, a dla innego nie. Dla kogoś innego będzie to bez znaczenia. Tylko czy da się to zmierzyć na urządzeniach pomiarowych ? Jakich ? Może w ślepych testach ? Bez względu na wyniki i to czy będą miały odpowiednio gładkie podeszwy, temu dla którego są wygodne będzie w nich wygodnie. Ten który w nich złe się czuł będzie je odbierał identycznie. A ślepe testy zapewne wykażą, że to bez znaczenia bo głosy rozłożyły się po połowie.

Spadek -6dB był zapewne podawany od średniej wartości skuteczności kolumn. Do tego zaznaczono że taki otrzymuje się w typowym pomieszczeniu mieszkalnym, bo w otwartej przestrzeni przy tej częstotliwości spadek były zapewne znacznie większy. Pasmo 120Hz-20kHz dotyczy pomiaru zniekształceń przy określonym natężeniu dźwięku.

Można poprawić błąd na tym forum, jednak czas na to jest ograniczony.

Warto zdać sobie sprawę z stosunkowo niewielkiego wpływu ( często wyolbrzymianego ) na dźwięk przewodów, nawet gdy one są. Zwykle realizacje płyt dają bez porównania większe różnice.

Jeśli chodzi o kable głośnikowe ze srebrzonej miedzi, byłbym dość ostrożny. Spróbować zawsze można. Jednak to one mogą sprzyjać problemom o których niektórzy mówią na lampach w które są te wzmacniacze wyposażane seryjnie.

Tylko zastanawia mnie to ile jest prawdy w podawanych mocach i potrzebie stosowania wzmacniacza o tak dużej jej wartości. Przetworniki w tych słuchawkach zapewne ulegną spaleniu przy mocy na poziomie kilkudziesięciu miliwatów. Zapewne coś co jest słabowite się tu nie sprawdzi. Myślę że ważniejszy będzie charakter takiego wzmacniacza niż jego sama moc wyjściowa.

Myślę ze dobrze aby była możliwość podłączenia tych słuchawek pod wyjście zbalansowane. Dlatego fajnie gdyby, miały taki kabel na wyposażeniu lub przynajmniej miały możliwość założenia do nich takiego przewodu. Przychodzą mi do głowy takie słuchawki jak FiiO F9/F9pro lub np. Mee Audio Pinnacle P2.

Myślę że warto kupić lepsze słuchawki i potem zainwestować w odpowiedni wzmacniacz słuchawkowy, bo z parametrów ten w Twoim wzmacniaczu wygląda na dość kiepski.

Do tego to nawet podłączysz komplet kolumn . Chyba nikt nie jest w stanie powiedzieć czy jest on w miarę dobrym subwooferem jeśli go nie miał. O resztę pytaj w osobnym temacie.

Takie głośniki samochodowe są z zasady przewidziane do obudów zamkniętych lub całkowicie otwartych na zewnątrz. Czasem producent pisze jaką zaleca objętość. Jest raczej mało prawdopodobne abyś zrobił dla nich zbyt dużą obudowę, szczególnie gdy chcesz z nimi zrobić jakiś zapewne niezbyt duży głośnik bt. Zrób głośnik o objętości jakieś 20l wewnątrz na te 2 głośniki i prawdopodobnie będzie ok.

Pewnie w sieci panują opinie że tyle potrzeba. Jednak faktyczne przetworniki planarne nie są w stanie wytrzymać aż tak dużych mocy. Słuchając 2 wzmacniacze słuchawkowe o identycznej mocy można się przekonać czasem jak bardzo z różną głośnością mogą grać. Myślę ze czasem wystarczy podawana moc na poziomie 100 mW, ale bezpieczniej szukać czegoś co ma ich kilka razy więcej. Sporo może zależeć od czułości wejściowej takiego wzmacniacza słuchawkowego. Czasem odnoszę wrażenie że moc maksymalna moze być osiągalna przy dostarczeniu przynajmniej kilku V na wejściu.

Przy 24 bity/96 kHz dźwięk powinien być nieco wierniej odczytywany niż 16bit/44,1kHz , co nie znaczy że musi przyjemniej brzmieć.

Bardzo to enigmatycznie napisane. Można przypuszczać że 100 ohms to impedancja wyjściowa. Znaczyło by to że słuchawki są podłączone do do końcówki mocy wzmacniacza przez takie rezystory. Również większa wartość napięcia na wyjściu przy większym obciążeniu wskazywała by na to. Jednak tak niskie napięcia dadzą bardzo małe moce, które dyskwalifikują Hifiman 400i . Jednak z tego wynika że nawet efektywne słuchawki będą grały bardzo cicho. Coś tu nie gra. Niemniej z tego co tu piszą wróży to bardzo słabo. Potrzebny były przynajmniej w miarę dość mocny wzmacniacz słuchawkowy.

Jeśli w subwooferze masz z tyłu tylko 2 zaciski do kabli głośnikowych, to masz subwoofer pasywny z jakiegoś zestawu w którym wzmacniacz był w jednostce centralnej z elektroniką, wraz z końcówkami mocy do innych głośników. W amplitunerach takich jak ten który masz stało się zasadą że wzmacniacz subwooferowy jest w jego obudowie. Wtedy wystarczy kabel zakończony po obu stronach jednym wtykiem RCA. W amplitunerze masz wyjścia na 2 takie subwoofery. Gdybyś chciał użyć ten subwoofer potrzebujesz dodatkowy wzmacniacz ze sprawnym przynajmniej jednym kanałem lub po prostu monofoniczny.Myślę ze chyba lepiej zainwestować w subwoofer aktywny ( z własnym zasilaniem ). Kolumny frontowe masz spore i użycie tego subwoofera, który chyba ma niewielki głośnik nie szczególnie ma jakiś sens. Na razie możesz po prostu z niego zrezygnować. Nie próbuj podłączać wyjść RCA w amplitunerze, bo możesz je tylko w taki sposób uszkodzić.

Musisz popróbować poustawiać w opcjach programu. Może restart komputera. Generalnie program powinien mieć opcję znajdowania dostępnych w sieci urządzeń na które możesz przenieść dźwięk.

To nie powinno mieć znaczenia. Chyba że na przeglądarce używasz serwisu w gorszej wersji.

Najpierw Chromecast musi przejść proces inicjacji w sieci wi-fi. Do tego potrzebny jest program Google Home. Nie wiem czy jest jego wersja na Iphona. Po tym już nie jest konieczny, co najwyżej do przeprowadzenia aktualizacji oprogramowania wewnętrznego Chromecasta. O inicjowaniu z poziomu Google Chrome nie słyszałem. Za to potem tą przeglądarką można z pod PC-ta przesłać dźwięk na Chromecasta.

Jeśli TV posiada obsługę kodeka aptX LL , to będzie to działało. Możliwe że producent telewizora tylko nie wspomina o tym. Generalnie zwykły aptX również ma dość małe opóźnienie. Zawsze pozostaje zewnętrzny transmiter aptX LL.

A masz Tidala na tym tablecie ? Masz na nim Windows ?

Myślę że to stosunkowo mało prawdopodobne. Masz jakieś dane odnośnie wyjścia słuchawkowego w tym wzmacniaczu ? Najprawdopodobniej obsługuje je jakiś układ o niedużej mocy nawet jak na słuchawki. Jeśli jest inaczej, jest to możliwe.