audiowit

Inferno. Nie ma co cykać. Skrzyneczka ze sklejki wypelniona 2cm pisku z wieczkiem ze sklejki dopasowanym tak, zeby bylo po 1mm,2mm szczeliny. Mogę zrobić zdjecie jutro wieczorem. Ale oczywiscie mozna kupić ;). Mnie ta platforma razem z materialem kosztowala 200zł. Moj stolarz chcial 150 ale wolę dac mu wiecej. I jak się okazalo później warto dawać napiwki, bo ustroje akustyczne robi mi za.... smieszne pieniądze.

Nowy78, oczywiscie, ze się zgodzę co do zastosowania loudnesa i jego zalozeń. I nie chce mi się spierać co do slyszenia ludzkiego. Znam zakres i ulomnosci. Fakt natomiast jest taki, ze bardziej rozbudowany uklad o osobne pre i końcówkę ( ówki) lepiej sobie radzi z cichym odsluchem. Nie ma problemu z nasyceniem i ruszeniem basu od najnizszych poziomow. I oczywiscie nie ma reguły, że można powiedzieć, że monobloki są lepsze, a integry gorsze. Wszystko zalezy od modelu. Uklad dzielony daje po prostu wiele mozliwosci. Mnie chce się w to bawić, natomiast rozumiem kogoś kto ma integrę i już. Dodatkowo mozna wszystko zepsuć zastosowawszy niewlasciwe interkonekty czy źle zestawiając dźwiekowo lub elektrycznie pre z końcówką.

Nowy78 chyba nie bardzo muszę. W integrach żeby przeciwdzialać temu zjawisku powszechnie stosowano loudness. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, nie pytaj mnie ale większość sluchanych integr ma z tym problem. Nie spotkałem się natomiast z nim w układach dzielonych. Czyli Nowy78 twój wzmacniacz nie jest dual mono? Ale też nie wiesz jak zagralby Twoj układ potraktowany w sposob bardziej rozbudowany.

Agh

Cześć No cóż... w sumie wszystko powiedziane. Osobiscie polecam zestawy dzielone. Sam w tym momencie juz uzywam tylko koncowek i monobloków. Zostala mi tylko jedna integra lampowa. Zwrócilbym Wam jeszcze uwagę na jedno. W integrach występuje problem tego, że wzmacniacze te grają pelnym pasmem od pewnego poziomu głosnosci. W zestawach dzielonych ten problem nie występuje. Zwroć uwagę na to, ze do zasilania integry potrzebujesz jeden kabel, do pre+ koncowka, 2 kable, a do pre + monosy, 3 kable. Jesli zdecydujesz się na pożądne kable to znacznie podnosi koszt. Odseparowane kanaly to same plusy. Sygnał jest lepiej odseparowany no i są 2 trafa zasilające. Ja sam preferuje pre lampowe i koncowki tranzystorowe w klasie A. Lub wzmocnienie lampowe. Tak jak Roro podpowiedział, koncowki mozna mostkować. Trzeba zwrócic tylko uwagę zeby nie kupić końcowek w różnym stopniu zużycia( różnie grajace ) Pytaleś o monosy z ogloszenia. Poczytaj o tej firmie. Ma watpliwą renomę. Zwróć uwagę bardziej na sinusaudio, wba lub haiku.

Link już nie działa. Ale ciekawa historia. Mnie 2 zakłady mechaniczne 2x zmieniały skrzynię biegów na nie od tego silnika!!! a trzeci próbował ją naprawić i po 5 km musieli nas odholować ;). 4 zakład się podjął naprawy ale po tygodniu skapitulował. Na tyle facet był uczciwy, że coś tam poprawił i nie wziął za to kasy. Czyli 1 na 4. Ale i tak nie dal sobie rady :). Za to do stolarzy mam farta. U mnie sprzęt stoli na granitach, sklejce, migach. Na tym na czym najlepiej zagra. A jeszcze na platformie wypełnionej piaskiem kwarcowym. Stolik to stelaż stalowy na 3 nogach. Łatwy dostęp z każdej strony.

Boguslawie, grasz z komputera? Rozumiem, ze niedlugo sprawisz sobie streamer. Ale czy teraz grasz z jakiś plików. Jesli tak to jaki program z jakimi wtyczkami? Czy wgrałeś wlasciwe dla moona sterowniki? To wazne rzeczy w pc audio podobnie jak pożadny kabel usb. No i warto sprawdzić czy wejście usb jest dobre w moonie bo czesto w dac jest potraktowane po macoszemu. A moon wiadomo zacna firma, mógł od razu założyć, że kupuje go uzytkownik, ktory podłaczy się przez coax lub Aes/ebu.

Jeszcze czekam na parkę ecc 83 smooth plates i bedzie kwadra, a w zasadzie 2 parki. Ribbedow mam juz... duzo. No i niezlą kolekcję 88 :). DDaje to naprawdę duze pole do manewru w strojeniu systemu.

Zaczeło działać Ci to jak bastrap membranowy. Ja byłem zmuszony odstawic moje odbicia boczne od sciany bo pod oknem jest grzejnik i pomimo, ze dyfuzory mają działać tylko na srednicę i czesć wysokich to basu ubyło... U Ciebie jest podobna sytuacja. Miedzy panelem, a scianą jest pusta przestrzeń.

Kraft, wypozycz generator efektow lub w najgorszym razie puść sobie z youtuba dźwięki testowe z odpowiednimi czestotliwosciami. Bedziesz wiedział. Czytelność basu uzyskasz odsuwając kolumny od scian lub jak Bartek zasugerował zamontowanie paneli szerokopasmowych ( grubych ) na scianie za kolumnami. Ja mam pliki testowe. Takie są najlepsze. Generator wypozyczalem.

Kraft, to znow teoria. O ile mnie pamięć nie myli to w Twoim pomieszczeniu stoi duża kanapa. I cala ta Twoja symetria w wizualach bierze w ĺeb. Wyciagnij ta kolumnę z rogu!!! Tak Tomek. Pomimo moich ortodoksyjnych pogladów to w/g mnie najlepiej sprzet audio brzmi w.... gabinetach z duzą iloscią ksiażek, biblioteczek, szpargałow, a nie tanich absorberow. W mieszkaniach trzeba wykazać się inwencją dekoratora wnętrz.

Odgrzewane kotlety...w wersji niby bardziej nowoczesnej...

No bo to prawda Kuba. Faktem jest, ze akustyka to podstawa i nic tego nie zmieni!!! Tylko, ze profesjonalnie zrobiona, a co za tym idzie ogromna kasa napewno większa niz przecietna elektronika w naszych domach. To, że kupimy pulapki za 200zł i ustroje szerokopasmowe za 100 moze pomoc lub zaszkodzić. Bylem w kilku pomieszczeniach w sposob profesjonalny zrobionych. One troszkę inaczej wyglądają niż handmade by Kraft ( bez urazy )czy pulapki z rur. Mieszkasz w Krakowie przejdź sie do ICE. Zwróć uwagę na rozklad balkonow i na sciany. No i na panele nad sceną. Mój kolega robił adaptację w 30m2. 40 000zł. Ale działa. Jutro wkleję zdjęcia profesjonalnych paneli ktore wlasnie odbieram. Jutro ich jeszcze nie zamontuję ale zdjęcie mogę zrobić. Kiedyś w ktorymś watku smialiscie się ze mnie jak proponowalem pułki z ksiazkami w naroznikach. One dzialają, podobnie jak kanapy, fotele, łożka ( tapicerowane). To jest sprawdzone rozwiazanie. Nie ma co się wyglupiać z jakimis obrzydliwymi ustrojstwami w pomieszczeniach w ktorych żyjemy.

No tak, bastrap z rury szalunkowej nie dziala na 65 i 72hz natomiast pianka ( ile to masz Kraft 6-10cm) juz " trochę tak :). oczywiscie mialem do czynienia z tymi kornerami z megaacoustic. Efekt dzwiękowy ( nie wiem jak pomiarowy) podobny. U kolegi sprawdzalismy jedne i drugie.

Czizas, Kraft absorbery piankowe dla 65 i 72hz ???.... Czasem mam wrazenie, ze kilka osob pisze z Twojego konta...

Kilka metrów przy otwartej przestrzeni. Przy 18hz bas pojawiał się w najróżniejszych miejscach w moim domu :). A ja uważam, ze czym niższa czestotliwość tym trudniejsza w opanowaniu. Na szczeście ;)? w tym momencie w głównym systemie az tak niskich czestotliwosci, nie mam. I na szczeście mogę dowolnie przesuwac i miejsce odsluchowe i kolumny. U mnie kilka, kilkanascie cm potrafi duzo zmienić. Kraft, jesli masz mody w okolicach 30hz, to masz i takie o wyzszych np 70-80hz. Te juz są dokuczliwe. I na te dzialają juz pułapki, ktore masz.

Zrezztą te nie stanowią problemu. Nowy78, przesuwasz się lub kolumny kilka cm...

Kraft, jeśli dobraleś odpowiednie miejsce, umeblowanie itd. to nie spodziewaj się tez poprawy z dsp. I tu muszę niestety Kraft Ci przytaknąć ;). Nie wszystkie mody " stoją" wzdłuż czy wszerz pomieszczenia.

Kraft, a jak to się ma do zmian, ktore są cytuję " miażdżace". Z tego co pamiętam to Twoje pomieszczenie ma trochę ponad 20m2. Moje jest dwukrotnie mniejsze. U mnie 2 szt spowodowały poprawę ale nieznaczną. Po skonczeniu adaptacji w zakresie wysokich i srednich czestotliwości dokupię jeszcze prawdopodobnie 4szt. Trochę wieksze niz standardowe. Tak na ucho ta ilość powinna ucywilizować bas w moim pomieszczeniu. Czyli 2szt u Ciebie nie mogły fizycznie spowodować rewolucji. Gosciły tez u mnie takie strojone pod konkretne częstotliwosci. Nie sprawdziły się. Nie trafiały dokladnie w częstotliwosci, ktore mnie interesowały ale byly zblizone. Owszem niby likwidowały gorki ale cierpialy inne pasma. Z basem jest najcieższa walka....

Więc tak. Porównanie płyt telefunkena ecc83. Gładka i żebrowana anoda. Na drugim zdjęciu TFK e88cc goldpin w akcji. Wszystkie telefunkeny Ecc83 miały 17mm anodę. Mialy tez wszystkie okrągły getter. Warto zwtocić uwagę na łączenie gettera z anodą. W miejscu mocowania wspornika getter powinien być wklęsły. O ile ecc83 ribbed plated przez caly okres produkcji byly produkowane w jednej wersji anody ( takiej jak na zdjeciu wyżej) to anoda smooth plated w roznych okresach produkcyjnych roznila się iloscią otworow z boku anody. Są ich 4 typy. Nie bedę tego watku rozwijał gdyz nie mam zdolnosci plastycznych, a nie chcę kopiować internetu ;). W kazdym razie w moim posiadaniu są najpopularniejsze smooth plates. Najstarszy typ tfk moze miec 4 karby na kapturku. Późniejsze wersje były juz gladkie. Może teraz o różnicach w dźwieku miedzy tymi dwoma typami lamp. Ribbed jest bardziej konturowy. Przekazuje ogromną ilosć informacji ( rozdzielczość) w sposob bardziej bezposredni. Podobno ( nie potwierdzone) te lampy przenoszą najszersze pasmo ze wszystkich ecc83. Grają bardzo zwartym basem. Smoothy są bardziej pożądaną lampą przez audiofili. Ich dźwięk nie ma tak ostrych konturów. Jest przyjemniejszy w odsluchu. Mam wrazenie, ze wysokie tony są lekko oslodzone. Bas nie jest tak zwarty. Grają dźwiękiem bardziej w tle. Nie są tak ekspansywne jak ribbed. Jak czas mi pozwoli to wkleję zdjęcia rozbierane odtwarzacza lampowego. Acha, ważne. Wszystkie TFK ecc83 były produkowane w Berlinie. Na poczatku kodu TFK znajdziecie literę B. Jeszcze jedno acha. Rega, myślałem nad Twoimi TFK. Myslę, ze jedną z mozliwosci jest to, że to Elektroharmoniksy gold piny. One są produkowane chyba przez amerykanską firmę w Rosji. I to raczej dobra wiadomość bo uważam EHG za dobre lampy z obecnej produkcji. Prawdopodobnie trafiając do stanow były selekcjonowane. No i dupa. Moja teoria wzieła w łeb. To zupelnie inna lampa. Na zdjęciu EHG

Ja wiem jedno. Wszyscy audiofile, ktorzy mocno przykladają się do jakosci dźwieku, konczą z lampą lub koszmarnie drogim tranzystorem. Cytuję : " Zupełnie niechcący zrobił się jeden z najdłuższych wątków na forum Czekamy na wieści od Ciebie! " Powiedział to Bert 10 lat i kilka miesięcy temu. Pewnie nikt się nie spodziewał jak dlugo ten watek przetrwa. Pozdrowienia dla Panów 10 lat temu go tworzacego!!!

Dziękuję. Postaram się dziś zrobić jakieś zdjęcia swoim.

A tak. Mowileś mi o tych TFK. Ale wyslij zdjęcie. Ciekaw jestem wogole co to za lampa. 6n23p-ew to wersja militarna 6n23p. Brzmi ( podobno trochę ciemniej).

Widzę zainteresowanie :). Serce roscie. Marconi to marconi. W porownaniu z Sylvanią to... nie ma co porownywać. Po prostu lepszy dźwięk we wszystkich aspektach. Rega, Twoje TFK gold piny sa z bierzacej produkcji? Moje są z 64 roku e88cc. Natomiast ecc83 z samego początku lat 60. 6n23p nie wiem czy zwrocileś uwagę mają fajny bas ale brakuje mu zwarcia i jest on nierowny. Srednica jest w pożadku ale za bardzo podkolorowana. Niestety nie znam 6ca7. Znam natomiast 300b i el84. Zresztą 84 są moimi ulubionymi lampami. Niestety do 300B trzeba mieć bardzo dobry wzmacniacz i lampy nos tego typu są baaaaardzo drogie. Acha, Rega. Zwroć uwagę na oznaczenie 6n23p. Ja mam z dopiskiem EW. To inne lampy niż te bez dopisku. Tzn ten sam typ ale inne brzmienie. Jesli Cię interesują to mogę dac Ci namiar na goscia, ktoremu zostalo jeszcze 7szt funkielnowek. Wyślij mi proszę zdjęcie tego telefunkena.

Mam świadomość, że w tym wątku sobie sam trochę popiszę, ale cóż. Takie czasy, że pomimo tego, ze audio jest tanie to niestety schodzi na psy. Kilka słów odnośnie charakterystyki brzmienia lamp telefunken. Zaleznie od rocznikow i typow lamp ich brzmienie nieco się różni ale firma zachowała swój charakterystyczny, brzmieniowy sznyt. Pasmo przenoszenia tych lamp jest niesamowicie równe. Inne uznane marki Amperex, Mullard, Sylvania stawiają jednak na doswietlenie jakichś pasm. Czyni to sluchanie muzyki przyjemnym?Mozna taką lampą skorygować brzmienie systemu. Telefunken postawił na calkowitą liniowość. Dzięki temu zaniedbywana, a jakze ważna dla nas średnica nie uległa przyslonieciu. Przypomnę, że srednica jest dla ludzkiego ucha najwazniejszym pasmem. Nasz mozg przetwarza najwiecej informacji z niej plynacych. Przyklad. W ciągu kilku sekund w rozmowie telefonicznej jestesmy w stanie odczytać z kim rozmawiamy i w jakim stanie emocjonalnym jest ta osoba. Jak wiemy głosniczek w telefonie nie jest najlepszej jakosci, dodatkowo nie przetwarza najnizszych i najwyzszych czestotliwości. W dzisiejszym sprzęcie audio niskiej jakosci ( czyli w jakichś 80-90% przypadków) w ktorym zastosowano tanie elementy elektroniczne firmy radza sobie w ten sposób, że kształt charakterystyki ma plytszy lub głębszy ksztalt litery U. Przez mniej doświadczonego sluchacza jest to odbierane jako granie efektowne. Bardziej zaawansowany audiofil zaczyna pracować nad zwarciem basu czy dlugoscią wybrzmień. Ale nie zdają sobie sprawy, ze caly czas są nabici w butelkę i zasłona dymna postawiona przez nieżetelna firmę działa. Nikt z nich nie slyszy niedomagań najwazniejszego czyli średnicy. Telefunken z lat 40,50,60 charakteryzuje się perfekcyjnym wrecz odwzorowaniem tego zakresu pasm. Poczatkowo, wydawac by się moglo lampa, przy głębszej analizie i osluchaniu jest genialna. Plyty przesluchiwane nabieraja zupelnie innego wymiaru. Bogactwo informacji, barw, dźwięku przytlacza. Jesli macie inne zdanie niz moje nie martwcie się. Wiekszość nawet osluchanych audiofili ma zdystansowane podejscie do tej marki. Najczesciej bierze się to z niezbyt udanego dopasowania elementow toru audio. Jesli coś w nim nie gra to telefunken tego nie zamaskuje. Jestesmy przyzwyczajeni do taniej prezentacji obecnego przemyslu audio. Nielatwo się przeakomodować. Dowodem na moje teorie ( i praktykę ) niech bedzie to, ze w latach 60 kozystaly z lamp telefunkena firmy tworzace podwaliny przemysłu hiend czyli np Macintosh. Cdn.