Angel

Możesz podkleić, ale punktowo, w narożach. Guma, korek, filc, Blu Tack, sorbothane itp... .

Wszystko zależy od tego jakie brzmienie chcesz finalnie uzyskać. Z Fine Artsem nie będzie zbyt ciepło. Tyle co dadzą kolumny. Natomiast z Luxmanem będzie bardziej miękko, ciepło, soczyście. Być może mniej szczegółowo. Inne wzmacniacze wspomniane wyżej zagrają bardziej po środku w stosunku do FA i Luxmana. W sumie ile pieniędzy Ci zostało na wzmacniacz i czy planujesz coś jeszcze?

To zależy z czego byłby egzamin. Bo jeśli z grania, to tak bardzo średnio by zdały. Można zdecydowanie lepiej, szczególnie jeśli by to były kolumny z drugiej ręki, co zdecydowanie polecam.

No właśnie. Jak się popieści, to się zmieści

Na biurku, wiadomo, rewelacji nie będzie. Ale lepiej słuchać tak niż wcale. Martwi mnie tyko zbyt wąski rozstaw kolumn. Chyba, że Ty będziesz siedział w podobnej odległości od linii kolumn? Jeśli jeszcze bliżej, to przydałyby się jakieś monitorki bliskiego pola. Ale za 400 zł? Czy kolumny będą oddalone od ściany na większą odległość (ile centymetrów), czy też nie? Szukasz czegoś z lepszym basem. Lepszym od czego? Bo różnie ludzie to rozumieją. Napisałbyć coś więcej o dźwięku jaki chcesz uzyskać. Ma on być cieplejszy, łagodniejszy, pełniejszy, czy chłodniejszy, ostrzejszy, agresywniejszy. A niskie tony są lepsze duże, bardziej napompowane, czy zróżnicowane, szybkie. Jednego i drugiego raczej w tej cenie nie uzyskasz.

Ja myślę, że na tym poziomie nie ma co już kombinować. Jeśli wymieniać to tylko na coś lepszego. Zdecydowanie lepszego. Uskładasz więcej kasy, sprzedasz kiedyś te kolumny, które masz, to zmiany powinny być jednoznacznie lepsze. A tak, to jedno może się poprawić, drugie pogorszyć. Oczywiście jeśli będziesz miał okazję posłuchania M2 gdzieś w okolicy, zrób to. Nie musisz od razu kupować.

Jeśli nie znajdziesz często tu polecanego wzmacniacza Fine Arts V 3 albo chcesz coś bardziej ocieplonego, pełniej grającego, to przyjrzyj się Luxmanom. Niestety jeden ma nieoryginalne listwy, drugi brzydką gałkę potencjometru wzmocnienia. No i są bez pilotów. Chyba, ze Ci to nie przeszkadza. http://allegro.pl/luxman-l405-i4784920463.html http://allegro.pl/wzmacniacz-luxman-l-405-i4786593169.html Jeśli nie, to może angielskie wzmacniacze: http://allegro.pl/arcam-alpha-8r-i4772025632.html http://allegro.pl/cambridge-audio-a5-i4784839900.html Monitor z prawej strony nie powinien przeszkadzać. Choć wiadomo, że różnie może być. Musisz posłuchać. Najwyżej wybierzesz opcję z monitorem za kolumnami, pośrodku. Jeśli prawa kolumna stoi na biurku, to i tak nie stoi na standzie ( nie ma optymalnych warunków). Więc lewą możesz postawić na czymś podobnej wysokości, byle stabilnym. Może być wąska szafka (słupek). Odizolujesz tylko tu i tam kolumny od podłoża kulkami z Blu Tacka.

Bardzo chętnie spojrzymy na bebeszki . Co do lamp, to z moich skromnych doświadczeń wynika, że dużo większy wpływ na dźwięk, brzmienie, barwę, może mieć lampa (lampy) w przedwzmacniaczu. Liczy się nie tylko typ lampy, ale i wytwórnia w której została zrobiona. Lampy NOS (New Old Stock) są na ogół lepsze niż te, ze współczesnej produkcji. Choć te najnowsze, w tym chińskie, bywają coraz lepsze. Posłuchasz trochę, to zdecydujesz w którą stronę zechcesz podążyć z dźwiękiem. A jeśli zajmujesz się stolarką, to możesz sobie zrobić bardzo ładne boczki drewniane i wzmacniacz nabierze innego wyglądu. Pamiętaj też o dobrym zasilaniu. wzmacniacze lampowe podobnie jak źródła są często bardzo wrażliwe na jakość prądu. Choć jeśli tu masz dobry oddzielny zasilacz, zadbaj bardziej o zabezpieczenie w postaci listwy z filtrami przeciwzakłóceniowymi. A druga sprawa, to posadowienie wzmacniacza na odpowiednio stabilnej podstawie. Dobrze by to było stabilne, masywne i nie przenosiło zbyt wielu drgań z podłoża. Można się wspomóc pytami z marmuru czy granitu.

Można w Micromedze regulować, ale poziom głośności wejścia słuchawkowego. A wyjście cyfrowe można jedynie włączyć lub wyłączyć.

A ja bym proponował kolego najpierw posłuchać w salonie audio chociaż ze 2-3 zestawów z kolumnami w tej cenie jaką podałeś albo sporo wyższej, jeśli myślisz o używanych. I przejdzie Ci ochota na 4.1 czy na subwoofer. Bo to będzie po prostu niepotrzebne.

Wzmaki z lat '90 nieraz mają wyjście z przedwzmacniacza i tu można podłączyć suba. Tylko jeśli do słuchania muzyki w stereo, to po co Ci sub? A w ogóle to słuchanie muzyki stereo w 4.1, to jakieś totalne nieporozumienie. Wiesz na czym polega stereo? Słyszałeś jakiś dobry zestaw? Ile miał kolumn?

RoRo, jak zwykle masz dużo racji. Wszystko jest jednak względne. W wyższych modelach ta regulacja jest lepsza, ale czy my tu mówimy o wyższych modelach? Sandflyer, ja nie postponuję, ja tylko proponuję Zresztą napisałem "bardziej prawdopodobne" a nie "z całą pewnością". Taki niuansik Tommoo, to nie ja wystawiłem Byłoby f1angel a nie jakiś kszemyk Ja miałem do czynienia z CD 1, 2, 3, 11. Ale ten powinien zagrać podobnie, czyli dość miękko, barwnie, muzykalnie.

A co jest źródłem dźwięku? Może słabo uziemione albo bardzo sieje "śmieciami" do sieci (np. komputer). Jakich kabli używasz? Mam nadzieję, że były jakieś przyzwoite, ekranowane?

To z grubsza taka różnica jak między kulturystą a domem kultury

Jakbyś nie znalazł takiej przejściówki z kablem dobrej jakości, to pozostaje tylko kupić jakiś dobry ze szpuli i samemu zakonfekcjonować przyzwoitymi końcówkami.

To szukaj głośnika o tych parametrach na Allegro. I nie wybieraj najtańszego. Ile zostanie przeznaczysz na jak najmocniejszą końcówkę.

Jacek75, widzę, że dowcip Ci się ostatnio bardzo wyostrzył. Twoje posty od dłuższego już czasu czytam z coraz większą przyjemnością. Piszesz bardzo rzeczowo, nietuzinkowo podchodzisz do różnych problemów a przy tym to wszystko ze swadą i humorem. A wszystko dobrze wyważone. Mnie się nieraz zdarzyło przegiąć pałę a później było mi głupio

Czy chodzi o te? http://allegro.pl/angielskie-monitory-cele...4768088491.html Widziałem, A przyjrzałeś się jak różne odcienie mają membrany głośników średnio-niskotonowych?

V 1 to nie starszy model tylko niższy. Ma mniejszą moc i rozdzielczość. Jest bardziej ocieplony. Nadaje się raczej do monitorów. Ty patrz na model nie mniejszy niż V 2.

Może nie słyszysz ale też bardziej prawdopodobne, że masz kiepski system, który słabo to wszystko różnicuje. Im lepszy zestaw, tym lepiej gra (jeśli dobrze dobrany). Więcej słychać. Ale nie tylko dobrego. Również i złego. Bo taniocha prawie wszystko gra jednakowo. Lepszy zestaw już potrafi pokazać jak nagrane są różne płyty. Najtańszy bardzo fajnie grający odtwarzacz CD to mogę Ci polecić coś z Fine Arts'ów. Najlepiej CD 3 ale może być i inny model. Dobre są też kilkucyfrowe (trzy cyfrowe), ale raczej są droższe. FA są niezwykle muzykalne, miękkie, wypełnione. Oczywiście wspomniane wyżej Sony z serii ES są dość neutralne i jakbyś trafił, to można się nad tym zastanowić.

Tak właśnie o tych propozycjach napisałem, bo to dobre wzmacniacze. Powinny pasować do Polarisów. Oczywiście gdybyś gdzieś wyrwał Fine Arts V 3, to byłoby super i niedrogo.

Dzięki za odpowiedź. No nic, tak bywa, samo życie. Ale jakbyś był na AS, to chętnie się z Tobą zobaczę. Daj znać przez Romana. Mam kilka opcji jeśli chodzi o wzmacniacze. W sumie to bardzo przyjemna sytuacja w opozycji do tego gdy się chce coś sprzedać. Jutro obskoczę dwa odsłuchy. W tym Leben SC-300F, bo jest w salonie w Kielcach. Już ustalamy spotkanie w późniejszym terminie. Odsłuchowo-relaksacyjne . Tak aby każdemu pasowało. Dowiesz się o wszystkim.

Ok, lubię rezolutnych respondentów . Masz rację. Jarexowi się coś pomyliło, ale Excalibue dobrze opisał V 3. I co sądzisz w kwestii moich zastępczych propozycji?

No to się wpasowały w system a przede wszystkim w Twój gust. Pamiętaj o tym. Rozumiem, że słuchałeś Tannoy'e, że piszesz o braku góry?

Było gdzieś, że do Polarisów 180 nadają się V 3 i V 4? No proszę. Z Twoich propozycji polecam Yamahę AX-500 i Denena PMA 860.