-
Zawartość
9 451 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez audiowit
-
Mam wrażenie, że i tak wybierzesz to co najbardziej Ci pasuje.
-
Mam inny pomysł na lampę małej mocy. 300B niby w najlepszych konstrukcjach jest pozbawiona Wad 300b ale ja nigdy takiej beż Wad nie słyszałem. Nawet takich za 50kzł. Coś, ktoś wspominał o flustracjach? Nie jestem ani stary, ani bogaty
-
Miro, widzisz tam usmieszek? Pozatym, ja swojego dźwięku nie szukam. Mam takie hobby, że sobie slucham muzyki na różnym sprzęcie i mam trochę znajomych w branżach związanych z muzyką i ze sprzętem. Samo się toczy.
-
Nie wierzę. Tutaj przyszli... Jakie wąsy i skarpety? Jesteśmy tego przeciwieństwem. Ja się do Waszych smlsow nie mieszam.. idźcie swoją drogą.
-
Miro, trafiłeś na odpowiednią osobę, mnie płacą za tworzenie iluzji :). od razu odniosę się do wpisu TomkaN. Hiend to stworzenie jak najbardziej realnego odczucia realności tego czego słuchasz. Hiend jest sztuką oszustwa naszych zmysłów. Dlatego te naparzania się Panów na sąsiednich wątkach są pozbawione sensu. Ale nie ma sensu ich nawracać, bo tego nie zrozumieją. Gdyby dźwięk był słyszany uszami, a nie mózgiem, to może miało by to sens. Ale, że słyszymy go mózgiem, to projektanci wykorzystują ta ułomność do oszukania nas, czyli sprawienie wrażenia, że sluchamy muzyki na żywo, nie że Sprzętu elektronicznego. I za tą wiedzę się płaci. tacy ludzie jak TomekN, którzy nie mają czasu na tą zabawę w audio są bombardowani danymi, wykresami i logicznymi uzasadnieniami. Po co się męczyć. Kupujesz gotowca i jest. Że to nie zagra nie jest żadnym argumentem gdyż w pomiarach się wszystko zgadza. Jak pisałem 120dB było już w latach 70, a teraz ten wspaniały wynik wyciąga się 50lat poźniej:) w dać, bo w tanich wzmacniaczach już ciężko. Tak w tanim i średnim sprzęcie, bo nabywca takowego, nie jest jeszcze na etapie słyszenia. W droższym sprzęcie pomiary nie są potrzebne, bo nabywca słucha, a nie mierzy i przeważnie ( nie licząc snobow) usłyszy klasę. Od 1 roku studiów mam kontakt z rynkiem muzycznym pro, a mimo to dużo czasu zajęło mi zrozumienie tego zjawiska. Też kiedyś byłem po tamtej stronie barykady. A to jest niesamowicie proste, stoisz obok tego i nie widzisz. No bo jak masz zobaczyć jak jesteś bombardowany niezbijalnymi argumentami. W podobny sposób robi się film. No przecież widać. Ale niektóre filmy robią na Tobie wrażenie, inne nie. Bo Twórcy sięgnęli po środki wyrazu ( również dźwiek) i posłużyli się nim bardziej lub mniej zręcznie. Tacy ludzie jak TomekN nie pochyla się nad tym zjawiskiem, bo chcą szybko i najlepiej żeby ktoś, za nich. Stąd podpieranie się np tym samym twórca końcówek mocy. Audio jest skomplikowane i może być przyjazne. Ale, co często powtarzam musisz otworzyć swój umysł. TomekN nie obraź się tylko. Znów zostałeś wrzucony do wora. I widzisz, znów pobieżnie podszedłeś do tematu. Trzeba być perfekcjonistą
-
A jakie TLCI diody?
-
TomekN, więcej niż lamp mam innych wzmacniaczy i dac. To, że znam historię audio nie znaczy, że jestem w latach 80tych. Po prostu żadnego wrażenia na mnie nie robią nowinki techniczne, które nie przekładają się na dźwięk. Transparentny dźwięk jest znany od lat 70tych. W tej kwestii niewiele się zmieniło. Byly tylko mody i ograniczenia związane z kolumnami. Za to marketing i zdolność nabijania ludzi w butelkę znacznie posunoł się do przodu.
-
Marek L100 daleko od naturalności, choć nie powiem. Bardzo udana konstrukcja. A jaki wzmacniacz? Hq150 No to tanio się wykupiłeś. Ale pewnie Pio zrobił Ci to po znajomości.
-
Hq, rzuć ceną :). Ja się domyślam Ale TomekN nie.
-
TomekN, w muzyce niewiele instrumentów schodzi poniżej 80hz. Tak naprawdę w monitorach studyjnych zaczęto przejmować się niższymi zakresami w latach 80 po wtargnięciu na scenę nowych gatunków muzycznych. Subbas jest Ci raczej nie potrzebny. Zgodzę się, że wpłynie na barwę. Ale barwę masz już mocno akcentowaną ciemnymi hypexami i ciemnymi r300. Subbas od innego producenta, nie z serii monitorów będzie obarczony taka ilością błędów fazowych, że zawsze będzie grał " z boku" Nie ma przejzystego sprzętu. Każdy ma swój charakter. Jeśli już tak się uparłeś na te pomiary to pewnie zauważyłeś jak słabo wypadają w nich wzmacniacze impulsowe. Gdybym był złośliwy ( a jestem ;), i jako pliorytet przyjmował pomiary, to wystawiłbym Ci co równiejsze lampy przeciwko impulsowkom i niewiele by się różniły w dynamice. Nie wspomniawszy o zniekształceniach. Jestem za nowoczesnością. Kibicuję wzmakom cyfrowym ( nie impulsowym) i widzę, że do nich należy przyszłość. Ale jeszcze nie teraz. Narazie jest to poziom AB Ale jeszcze nie A. 3 lata temu pierws,y raz spodobało mi się Primare, później mytek i myślę, że za rok,2 sam zagram na czymś cyfrowym. Mój A tak na poważnie, to nie jest to możliwe. Ale można się zbliżyć. Od tego jest hiend, którego się nie mierzy
-
Większość tych ludzi jest tu na chwilę. Nawet nie mają pojęcia o czym piszą. Narobią syfu i odejdą oddawać się innym pasjom, piciu piwka, tuningowaniu golfów;) Tomek, flustracji i niewiedzy. Sam wiesz, jak zmienia się, wręcz wali wszystko co wiedziałeś o audio po 5 min odsłuchu przyzwoitego stereo. Okazuje się, że dźwięk jest budowany sercem, a nie rozumem. ( JUZ WIDZĘ TE KOMENTARZE ) Tomek, wiem, że mnie nie posłuchasz ale poczekaj na WBA. Zobaczysz ile życia i tempa nabierze Twój system. Pomyślałbym już bym o nowym pre. Może to już nie Twój poziom?... A na Twoim miejscu pokusiłbym się o słabą lampkę. Jak będziesz zainteresowany, to na prv podpowiem 2 modele. Masz kolumny stworzone do tego.
-
Bo Karol jest kulturalnym, starszym Panem. Tylko trochę tetrykiem Wracamy do 6DJ8. Amperexy made in Yugoslavia bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. W porównaniu do Amperex BB, kiedy dzieli je przepaść cenowa, to dźwiękowa już mniej. Porównajmy BB 61r Yugoslavia 88r. BB daje głębszy wgląd w nagranie. Wyzwala więcej emocji. Może poprzez większe różnicowanie wysokich tonów. BB jest też nieco cieplejszy. Yugoslavia ma mocniejszy bas, choć mniej zróżnicowany. Może również poprzez swoje ciepło BB sprawia wrażenie przyjemniejszego obcowania z dźwiękiem. Ale są to odczucia które skalą są mniejsze niż np różnica między BB, a tfk. W każdym razie gratuluję właścicielowi wspaniałego nabytku. Tym bardziej, że jest to kwadra z identycznymi pomiarami i tej samej serii.
-
-
Prawdę powiedziawszy, to sytuacja jest trochę patowa. Nie wiem, czy wydawanie pieniędzy przyniesie jakiś progres. Masz strasznie ściśnięty ten sprzęt i daleko stojącą kanapę. A gdybyś zastawiła jedno z okien szafką i kolumnami? A kanapę tyłem do kuchni. Rowerek we wnękę.
-
-
Coooo? Jakich pomiarów? Czego? A po co miałbym coś z netu przepisywać? Karolku, brałeś dziś leki? A może to efekt uboczny szczepionki https://www.radiomuseum.org/r/bush_ac34ac_3.html I gdybyś nie wiedział, to bambino to mono. Zresztą pierwszy produkowany w Polsce gramofon.
-
TomkuN, gdybyś kumał, to wiedziałbyś, że rodzaj wzmacniacza, a mody pomieszczenia, to dwie różne sprawy. Ale skąd możesz wiedzieć łącząc kilka różnego rodzaju wzmacniaczy, z kilkoma rodzajami kolumn stojących w rogach i upajając się muzyka z kina domowego. Wybacz sarkazm. Widać, że system jest złożony w desperackiej próbie naprawienia tego co w przeszłości się nie udało. Do audio potrzeba jednak cierpliwości i dobrego ucha, a może doświadczenia. Metodyczne podejście do tematu, próba studiowania parametrów kończy się tym, co widać na obrazkach. A pisanie po forach o transparentności jest próbą zaklęcia zeczywistosci. Mimo wszystko życzę Ci powodzenia.
-
Od dłuższego czasu nie produkuje się w klasie niższej i średniej dobrych cd. Doradzam poszukiwania cdka z lat 90 lub wczesnych 2000. Za 600-1000zl kupisz już coś przyzwoitego.
-
Całe Święta przy kablach :). Ładna pogoda jest. Warto się przewietrzyć.
-
Tomek, nie wiem jak Ci to powiedzieć żebyś się nie obraził. Dobrze byłoby zaczynać zabawę w audio od prostego zestawu. Tak, żebyś sprawdził jak działa akustyka, jaką jest różnica między kinem, a stereo. Jak już pojmiesz podstawy, to można zająć się budowaniem czegoś bardziej skomplikowanego. Co wcale nie musi dać lepszego efektu. Z internetu nie nauczysz się audio. Choć o subwooferach możesz trochę poczytać. Z Twojego zaangażowania w forum i pracę jaką włożyłeś w składanie systemu wnioskuję, że wzioleś się na poważnie. Nie zrażaj się niepowodzeniami.
-
To bez związku. Czemu już nie kupiłeś subwoofer lub całych zestawów monitor + dedykowany sub? Skoro musiałeś. Przecież tego nie zgrasz.
-
Mówiłem przecież, że przyciskasz w amplitunerze przycisk stereo. Jak ja w latach 90tych... Nic nie dopowiadam. Czizas, jeszcze do tego subwoofery z innej parafii...
-
Pewnie Paweł Litwin z uwagą śledzi wątek z zainteresowaniem i wysnuł już wnioski :). Że też Wam się chce...
-
Już kiedyś pisałem. Mnie to nie przeszkadza. Przynajmniej nie muszę udawać miłego :). A lepiej być bufonem niż drobnym cwaniaczkiem i robić interesiki na forum ;).
-
Nie powinien działać. Ale w czymś takim, to kto wie.