-
Zawartość
915 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Simson
-
Zgadza się, że nie słyszałem tej kolumienki, jednakże jestem przekonany, że kolumienka o wysokości 17cm, kosztująca 2500 zł nie będzie w stanie mnie przekonać, żebym poświęcił czas i tego posłuchał. Jasne, że to jest moja wypowiedź niepoparta odsłuchem, ale jakim cudem to ma ładnie zagrać???? Niskie tony na pewno będą fatalne, a jeśli kolumienka zabrzmi troszkę lepiej niż wygląda, rzeczywiście może wzbudzić ciekawość dość sporej liczby osób, ale co poza ciekawością z tego wyniknie ? Nie narzucam nikomu swojej opinii, nawet dość jasno staram się przekazać, że to tylko MOJA OPINIA. Tak jak pisałem, staram się jedynie przestrzec przed kupnem czegoś, co po pewnym czasie może zostać oddane dzieciom do zabawy, bo okaże się drogą, jednakże zabawką. Zwracam honor, nie chodziło mi o "audio z jednego kanału", zaś o audio (stereo) z jednej kolumny - niepotrzebny skrót myślowy. I tu mamy totalną porażkę takich urządzeń. rms.pl piszesz, że to nie gwarantuje sceny jak z szeroko rozstawionych kolumn, wg mnie to w ogóle nie gwarantuje jakiejkolwiek sceny. W takim przypadku wypowiadać się o scenie to wg mnie nieporozumienie. Ja jestem przeciętnym człowiekiem, nie żadnym audiofilem. Lubię posłuchać muzyki w przyzwoitej jakości. Nie poświęciłbym jakości dla miniaturowego wyglądu. To, że czasami wypowiem się na forum nie powoduje, że jestem audiofilem na etapie zmiany instalacji elektrycznej w celu zmniejszenia zakłóceń. Do mnie nie przemawia to, że największą zaletą ma być coś małego i przenośnego. Skoro nie ma miejsca na kable itp kompromisy to po co coś robić? Osobiśście wychodzę z założenia, że albo coś dobrze robię, albo odpuszczam, aż pojawią się możliwości. Półśrodki w żadnej dziedzinie mnie nie interesują. Można zawsze poczekać i z czasem nagłośnić pomieszczenie. Co do porównania do forum samochodowego bardziej trafna odpowiedź (nawiązując do powyższego tematu) na poszukiwania rodzinnego samochodu będzie według mnie taka: są dwa wyjścia: możesz drożej kupić kombi naszprycowane wynalazkami typu czujnik deszczu, czujnik zmierzchu, elektrycznie sterowana roleta chroniąca przed słońcem z wbudowanymi tv w zagłówki, z wbudowanym bezprzewodowym internetem i sam parkujący. ...lub możesz kupić w podobnej cenie kombi, gdzie jak spadnie deszcz trzeba będzie ręcznie włączyć wycieraczki, światła też ręcznie włączysz, nie będziesz miał tv i internetu, BT, parkować sam się będziesz musiał nauczyć itp, jednakże w zamian tego będziesz miał o wiele większy luksus podróżowania -lepsze zawieszenie, wygodniejsze fotele, miękką wykładzinkę i części zastosowane w samochodzie będą większej klasy i jakości. Do niczego nie namawiam, tak jak wcześniej już pisałem, przy takiej kwocie warto bardzo wnikliwie przemyśleć temat i wybrać jak najbardziej świadomie, cokolwiek, ale świadomie.
-
Właśnie staram się. dziemian88 pisze, że jest zielony w temacie, więc przed jakąkolwiek decyzją co do sprzętu warto forumowiczowi przedstawić wszystkie "za" i "przeciw" takiego sprzętu. Tym bardziej, że jak pisze, zależy mu na ładnym graniu. Więc skoro w danej kwocie coś innego może zabrzmieć lepiej kosztem wygody w przesyle bezprzewodowym to chyba warto o czymś takim wiedzieć? Myślę, że dziemian88 decyzję powinien podjąć w momencie, gdy jego wiedza co do sprzętów będzie trochę większa. Branża zaś w mojej ocenie często (nie zawsze) właśnie skupia się tylko na słuchaniu preferencji nie zadając pytań typu co skłoniło do takiego wyboru. Często okazuje się, że osoby "zielone" gdzieś coś zobaczyły, napaliły się, lub ktoś np nieznający się, coś takiego polecił. Często takie osoby nie wiedzą, że nawet dla amatora różnice między systemami są na tyle duże, że przy większej wiedzy kupiłyby coś innego. Takimi wypowiedziami staram się takie osoby uchronić przed drogimi gadżetami, bo może się okazać, że użytkownik wydając 20 tyś na sprzęt odwiedzi kolegę, który wydał 10 tyś, a u tego kolegi brzmienie przebija jego dwukrotnie droższy system "gadżet". Poza tym, co to jest przeciętny użytkownik? Chyba każdemu zależy na systemie jak najbardziej zoptymalizowanym cenowo ( w danej cenie mieć jak najlepiej grający sprzęt). Nie spotkałem osoby, która wydając pieniądze ( tu mamy aż 20tyś) na audio wszystko jej jedno odnośnie jakości. Poza tym (słuchając forumowicza) uważam, że skoro pisze, że lubi ładne granie i wkracza w branżę audio to ta "choroba" może się pogłębić, a i wymagania mogą diametralnie się zmienić. Jasne,że są osoby lubiące gadżety, grające żarówki itp, jednakże jakości tu nie ma co oczekiwać. Tak samo (wg mnie) co to za audio z jednego kanału? No i bardzo odstraszająco jak dla mnie brzmi tekst typu: "skutecznie maskuje wady małej obudowy i głośnika". Ale może jestem za bardzo strachliwy Mi osobiście to nie odpowiada, ale może dla dziemian88 wcale to nie będzie przeszkadzać, a ta wygoda będzie ważniejsza, jednakże wybór będzie bardziej świadomy. Nie uważasz rms.pl ? osobiście z zalet sprzętu audio zdecydowanie preferuję jakość dźwięku w stosunku do ceny (kosztem nawet wyglądu czy funkcjonalności), ale oczywiście różne mogą być wymagania nabywców.
-
RoRo. Muszę przyznać, że ta Taga trochę mnie ekscytuje Jednakże uważam, że podstawowa funkcja listwy to zabezpieczenie sprzętu, dźwiękowo raczej na rewolucję nie ma co się nastawiać, ale może się mylę.
-
Właśnie.... Poza tym w ogóle nie odniosłeś się do wcześniej zadanych pytań, nie wiem, czy ktoś w ogóle może wiedzieć czego szukasz i po co? Chcesz jakiejś porady, a do tematu podchodzisz tak, jakby odpowiedzi nie miały dla Ciebie żadnego znaczenia.
-
Nie rozumiem, czemu przy takich preferencjach (praktycznie muzyka) chcesz brnąć w kino domowe i kolumny kinowe? Zestaw stereo w muzyce w tej samej kwocie zabrzmi zdecydowanie i zauważalnie lepiej, praktycznie pod każdym względem. Różnica jest znacząca. Nie sądzę, że jesteś maniakiem kina, gdyż gdyby tak było, to filmy byś oglądał nawet z nagłośnieniem z telewizora, więc jak kupisz kino domowe nie sądzę, że raptem przerzucisz się na filmy. Poza tym w stereo film brzmi także dobrze. Kto Cię namówił na kupno tego Denona ? Według mnie najlepszym wyjściem przy takich preferencjach jest sprzedaż amplitunera, kwotę dołożysz do zestawu stereo, a za takie pieniądze już można wybrać bardzo przyzwoicie brzmiący zestaw.
-
Tak, nikt Cię nie będzie namawiał na cokolwiek, jeśli sam uprzesz się na konkretną rzecz. Odnoszę wrażenie, że masz swój pomysł na stereo i na forum szukasz potwierdzenia swojego zdania. Także myślę, że za bardzo ufasz artykułom, testom, rankingom. Pomijam fakt, że często te artykuły są sponsorowane. Dla przykładu: Znajdź mi negatywne opinie na temat Definitive Technology Studio Monitor 65 ? Nie ma takich, a wręcz przeciwnie, są wychwalane pod niebiosa, a wg mnie w podobnym przedziale cenowym (kef ls50, R300, MA i inne) te kolumny przebija pod każdym względem. Wiem temu, bo też się naczytałem jakie są świetne, a podczas odsłuchu okazało się co innego. Jasne, że każdy ma subiektywny odbiór dźwięku, temu jak od początku chyba każdy Ci stara się przekazać, żeby posłuchać i decyzję podjąć. Powiem Ci więcej, czym więcej będziesz czytał na tym etapie wiedzy tym bardziej się zagubisz. Poza tym Onkyo TX-8150 to dobry sprzęt, ale nie na taki budżet, jak już pisałem kosztuje 2400 zł. Za 1500 zł chcesz dobre dwie kolumny, CD, okablowanie??? Okablowanie to kwota około 300-400 zł, jakaś używka CD taniej niż 500 zł może być ciężko. Kolumny 600 zł ? nowe ? I to, że kolumny powinny być droższe niż amplituner/wzmacniacz to nie wynika z tabeli, lecz z dopasowania sprzętu. Jak złożysz zestaw za 20 tyś to kabli głośnikowych za 500 zł nie zastosujesz przecież (tak zwane słabe ogniwo). To tak jakbyś kupił Porsche, a opony byś szukał w kwocie do 100 zł za sztukę lub jakieś nalewki. No to się mija z celem
-
Nic bardziej mylnego kolego. Jeśli porównywać, to raczej tak: Masz 40 tyś na nowego powiedzmy Opla Corsę, a za 40 tyś możesz też kupić 5 letnią limuzynę Honda Accord. Myślę, że jednak mimo lat w limuzynie będzie wygodniej, przyjemniej, ciekawiej i lepiej się będzie prowadzić. Ale to też złe porównanie ze względu na to, że samochody się starzeją dużo szybciej niż sprzęt audio. Podam Ci przykład. Mam kilku kolegów - posiadaczy kin domowych w kwotach od 2500 zł do 8 000 zł. Mają sprzęty już jakiś czas, więc zdążyli się trochę osłuchać. Każdy z nich był u mnie. Ja mam stereo w granicy 10 tyś. To, że ten ze sprzętem za 2500 usłyszał różnicę w reprodukcji dźwięku w skali MAKRO to żadna nowość, ale ten ze sprzętem za 8000 zł (żaden audiofil, słucha też często YouTube) określił różnicę na tyle dużą, że sam już myśli o stereo, a jak usłyszał, że używkę tej jakości kupi coś koło 6- 7 tyś to widziałem błysk w jego oku. To nie są kwoty z kosmosu na sprzęt. I wcale te kwoty nie są na sprzęt dla audiofili. Audiofil na kabel zasilający przeznaczy więcej niż Twój budżet na całość. Wychodzę z założenia, że kwota do 4000 zł jest bardzo ciekawą kwotą, ale tylko i wyłącznie na sprzęt używany, gdyż takim zakupem przeskakujesz klasę, dwie wyżej z brzmieniem. Ale oczywiście do niczego nie namawiam, przedstawiam tylko alternatywę. A uwierz mi, że jak usłyszysz w końcu "normalniej" reprodukowany dźwięk z kolumn to zaczniesz się nawet i relaksować przy muzyce.
-
Właśnie . Więc przy tym zacnym amplitunerze trzeba by było na kolumny przeznaczyć przynajmniej z 3500 zł. i kwota rośnie do 6 tyś. nie wspominając o źródle, temu autora wątku namawiam na używany sprzęt. Tak zgodzę się, że zestawy all in one za 2400 zł zabrzmią wg mnie jak "goły wzmacniacz" w kwocie około 1300 -1500 zł, ale tak czy inaczej wówczas przy nowych kolumnach te 3000 zł dobrze mieć, no naciągając 2500 zł, ale wiadomo, że im więcej tym lepiej, tym bardziej, że wojtek_urs chce go na lata. No przy tej kwocie upust będzie na kable głośnikowe w kwocie max 200 zł wojtek_urs a jaki ci wyjdzie metraż od ściany przedniej (tej z cegłami) do wysokiej szafy po prawej stronie i lecisz w dół do końca rogówki (tylnej jej części? taki prostokąt?
-
Bardzo ładnie napisany post, ale kolego muszę Cię zmartwić. Wymagasz dobrego dźwięku, ponadto trzeba wzmacniacz, kolumny i źródło, jednakże za taką kwotę nowego sprzętu dobrego nie kupisz (za kwotę 3500 zł ciężko nawet wybrać nowy wzmacniacz, żeby ładnie grał). To tak jakbyś chciał za 100 zł ubrać się ładnie w nowe ciuchy (buty spodnie, koszulę i pasek), a w sprzęcie masz jeszcze okablowanie. Według mnie za takie pieniądze się nie da. Oczywiście mogą znaleźć się propozycje tanich nowych sprzętów, ale niestety poza wydobywaniem niesprecyzowanych odgłosów, brzmieć to nie będzie. Mimo wszystko namawiam Cię na sprzęt używany, zyskasz diametralnie na jakości, lecz co prawda w dobrym starszym sprzęcie ciężko o funkcje bezprzewodowe. Przy takiej kwocie niestety jeśli chcesz mieć przyzwoite brzmienie musisz pójść na kompromis. Albo nowe i generalnie bardzo słabe, albo używany, z wyłączeniem funkcji bezprzewodowych, ale grające zdecydowanie ładniej. Powiem Ci, że według mnie za wzmacniacz, kolumny i źródło (np cd), żeby ładnie to grało (nowe) na wszystko potrzebujesz kwoty około 12- 15 tyś. I tu wcale nie trzeba być audiofilem, chyba, że ktoś ma uszkodzony słuch to różnicy nie wyłapie. Jakiś czas temu od kolegi (zna się gość) usłyszałem, że nowe stereo zaczyna dopiero brzmieć jako tako od kwoty 10 tyś za nowe. Generalnie podzielam tą opinię. Rozmieszczenie w pomieszczeniu także jest bardzo niekorzystne pod względem akustyki (a to bardzo ważny temat, warto poczytać). Problem zapewne będzie duży z rozmieszczeniem kolumn w tak zaprojektowanym wystroju. Powierzchnia dość spora do nagłośnienia, ale z rysunku widzę, że 27m2 liczysz razem z kuchnią. Miejsce odsłuchowe będzie wobec tego trochę mniejsze. Rozumiem, że nie myślisz nawet o tym, żeby kolumny stawiać na szafce ? Kolumny podłogowe możesz postawić przed szafki? czy "house commando" definitywnie zabroni tego? No tutaj trzeba o tym pomyśleć, drapak musi zniknąć to pewne. jacek75, amplituner jest ok, ale on kosztuje 2 400. Źródło, kolumny, okablowanie za 1000 zł ? trochę mało.
-
Po pierwsze poli73ce znajdź wskazówki jak powinno pisać się pierwsze posty, w co trzecim temacie można to znaleźć (szczególnie w tematach stereo). Nic nie napisałeś o pomieszczeniu, metrażu, sprzęcie towarzyszącym, preferencjach dźwiękowych, wykorzystaniu sprzętu itp. Osobiście nie rozumiem tego, że przy praktycznie zerowej wiedzy o powyższych kwestiach pojawiają się konkretne porady, a może użytkownik nie wie, że są jeszcze wzmacniacze stereofoniczne i może niekoniecznie choodzi o dźwięk wielokanałowy ? Autor nic nie pisze o pozostałych kolumnach systemu, może w ogóle ich nie będzie i może odpowiedniejszym będzie dział stereo ????? Myślę, że przed konkretnymi pomysłami co do sprzętu warto wiedzieć zdecydowanie więcej.
-
A kolega to nie miał przypadkiem niedawno innego konta na forum? Jakiś znajomy temat w wątku, ale być może to tylko przypadek.
-
Z taką kwotą celuj tylko i wyłącznie w sprzęt używany, który dobrze dobrany w kwocie 4 tyś zagra przynajmniej jak sprzęt za ok 7 tyś (popatrz w używanych sprzętach nawet z ekspozycji, jak potrafią zjechać z ceny). Do takiego pomieszczenia wg mnie tylko i wyłącznie kolumny podstawkowe - jak mówi jacek75 (w tej samej cenie kupisz o klasę wyższe niż podłogowe) i tak jak wspomniał f1angel, podłogówki "zaduszą się" w takim pomieszczeniu, a uwierz mi, że podstawkowe potrafią pięknie zagrać. Piszesz, że lubisz głębię basu, jednakże myślę, że jak posłuchasz dobrych większych podstawkowych zaczniesz odbierać bas (niskie tony) w całkiem inny sposób ( dla mnie w porównaniu do podłogowych, których kilka zestawów posiadałem, bas z kolumn podstawkowych jest bardziej "skomplikowany dźwiękowo" - że tak to ujmę i tak jak kiedyś myślałem, że poziom zejścia to jedyny parametr, tak po lekkim osłuchaniu się twierdzę, że poza głębią basu i zejściem na niski pułap w basie można znaleźć ciekawsze wybrzmienia) - ale to moja prywatna opinia. Zaś brzmienie muzyczne, "smaczki" dźwiękowe w mojej opinii są nie do osiągnięcia kolumnom podłogowym w tej samej cenie. Co do propozycji ze stajni NAD jak najbardziej wskazane. Apropos Altusów, też kiedyś często ich słuchałem, to było coś, ale tylko dlatego, że nie było nic innego
-
Czyli logicznie rozumując problem tkwi w odtwarzaczu. Nie sądzę, że bez wizyty w serwisie uda się coś wskórać. Można szukać samemu awarii, ale czy to ma sens? Można sprawdzać napięcia układów scalonych, generalnie napięć zasilających poszczególne układy. Ale tu trzeba się mega znać. Nie prościej dać do zaufanego serwisanta z zastrzeżeniem wstrzymania naprawy gdyby koszty były zbyt duże ? Za samą diagnostykę i namierzenie problemu koszt nie powinien przekraczać 50-70 zł. Elektronika to trudna gałąź wiedzy, radzę wizytę w serwisie. No chyba, że masz o tym pojęcie i szukasz konkretnych wskazań diagnostyk specjalistycznym sprzętem ? Nie napisałeś nic o umiejętnościach w tym zagadnieniu.
-
Ok, trochę już wiemy. Ale to spora suma, więc myślę, że jeszcze kilka rzeczy trzeba wiedzieć. Czy kwota 20k jest kwotą ostateczną? czy np jeszcze budżet jest do ruszenia ? Jeśli tak to w jakich granicach ? Co ze źródłami muzyki? Masz już jakieś, czy w tej kwocie też trzeba o nich pomyśleć (np. CD, gramofon, odtwarzacz strumieniowy). Ja przy takiej kwocie rozbiłbym budżet następująco: około 13-14 tyś przeznaczyłbym na stereo do salonu, zaś około 7 tyś na gadżety bezprzewodowe (i tak za dużo jak dla mnie). Myślę, że za 7 tyś. można coś wybrać. rms.pl podesłał ciekawe propozycje do systemu multiroom, i np z tego można by było budować zestaw do kuchni, łazienki itp. Ale koniecznie trzeba przed kupnem tego posłuchać, aby mieć pewność co do jakości dźwięku i czy spełni założony cel. Zaś jeśli chodzi o salon ja bym nie szedł w żadne nowości, bezprzewodowe funkcje, jakieś sprzęty typu "wzmacniacz combo" itp. Jestem tradycjonalistą i uważam, że klasyczne stereo brzmi najlepiej. Temu pytam o budżet, bo trzeba określić, co poza wzmacniaczem i kolumnami trzeba skompletować. Jednakże jako źródło dźwięku dobrze by było zastosować jakiś przyzwoity odtwarzacz strumieniowy. Chyba, że jakiś masz inny plan ? ...i jeszcze jedno osobiście nie podobają mi się pomysły z bezprzewodowymi gadżetami (przesył dźwięku) z kilku powodów, jednakże najważniejszy to to, że strasznie przepłacasz za nowinki techniczne, a nie sądzę, że to ładnie zagra (choć może się mylę, może szczerze odpowie branża ? wiem, że tym handlujecie, ale może jednak? ). Gdybym chciał mieć muzykę w każdym pomieszczeniu to miałbym w każdym pomieszczeniu jakiś zestawik, ewentualnie mini wieżę przyzwoitej jakości, zaś maksymalną kwotę przeznaczyłbym na zestaw do salonu. Temu, że podczas prysznica czego tak się nasłuchasz ? 3 minuty mycia zębów - kawałka nie usłyszysz, a skupiać się trzeba na higienie . To samo kuchnia. Sypialnia, ok, tu rozumiem źródło dźwięku. I zamiast tych wynalazków w łazience i kuchni sumka rośnie i masz mega wypas w salonie podczas relaksu przy muzyce, która brzmieniem zrekompensuje Ci brak brzdękających drogich gadżetów w łazience. Ale wybór oczywiście jest po twojej stronie, piszę to po to, żebyś był do końca świadomy wyboru, abyś znał co można w zamian uzyskać, bo często jest tak, że ktoś nagada jakie to nowoczesne i kozackie, a z niewiedzy człowiek się napali i myśli, że nic innego nie istnieje, a w zamian za to można naprawdę cieszyć się świetnym brzmieniem w miejscu szczególnie do tego przeznaczonym - salonie.
-
Tak jacek75, napisałeś wcześniej to co i mi wydaje się najlepszą opcją, jednakże w salonie nie stawiałbym kina domowego, a szedłbym w stereo (ze względów jakości muzyki, a poniekąd pieniędzy, gdyż wg mnie kino domowe poniżej 10 tyś zabrzmi w miarę, a stereo w tej cenie powiedzmy, że już bardzo przyzwoicie). Takie bezprzewodowe zabawki wyglądają "kozacko" dla gadżeciarza, ale dla kogoś, kto chce słyszeć muzykę w jak najlepszej jakości w danej cenie to jak dla mnie tylko wzmacniacz, dwie kolumny głośnikowe i źródło/ źródła dźwięku. Przy czym najlepiej skupić się na podstawie (kolumny i wzmacniacz), gdyż źródła to zawsze mniejszy wydatek, na który można ewentualnie dozbierać i z czasem rozbudować system przy solidnej podstawie. Co do reszty pomieszczeń, to tak jak wspomniał jacek75 oraz i ja we wcześniejszej odpowiedzi, łazienki, kuchnie, sypialnie - można iść w gadżety, jeśli jest taka zajawka
-
W tej sytuacji i wg mnie to trafna uwaga, myślę, że to powinno pomóc, ewentualnie na pewno trzeba to sprawdzić. Kiedyś w KD miałem także jakiś problem z dźwiękiem (nie pamiętam co to było), ale pamiętam, że pominąłem przesył audio z tunera tv za pomocą kabla HDMI, co pomogło.
-
Jestem pewny, że różnicę między 10k, a 100k byś usłyszał, więcej wiary w siebie. Skoro zależy Ci na dobrym (fajnym) brzmieniu to na Twoim miejscu rozbiłbym kwotę na stereo do salonu oraz "gadżety" bezprzewodowe do nagłośnienia łazienki i ewentualnie sypialni. Co prawda nie słyszałem tych zabawek bezprzewodowych, ale wg mnie nie dorówna to dobremu zestawowi stereo (może ktoś posiada takie zabawki, to coś napisze ? ). W łazience, kuchni itp może coś tam sobie plumkać, jednakże salon (gdzie słuchać będziesz najczęściej) według mnie zasługuje na klasyczny zestaw stereo. Zawsze najlepszym rozwiązaniem jest odsłuch i porównanie tych dwóch systemów. Choć osobiście nie jestem zwolennikiem przesyłania dźwięku bezprzewodowo, ale ile osób tyle preferencji.
-
f1angel ma rację namawiając na sprzęt używany. Za takie pieniądze można kupić sprzęt np powystawowy, nawet na gwarancji i przez to można skompletować zestaw, który jako nowy kosztuje 13 - 15 tyś. Przy starszych produkcjach różnica rośnie. Sam zakupiłem nowy sprzęt, ale na chwilę obecną skłaniałbym się ku używanemu. Moim zdaniem subwoofer przy słuchaniu muzyki nie jest dobrym pomysłem. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem takiego łączenia w audio, kolumny podłogowe w 12m2 wg mnie nie mają prawa dobrze wybrzmieć (będą się "dusić" w małym pomieszczeniu), poza tym kupując kolumny podstawkowe kupisz je przynajmniej o klasę wyższą, niż w analogicznej cenie kolumny podłogowe (przeważnie). Co do preferencji muzycznych. Muzyka, którą słuchasz wymaga dobrych niskich tonów, jednakże podstawowy parametr o jakim często można przeczytać - czli "głębokość" zejścia basu nie jest jedynym parametrem służącym do opisu niskich tonów. U mnie niskie tony nie zejdą może tak nisko jak w dużch kolumnach podłogowych (aczkolwiek jest o dziwo bardzo dobrze pod tym względem), ale kontrola, barwa, szybkość itp w moich kolumnach jest wg mnie zdecydowanie lepsza i przyjemniejsza w odbiorze, zaś reszta pasm w porównaniu z kolumnami podłogowymi w tej samej cenie co podstawkowe zdecydowanie na korzyść podstawkowych (ale musisz sam posłuchać). Odsłuchaj dobre konstrukcje podstawkowe, a zdziwisz się jakością i potęgą dźwięku jaki generują. A gdy mimo wszystko bas okaże się za mały, to są kolumny podstawkowe z "większym basem" np. DT studio monitor 65. Ale skoro zależy Ci na jakości dźwięku to moja rada tyczy się kolumn podstawkowych DAC kupiłbym zewnętrzny ( nie wbudowany ), a nawet warto przełożyć zakup dac o miesiąc, trzy, zaś jak najwięcej przeznaczyć na trzon sprzętu (wzmacniacz i kolumny). Wzmacniacz oczywiście bez żadnych dodatków i udziwnień typu wbudowany dac itp.
-
.. a no to co innego, skoro przy oglądaniu tv też się to objawia. Napisz jakie masz połączenia tv i innych źródeł z amplitunerem (jakie kabelki, które wejścia)? Coś poradzimy
-
Po co taki zabieg ??? Trochę bez sensu. Nie lepiej dwa sprzedać i zainwestować w jakieś KD, a najlepiej stereo? Co to za sounbary (model) i ile można za nie wziąć ?
-
W pierwszej kolejności ten sam film sprawdziłbym odtwarzająca z laptopa/pc- kabelek hdmi (ewentualnie dysk podpięty do pc/laptopa), a nie z dysku podpiętego do tv. Myślę, że to rozwiąże problem. Dysk w połączeniu z tv nie jest tak stabilny w pracy jak w przypadku źródła z procesorem (laptop), w sumie nie dysk, a tv . Podejrzewam, że problem się nasili, gdy dysk podpięty do tv odtwarza pliki wyższych rozdzielczości (np full HD). Sprawdź odtwarzanie z innego źródła niż podpięcie do tv dysku i daj znaka
-
jacek75 ma rację, skoro nie usłyszysz różnicy to może po co? Z drugiej strony "wyjątkowo " zgodzę się z S4Home, słuchaj frontów jak napisał S4Home i konstrukcje w tej cenie jako nowe odsłuchaj (te co podał, a może na sklepie będą jeszcze w zbliżonej cenie, też warto). A wiadomo, że używki będą lepsze, ale sprawdź najpierw na odsłuchu co słyszysz i jak. I nie mów, że nie masz czasu na odsłuchy, to dużo pieniędzy, więc warto posłuchać sumiennie, dokładnie. No chyba, że 7000 zł to jak zakup chleba w sklepie (nie posmakuje to jutro kupię drugi).
-
Kolejna bzdura kolego (chyba już nie pierwsza). Na YouTube co sprawdzisz ???? Poza wyglądem zewnętrznym (nawet nie do końca) nic. Ktoś nagra coś mikrofonem z telefonu, udostępni na YT i oceniasz w ten sposób możliwości czegokolwiek ???? Szacun kolego. PS. Na priv piszesz mi, że to Twój kolejny nik, kierujesz w moim kierunku jakieś inwektywy, zarzucasz, że chcę zabłysnąć na forum i że masz dużo kasy. Pozwól, że odniosę się do każdego ze stwierdzeń. To, że masz kolejne niki świadczy to wg mnie o tym, że wolisz się ze wcześniejszymi swoimi tekstami nie utożsamiać( zapewne ze względu na treść), na temat inwektyw się nie wypowiem, kolejnie - nie zamierzam błyszczeć na forum, gdyż moja wiedza w porównaniu z innymi forumowiczami jest nikła i mam taką świadomość, aczkolwiek uważam, że co nieco wiem, więc staram się też pomóc innym na tyle ile mogę. A jak masz dużo kasy, to gratulacje. Pozdrawiam
-
lolek79 Skoro Klipsch były w top 3 w cenie do 10 tyś to napisz nam coś o pozostałych dwóch sztukach, aż boję się pytać, ale za razem jestem bardzo ciekawy. To też "mega" wyjątkowe konstrukcje do 4 tyś ??? No z ekonomicznego punktu widzenia jest to niemożliwe (aczkolwiek wyjątki się zdarzą). Kończmy temat, nie ma sensu. Napisz na priv, to podeślę Ci świetne propozycje z nowych kolumn do kwoty 10 k. Feniks Twoje pieniądze, twój wybór. Ja tylko proponowałem odsłuch, aby nausznie samemu to ocenić, a nie gdybać. Skoro jest tak jak piszesz, to po co wydawać aż 7 000 zł ? Dla mnie z takim podejściem do tematu to strata kasy. Używkę Marantz lub Denon + używka bardzo uniwersalnych kolumn masz za max 4 tyś łącznie. Z tego co teraz czytam zadowolą w 100%
-
Upodobania i gust muzyczny jest czymś innym niż klasa sprzetu, który można kupić. Chyba, że ktoś lubi słabszy sprzęt niż może w danej kwocie nabyć. Wg Ciebie widzę, że do 10 tyś to tylko te i żadne inne. Sam piszesz, że każdy ma swój gust, wiec rada typu bierz produkt x bo żaden nawet dwukrotnie droższy go nie przebije jest wg mnie bzdura i mało profesjonalnym podejściem do tematu