Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 288
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Zaaplikowałem R3 korekcję Dirac Live (domyślne ustawienia krzywej - bez kombinowania) i o wycofanej górze nie ma już mowy. Weather Report i Sara K. brzmią doskonale, a w pierwszym utworze z "Diamond Life" Sade góra ociera się już o żyletki. Tak podejrzewałem, że KEF-y będą wdzięcznym partnerem dla DL. Mają wyrównaną charakterystykę, więc program nie musi mocno ingerować w przebieg krzywej. Między innymi to skierowało moją uwagę w ich stronę. Brzmienie zyskało także na ataku (ładnie to słychać na "Heavy Weather"). Coraz bardziej mi się podobają te kolumny. Tak z korekcją, jak i bez niej.
  2. Panowie, może tak bardziej w temacie, bo się robi bałagan.
  3. Trzy lata to znowu nie tak długo, a i priorytety oraz stopień koncentracji w tym pomieszczeniu są inne;).
  4. Może to jakiś proces odwrotny do wygrzewania, podczas którego wszystko gra tylko lepiej? Może wiąże się ze stygnięciem rozpalonych głów? Ciekawe, czy jest odwracalny? Czy można "odgrzać kotleta" i sprawić, by stary sprzęt znów nas zachwycał, jak na początku, gdy go kupowaliśmy?
  5. Dla sentymentalnych dziadków i nieopierzonych dziatek - krótka historia Kent Engineering & Foundry, Lektura w sam raz na przestoje podczas długiego dnia pracy. KEF story_en.pdf
  6. Jeszcze nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Mam ostatnio trochę mało czasu na testowanie i nie zapowiada się na zmianę tego stanu do końca roku. Ze spokojem i powolutku będę jednak drążył temat. Zmiany są. Pytanie, na ile uda mi się dostroić je do moich preferencji. Może jutro dam radę przetestować DDRC w zestawieniu z KEF R3. Będzie nowe doświadczenie.
  7. Nie w moim przypadku. Źródłem jest odtwarzacz sieciowy NA6005, który przesyła optykiem sygnał do DDRC. Tam następuje korekcja i konwersja D/A i sygnał trafia dalej do wzmacniacza. Jest w torze tylko jeden DAC i jedna konwersja.
  8. Nie mogę przeprowadzić tak audiofilskiego testu, bo nie mam dwóch identycznych interkonektów. Nie dość, że różną się one wyraźnie ceną, to jeszcze jeden jest dłuższy od drugiego. Nawet jakbym coś rozróżnił, to nie będzie wiadomo, czy to kwestia DAC-ów, procesora w DDRC czy okablowania. Z moich nieaudiofilskich obserwacji wynika jednak, że nie ma się co wpięciem w tor DDRC przejmować. Tylko w moim przypadku nie jest to dodatkowy przetwornik, a alternatywny przetwornik (zamiast tego w odtwarzaczu).
  9. Niby tak, ale zarówno teraz, jak i wcześniej przy odsłuchu KEF R500 (w innym pomieszczeniu) miałem wrażenie, że wokale uciekają już przy niewielkim przesunięciu głowy. Może jakiś posiadacz KEF-ów się wypowie w tej kwestii?
  10. R3 są chyba wrażliwe na wysokość odsłuchu. Mam podobne odczucia do Twoich, gdy słucham zaledwie kilkanaście centymetrów poniżej wysokotonowca. Wokale momentalnie lądują pod sufitem. PS widzę, że z tym bliskim odsłuchem poruszyłem ciekawy temat. Nikt się dotychczas nie zwierzał, że słucha leżąc metr przed kolumnami:). Kto następny?
  11. Całkiem możliwe. Jutro to pomierzę. Zobaczymy, czy rzeczywiście równowaga tonalna zmieniła się na korzyść wysokich tonów.
  12. Faktycznie. FM-15 HG w Top HiFi - 5 999 zł/szt., a na stronie www.gato-audio.com - €1,495 (6500 zł), ale para.
  13. Właśnie jestem po odsłuchu remasterowanej płyty Kate Bush "Never for Ever". Odsłuch w bliskim polu, poniżej dwóch metrów do kolumn. Muszę powiedzieć, że zabrzmiało to bardzo dobrze. W ogóle słuchanie z małej odległości to moje odkrycie ostatnich dni. Wydaje się, że na tak dobre wrażenia wpływa fakt, że taki odsłuch zmienia proporcje pomiędzy falami wpadającymi do ucha bezpośrednio, a odbitymi od ścian. Minus, że trzeba siedzieć w kucki na podłodze;(. Czy ktoś próbował takich odsłuchów w dużym pomieszczeniu? Jestem ciekaw odczuć innych. Czy też uznaliście taką prezentację za atrakcyjniejszą? A może ktoś spróbuje i podzieli się wrażeniami?
  14. Podłączyłem DDRC do przedwzmacniacza integry i dałem w DDRC poziom głośności na 0. W takim połączeniu gra dokładnie tak samo głośno, jak odtwarzacz NA6005. Czyli wyjście DDRC ma uniwersalne napięcie, tak jak obiecywała specyfikacja. Chyba zostanę przy tym połączeniu, skoro odejmowanie cyfrowych dB w DDRC jest tak szkodliwe, jak piszecie. Przy okazji zaliczyłem zabawny epizod. Przełączałem między wejściami, raz grał NA6005 przez wewnętrzny DAC, a raz przez DAC w DDRC (ale bez korekty akustyki). I co? Była wyraźna różnica brzmienia. Mówię sobie, kurcze, czyżby DAC jednak tak mocno wpływał? Okazało się, że miałem w DDRC ustawiony jeden kanał na -2dB. Akurat słuchałem utworu bez wokalu, więc przesunięcie stereofonii nie było zrazu takie oczywiste. A już przez chwilę myślałem, że DAC-i "grają";).
  15. Myślę Bogusławie, że powyższa opinia jest jeszcze bardziej kontrowersyjna od tego, gdybyś napisał, że The New Statement są kolumnami wysokiej klasy. Pomyślmy. Ile modeli kolumn mieści się w podanej kategorii cenowej? Zapewne setki. Ilu z nich mogłeś słuchać? Kilku, góra kilkunastu? Nie masz przy tym pewności na jakich przedstawicieli trafiłeś. Mogło się zdarzyć, że miałeś pecha i odsłuchałeś akurat 5 najgorszych. I na podstawie tak marnych przesłanek głosisz, że Heco znajdują się w czubie tej setki? Jeśli napisałbyś o klasie, to wiadomo, że odnosisz się do jakiego wzorca - własnego wyobrażenia o klasach dźwięku. Wzorca mniej lub bardziej akceptowanego przez innych. Ktoś, kto ma inny wzorzec może Ci wtedy skoczyć z rozbiegu na plecy. Oceniłeś swoją miarką i basta. A tak? Zgłosi się sto osób i powie: "a moich kolumn nie słuchałeś, to skąd wiesz, że są gorsze?".
  16. Tylko co jest oceną obiektywną? Jak szejk mówi, że Merc S-klasse to gówno, to jest to ocena obiektywna? Coś mi się nie wydaje, choć z jego punktu widzenia może to tak wyglądać (albo może udawać, że tak uważa, by błysnąć przed maluczkimi. Przecież nie wypada szejkowi, by się zachwycił tym samym, co pospólstwo).
  17. Zmierzyłem UMIK-em do jakiej częstotliwości realnie schodzą R3 w pomieszczeniu. Wyszło, że w 25 m2, odstawione od ściany na 85 cm, są w stanie odtworzyć dźwięki o częstotliwości 30 Hz, i to bez spadku względem poziomu średniego. Potem krzywa bardzo szybko opada, więc wzorcowe - 6dB nie wypada wiele niżej (może 1 Hz). Czyli, jeśli ktoś się boi, że taki monitor nie odtworzy mu najniższych zejść gitary basowej, to może spać spokojnie. Odtworzy. A napisałbyś Bogusławie o swoich The New Statement, że są średnio-średnie? Czy uważasz, że są jednak powyżej średniej? PS tylko bez dyplomacji! Napisz, jak czujesz.
  18. Opina, że kolumny R3 są produktem wysokiej klasy nie wydaje mi się stwierdzeniem z kategorii "prawd kategorycznych". Wysokiej klasy przecież nie oznacza, że są najlepsze z najlepszych. Czy jeśli napiszę, że Audio A7, BMW 6 czy Mercedes S są autami wysokiej klasy to skłamię? A przecież można przytoczyć wiele modeli samochodów szybszych, bardziej luksusowych czy prestiżowych od nich (choć rozumiem, że na ich widok arabski szejk powie: "nie pokazujcie mi nawet takiego gówna";). Naprawdę określenie "średnie" do tych KEF-ów nie pasuje, więc co mi pozostało? Ale trzeba ich posłuchać, by to wiedzieć.
  19. Miałem niestety chorobę w rodzinie i dopiero wczoraj wieczorek mogłem przysiąść do porządniejszych odsłuchów. Na pewno są to kolumny wysokiej klasy. Czarne tło, małe zniekształcenia, kontrola basu, wybrzmienia, plankton, no i te bardzo namacalne wokale o których już wspominałem. Na szerszy opis wrażeń potrzebuję jednak jeszcze trochę czasu. PS zostać nie zostają, bo przysłaliście mi przecież egzemplarz testowy w tym nieciekawym czarnym kolorze, więc na pewno Wam go odeślę;)
  20. A tak wyglądał protoplasta dzisiejszej R3 - XQ3. KEF produkował go w latach 2002-06. "Małą" różnicą w stosunku do modelu obecnej generacji był znajdujący się na górze obudowy 19-milimetrowy hypertweeter. Reszta głośników zbliżona (165 mm i 165 mm Uni-Q).
  21. Oczywiście. Nie można zapominać, że zarówno KEF, jak i sam jego założyciel Raymond Cooke, związani byli z BBC i programem rozwoju ich głośników studyjnych. I tu ciekawostka. BBC tworząc swoje głośniki wcale nie skorzystało z doskonałej ponoć metody robienia wszystkiego na słuch. Nie działali wedle zasady: obudowa własna, strojenie szwagra. Wydali 100 000 ówczesnych funciaków na prace badawczo-rozwojowe - jakieś 2 000 000 funtów na dzisiejsze pieniądze! (wydali by więcej, ale częściowo skorzystali z gotowych rozwiązań, które opracował i dostarczył właśnie KEF). Pytanie po co, skoro mógł to równie dobrze, ba - nawet lepiej, zrobić w garażu jakiś zdolny samouk? A efekt? Choćby LS3 / 5A - jeden z najbardziej cenionych audiofilskich monitorów wszech czasów. Cenionych nawet, jak się mi się zdaje, przez tych, którzy negują inżynierskie podejście do budowy sprzętu audio.
  22. Nie wiem, czy będę je mógł mieć jeszcze na weekend. Zapytam.
  23. Pisał o używanych R300 i porównywał ich cenę do ceny katalogowej R3. Zresztą nowe R3 można kupić sporo taniej niż wyjściowe 7100 zł (to rzeczywiście sporo). Są oferty po 5600 zł, a to już moim zdaniem przyzwoita cena, na tyle zbliżona do nawet wyprzedażowej ceny R300 (3600-5000 zł), że chyba wybrałbym jednak nową wersję (szczególnie, że bardzo podoba mi się ten orzechowy fornir, a wcześniej go nie było;). Wielkopolska, więc trochę daleko.
  24. O czym piszesz? Cena R3 względem R300 nie wzrosła jakoś kosmicznie. R300 kosztowały 1000 funtów, a R3 kosztują 1300 funtów, a minęło przecież 7 lat, więc za część tego wzrostu odpowiedzialna jest inflacja. PS a w ogóle sprzęt drożeje, bo rynek chyba się kurczy i koszty rozkładają się na mniejszą ilość klientów.
  25. Tego nie wiem, jednak nie można wykluczyć, że tak. Zresztą stary model wyszedł ze sprzedaży, więc dylemat klientów niewielki. Jeśli będą chcieli kupić, to kupią i tak model ulepszony. A nie zaprzeczysz, że świadomość tego, że ulepszony jest jednak całkiem miła;)
×
×
  • Utwórz nowe...