MobyDick

Jeśli chcesz mieć oryginalne parametry dźwięku na wyjść musisz odznaczyć zadane obecnie wartości. W tej chwili masz uruchomiony up-sampling. Takie ustawienie nie powinno pogarszać jakości dźwięku. Przy odpowiednim oprogramowaniu może go poprawiać. Na temat jakości dźwięku z poszczególnych programów nie wypowiadam się. Są ludzie którzy widza różnicę dźwięku w zależności od koloru skórki. Dobry program do muzyki to pojecie dość subiektywne. Rożne są priorytety.

Jeśli podobała Ci się Yamaha "cośtam" 500 , to możesz właśnie pomyśleć o czymś takim lub mocniejszym "cośtam" 700 Taki wybór to kwestia dość osobista. To Tobie ma się podobać jak to gra.

Sedze że nie będzie trudno znaleźć coś dobrego za 2 czy 3 tyś wśród kolumn używanych. Wyższa kwota pozwoli wybrać coś lepszego. Nie będę tu chyba zbyt pomocny , bo przeglądając Allegro zwracam uwagę ( chyba odruchowo ) na kolumny o dość wyrazistej górze takie jak : KEF iQ90 , Focal Chorus JMlab 736s , B&W 604 S2

Na to pytanie niema ogólnej odpowiedzi dotyczącej wszystkich kolumn. Jedne kolumny dobrze jest odsunac dalej a inne projektuje się do ustawienia przy blisko sciany. Dotyczy to również tych które mają tunel BR z przodu. Trochę zależy to tez od naszych preferencji i akustyki pomieszczenia. Bywają kolumny z tunelem u dołu. Najbliższa ściana to wtedy podłoga i taki tunel jest blisko niej. Bywają kolumny do umieszczenia w rogach pokoju i takie które trzeba umieszczać daleko od ścian.

Stare potencjometry wymagają często konserwacji preparatem który można kupić w sklepach elektronicznych.

Poprawa jakości dźwięku jest pożądana dla każdego audiofila . Z tego co widzę i Ty Miles nie miałeś okazji usłyszeć dobrze zestrojonego zestawu 2.1 . Nikt chyba niema wątpliwości co do audiofilskiego rodowodu polskiego producenta sprzętu audio Ancient Audio. Tu są zaprezentowane monitory Oslo tego producenta, przewidziane do użytkowania z subwooferem. . Regulowanie takiego systemu nie jest wcale takie bardzo trudne. Faktem jest jednak to że niektóre kolumny podstawkowe trudniej jest zintegrować z subem niż inne. Na M1 poszło bez problemu. Tak jak pisał wcześniej kolega Strim w prostym subie są zwykle tylko najwyżej 3 pokrętła (czasem mniej ). Wystarczy wiedzieć do czego służą i ich użyć zgodnie z ich przeznaczeniem. Amplitunery kina domowego buduje się również do tego aby przy ich użyciu słuchać muzyki. Czasem kiepski dobór kolumn lub niewłaściwe ustawienia dźwięku mogą to popsuć. Audiofilski sprzęt stereo również nadaje się do nagłośnienia pokoju przy oglądaniu filmów. Dla zwykłego śmiertelnika problemem bywa prawidłowe ustawienie kolumn i zwykle jest z tym większy problem niż pokręcić kilkoma pokrętłami.

Budowy kolumn niema co się bać Można popełniać błędy i je naprawiać.

Mój wybór pewnie również padł by na Yamahe RX-V777. Jeśli chodzi o kolumny to odsyłam do postu 2 tego tematu. Wysokie tony powinny być bardziej naturalne i mniej wyostrzone.

Tyle że sam fakt użycia głośnika subniskotonowego , niema nic wspólnego z zdeformowanym przekazem muzyki. Używając 2 kolumny do stereo możemy mieć również przebasowany dźwięk. Ja mam zwyczaj nie używać regulatorów barwy i nie mam skłonności do przesadzana z nadmiarem niskich tonów. Czasem używam nawet kilku subwooferów równocześnie. Nie po to aby było basu więcej, tylko po to aby był równiejszy. W praktyce tylko aktywny bas umożliwia liniowe odtwarzanie pełnego pasma wielkich organ w zaciszu domowym. Problem z subwooferami tkwi głównie nie w nich samych co w nadużywaniu natężenia dźwięku jakie mają wytwarzać i oczekiwaniach niektórych ich użytkowników co do tego że maja wydobywać z siebie miarowe łup łup. Problemem są tu ich użytkownicy , którzy rozpowszechniają stereotyp dźwięku z subwooferem. Wystarczy tylko trochę umiaru. Ten kto ma choć trochę rozumu i szuka naturalnego dźwięku stopniowo przycisza suba po jego zakupie do momentu kiedy gra optymalnie na dłuższą metę. Bywa jednak i tak że właśnie potrzeba przesady i ktoś kto tego potrzebuje ma to co chce. W tym przypadku potrzebne są kolumny które będą grały w pomieszczeniach o różnej kubaturze. I bez regulacji trzeba się liczyć z kompromisem.

Sądzę że warto posłuchac KEF iQ 90. Są w pobliżu. Nie miałem z nimi do czynienia. Bardzo dobre wrażenie robiły na mnie ich nieco mniejsze wersje z jednym głośnikiem niskotonowym ( KEF iQ70 )

Ja nic takiego nie mówiłem Jeśli ma być radio to albo amplituner. albo wzmacniacz i tuner używany. No można by kupić jedno i drugie używane. Gdyby tuner i wzmacniacz mają być nowe , to na wzmacniacz zostanie tyle że amplituner będzie lepszym wyjściem.

Na zdjęciu widać 7 par przyłączy głośnikowych. 5 z nich to wyjścia na kolumny dźwięku przestrzennego i 2 pozostałe 2 pary to wyjścia na drugi zestaw kolumn ( B ) przednich. Ten amplituner niema trybów wielokanałowych poza stereo , 3 głośniki przednie i 5 głośników. Dekodera cyfrowego dźwięku przestrzennego również niema, ma na tyle lat że jeśli by miał był by bardzo przestarzały. Można dokupić do niego zewnętrzny DAC 5.1 z takim dekoderem taki jak np. HDA-51R . Na zdjęciu widać że obsługuje oficjalnie kolumny o impedancji 4 Ohmy bez żadnych przełączników. Ma 5 końcówek mocy ( identycznych ) o mocy wyjściowej 100 W na kanał przy obciążonych dwóch kanałach.

Moim zdaniem najlepiej jest podłączyć amplituner kina domowego do komputera właśnie złączem cyfrowym.

Jak dla mnie Dali 450 w wersji oryginalnej nie są niczym wybitnym. Po takim tuningu jaki przeszły mogą być znacząco lepsze. I faktyczni może je dzielić przepaść od oryginału. Oczywiście jeśli to prawda. Jest też taka możliwość, że po wprowadzonych zmianach gra źle. Aby to ocenić trzeba by posłuchać. M1 stoją zwykle w cieniu M2 i M2.5. Osobiście oceniam je wyżej , jeśli połączy się je z przyzwoitym subem. A te po wymianie kondensatorów w torze głośnika wysokotonowego mogą naprawdę wiele. Nie trzeba suba za kilka tyś żeby posłuchać sobie muzyki z jego towarzystwem. Ten Canton nowy kosztuje ponad 1 tyś i jest nieduży z niewielkim głośnikiem. Pisałem że zaletą takiego rozwiązania jest większa elastyczność w dopasowaniu do pomieszczenia. Z tego co czytam pomysł na M1 + sub krytykują wyłącznie ludzie którzy czegoś takiego nigdy nie słyszeli. Ja w tej chwili akurat używam kolumn własnej konstrukcji z głośnikami 13cm i podłączyłem do nich suba który ma głośnik 20 cm. Oryginalnie grał tragicznie. Po wymianie głośnika i przestrojeniu go gra taki zestaw lepiej niż kolumny pokroju wyżej wspominanych kolumn połogowych. Gra to w pomieszczeniu ~30m2. Jest jeszcze coś takiego jak własne preferencje. I dźwięk który odpowiada mnie może nie przypaść do gustu komuś innemu i odwrotnie.

Rozumiem że zajmujesz się dźwiękiem w tetrze bez nagłośnienia. Wtedy nie musisz mieć pojęcia o tym o czym tu piszesz. A może jest tam nagłośnienie , a Ty zajmujesz się rozdawaniem mikrofonów. Dla mnie to niezrozumiałe, jak można zajmować się zawodowo dźwiękiem i nie mieć pojęcia o tym co robisz. Tannoye M1 mają w sobie bardzo duży potencjał i szkoda żeby zamienić je na gorsze kolumny przewidziane jako samodzielne do większego pomieszczenia.

Strim. Widzę że bardzo mało wiesz o budowie kolumn, elektroakustyce i psychoakustyce. Ja buduję kolumny rożnego rodzaju i bawię się tym od paru dziesięcioleci. Subwofer to kolumna subniskotonowa a nie coś co robi bum bum. Jeśli ma odtworzyć bum bum to to robi. Muzyki w której jest dużo bum bum jest całkiem sporo. Ignorowanie czegoś takiego jak wyspecjalizowany głośnik do tego celu jakim jest ten zakres pasma jest zwykle brakiem wiedzy. Jeśli się to robi na skutek złych doświadczeń i skojarzeń i nie chce się przyjąć do wiadomości że nie jest to źródło zniekształceń , a właśnie ma temu zapobiegać , jest to formą ograniczenia umysłowego. Mylisz się , myśląc że niema subwooferów budowanych o audiofilach. Bywają konstrukcje budowane specjalnie z myślą o muzyce. Są i takie w których można zmieniać ich brzmienie w zależności od potrzeb. W końcu są i takie które potrafią w sposób aktywny walczyć z modami pomieszczenia i problemami związanymi z przetwarzaniem bardzo niskich częstotliwości w domu , z którymi nie da się poradzić w inny sposób niż ingerowanie w dźwięk. Nie zdajesz sobie sprawy z tego jak pogarszają właściwości dynamiczne głośników zwrotnice pasywne. Dlatego w drogich i bardzo dobrych konstrukcjach sekcję niskotonową usługują czasem wzmacniacze wbudowane w kolumnę. Uwspólnienie bardzo niskich częstotliwości do jednego suba jest dopuszczalnym uproszczeniem , pozwalającym skoncentrować się na jednym takim ustroju. Problemem w użyciu subwoofera są zwykle jego niska jakość i zła regulacja. Właśnie możliwości regulacji dają wiele zalet i elastyczność w dopasowaniu do pomieszczenia. I własne sub umożliwia połączenie dobrego dźwięku z małych kolumn z poszerzonym pasmem o niższe częstotliwości , które mogą być wyższej jakości niż z kolumn pasywnych.

Kolumny które zaproponowałem bez problemu powinny nagłośnić pomieszczenie do 30m2. Są dobrze dopasowane pod względem mocy. Można je użyć z powodzeniem w kinie domowym, zarówno jako frontowe jaki i w pozostałych kanałach. Wygląda na to że mało wiesz o całym tym sprzęcie. Zakładałem że będą służyły do słuchania muzyki i programów TV w tym pomieszczeniu. Jeśli mają słuchać sąsiedzi również, chyba nawet kiepsko wyremontowane Altusy dadzą radę. Do tego wzmacniacza można podłączyć 2 pary kolumn ( na zmianę , nie równocześnie) Posiada on sprytne zabezpieczenie uniemożliwiające włączenie 2 par kolumn o impedancji niższej niż 8 Ohm. Domyślam się że oczekiwałeś czegoś większego. To nie są bardzo małe kolumny. Wyglądają naprawdę ładnie i dobrze powinny zagrać z tym wzmacniaczem. Przestrzegałem Cie tylko przed kupowaniem większych kiepsko grających kolumn. Bas z nich schodzi niżej od większości takich pudeł z dykty. Pamiętaj że w sklepach internetowych zwykle podaje się cenę jednej sztuki. No chyba że szukasz kolumn do 1 tyś za sztukę.

Ja jednak uważam że należy porównywać wzmacniacz i tuner za tą sama cenę z amplitunerem stereo. Dodatkowe cechy użytkowe również mają swoją wartość. Dlatego nie można porównywać w jakości dźwięku wzmacniacza stereo z amplitunerem kina domowego np. 7.2 w stereo jeśli oba kosztują tyle samo. Jeśli chodzi o r-s700 i a-s700 sprawa ma się jednak inaczej. Taniej kupujemy wzmacniacz wyposażony w dodatkowe opcje. Ten sam wzmacniacz z tym samym zasilaczem. O cenach decydują nie tylko koszty produkcji ale i rynek. A rynek nie koniecznie musi wiązać się z logiką.

Tannoy Mercury M2 znajdziesz wyłącznie na rynku wtórnym. Np. na znanym portalu aukcyjnym. Wśród droższych kolumn zwykle najdziemy lepsze. Hdmi ułatwia podłączania amplitunera do nowoczesnych TV LCD i plazmowych. Nie jest niezbędne.

Cena jest tu kluczowa. Gdybym ja miał wybierać do tego amplitunera to pewnie padło by na kolumny typu Magnat Quantum 673. Inny wybór to np. Tannoy Mercury M2 lub M2.5

Pisząc o czystości wzmacniacza i w ten sposób jego wyższości , chodziło mi raczej o rodzaj czystości rasowej niezaśmieconej innymi cechami użytkowymi. Czysty wzmacniacz jet czysty bo jest wyłączne wzmacniaczem. Taki amplituner to już skrzyżowanie wzmacniacza z tunerem.

A dobre lampowe stopnie wzmocnienia nie muszą zamulać dźwięku. Bywa że właśnie na lampach dostajemy bardzo analityczny dźwięk.

Prawie zawsze potencjometr stereo ma nieco zaburzoną równowagę kanałów. Czasami ta równowaga jest zaburzona bardziej. Nie jest to kwestia zużycia. Najlepiej jest taki potencjometr wymienić na lepszy ( pod tym względem ). Półśrodkiem jest wlutowanie dobranego rezystora w tor jednego z kanałów.

Ten amplituner wydaje się być niezły. Nie za wiele zostaje na głośniki. Warto by w przyszłości pomyśleć o lepszych kolumnach. Na dzień dzisiejszy raczej wchodzą w grę wyłącznie używane.

To bardzo ciekawa droga. Może dać wiele satysfakcji z wprowadzanych zmian. Może od razu nie dać dobrych rezultatów, za to w większym stopniu w ten sposób można wpływać na dźwięk niż stale wymieniając kable. W tanich wzmacniaczach często na tej drodze można uzyskać nadspodziewane rezultaty. Często polecam wzmacniacze z ostatnich lat marki Denon z serii 5xx lub 7xx , bo wewnątrz ( oryginalnie ) przypominają takie tuningowane wzmacniacze . Dlatego je bym raczej odradzał do tuningu.