audiowit

Nowy już spokój. Jeśli się nie dogadujecie to po prostu nie komentujcie swoich wyborów i nie doradzajcie sobie. Tak jak w realu nie wszyscy muszą się lubić ale to nie znaczy, że my mamy to czytać. Już bez komentarzy proszę. Czyli posłuchałeś rady z streamagikiem6? Słyszałem o nim dobre opinie ale sam go nie słyszałem. A czemu Studio 16hz? Słyszałeś Canto?

No to Pawle mnie uprzedziłeś bo nie chciałem martwić Piotrka, że kupił samsunga w obudowie 2103 . Chyba dobrze mieć po swojej stronie kogoś kto nie zna sansui tylko z obrazków

Też piewsze słyszę.

Tak seria ti jest brzmieniowo fajna tylko nie wiem czy nie za miekka, ciepła w basie. Przez to mniej precyzyjna. Może z jaśniejszym, dynamicznym wzmakiem. Np electrocompanietem ale z tych nowszych serii. Albo żeczywiście xaviany. Jakoś z metalem to one mi się nie kojarzą bo stolarka tam jest perfekcyjna ale to zawsze tak jest, że można się zdziwić. Tylko, że drogie są.... no dobra grand colony może nie ale to chyba najsłabsze xawiany jakie slyszałem.

A, czyli znasz. Bardzo fajna. Lubię samaela. Chyba z pół roku temu byłem na koncercie. A żadko chodzę... W/g mnie najlepsza ich płyta. Można ją dorzucić do wątku Nota. No dobrze, idę spać. Na dziś wystarczy. Wysiedziałem się na forum.

Piotrek, rozumiem, że nagrodą jest rzeczona końcówka ?

No wlaśnie też tak myślałem ale wnętrze żadnego z nich.

Nie. To nie bebechy 2103.

Obstawiałbym 2103 ale pewności nie mam. Musiałbym sprawdzić. Tak, to 2103. Zgadłem?

Nie, to nie 2105...

Wiem która płyta może być dobra do sprawdzenia stopy. Samael '' Ceremony of opposites''. Plyta jest ciekawie nagrana. Jest surowa, sucha. nie ma ciepełka ale wszystkie dzwięki są ładnie rozseparowane. Przez pierwszy kawałek zawsze przyzwyczajam się do tego dzwięku. Stopa wchodzi często i w bardzo różnym tempie. Tam nie powinna Ci się wogóle zlewać. Jeśli się zleje to podaję instrukcjię co zrobić 1. Otwórz okno. 2 Podejdz do kolumny po Twojej lewej stronie. 3. Podnieś kolumne. 4. Podejdz z kolumną do okna 5. Płynnym ruchem wy.....l ją za okno. To samo powtórz z ta po prawej stronie. Na wszelki wypadek to samo zrób ze wzmacniaczem. Bo może on temu winien.

Muszę Cię zmartwić. W 1.25 nawet na Vandersteenach stopa ma kontur. Realizator sciaga poziom stopy żeby nie była na pierwszym planie ale kontur jest. Niezbyt wyraźny bo to vandersteeny. Lepiej słychać go np w 5 minucie. Realizator trochę wyciąga stopę z tła bo jest mniejszy natlok dzwięków. Kontur wyraźny. Tylko wogóle na tej płycie stopa jest dość ciepła . W tym momencie mam podłączoną końcówkę sony TA-N7 a ona jest bardzo dynamiczna i rozdzielcza. Studio 280 to taki jeszcze większy budżetowiec od E80. 1kzl używki E80 kosztują. Jbl niskich modeli wogóle nie bralbym w Twoich poszukiwaniach pod uwagę.

No właśnie wogóle. Te kolumny są dla mnie przebasowione i bas jest trochę bez charakteru. Ale jest bardzo szybki. Właśnie dlatego nadają się doskonale do szybkiej muzyki. Ale już smaczków to przy nich można ze świecą szukać. Takie estradowe granie. Głośno, efektownie. Uważałbym z wysokimi przy tych kolumnach bo potrafia zakłuć w uszy. Dlatego tak sobie myślę, że może nie one ale seria es. To jest tanizna. Za komplet po 1kzl chodzą. Acha. Próbowalem nimi zagrać na 15m2 i sie nie da. Buczy bas więc musi być przynajmniej 20m2. Kiedyś szukałem opini o tych kolumnach i wiekszość jeździ po nich ale maja też wiernych słuchaczy:) Do nich szukalbym wzmacniacza z kolorową średnicą żeby brzmieniu nadać charakter.

A ja czekam na Twoją recenzję z podejrzewam równym przejęciem

Zawsze bałem się jasnych kolumn. Zawsze narzucają charakter. Później go złagodzić jest problem. Bo wzmak musi być bardzo ciepły Do tego krekta kablami i okazuje się, że tracimy na rozdzielczości. Ja tam się po prostu boję jasnych kolumn. Eksperymenty są kosztowne, a znaleźć kogoś kto słucha metalu na dobrym sprzęcie to jak szukanie igly w stogu siana. Wiecie jakie kolumny przychodzą mi do glowy? Tylko się nie śmiejcie. Jbl E80. Mam takie w kinie. Są słabe do muzyki ale mocniejsze brzmienia zadziwiajaco im pasują. E80 mają nieco estadową barwę. Idąc tym tropem można by się pokusić o sprawdzenie nieco lepszej serii Es. No nie wiem. Taka myśl mi do głowy przyszła.

Panowie. Muzyka ma łączyć nie dzielić. Obaj dajcie na wstrzymanie. Nie warto. Tak miżna pisać w niekończoność a tu chyba nie o to chodzi. To jest właśnie minus forum. W realu nie dochodziłoby do tego typu nieporozumień. Taka moja prośba

Szybki jesteś!!! Rozumiem, że 990? Masz możliwość zwrotu? Daj im szansę nawet jeśli będzie Ci za mało basu. Gratuluję

Więc nie pytaj tylko zaopatrz się w takowy. Mnie nie przekonasz, ja Ciebie też nie

Czy amplituner grał w ciągu ostatnich 10 lat? W jaki sposób był przechowywany? Zdajesz sobie sprwę, że możesz dużo więcej dać za renowację niż za zakup? Wiesz, że po renowacji nie będzie to już egzemplaż w pełni oryginalny bo części podzespołów już nie dostaniesz i będą to zamienniki? Cena jest uczciwa. Jeśli ten egzemplarz grał w sposób "ciągły" to wart jest zainteresowania. Jeśli będzie odnajdywał się w muzyce lat 70 to już z Daft Punk i Kraftwerk nie bardzo. Sam mam sprzęt z 78 roku ale znam jego historię i przesłuchałem go przed zakupem. Sprawdziłem też oryginalność tranzystorów.

Punktem odniesienia jest to co jest w materiale. Czy autor miał na myśli, że bez suba się nie da? Myślisz, że Tiesto programując swoje sample trzyma nogi na subie żeby wyczuwać infradzwięki?

Z drugiej strony taka miała być filozofia tej muzyki. Wiele zespołów też kompletnie nie zwracała uwagi na realizacje. Taki trochę underground. Ale teraz jak tego słuchać? Chłopaki się nie popisali. Ale jest progres np Burzum. pierwsze płyty to tak jakby grali w piwnicy. Teraz trudno to plumkanie metalem nazwać ale postęp jakościowy jest.

A w muzyce metalowej to będzie jeden wielki ból głowy. Do metalu ciężko dobrać sprzęt. Musi być łagodna góra, neurtalna lub lekko ocieplona średnica i szybki bas. Hmmm ciężka sprawa. Na Mos Sansui i Vandersteenach to black metal brzmi jak orkiestra symfoniczna, gdzie muzycy się lekko pogubili i rozmazuje im się tempo. Fraki im się pobrudziły, rozpieli muchy ale nie zamierzają się przebrać w skóry Lepiej jest na Naimie i Kefach, tempo jest trzymane, nie ma hałasu, rozgardiaszu, jest wszystko uporządkowane a lekkie ocieplenie powoduje, że się nie męczysz. Trochę brakuje mocy wzmaka do kolumn i problemem jest podwójna stopa bo membrana basowa nie nadąża za tempem. Do przeżycia, ale tych kilkadziesiąt watt mocy lub jeszcze z 200W wydolności wzmaka przydałoby się.

Masz info na pw. Z fakturą )))

Już proponując kolumny z mocną podstawą basową takie jak naprzykład R300 proponuję Ci coś co nie powinno mieć miejsca czyli konstrukcje podbijające jakieś pasmo. Ale nie bądzmy purystami bo tak to wszystko brzmiałoby tak samo , a my wszyscy mamy różne gusta. Zrobisz jak chcesz. Ja tam nie będę popierał tak daleko idących ingerencji w to co jest w materiale. Nisko schodzące kolumny w takiej muzyce powinny wystarczyć. Jeśli jeszce weżmiemy to co podkreśla Angel czyli bezszwowe łączenie pasm to wogóle nie ma o czym mówić.

Wywaliło mi internet i znów muszę pisać długi post wrrrr... Więc dziś rozmawiałem z drugim Hałasem i jest tak. Poleca zdecydowanie 990. Grają nieco ładniejszą barwą i ws zerszym paśmie. On sam osobiście w domu słucha na jakichś audiofilskich za 5kzł ale mówi, że 990 są warte każdej złotówki. Powiedział mi też to co wałkujemy na tym forum czyli MUSISZ POSŁUCHAĆ ICH SAM bo dobór słuchawek to bardzo indywidualna sprawa. Nie chodzi o samą muzykę ale też o wielkość muszli, ciężar itd itp. To opinia jednego z najlepszych w tym kraju Więc masz 2 opinie zawodowców i jedną mojej skromnej osoby. Lepiej się już chyba nie da. Nie udało mi się bezpośrednio porównać tych 2 modeli bo dziś mam dostęp tylko do 990. Jeśli chodzi o wydostawanie się dzwięków na zewnątrz to 990 są konstrukcją półotwartą wiec wiesz....Nie ma problemu przy normalnych poziomach natomiast przy głośniejszym odsłuchu...sam rozumiesz. Robert na pw masz kolejną ofertę