Angel

Zwróć uwagę z czym Paradigmy grały u sprzedającego. Albo zapytaj go o to. Nie wiem, czy będziesz miał ze sobą swoje kable. Zwróć też uwagę jakie tam będą podłączone. To może być ważne gdybyś chciał coś w dźwięku lekko skorygować. Choć i tak krytyczny odsłuch będzie dopiero w Twoim pokoju.

Co do zworek, to widzę, że wiesz. Są niepotrzebne jak się przeciągnie kabel przez dwa zaciski. A oczywiście, że można próbować kiedy chcesz. Pewnie po dłuższym słuchaniu, gdy już dobrze poznasz jak grają te kolumny, cały zestaw, bardziej zauważalna byłaby taka zmiana. Ale lepiej słuchać od razu z lepszą jakością. Tak za 2 - 3 tygodnie możesz z powrotem dla sprawdzenia założyć zworki. Myślę, że bardziej dotkliwie odczujesz zmianę w dźwięku.

Czyli co, szukamy zestawu wzmacniacz stereo plus dwie kolumny? Czy jeszcze DAC liczysz w tym budżecie?

Jak dla mnie w tym zestawieniu widziałbym jedynie kolumny Pylona: http://pylonsklep.pl/pl/kolumny-pearl-monitor-bialy-hg.html

Mimo, że nie jesteś audio... coś tam, to proponuję jednak kupno dwóch kolumn standowych i wzmacniacza stereo. Tu jakość byłaby najlepsza. Mimo wszystko proponuję Ci uzyskanie jak najlepszego dźwięku. Wiele osób sądzi, że nie usłyszy różnicy między badziewnym a nowym sprzętem. Ale to są założenia i nie bardzo rozumiem dlaczego ktoś chce się ograniczać? Co Ty na to?

Tak czy inaczej radzę zdjąć zworki a zastąpić je kawałkami kabla głośnikowego. Blaszane zworki na ogół psują dźwięk. Jeśli masz goły kabel bez końcówek możesz go przeciągnąć śladem zworek do drugiego zacisku. Szczegóły masz w linkach, które zamieścił RoRo.

Zazwyczaj można znaleźć więcej ciekawych kolumn w tym przedziale cenowym. Ja znalazłem takie: http://allegro.pl/dunskie-kolumny-dali-400...5598790643.html http://allegro.pl/audio-academy-mimas-ii-j...5615843072.html Pierwsze dadzą brzmienie cieplejsze, bardziej aksamitne Drugie szybsze, bardziej wyrównane, przestrzenne.

Sprzęcik całkiem fajny i nie źle grający. W odniesieniu powiedzmy do podobnego typu urządzeń. Bo nie miej wątpliwości, ze dobry używany wzmacniacz plus jakiś odtwarzacz, DAC czy coś w tym guście zmiecie dźwiękowo ten wynalazek. Ale jeśli musi być już coś takiego, to owszem gra całkiem akceptowalnie. A co do wejścia, to by połączyć komputer musisz kupić odpowiedni adapter ze złączami akceptującymi wyjście/wyjścia z komputera a po drugiej stronie wejścia do tego urządzenia.

Co do zestawów aktywnych, to ja średnio do nich jestem przekonany. Może któryś z kolegów poleci Ci coś sensownego. A jeśli chcesz klasyczne monitory i wzmacniacz, pewnie coś się wybierze. Tu masz najciekawsze moim zdaniem kolumny, jakie znalazłem: http://allegro.pl/kef-coda7-monitory-i5609812565.html http://allegro.pl/kef-coda-8-monitory-i5609416298.html http://allegro.pl/solidne-kolumny-monitory...5616014581.html http://allegro.pl/mb-quart-220-audiofilski...5605749275.html http://allegro.pl/kolumny-mission-m31i-i5603610721.html Masz tu kolumny z przednim b-r, z obudową zamkniętą ale także Mission z tylnym b-r. Wiem, że będą stały na biurku. Ale jeśli możesz je wysunąć maksymalnie do przodu, to otwory b-r da się w razie czego zatkać gąbkami, by zmniejszyć niskie tony. Jak już wybierzesz kolumny, to rozejrzymy się za wzmacniaczem.

No tak, AE są dość skutecznymi zestawami i możesz słyszeć szumy. Ja swojego Densena miałem później postawionego na podklejanych kolcach, ale tylko dlatego, że nóżki zaczęły się rozpuszczać. Może od ciepła wzmacniacza, może źle dobrano materiał na nie. Jeśliby drgania przenosiły się na podłoże, to kolce owszem mogłyby pomóc. Ale chyba nie w tym problem? Z tym trzymaniem pod prądem, to bardzo poważnie piszę. Nie wyłączaj go i sam się przekonasz. Jeśli nie zmniejszą się przydźwięki, to na pewno będzie lepiej grał.

Aha, skoro tak, to potrzebny Ci będzie wzmacniacz, DAC i okablowanie. Czyli rozumiem, że na to wszystko masz 1500 zł, tak?

Jeśli idzie o kolumny firmy Xavian myślałem raczej o modelu Gran Colonna. A konstrukcje ESA, któe bardziej wpasowałyby się w gust kolegi, to Ostinato2 lub Ostinato 2000.

Uziemienie musiałby Ci elektryk zrobić i ciągnąć na dół a tam sprawdzić do czego je podłączyć. Ja też nie mam uziemienia w gniazdkach. Zrobiłem zerowanie, ale mój wzmacniacz i CD mają gniazda IEC.

Bardzo fajny zestaw i nieźle się prezentuje. Kolumny są jednak odsunięte nie "chyba" ale na pewno za mało od tylnej ściany. A jak Ci napiszą, że człowiek by przeżył musi zjeść pokarm powiedzmy minimum 1000 kcal, to tyle tylko będziesz jadł? Niestety na ogół jest tak, że im dalej kolumny stoją od ścian tym lepszy, bardziej swobodny i naturalny jest dźwięk. Moje w pokoju 21 m2 stoją odsunięte 72 cm (mierząc od ścianki tylnej, bo mierzy się jednak od przedniej). Ale to zależy jakie kto ma preferencje, co dla kogo jest ważne. Dla mnie najważniejsza jest muzyka i dobry dźwięk zestawu. Dlatego nie upycham kolumn, przy ścianach, nie traktuje ich jak mebli. Spróbuj kiedyś na weekend na przykład wysunąć kolumny tak chociaż 50 - 60 cm od tylnej ściany. Posłuchasz jak się kształtuje scena, jak to gra. Mam wrażenie także, że są za mało odsunięte od siebie. Ale to zależy jak daleko od nich siedzisz. Masz zachowaną zasadę trójkąta równobocznego? Ten dywanik także mógłby być przysunięty bliżej kolumn.

Jeszcze trochę i będziesz jak Paul Speltz i jego Anticables http://anticables.com/ Szkoda, że nie mam co podesłać Ci na wymianę, bo chętnie bym posłuchał tego kabla zanim sam się wezmę za robotę.

No cóż trzeba by się zastanowić czy wzmacniacz jest na pewno w stanie pełnej sprawności. Jeśli tak, to buczenie transformatora jest czymś mniej lub bardziej normalnym właśnie w zależności od konstrukcji, transformatora. Rzadko zdarza się wzmacniacz, którego w ogóle nie słychać. Czasami pomaga albo mocniejsze dokręcenie transformatorów albo podłożenie jakichś podkładek pod nie. Korkowych lub gumowych i dopiero przykręcenie transformatora. Czasem nawet można pomyśleć o jego wymianie. Ale to ekstremalna sytuacja. Przede wszystkim, to źle robisz, że wyłączasz wzmacniacz. Trzyma się go cały czas pod prądem. Wyłączasz tylko jak na dłużej wyjeżdżasz. Ja swojego Densena trzymałem non stop pod prądem. A miałem go prawie 10 lat. Ten wzmacniacz musi tak pracować. Nie zauważyłeś, że lepiej gra gdy dłużej jest włączony. Ale to nie godzina, dwie Nasz forumowy kolega chciał sprzedać swojego gdy kupił a dopiero jak zostawił go na ponad 24 godziny, zaczął ten wzmacniacz grać jak należy. Być może i transformator jak się dobrze rozgrzeje, to się ustabilizuje, nie będzie tak buczał. Może nawet szumy staną się mniejsze? Ale szumy słyszalne w głośnikach też mogą być spowodowane różnymi przyczynami. Może być to "wina" wysokoskutecznych kolumn, braku dobrego zasilania, czy filtracji prądu (śmieci z sieci), może kable głośnikowe albo interkonekty dotykają do kabli zasilających. Kable trzeba oddzielić od siebie, nie powinny się dotykać. Możesz spróbować zmienić też polaryzację wtyczki w gniazdku. Wiele wzmacniaczy słyszalnie na to reaguje. W załączniku masz rysunek gdzie powinieneś mieć prąd we wtyku wchodzącym do wzmacniacza (sprawdzasz choćby miernikiem długopisowym) Literka L lub kolor czerwony to pin gdzie powinno być napięcie. A jaki masz zestaw (kolumny, źródło dźwięku, okablowanie, listwę zasilającą)? Czy kable zasilające do źródła i wzmacniacza masz fabryczne, czy jakieś lepsze? Densen dobrze reaguje na lepsze kable sieciowe. Większość źródeł na ogół też.

Jak podłączać kable do wzmacniacza i kolumn masz tu: http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...30&start=30 Gdyby było coś jeszcze niejasnego, pytaj. Grubsze kable nie zawsze dadzą lepszy sygnał. Czasem więcej zależy od jakości kabla, oprócz grubości (na ogół wystarcza 2,5 - 4 mm przekroju) ważna jest czystość przewodnika (miedzi, srebra, innych metali) izolacja (rodzaj dielektryka), geometria kabla, różne technologie obróbki jakie się stosuje. Ja testując Alphard DaVinci 1,5 mm i 4 mm stwierdziłem, że ten drugi ma nieco mocniejsze, obszerniejsze niskie tony, gra trochę cieplej.

Szkoda, że się ograniczasz. W Twoim budżecie można by kupić dużo lepiej grające kolumny niż te JBL i Jamo. Co do kolumn, to akurat one są elementem najmniej zużywającym się w zestawie. Pod warunkiem, zę nie dorwie ich jakiś idiota i nie spali. Z dwojga "złego" wolałbym już JBL ES 80 a jeszcze lepiej jakbyś trafił na E 80. są lepsze. Jamo grają według mnie bardzo przeciętnie o ile nie kiepsko. Trudno tam zapanować nad niskimi tonami. Jeśli chcesz, to możemy poszukać Ci tu fajnych, używanych kolumn. Szkoda kasy na takie jak chcesz kupić. Ale to Twoja sprawa. I piszemy nie bass ale bas, przez jedno "s" a najlepiej niskie tony. Bass to co innego, sprawdź w Wikipedii.

Najlepsze byłyby końcówki zaciskane a nie zakręcane na śrubki. A jeśli nie musisz mieć końcówek, to najlepiej zakręcić w zacisku goły kabel. Końcówka kabla głośnikowego na pewno nie polepszy dźwięku. Służy tylko ku wygodzie podłączania jeśli się często przepina kable.

Fajna sprawa. Ja zrobię sobie taki, ale to pewnie jeszcze potrwa, bo muszę mieć więcej czasu. Co do wtyków, to nie od dziś wiadomo, że są bardzo ważne w takim kablu. Ale oczywiście można na początek kupić jakieś niedrogie i cieszyć się fajnym kabelkiem, który jednak jak twierdzi kolega Melepeta gra bardzo dobrze.

No niestety w audio tak jest, że często jak to mówią albo rybki albo akwarium. Musisz się zastanowić co jest dla Ciebie ważne. Dobry dźwięk wymaga niestety dobrego wzmacniacza i byle gadżetem dobrze kolumn nie napędzisz. A może dałoby się coś tam schować czy przenieść w inne miejsce, by umiejscowić jakoś wzmacniacz stereo i osobny odtwarzacz?

Cambridge Audio Dac Magic jest bardzo dobrym przetwornikiem. Ja polecam. A czy cena taka super, to nie wiem, bo mój kumpel kupił w Anglii za 1200 zł nowy. Więc Ale może ceny poszły w górę. Jeśli kiedyś zmienisz zasilacz na lepszy, to jeszcze lepiej to zagra.

Jest dobrze. Gorzej gdyby dotykały zworki sąsiedniego zacisku Czy się poprawi? Powinno. Ale co Ci szkodzi spróbować. Odizoluj więcej kabla i przeciągnij go do niższej zworki. Później możesz wypróbować opcję wpięcia od dolnych do górnych zacisków (powinno być więcej albo lepsze jakościowo niskie) i opcję najbardziej zbalansowaną czyli na krzyż. Plus dajesz od góry a minus od dołu. Na tym to polega by samemu spróbować i się przekonać. Ktoś powie, że nic nie słyszy a ktoś inny stwierdzi, że tak mu lepiej gra.

To może Ty pokaż jakieś wzmacniacze tego typu a my wybierzemy najlepszy?

Najpierw wybrałbym kolumny. Do pokoju 17m2 raczej mniejsze. Z opisu brzmienia jakie Cię interesuje widziałbym właśnie Dali, ale nie 850, tylko 400, 450 albo jeszcze mniejsze 350. Ewentualnie Castle, ESA, Chario, Xavian. Oczywiście można też zwrócić uwagę na niektóre modele firm Elac, Audio Academy, Monitor Audio. Z tego co widzę elektronika powinna być jednej marki? Czy niekoniecznie?