-
Zawartość
9 445 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez audiowit
-
Panowie, chyba zboczyliście trochę z kursu. Piszemy zgodnie z tematem. Tematem jest AVS. Organizacja, systemy, spotkania. Kto co ma i za ile czy wszystkie nierówności i niesprawiedliwości poproszę w innym wątku. Nowe... choć już nie tak nowe JBL L100. Klasyk, monitor, który ma jeden z większych udziałów w audio. Stary dobry VW Golf. Stwierdzam, że gra lepiej od pierwowzoru.
-
Ja. Xavian w pożadku. Gruntuje dobra pozycje w klasie średniej. Esa gorzej. Za każdym razem brakuje dopracowania tła w dźwięku Esy. Tzn jest go za dużo i jest chaosem. Sytuacja zmieniłaby sie diametralnie gdyby nad nim zapanować. Ale to długa droga, a pewnie pokory u Twórcy brak. Bo to jest ich praca. Mbl robi cuda w tym biurowcu. To się nazywa profesjonalizm i tak samo się traktuje oglądacza w Monachium jak i w kraju Europy wschodniej
-
Lampi ze Sveda, hmmm... głosno. Otwarta srednica, ciepły dźwięk, poradzili sobie z basem. Nie przepadam za tą firma, nie ukrywam. Nie przemawia do mnie legenda od pucybuta do milionera. Szkoda, że uprzykrzali życie innym wystawcą głośnym graniem. Ale żeby być obiektywnym, robili wrażenie i może to i dobrze. Są bogami ludzi z grubszym portfelem i cokolwiek słyszącymi lubiacymi wspomnieć o tym, ze grają na Lampim. Ale czy w muzyce chodzi o efektowność? Gratulacje i jednocześnie prośbą o uszanowanie innych wystawców.
-
Przypominam, że Wy też kręcicie. W zaistniałej sytuacji cel uświęca środki. Nieznana mi manufaktura gramofonowa. Robią gramiaki i przedwzmacniacze. Połączone z aktywnymi kolumnami Philipsa grali klasykę. Rzucili się na głęboka wodę. Dźwięk absolutnie bez zarzutu i dźwięk pierwszego dnia. Dźwięczny, czysty, magnetyzujący, pełen energii. Nawet nie wiem jak to się nazywa, bo gramofony mnie nie interesują, ale dźwięk już tak. Wybaczam subwoofer.
-
Tomek, też odniosłem takie wrażenie. Stosuje się w stosunku do klientów socjotechniki. Ale zacznijmy od miłych akcentów. Solidel ia501. Wśród gigantów audio, niepozorny all in one zestwiony z Monitor audio z niskiej serii zrobił na mnie wrażenie. Dźwięk zaskakująco dobry. Wygrał ceną stosowną do jakości, dobrym doborem kolumny. Właściciel zapytał o wrażenia i chciał nawiązać dyskusję, co jak wiadomo ze mną jest mało przyjemne. Gratulacje, trudno o lepszy debiut. Elektronika Sky Audio zestwaiona z Tannoy. Nieźle, kwintesencja analogowego grania z nutką vintage czyli brakiem rozdzielczości i precyzji w focusowaniu. Nie wiem czemu spodobało mi się.
-
Miało być osto i miałem napisać co myślę o tegorocznym AVS ale jestem po rozmowie z kolegą, starym bywalcem AS i prosił żebym tego nie robił i wziąl pod uwagę nazwę show w nazwie... No cóż, dla mnie zwycięzcą w tym roku jest najnowszy telewizor SONY wykorzystujący nową matrycę Samsunga. Dotąd robili na matrycach LG. Trzeba było porozmawiać z obsługą i poprosić o puszczenie tv w trybie naturalnym. Trochę się na tym znam i ten tv może być równie kultowy co plazmy Panasonic. W kategorii Audio wygrywa Magico. Najwyższa jakość przewyższająca wszystko dookoła. Imponowało w nich absolutnie wszystko ( niestety jak to u Magico, łącznie z ceną). Nie stać mnie i nigdy nie będzie ale to kawał rzetelnej roboty. Pozwalają na usłyszenie treści muzycznej. Konkurencja, łącznie z tą uznaną i podziwianą nie zbliżyła się w żadnym aspekcie. Może coś jeszcze skrobnę o pojedynczych, mniejszych sukcesach ale to może później jak usystematyzuje. Chciałabym jeszcze tylko wspomnieć o braku szacunku wystawców do nas, klientów. Skoro ktoś zajmuje się zawodowo audio to mógłby zaplanować i zestawić systemy tak żeby zagrały. Trzeba być trochę wcześniej, wnieść trochę ciężkich ustrojów, może po kiepskim piątku zweryfikować i coś poprawić. Na miłość Boską nie tłumaczyć się klientom z kiepskich warunków ( to nieprofesjonalne). Nie puszczać byle czego ze Spotify. Jeśli coś kosztuje 600 000zł to niech klient usłyszy chociaż potencjał. Cena stała się towarem. Często wymienia glosno, żeby cała sala slyszała i ona robi wrażenie na nieosluchanych więc choć niech to zagra choć poprawnie. Niech klienci nie czują się jakby byli na pastwisku.
-
Tego nie wiem. Nie znam Perly. Myślę, że taka garść info Ci wystarczy. Musisz ocenić czy warto ich posłuchać. Czy to Twój dźwięk. W PL Chario wbrew pozorom nie jest zbyt popularne, możesz mieć problem z odsprzedażą. A szkoda, bo popularne są gorsze kolumny.
-
Przy odsłuchu właśnie myślałem, że "mogli dać więcej pary w gwizdek". No to w/g mnie masz tak na granicy. Musisz ich posłuchać u siebie. Nie ma innej możliwości. Ładna głębokość, nie grają na twarz. Należą do tych kolumn, które grają przyjemnie, z klasą, nie silą się na wyczyn.