-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Co do gramofonu, to mimo wszystko bym się wstrzymał. Jeśli grał dobrze z amplitunerem kolegi, a u Ciebie źle, to znaczy, że wejście gramofonowe albo sam preamp są uszkodzone. Jeśli masz jakiś możliwy serwis (o ile nie planujesz zwrotu wzmacniacza), to go tam oddaj. No, chyba, że sam potrafisz władać lutownicą i przejrzysz wejścia, może poprawisz złącza które biegną do preampu phono? Osobny preamp gramofonowy jest zazwyczaj lepszy niż taki we wzmacniaczu. Jak pisałem szkoda, że tak późno sprawdziłeś działanie wejść. Jeśli chcesz, to skontaktuj się ze sprzedającym. Może zgodzi się na zwrot wzmacniacza albo zwróci pieniądze za naprawę wejścia gramofonowego w serwisie? O gramofonie wspomniałem, że nie najlepszy, ale mimo wszystko powinien grać nie gorzej u Ciebie. W MM chyba nie kupisz dobrego gramofonu. Trzeba na Allegro czy w ogłoszeniach. Jeśli kiedyś będziesz chciał kupić lepszy, to spytaj w dziale 'Technika Lampowa i Analogowa" http://forum.audio.com.pl/index.php?showforum=18 Jest tam kilku kolegów, którzy znają się dobrze na gramiakach i Ci z pewnością pomogą. Maskownice jak najbardziej zdejmuj na czas odsłuchu. Posłuchaj z CD muzyki na założonych i zdjętych maskownicach. Powinieneś bez trudu zauważyć różnice.
-
Ale jak napisałeś trzeba by mieć choć odrobinę pojęcia o konstrukcji kolumn i pewnych zależnościach. Poza tym jak najbardziej.
-
No nie wiem, czy to wina uziemienia. Chyba nie. Choć gramofon powinien mieć zacisk uziemiający. Może to być wina preampu gramofonowego wbudowanego do wzmacniacza. Nie znam jakości pre gramofonowego w tym wzmacniaczu Marantza, choć nie wydaje mi się, aby grał aż tak źle. Może tylko w środku coś słabo łączy? Minęło już sporo czasu, nie wiem, czy sprzedający uzna reklamację, jeśli to rzeczywiście preamp gramofonowy jest uszkodzony. Z drugiej strony w sumie szkoda, że kupiłeś taki gramofon Denona, szczególnie jeśli nowy. Za taką cenę mógłbyś nabyć zdecydowanie lepszy gramofon. Słuchasz oczywiście na kolumnach ze zdjętymi maskownicami? Tak się powinno w ponad 95% konstrukcji (są wyjątki projektowane do pracy z maskownicami lub naciągniętymi na kolumnę "pończochami" - jak Vandersteen). Maskownice w mniejszym czy większym stopniu osłabiają precyzję wysokich tonów, ich rozdzielczość, pogarszają stereofonię, itp.
-
Malipczuk, bardzo ładnie to opisałeś. Właśnie o to mi chodziło, w tym kontekście pisałem. Wiadomo, wszystko się zużywa, ale w dobrej jakości kolumnach/głośnikach ten proces postępuje na tyle wolno, że nawet kilkudziesięcioletnie wysokiej klasy urządzenia wciąż potrafią zagrać dużo lepiej niż nowe niższej klasy. Postęp w dziedzinie jakości dźwięku, jeśli chodzi o kolumny owszem jest, ale nie tak szybki jak chcieli by tego marketingowcy. Stwierdzam nawet, że pomimo stosowania często wielu współczesnych rozwiązań technicznych jakość dźwięku postępuje w ślimaczym tempie a czasami wręcz obserwujemy (słyszymy) regres.
-
Jak pisałem, bardziej tu kolumny nie pasują do pomieszczenia. Wzmacniacz też, ale on sam choć mało wyrafinowany, nie stanowi takiego problemu. Co wybierać? Hmm, mniejsze zło? Jakoś nie czuję tych kolumn w tym pomieszczeniu przy takich jak piszesz możliwościach ich ustawienia. I do tego wybór wzmacniacza nie wiedząc jakie masz upodobania co do barwy dźwięku? Wiesz jaki rodzaj dźwięku lubisz, jakie podpasmo ma jak grać? Tak sobie myślę, że jednak się tego nie podejmę. Przepraszam za Twój stracony czas. Może ktoś inny pomoże? Pozdrawiam.
-
Oczywiście, bo i do rocka Pearl, to nie za dobry wybór. Choć ja lubię miękko grający sprzęt do rocka. Bo bardziej cenię dobrą barwę, niż super dynamikę. Ale tak sobie myślę, że chcesz kupić wzmacniacz sporo lepszy niż kolumny. A przecież to kolumny bardziej wpływają na dźwięk. No ale nie napisałeś nic o rodzaju dźwięku, brzmieniu jakie lubisz. Bo jeśli dość miękki, pełny, ocieplony, to może być i Atoll, Musical Fidelity, Ale jeśli chłodniejszy i twardszy, to Audiolab albo Exposure, czy hybrydowy Coplanc CS 28. Bardzo uniwersalny mógłby się okazać Roksan Caspian. A do typowo do rocka, bardzo rytmiczny NAIM. Odtwarzacz CD masz całkiem niezły. Kable? Trzeba by sprawdzić markę. Ale prawdopodobnie są słabe, przydałyby się dużo lepsze, by nie degradować brzmienia zestawu.
-
Atoll IN 80, to bardzo fajny wzmacniacz, ale czy koniecznie do rocka? Do tego z Pylonami? Który to model Pylonów? Ciekawe jaki masz budżet na wzmacniacz i czy może to być wzmacniacz używany (polecam)? Jeśli może być używany, to bardziej widziałbym tu Audiolab, Exposure, Primare, NAIM a także Rotel, ale serię 0X (np. 05) czy coś ze starszych serii. A co służy Ci za źródło dźwięku? Jakie masz okablowanie (interkonekty i głośnikowe)?
-
A co takiego się zużywa w kolumnach? Chcesz kupić używane, które mogły kosztować nawet 6 - 8 kzł. Szczerze mówiąc kolumny o wiele za dobre do Twojego wzmacniacza. W takich kolumnach stosuje się już wysokiej klasy głośniki, komponenty zwrotnicy i obudowy. Takie kolumny mogą grać kilkadziesiąt lat i kupił je zapewne dojrzały audiolub albo meloman kochający muzykę i pewnie szanował sprzęt za taką kasę. Nie wiem skąd wziąłeś rewelacje o jakimś starzeniu się kolumn. Najlepiej jest oczywiście samemu obejrzeć kolumny i posłuchać.
-
Dziś, 17 lutego 2016 roku zmarł Andrzej Żuławski, reżyser, scenarzysta, aktor. Miał 75 lat. Nakręcił wiele pieknych i niekiedy kontrowersyjnych filmów. W tym "Trzecia Część Nocy", "Diabeł", "Opętanie", "Kobieta Publiczna", "Na Srebrnym Globie", "Błękitna Nuta", "Szamanka", "Wierność" Jego ostatnim dziełem jest "Kosmos" według powieści Witolda Gombrowicza. http://film.interia.pl/wiadomosci/news-and...yje,nId,2146835
-
Bardzo się cieszę, że Ci się podoba. I mam nadzieję, że przeżyjesz jeszcze wiele miłych chwil z muzyką. Początkowo i przez jakiś czas będzie świetnie. Ale później przyzwyczaisz się, osłuchasz i... zaczniesz się zastanawiać, co by tu zmienić Stwierdzisz, że w dźwięku mogłoby być więcej słodyczy albo bardziej dynamiczne najniższe tony I zabawa zacznie się od nowa. Noo, chyba, że jesteś bardzo odporny. Ale wątpię. To wyjątkowo zakaźna i trudno (o ile) uleczalna choroba. Tymczasem ciesz się i odkrywaj. Napisz oczywiście za jakiś czas.
-
No cóż. Ten wątek jak każdy ma swoje ustalone prawa. Czyli postępujesz tak, jakbyś pisał pierwszy post. Nie wyobrażasz sobie chyba, że ktoś będzie szukał w innych Twoich postach jaki masz pokój, możliwość ustawienia kolumn, elektronikę, okablowanie, jakiej muzyki słuchasz, jaki typ dźwięku preferujesz? A choćby nawet, to wypadałoby podać budżet na kolumny. Mamy zgadywać? Być może 3700 zł, ale pewności nie mam. Kolumny nowe czy używane? No kolego, przecież nie od dziś jesteś na forum a piszesz jak ... Bądźmy poważni.
-
Bo i nie chodzi o 2 - 3 letnie. Jakość niewiele wzrasta, cena niewiele spada. Dobre i to, ale sens niewielki. Na pewno trzeba by poszukać. Trochę mam mało na to czasu. Na pewno nie dziś. Spójrz tymczasem także tu. http://www.hifi.pl/gielda/audio.php Może znajdziesz coś interesującego? Podyskutujemy. A co z Canton Digital? Nie podobają Ci się. Jakościowo, to super kolumny. I masz możliwość odsłuchać. Grzech nie skorzystać
-
Pomyliłeś działy. Pytaj w Kino Domowe. Tu się dyskutuje o sprzęcie stereo do słuchania muzyki. Ale zanim i coś tam napiszesz, przeczytaj: http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html i postaraj się odpowiedzieć na pytania. Bo tak to nie wiadomo do czego Ci to, jakie masz wymagania, wielkość pomieszczenia i możliwości ustawienia sprzętu w pokoju, resztę elektroniki, kolumny itp. Jeśli chodzi Ci tylko o moc, to wpisz w google i sam sprawdź. Pięć minut roboty.
-
Jak to temat do zamknięcia? Traktujesz forum w stylu; "Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść"? No mam nadzieję, że nie Przede wszystkim napisz jakie kolumny kupiłeś i dlaczego? A później opisz za jakiś czas jak grają, czy jesteś zadowolony, czy myślisz o jakichś korektach?
-
Nie odpowiedziałeś czy możesz odsunąć kolumny na wystarczającą odległość od ścian. A wzmacniacz Denon PMA 1510AE może i niezły, ale na pewno nie będzie dobrym partnerem dla tych kolumn.
-
Simson, guma, to Ci się może zestarzeć ewentualnie w pewnym "urządzeniu", które nosisz w portfelu W dobrej klasy kolumnach jest bardzo długowieczna. W moich ponad 20 letnich nic nie wskazuje na jakikolwiek stopień ich zużycia. Mam także starsze vintageowe BNS 232. Dokładnego wieku nie znam, ale sądzę, że 30-tka dawno im już stuknęła. I tak samo zawieszenia są bez zarzutu. Jak pisał pewien recenzent znanego pisma o tematyce audio" Kolumny starzeją się najczęściej tylko moralnie". Ostatecznie wymiana zawieszenia nie jest czymś niezwykłym i są ludzie, którzy to robią profesjonalnie. Po dobre, używane kolumny warto podjechać, posłuchać. A co z tego, że pojedziesz do salonu i wybierzesz najlepsze z takich sobie (porównując do używanych jakie by można mieć)? Ale Twój wybór, Ty będziesz słuchał. I taka uwaga. To o czym tu rozprawiamy to kolumny. Zwane też kolumnami głośnikowymi. Głośniki, to co innego. Piszmy poprawnie. Appleman, by dobrać kable, trzeba to zrobić w konkretnym kontekście. Począwszy od pomieszczenia, akustyki, poprzez kolumny, elektronikę, resztę okablowania, rodzaj muzyki, preferencje dotyczące dźwięku oraz wiedzy o tym co chcesz zmienić, skorygować, doszlifować w dźwięku. Polecam założyć nowy wątek, abyśmy nie zaśmiecali tego. Tak "na pałę", to sobie można kilo gruszek kupić.
-
Albo inaczej. Jeśli marzą Ci się B&W (właściwie dlaczego, słuchałeś?), to może warto o nich pomyśleć, ale wówczas kupić inny wzmacniacz. Jakiś dający więcej soczystości, barwy, pełniej brzmiący. Może nie tak mocny, dosłowny a bardziej finezyjny.
-
Kilka słów sprostowania i uwagi. Jak gra system zależy nie tylko od kolumn (choć one mają największy oprócz akustyki wpływ na brzmienie całości). Dlatego pytanie o wzmacniacz a także resztę systemu (źródło, okablowanie) nie jest bez sensu. Mało tego. Jeśli nawet wybralibyśmy kolumny, które grają jak chcesz bez wiedzy o wzmacniaczu a on powielałby cechy kolumn, to dźwięk mógłby stać się bardzo ukierunkowany, zbyt w jakimś kierunku uwypuklony, nawet zdeformowany. Kolumny Jamo Concert 11 słuchałem z dobrymi wzmacniaczami, znam. I nie powiedziałbym, że niskie tony były zaokrąglone. Jak napisał RoRo bardzo dużo zależy od wzmacniacza. A takie kolumny byle czym się nie napędzi. I wcale nie chodzi tylko o moc. ale także a może przede wszystkim o jakość takiego wzmacniacza. I tu. Nie wiem, czy Twój Denon to model 1500AE czy też 1500R. Mniejsza w sumie o to, bo obydwa wzmacniacze nie są wysokich lotów. Możesz się ze mną nie zgodzić, ale na pewno nie jest to partner do dobrych kolumn za 5 kzł, na przykład właśnie Jamo Concert 11, ponieważ te kolumny wymagają już wysokiej klasy elektroniki. A taki wzmacniacz do nich podłączony ukaże tylko dobitniej swoje wady. Kolejna sprawa, ale jedna z najważniejszych, to ustawienie kolumn. Jeśli znasz temat, to wiesz, że to co zamierzasz nie ma szans powodzenia by uzyskać dobrej klasy dźwięk. Duże kolumny podłogowe w rogu pomieszczenia? No to będzie dźwięk... Czy w tej sytuacji warto polecać jakieś kolumny? No nie wiem. ATC, Audio Physic, Canton?
-
Kolumny powinny grać z głośnikami z jakimi zostały zaprojektowane. Czyli wszelkie zamienniki są tylko jakimiś półśrodkami. Na pewno zmieniają brzmienie kolumn. Ale gdybyś nawet miał je z oryginalnymi głośnikami, to i tak nie warto ich brać. Są to jedne z najgorzej, najmniej naturalnie grających kolumn jakie słyszałem. A słyszałem naprawdę dużo. I odradzi Ci te kolumny większość choć średnio doświadczonych użytkowników tego forum. A tak w ogóle do czego są Ci one potrzebne? Bo jeśli do nagłaśniania mocno zakrapianych potańcówek, to ostatecznie może być. Tam i tak mało kto zwraca uwagę na jakość dźwięku. Ale do słuchania muzyki, by się nią delektować nie nadają się. O ile tylko masz choćby podstawowe wymagania i nie straciłeś słuchu na dyskotekach czy w zbyt mocno nagłośnionym samochodzie.
-
Oczywiście, że sprzedaj kolumny i dołóż jak najwięcej a kupisz kolumny, które będą grały zdecydowanie lepiej niż obecne. Używane polecam jak najbardziej. Dobrej klasy używane będą na pewno zadbane i można śmiało o takich pomyśleć. I to może być progres o kilka klas (przynajmniej o dwie - umowne). A tuning, gdzie za 1600 zł kolumny zagrają o kilka klas lepiej należy pomiędzy bajki włożyć.
-
Ja tam jakoś nie mam przekonania do transmisji opartej na BT. No może poza wzmacniaczami Devialet. Ale to inna klasa, inny poziom technologiczny. W niedrogim sprzęcie są zbyt duże straty na jakości dźwięku. Jeśli ktoś chce o tym myśleć poważnie, a nie aby posłuchać mp3 na jakimś bumboksie. Na razie nikt nie wymyślił niczego lepszego od kabla. Gdyby tak było większość urządzeń hi-fi i hi-end korzystałoby z tej technologii. Ale wygoda jest oczywista i to kwestia priorytetów co wybierzesz.
-
Napiszę bez ogródek. Jeśli masz opanować temperament tych kolumn, to potrzeba dobrego, solidnego wzmacniacza. A taki swoje kosztuje. Jeśli do tego ma być odtwarzacz CD i gramofon, to proponuję wszystko używane, bo się nie wyrobisz z kasą. Jasne, można kupić nówki, ale wówczas jakość dźwięku może Cię bardzo zaskoczyć. I to jak się domyślasz wcale nie pozytywnie. Te kolumny grają dość konkretnie. Zresztą poczytaj, jeśli jeszcze tego nie znasz: http://audio.com.pl/testy/stereo/zespoly-g...ers-wilkins-683 Jak widzisz pokój masz trochę mały jak na te kolumny. Jeśli nie masz możliwości ustawienia ich minimum 80 - 100 cm (albo więcej) od ścian, to na Twoim miejscu pomyślałbym raczej o ich sprzedaży i kupieniu bardziej odpowiednich kolumn. Brat na pewno zrozumie...
-
Zensory pod Twój wzmacniacz owszem. Ale chyba nie do Twojej muzyki? Poza tym lepszą jakość dźwięku osiągniesz z kolumnami używanymi, trochę starszymi. Ale to oczywiście zależy ile masz pieniędzy masz na kolumny i za ile możesz kupić parę Zensor 7? Mission M34i mają szansę pod warunkiem dość sporego odstawienia od ścian. B&W wydaje mi się, że zagrają zbyt sucho i chyba za jasno z Yamahą.
-
No, wreszcie znalazłem świetne kolumny w tej cenie dla Ciebie. http://allegro.pl/canton-ct-70-kolumny-pod...5980785317.html ale to są dobrej klasy kolumny. I jeśli usłyszysz czasem jakieś nie najmilsze dźwięki, to będzie wina zbyt słabej jakościowo elekroniki albo nagrania. Ale masz tu super kolumny z opcją rozwojową. Czyli warte lepszego wzmacniacza. Albo Infinity. Tylko nie wiadomo jak wysoko pójdzie aukcja. Z tym, że to kolumny z obudową typu zamkniętego, więc niskie tony są raczej krótkie i nie masywne, ale raczej szybkie, rytmiczne, zróżnicowane. http://allegro.pl/infinity-reference-50-ws...5966358401.html Co do Wharfedale, to na pewno nie te. tylko jeśli już to te: http://allegro.pl/wharfedale-crystal-ii-40...5987264765.html
-
Yamaha AX900, to bardzo dobry wzmacniacz, szczególnie do muzyki jakiej słuchasz. I jeśli nie walczysz o pełniejszą średnicę, jej soczystość, wypełnienie ani o większą dbałość o niuanse brzmieniowe, Twój wybór może być strzałem w dziesiątkę. Wzmacniacz mocny, dynamiczny, solidny. Ale nic nie wiemy o kolumnach. Jakie masz albo zamierzasz kupić, ile możesz na nie wydać? Bo przecież wzmacniacz dobiera się do kolumn a te do pomieszczenia. Wszystko zaś do swojego gustu. A tak z ciekawości. Dlaczego nie pytasz u dawnych kolegów na AS? Czyżby zawiedli?