-
Zawartość
1 367 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Redakcja AUDIO
-
Więc jeśli jedni ulegają iluzji a inni nie, to pora uznać to za puentę tej rozmowy i zamknąć temat, bo niczego nowego się z niego nie dowiemy i nikt nikogo nie przekona, prawda? @Nekroskop, trollingiem nazwałam zupłenie inne zjawisko, wróć do mojego porannego posta.
-
@TomekN Czy odpowiedź pt. "Nie ma znaczenia, to wszystko są bajki. Obejrzyj to" i linkiem do filmiku była wyczerpującą odpowiedzią na postawiony problem? Wiadomo, że na forum audiofilskim tak sformułowana porada wywoła reakcję, ponieważ w stoi w sprzeczności z tym, co znaczna część osłuchanych tu osób ma do powiedzenia w tej kwestii. Było do przewidzenia, że sprowadzanie ich zdania i doświadczeń do "bajki" nie spotka się z przychylną reakcją. I nie chodzi o to, że kilku z Was nie może wyrażać opinii, bo to robicie z nadspodziewaną gorliwością. Chodzi o to, jak myśl sformułować. Wystarczy dodać "Moim zdaniem" i sytuacja wygląda zupełnie inaczej, prawda? Nie chodzi o ŻE, ale JAK. Czy istnieje bowiem niepodważalny dowód, potwierdzający, że audiofile wierzą w gusła, a część branży spiskuje, żeby wyciągać od ludzi pieniądze? I nie mówię tego z perspektywy tytułu, w jakim jestem zatrudniona. Mnie interesuje tylko, aby na forum panował spokój. Tylko tyle i chyba aż tyle. Mamy na forum podział - na tych, którzy różnice słyszą (czego udowodnić nie mogą) i tych, którzy ich nie słyszą, a przedstawiają niekiedy dodatkowe wykresy z pomiarami i filmy (nie wiem w ilu procentach własnego autorstwa). Co więc wynika z dyskusji o kablach, które to dyskusje rosną jak grzyby po deszczu niekoniecznie tam, gdzie o kablach jest mowa albo mowa w innym kontekście? Czy ktoś kogoś przekonał? ad. 1 Jeśli ktoś pyta, jakie kable wybrać, to pyta o kable, a nie o to czy te kable w ogóle grają. ad. 2. Za przykład niech posłuży nam poniższy temat i Twoja pierwsza spontaniczna odpowiedź. Tak samo jak Twoja kolejna spontaniczna odpowiedź w wątku "Poszukiwane kable głośnikowe" oraz wtręty Stolarza w "Waszych systemach" o superpodkładkach z gumy elfickiej. Dwa kablarskie tematy, które również doprowadziły do kłótni, już zamknęliśmy. W takich wypadkach ciężko jest oprzeć się bowiem wrażeniu, że misją niektórych forumowiczów stało się udowodnienie pozostałej większości, że ta się myli. Czy to wystaczy, żeby Panowie zrozumieli, gdzie tkwi źródło problemu? Jestem przekonana, że doskonale zdajecie sobie sprawę, z tego, o co mi (i nie tylko mi) chodzi oraz tego, do czego doprowadzacie na forum takim a nie innym formułowaniem tez w przeróżnych wątkach. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, wypowiedziałam swoje zdanie i proszę, żebyście je uszanowali. Nie będę kontynuować tej dyskusji, sądzę, że wszystko już zostało powiedziane. Ola
-
Witam i tu "Zwracam się do was z zapytaniem o kable które nie ukrywam są dla mnie sporą zagadką. Nigdy nie zgłębiłem tego tematu, do tej pory używałem kabli głośnikowych zakupionych w sklepie że sprzętem car audio, marki nie pamiętam ale tanio nie było a przekrój coś pomiędzy 4-6 mm. Zdecydowałem się na początek nie szaleć i zakupić coś budżetowego od krajowego producenta Audio Melodika. W zasadzie już się zdecydowałem na dwie propozycje tego producenta i waham się pomiędzy wersją Purple Rain bi amping lub Brown Sugar w tradycyjnej wersji bez żadnych "bi". Czy do mój wzmacniacz Denon PMA1600 i kolumny KEF R900 połączyć gorszej jakości kablem bi amping czy wyższej jakości kablem tradycyjnym, dwu/żyłowym? Z góry dziękuję za sugestie i rady". Tak, to jest temat zadany przez Adama. A ja jestem pod wielkim wrażeniem - na 534 posty autor wątku napisał aż cztery. Nie jestem w stanie się połapać, czy uzyskał odpowiedź na zadaną kwestię, bo nawet nie mam już siły fizycznej i psychicznej na tę lekturę, i mówię to nie bez przykrości. A wystarczył jeden post, zresztą nie pierwszy w tym stylu autorstwa kolegi Tomka, aby zrobić z tego tematu jeden wielki offtop. I od razu uprzedzę komentarze - nie intersuje mnie, że zostanę posądzona o stronniczość, bycie członkiem audiofilskiej sekty owijającej kable w cykorię i wieszającej na ścianach chińskie wróżby. Każdy ma prawo do poglądów, ale mają panować w tej przestrzeni porządek i kultura osobista. Zasady są takie a nie inne, a robienie zadymy w białych rękawiczkach nie będzie tolerowane. Pozdrawiam, Ola
-
Dzień dobry wszystkim, bardzo mi przykro, ale poszatkowałam Waszą dyskusję jak młodą kapustę i tak to się będzie kończyć zawsze, kiedy jakakolwiek rozmowa związana z kablami zejdzie na boczny tor, czyli udowadniania, że coś nie ma sensu albo kolega jest szamanem. A dzieje się to za często. Notoryczne, uporczywe, nagminne wrzucanie kamyczków pod tytułem "zmierz i udowodnij", do jakiego ogródka się da, jest nie do wytrzymania, sprowadza wiele rozmów do absurdu i generuje agresję. To, co wartościowie, zaczyna ginąć w zamieszaniu, jakie niektórzy tworzą. Proszę o zapoznanie się z poniższą wiadomością i podpisuję pod tym, co napisał @greg235. Pozdrawiam serdecznie i polecam skupienie się na autorze wątku i jego problemie, jednocześnie dziękując tym, którzy to robią. Ola
-
Witajcie, to będzie informacja dla wszystkich, liczę, że wyrażam się jasno. Jesteśmy na forum po to, aby rozmawiać. Rozumiem, że nie wszyscy muszą się zgadzać ze wszystkimi, ale temat kabli i związanych z nimi pomiarów stał się aż nadto problematyczny (przerabiamy to ponownie po latach), tak samo jak związany z nimi spór o to, czy ktoś słyszy / nie słyszy. Jesteśmy na forum audiofilskim, mimo wszystko istnieją tu wątki, w których można podyskutować z przekonaniami, wrażeniami, opiniami, a nawet się o nie posprzeczać. Niemniej uporczywe wtręty dotyczące kabli (wywołujące kolejne i kolejne awantury) pojawiające się w tematach, które kabli nie dotyczą, będą przez nas traktowane jak offtop, ostatecznie trolling, a osoby odpowiedzialne za rozbijanie dyskusji i doprowadzające do kłótni będą ponosić tego konsekwencje, włącznie z całkowitym zablokowaniem konta. Dodam, że bynajmniej nie z powodu pisania rzekomej prawdy czy stronniczości admina czy moderatora, ale prowokowania kłótni w białych rękawiczkach. Prosiliśmy wielokrotnie o zaprzestanie ww. paktyk, ale bezskutecznie. Dziś kolejne bezzasadne wtręty pojawiły się nawet w "Waszych systemach", co ostatecznie przekonało mnie, że inaczej się nie da. Pomijam, że nawet w czasie Świąt kilku z Was poświęcało swój czas na boksowanie. Wiemy już wszyscy, kto ma jakie poglądy, i nie dziwię się wielu forumowiczom, że podrzucanie takich poniekąd kukułczych jaj (w tym wypadku zgniłych) przy niemal każdej okazji traktują jak krucjatę. I nie chodzi o to, że frakcja antykablarska nie ma prawa głosu - ma. Ale wspomniana wyżej postawa uniemożliwia jakąkolwiek dyskusję, nie wspomnę, że merytoryczną. Co najsmutniejsze, przestrzeń do dyskusji o hobby zaczyna się powoli kurczyć, ponieważ opanowują ją kuriozalne dyskusje negujące jakąś część istoty tego forum - mimo wszystko AUDIOFILSKIEGO, a osoby od lat związane z forum, stopniowo przestają się udzielać. Przy okazji po raz kolejny apeluję też do WSZYSTKICH o opanowanie i nieagresywne komunikowanie się. Wszelkie wycieczki osobiste i obraźliwe komentarze pod adresem kolgów mających odmienne poglądy także będą spotykały się z surowym traktowaniem. Nie pozostawiam tu miejsca na komentarz, jest to moje ostatnie słowo w tym temacie. Pozdrawiam, Ola
-
- 1
-
-
Witajcie, to będzie informacja dla wszystkich, liczę, że wyrażam się jasno. Jesteśmy na forum po to, aby rozmawiać. Rozumiem, że nie wszyscy muszą się zgadzać ze wszystkimi, ale temat kabli i związanych z nimi pomiarów stał się aż nadto problematyczny (przerabiamy to ponownie po latach), tak samo jak związany z nimi spór o to, czy ktoś słyszy / nie słyszy. Jesteśmy na forum audiofilskim, mimo wszystko istnieją tu wątki, w których można podyskutować z przekonaniami, wrażeniami, opiniami, a nawet się o nie posprzeczać. Niemniej uporczywe wtręty dotyczące kabli (wywołujące kolejne i kolejne awantury) pojawiające się w tematach, które kabli nie dotyczą, będą przez nas traktowane jak offtop, ostatecznie trolling, a osoby odpowiedzialne za rozbijanie dyskusji i doprowadzające do kłótni będą ponosić tego konsekwencje, włącznie z całkowitym zablokowaniem konta. Dodam, że bynajmniej nie z powodu pisania rzekomej prawdy czy stronniczości admina lub moderatora, ale prowokowania kłótni w białych rękawiczkach. Prosiliśmy wielokrotnie o zaprzestanie ww. paktyk, ale bezskutecznie. Dziś kolejne bezzasadne wtręty pojawiły się nawet w "Waszych systemach", co ostatecznie przekonało mnie, że inaczej się nie da. Pomijam, że nawet w czasie Świąt kilku z Was poświęcało swój czas na boksowanie. Wiemy już wszyscy, kto ma jakie poglądy, i nie dziwię się wielu forumowiczom, że podrzucanie takich poniekąd kukułczych jaj (w tym wypadku zgniłych) przy niemal każdej okazji traktują jak krucjatę. I nie chodzi o to, że frakcja antykablarska nie ma prawa głosu - ma. Ale wspomniana wyżej postawa uniemożliwia jakąkolwiek dyskusję, nie wspomnę, że merytoryczną. Co najsmutniejsze, przestrzeń do dyskusji o hobby zaczyna się powoli kurczyć, ponieważ opanowują ją kuriozalne dyskusje negujące jakąś część istoty tego forum - mimo wszystko AUDIOFILSKIEGO, a osoby od lat związane z forum, stopniowo przestają się udzielać. Przy okazji po raz kolejny apeluję też do WSZYSTKICH o opanowanie i nieagresywne komunikowanie się. Wszelkie wycieczki osobiste i obraźliwe komentarze pod adresem kolegów mających odmienne poglądy także będą spotykały się z surowym traktowaniem. Nie pozostawiam tu miejsca na komentarz, jest to moje ostatnie słowo w tym temacie. Pozdrawiam, Ola
-
Witajcie, to będzie informacja dla wszystkich, liczę, że wyrażam się jasno. Jesteśmy na forum po to, aby rozmawiać. Rozumiem, że nie wszyscy muszą się zgadzać ze wszystkimi, ale temat kabli i związanych z nimi pomiarów stał się aż nadto problematyczny (przerabiamy to ponownie po latach), tak samo jak związany z nimi spór o to, czy ktoś słyszy / nie słyszy. Jesteśmy na forum audiofilskim, mimo wszystko istnieją tu wątki, w których można podyskutować z przekonaniami, wrażeniami, opiniami, a nawet się o nie posprzeczać. Niemniej uporczywe wtręty dotyczące kabli (wywołujące kolejne i kolejne awantury) pojawiające się w tematach, które kabli nie dotyczą, będą przez nas traktowane jak offtop, ostatecznie trolling, a osoby odpowiedzialne za rozbijanie dyskusji i doprowadzające do kłótni będą ponosić tego konsekwencje, włącznie z całkowitym zablokowaniem konta. Dodam, że bynajmniej nie z powodu pisania rzekomej prawdy czy stronniczości admina lub moderatora, ale prowokowania kłótni w białych rękawiczkach. Prosiliśmy wielokrotnie o zaprzestanie ww. paktyk, ale bezskutecznie. Dziś kolejne bezzasadne wtręty pojawiły się nawet w "Waszych systemach", co ostatecznie przekonało mnie, że inaczej się nie da. Pomijam, że nawet w czasie Świąt kilku z Was poświęcało swój czas na boksowanie. Wiemy już wszyscy, kto ma jakie poglądy, i nie dziwię się wielu forumowiczom, że podrzucanie takich poniekąd kukułczych jaj (w tym wypadku zgniłych) przy niemal każdej okazji traktują jak krucjatę. I nie chodzi o to, że frakcja antykablarska nie ma prawa głosu - ma. Ale wspomniana wyżej postawa uniemożliwia jakąkolwiek dyskusję, nie wspomnę, że merytoryczną. Co najsmutniejsze, przestrzeń do dyskusji o hobby zaczyna się powoli kurczyć, ponieważ opanowują ją kuriozalne dyskusje negujące jakąś część istoty tego forum - mimo wszystko AUDIOFILSKIEGO, a osoby od lat związane z forum, stopniowo przestają się udzielać. Przy okazji po raz kolejny apeluję też do WSZYSTKICH o opanowanie i nieagresywne komunikowanie się. Wszelkie wycieczki osobiste i obraźliwe komentarze pod adresem kolegów mających odmienne poglądy także będą spotykały się z surowym traktowaniem. Nie pozostawiam tu miejsca na komentarz, jest to moje ostatnie słowo w tym temacie. Pozdrawiam, Ola
-
- 7
-
-
-
Witajcie, to będzie informacja dla wszystkich, liczę, że wyrażam się jasno. Jesteśmy na forum po to, aby rozmawiać. Rozumiem, że nie wszyscy muszą się zgadzać ze wszystkimi, ale temat kabli i związanych z nimi pomiarów stał się aż nadto problematyczny (przerabiamy to ponownie po latach), tak samo jak związany z nimi spór o to, czy ktoś słyszy / nie słyszy. Jesteśmy na forum audiofilskim, mimo wszystko istnieją tu wątki, w których można podyskutować z przekonaniami, wrażeniami, opiniami, a nawet się o nie posprzeczać. Niemniej uporczywe wtręty dotyczące kabli (wywołujące kolejne i kolejne awantury) pojawiające się w tematach, które kabli nie dotyczą, będą przez nas traktowane jak offtop, ostatecznie trolling, a osoby odpowiedzialne za rozbijanie dyskusji i doprowadzające do kłótni będą ponosić tego konsekwencje, włącznie z całkowitym zablokowaniem konta. Dodam, że bynajmniej nie z powodu pisania rzekomej prawdy czy stronniczości admina lub moderatora, ale prowokowania kłótni w białych rękawiczkach. Prosiliśmy wielokrotnie o zaprzestanie ww. praktyk, ale bezskutecznie. Dziś kolejne bezzasadne wtręty pojawiły się nawet w "Waszych systemach", co ostatecznie przekonało mnie, że inaczej się nie da. Pomijam, że nawet w czasie Świąt kilku z Was poświęcało swój czas na boksowanie. Wiemy już wszyscy, kto ma jakie poglądy, i nie dziwię się wielu forumowiczom, że podrzucanie takich poniekąd kukułczych jaj (w tym wypadku zgniłych) przy niemal każdej okazji traktują jak krucjatę. I nie chodzi o to, że frakcja antykablarska nie ma prawa głosu - ma. Ale wspomniana wyżej postawa uniemożliwia jakąkolwiek dyskusję, nie wspomnę, że merytoryczną. Co najsmutniejsze, przestrzeń do dyskusji o hobby zaczyna się powoli kurczyć, ponieważ opanowują ją kuriozalne dyskusje negujące jakąś część istoty tego forum - mimo wszystko AUDIOFILSKIEGO, a osoby od lat związane z forum, stopniowo przestają się udzielać. Przy okazji po raz kolejny apeluję też do WSZYSTKICH o opanowanie i nieagresywne komunikowanie się. Wszelkie wycieczki osobiste i obraźliwe komentarze pod adresem kolegów mających odmienne poglądy także będą spotykały się z surowym traktowaniem. Nie pozostawiam tu miejsca na komentarz, jest to moje ostatnie słowo w tym temacie. Pozdrawiam, Ola
-
Witam poświątecznie, oddając się lekturze naszego forum od ponad godziny, informuję, że właśnie ukryłam kilka Waszych postów. "Wasze systemy" są poświęcone Waszym systemom i niczemu innemu. Jest to temat będący niemal koronnym przykładem tego, że można rozmawiać o swoim hobby i dzielić się doświadczaniami w sposób kulturalny, przyjacielski i merytoryczny. Wiemy już, kto ma jakie poglądy na temat kabli i na tym poprzestańmy. Pozdrawiam, Ola
-
@Stolarz dziękujemy za czujność, bynajmniej banów nie będziemy rozdawać za każdą niespokojną wypowiedź, bo by się na forum cicho zrobiło Za to Ci, którzy będą obrażać innych sformułowaniami, o których powszechnie wiadomo, że są obraźliwe, zdecydowanie na nodpoczynek sobie zasłużą. Publicznie i prywatnie staraliśmy się naświetlić nie raz nasz punkt widzenia dotyczący wybuchających sporów, które są niepotrzebnie rozkręcane przy wielu okazjach, tak samo jak od lat mówimy o wzajemnym szacunku w dyskusji. Nasze interwencje bywają daremne, ponieważ temat kabli jest wiecznie żywy. Owszem, docinki docinkom nierówne, wydaje mi się, że określanie części kolegów mianem gimbazy nie jest specjalnie stosowne i proszę o powstrzymywanie się od takich stwierdzeń. Owszem, podział na dwa obozy da się na forum zauważyć, jednak (przy okazji) proszę WSZYSTKICH o opanowanie.
-
Panowie, jak widzę temat kabli powraca niczym bumerang i notorycznie wywołuje - zgadzam się - burze. Staramy się zawsze umożliwać wszelkie dyskusje, wszak wymieniać poglądy warto i należy także na tematy kontrowersyjne, czujemy jednak i widzimy, że z powodu uporczywego powracania do omawianych tu kwestii psuje się atmosfera, dochodzi do kłótni, wycieczek osobistych, a mimo apeli kij co i rusz ląduje w mrowisku. Robi się z tego wątek siłowy, a niektórzy niczym misjonarze chcą ogniem i mieczem "nawracać pogan". Po raz kolejny apelujemy o mniej zapalczywe i nienacechowane ironią czy sarkazmem wypowiedzi oraz zaakceptowanie tego, kto i ile przeznacza na swoje hobby. Ustalmy, że jedni słyszą różnicę, a inni nie. A teraz amykam ten temat, lepiej będzie dla wszyskich, jeśli w weekend wejdą ze spokojem. Pozdrawiam, Ola
-
@Darek Gębarowski - dobrze, już to robię.
-
Cześć, w nawiązaniu do miłej lektury przypominam tylko tym, którzy o tym zapomnieli, że sarkazm i ironia nie są środkami wyrazu mającymi cokolwiek konstruktywnego wnieść do jakiejkolwiek rozmowy. A lepiej wnosić wartość merytoryczną niż zamęt. Rozumiem, że niektóre tematy mogą się wydawać niektórym kontrowersyjne, mimo wszystko forum ma służyć rzeczowej wymianie poglądów na temat zainteresowań, prześmiewcze heheszki lepiej zostawić na boku. Tak to widzę. Pozdarwiam serdecznie i życzę wszystkim miłego piątku oraz weekendu i składam spóźnione życznia spokoju i pozytywnego myślenia z okazji Dnia Mężczyzn Ola
-
Filmy ostatnio obejrzane
topic odpisał Redakcja AUDIO na HQ150 w Dobre kino, czyli co oglądają audiofile
"Shindisi" odpalę przy pierwszej możliwej okazji. Byłam w Gruzji łącznie miesiąc (polecam!!!!), więc i tamtejsze kino mnie ciekawi. A mało obrazów do nas dociera Polskiej wersji "Dobrze się kłamie" nie widziałam i chyba nie zamierzam. "Trzy billboardy", zgadzam się z Tobą, świetne. Z tego samego roku Oskarowego bardzo mi się też podobało "Ja, Tonya" z Margot Robbie. Na "Nomadland" czekam także @narmer - przypomniałeś mi o "Śnie Szawła". -
Filmy ostatnio obejrzane
topic odpisał Redakcja AUDIO na HQ150 w Dobre kino, czyli co oglądają audiofile
@HQ150 Widziałam "Mandarynki" dwa razy, uważam, że jeden z najlepszych filmów ostatnich lat (wśród tych, które widziałam); Wybitne minimalistyczne antywojenne kino. 10/10. "Życie na naszej planecie" też jest piękne i przejmujące. Swoją drogą widzieliście "Czy czeka nas koniec (Before the flood) "? Kręciło National Geographic, a narratorem jest Leonardo Di Caprio. Mocny i przejmujący właśnie o problemach związanych z eksploatacją ziemi przez człowieka. Dopiszcie, kto nie oglądął, do swoich list "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie". Od razu wrzucam link do Playera 😉 Fenomenalny kawałek (włoskiego ❤️❤️❤️) kina. https://player.pl/playerplus/filmy-online/dobrze-sie-klamie-w-milym-towarzystwie,180964 Ciekawe rzeczy tu polecacie, widzę, że mam co nieco do nadrobienia. -
Ja jestem fanką "Jesus Christ Superstar" i "Hair"
-
@Rega, ja też dołączam się życzeń pełnego powrotu do zdrowia. Będzie dobrze! Mnie złapało w grudniu, akurat na Święta, ale przeszłam jak grypę. Faktycznie źle czułam się niecałe trzy dni. Straciłam jednak na trochę węch i smak i chyba to było najbardziej irytujące. Papierowe jedzenie nie jest tym, co lubię najbardziej PS. I bardzo proszę, nie wszczynajcie więcej dyskusji "Żona a sprawa polska" 😎 Żadnych więcej tego typu epitetów, dobrze? Zwracam się do tych najbardziej zaangażowanych w tę wymianę zdań. Tak jak w związku liczy się partnerstwo, tak i na forum spotykajmy się w połowie drogi.
-
Panowie, przepraszamy, niestety chwila nieco się w czasie rozciąga - problem będzie się objawiał najpóźniej do 12 marca Pozdrawiam, Ola
-
Hej, serwery są bardzo obciążone, szykujemy się na przeniesienie infrastruktury na nowe maszyny. Jeszcze chwilę będzie ta pięćsetka wyskakiwać
-
Cześć, nie spotkaliśmy się z takim problemem, oczywiście niezwłocznie go zgłoszę. Dzięki za powiadomienie. Ola
-
Seria Lumina otwiera kolejny rozdział w ofercie i historii Sonus fabera. To najtańsza seria firmy, ale tym samym doskonale pokazuje, jak zdolni i wszechstronni są jej projektanci. Po raz kolejny błysnęli oryginalnym pomysłem, dostosowanym do założonego budżetu. Pokazali coś zupełnie nowego, a jednocześnie pozostającego w ramach firmowego stylu. I co najważniejsze - po raz kolejny kolumny Sonusa będą się po prostu podobać. Cały nasz test znajdziecie na www AUDIO
-
Premiera DAC-7 miała miejsce w zeszłym roku i wówczas Vincent mógł się pochwalić wyjątkową nowoczesnością tego urządzenia. Rok w tej dziedzinie to sporo, ale DAC-7 wciąż prezentuje się atrakcyjnie, a niektóre rozwiązania konstrukcyjne są absolutnie unikalne. Vincent nie jest firmą ortodoksyjnie lampową, chociaż lubi wplatać te elementy do swoich urządzeń - tych z wyższej półki. DAC-7 zasłużył już na obecność lamp i został zakwalifikowany do prestiżowej serii "tubeLine". Zapraszamy do lektury
-
Filmy ostatnio obejrzane
topic odpisał Redakcja AUDIO na HQ150 w Dobre kino, czyli co oglądają audiofile
To ja ostatnio siedziałam głównie w klasykach Począwszy od grudnia ponownie obejrzałam trzy Bergmany, Saurę, Bunuela i J. Armiñána. Z nowości ostatnich polecam film jak dla mnie genialny, fenomenalny, jeden z najlepszych, na jakie trafiłam w ostatnich latach - "Nie ma nas w domu" Kena Loacha. Kiedyś, kiedyś (i niedawno zresztą też w ramach powtórki) widziałam jego "Wiatr buszujący w jęczmieniu" (także rewelacja) i mam w planach "Ja, Daniel Blake". -
Cześć, zgodnie z podszeptami zainteresowanych rozszerzamy dział muzyczny o nowy temat - ponownie otwieramy pole do dyskusji o kinie i wszystkim, co z nim związane Z pozdrowieniami, Ola