audiowit

Kiedyś chciałem podać przykład Andrzeja Lipińskiego ale wierz mi Mariusz. Po pierwsze, nic to nie da po drugie kto z szanownego grona go zna :)?

Też chcę to zobaczyć.

Nie jestem elektrykiem z zawodu ale mam uprawnienia. Jedno drugiego nie wyklucza. A widzisz słyszę różnice znając uwarunkowania techniczne. Może to da do myślenia?

Chyba nie masz mnie aż za takiego laika? Masz uprawnienia sep? Bo ja tak. Oryginalne produkty mają ce. Natomiast podróby... już nie.

Nie bez znaczenia jest czy jest to korpus metalowy, plastikowy czy drewniany :). Chodzi o wibracje i ekranowanie.

Jeśli chodzi o wtyki oyaide mam usystematyzowane. Natomiast absolutnie nie będę narzucał swojego zdania. Proponuję samemu popróbować.

Myślę, że średnica konektorow ( nie licząc trzymania) nie ma większego znaczenia. Jeśli będzie oczywiście dobrze trzymało. Natomiast sam materiał konektora, jego pokrycie złoto, rod, pallad, srebro ma już większe znaczenie. Również jak się okazuje materiał z którego zrobiony jest korpus.

Dziku, a możesz zrobić jakąś matrycę np screenshot i wklejać. Mnie nie chciałoby się cały czas klepać tego samego w klawiaturę :). Już chyba wyczerpałeś wszystkie warianty.

Ja bastuję. To forum zeszło totalnie na psy.

Kraft, nikomu nie wygrażam. Nic takiego nie napisałem. Proponuję uspokój emocje. To tylko forum.

Jesteś w swojej chęci zemsty obrzydliwy.

I w kolko to samo. Przemyślcie, co powiedziałem o tym kto po drugiej stronie. Może jest powód dla którego Dzik pisze cały czas to samo. Nawet taki, którego nie zrozumiecie. Ja kończę w tym temacie. Moi znajomi forumowi znają mnie, mogą posłuchać u mnie muzyki i zobaczyć w jaki sposób działam. To jest dowod. Reszta na tym forum to słowa.

Ludzie wstawiają fotki niekoniecznie drogich sprzętów. Po prostu starają się być szczerzy, wykładają karty na stół, itd. To nie jest chwalenie się. Sław, niekoniecznie masz rację. U mnie jest tak, że zawszę proszę o krytykę. Dzięki niej mam okazję żeby poprawić system. Jestem za nią wdzięczny. Chwalenie, do niczego nie prowadzi. Ja też jadę po systemach, które nie podobają mi się. To normalne. Wydaje mi się, że jesteśmy dojrzali? Czyż nie?

Nie ChybaMiro, wiesz, że nie o to chodzi.

Spokojnie, piszę że stałego IP.

Żeby testować, to najpierw trzeba mieć na czym grać. Tymczasem, nie licząc aktywności " misyjnej" Dzik nie pochwalił się swoim systemem. Misiekx chciał bezpośredniej konfrontacji, Dzik wycofał się rakiem. Nie uwazacie, że jest coś nie tak? Bo ja już wiem o tym od dawna. Forumowicze spotykają się, znają. Nawet telefonicznie. Czy ktoś rozmawiał z Dzikiem? Niech podniesie rękę. Nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie. Na szczęście internet nie jest tak anonimowy, jak się niektórym wydaje.

A ja się nie dziwię. Wątek, który za dwa dni byłby bombą atomową. Już tyle razy to przerabialiśmy, że nie potrzeba więcej. Tylko koni żal ...

No więc właśnie. Po co w ciekawy wątek wtrącają się ludzie " z misją ". Ja się cieszyłem, bo jakoś przez 2,3 dni wątek był niezauważony, aż nagle... Odechciewa się pisać. To samo w wątku z kablem zasilającym diy. Jest szansa wlac trochę światła i zaraz jest atak. Może warto podtrzymywać wątki, które mają coś wspólnego z dobrym dźwiekiem, a nie tylko z ... może powiem dyplomatycznie... nienajgorszym :)))

Ktoś mógłby pomyśleć, że mówisz prawdę, a tak to Twoje zdanie.

Wg Ciebie.

Torebki były po to żeby zastanowić się czy chcemy wspierać kradzież myśli technicznej.

Mówię przez cały czas o dźwięku. Nie wiem w którym momencie odniosłeś wrazenie, że o czymś innym. Jakość oryginałów swoją drogą też jest lepsza. Nie mówiąc o tym czego nie wiemy, czyli np że konektory są pokryte niklem, a nie rodem czy palladem.

Aaaaa to sonicznie zmienia postać rzeczy...;)

Tak więc można pobawić się viborgami, iego czy Tagi, natomiast te podroby przerobiłem i nic ciekawego nie znalazłem. Pewnie Wojtek Wpszoniak by się ze mną nie zgodził ale ale dla mnie seria oyaide jest najlepiej przemyślana serią. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nie zauważyłem żeby firmowe wtyki oyaide siedziały gorzej od podrób. Jeszcze jedno. Powiedzcie swoim żonom żeby chodziły z chińskimi podrobkami torebek... Panowie, szanujmy się. Jeśli taniej, inaczej, to może lepiej viborg niż coś co udaje coś innego....

Ale po co. Przyczepiłeś się mnie znowu. Czy ja naśmiewam się z klasy Twojego sprzętu czy z narracji. Mnie wystarczą Twoje gąbkowe basstrapy. Wszystko wiem. Odpuść trochę. Jeśli nie rozumiesz, nie wygłupiaj się.