Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 767
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Ja nie dyskredytuję P20. Mieliśmy jednak kilkadziesiąt postów o tym, że chyba wszyscy forumowicze mają kolumny nie spełniające norm Hi-Fi (w skrócie - do bani), a teraz okazało się, że cała ta krytyka opierała się jedynie na tabliczce znamionowej z deklaracją techniczną pewnego producenta. Śmiech na sali jest z podstaw twierdzenia i "siły" argumentów, a nie z jakiś konkretnych kolumn.
  2. ???
  3. Twoja naiwność jest naprawdę urocza. Zobaczmy może, jak to pasmo Hi-Fi wygląda na przykładzie innych kolumn firmy T+A. Spójrz proszę na poniższe wykresy (T+A Pulsar 350 i T+A Criterion TCD 310 S). Tak na oko, to mają 15 dB i 20 dB rozstrzału w paśmie 30-20000 Hz (o 30 000 Hz nie wspomnę). Ciekawe, bo firma ma dopisek Hi-Fi nawet w adresie strony internetowej (www.ta-hifi.de). Cóż, chyba musisz Karol zrewidować swoje wyobrażenia o Hi-Fi, o firmie T+A i o idealnych kolumnach. Pobudka!
  4. W jakim archiwum? Czy nie dociera do Ciebie, że przesłanki na jakich budujesz swoją teorię mają bardzo liche podstawy. Jeśli opierasz się tylko na tabliczce, którą zamieściłeś, to wybacz, ale budujesz zamki na piasku. Wiesz jak Twoje kolumny grają (u Ciebie), ale o ich parametrach to wiesz niewiele.
  5. Och, Karol. Czy nie wiesz, że niekoniecznie trzeba wierzyć w parametry podawane przez producentów? Skoro pasmo Twoich kolumn ma wynosić 25Hz-30kHz, to ja się pytam, przy jakich spadkach, dla jakiej tolerancji jest to pomiar? 1 dB, 3 dB, 6 dB, 10 dB czy może 20 dB? To ważne, bo 25 Hz przy odpowiednio dobranym do pomiaru spadku osiąga większość średnich i dużych kolumn.
  6. Czyli w sumie Karol nie wiesz, jakie Twoje kolumny mają pasmo przenoszenia, jaką skuteczność i jakie generują zniekształcenia. Skąd pewność, że nie mają tych parametrów gorszych od R3? Rozumiem, że twierdzisz, iż są OK i że wypełniają założenia Twojej teorii doboru kolumn, jedynie na podstawie swoich wrażeń słuchowych. Zgadza się? Tyle perorowania o wymaganych, koniecznych i niezbędnych parametrach kolumn, a okazuje się, że szewc bez butów chodzi.
  7. Trzeba pamiętać, że Audussey Audusseyowi nierówny. Istnieje kilka wersji, różniących się możliwościami. W tańszych amplitunerach jest oczywiście instalowana najprostsza.
  8. To znany problem psychologiczny. Wybór czegokolwiek oznacza jednocześnie rezygnację z pozostałych opcji, a więc w pewnym sensie stratę. Taki paradoks. Wydajesz forsę, żeby doznać poczucia straty. Brrr... Ale, jak już chyba wspominałem, znalazłem rozwiązanie. Kupię sobie dwie pary kolumn o przeciwstawnych cechach. Jedne do salonu, a drugie do biura i będę mógł się cieszyć zaletami dwóch konstrukcji. Jeszcze jako uzupełnienie opisu zamieszczam zdjęcia odsłuchiwanych zestawów. Te maleństwa to QR3. Są naprawdę małe, bo przecież konkurenci z pierwszego zdjęcia to też skromne konstrukcje z 5- i 6-calowymi głośnikami. Największe ze wszystkich R7 są zaledwie średniakiem w swojej serii, a i tak zdominowały resztę.
  9. Rozumiem Kolego @Karol64208, że kierując się swoją rozległą wiedzą o zależnościach różnych parametrów, wybrałeś dla siebie kolumny, które formułowane przez Ciebie zalecenia spełniają. Czy możesz tu wkleić ich pomierzone parametry? Może także wykresy pasma przenoszenia i zniekształceń? Podziel się z nami tą wiedzą. Może z ich porównania do pomiarów KEF-ów wynikną jakieś interesujące dla nas wnioski. Tylko nie pisz proszę, że nie masz takich danych, bo jestem na 100% przekonany, że masz. Toby było przecież bez sensu jeśli osoba przykładająca taką wagę do pomiarów (a szczególnie do ich pewnych parametrów), nie sprawdziłaby przed zakupem, jak jej kolumny prezentują się na papierze. No wiec? Jak się prezentują dwoje wybranki?
  10. W dB.
  11. Zasadniczo opis znajduje się na obrazku. A tak na chłopski rozum, to wykres pokazuje poziom zniekształceń w zależności od tego, jak głośno kolumny grają. Widać, że przy 85 dB zniekształcenia nie załapują się w ogóle na obrazek, ale przy głośniejszym graniu zaczynają rosnąć w dolnym pasmie. Środek i góra zawsze pozostają jednak czyste (a nawet wyjątkowo czyste). Dane pochodzą z pomiarów magazynu Stereoplay.
  12. Po co szacować, jak można sprawdzić.
  13. Jestem po kolejnych odsłuchach. Mam dwie wiadomości. Dobrą i złą. Dobra jest taka, że na penetrowanym przeze mnie pułapie cenowym ciężko trafić złe kolumny, więc zakup czegokolwiek wydaje się bezpieczny. Zła, że poziom jest na tyle wyrównany, iż nie sposób wskazać faworyta. Kolejnymi modelami, które odsłuchałem były Revel Concerta 2 F35, Audiovector QR3, Audio Physic Classic 8 i KEF R7. Odsłuch w salonie Audioplaza w Poznaniu. Salka ok. 20 m2, prawie bez adaptacji, ale za to mocno "zagracona" kolumnami, więc bez pogłosu. Niestety z silnymi rezonansami na basie, które właściwie uniemożliwiają prawidłową ocenę kolumn w tym paśmie. Kolumny podłączone do Marantza PM8006 i CA CXN. Bardzo miła obsługa. 1. Revel Concerta 2 F35 Lekkie rozczarowanie. Jednak nie dla tego, że zagrały źle, ale z powodu nadmiernych oczekiwań jakie z nimi wiązałem. Myślałem, że kolumny opracowane z pomocą rozległych badań psychoakustycznych Harmana pokażą swoją zdecydowaną wyższość nad rywalami. Tak się jednak nie stało. Widocznie inni poważni gracze też nie stoją podpierając ściany, ale kombinują podobnie jak Harman (tylko się tym mniej chwalą). 2. Audiovector QR3 Porządne granie. Detaliczne i precyzyjne na górze, dobrze wypełnione, że sprężystym basem. Minus - namacalność gorsza niż u rywali (albo to wrodzona cecha wstęg, albo tylko mi się tak wydaje i przez to uprzedzenie, tak to odbieram). 3. Audio Physic Classic 8 Te kolumny z pierwszej trójki spodobały mi się najbardziej, choć trudno dokładnie powiedzieć dlaczego. Jakoś ich dźwięk był najbardziej lekkostrawny. Była ładna przestrzeń, dużo detali (choć niekoniecznie więcej niż u rywali), ładny bas, namacalność. Do niczego się nie można przyczepić. Jeśli miałbym polecać kolumny w ciemno, to wskazałbym własnie te. Trudno mi sobie wyobrazić, by komuś się nie spodobały. Bezpieczny zakup. Są dobre we wszystkim, ale też w niczym nie są wybitne. QR3 wydawały się np. najlepsze w mikrodynamice i precyzji, a Revele miały chyba najprecyzyjniejszy bas (jeśli wśród dudnień pomieszczenia w ogóle da się to stwierdzić). 4. KEF R7 Na koniec zostały podłączone KEF-y i mój entuzjazm dla AP trochę przygasł. Niestety KEF-y pobiły całą resztę towarzystwa w konkurencji stereofonii, namacalności wokali i holografii sceny. Różnica, nawet nad niezłymi w tym względzie AP, była moim zdaniem rzędu klasy. Przy realizmie KEF-ów reszta stawki wyszła na amatorów. Żeby nie było jednak za łatwo z wyborem, to KEF-y zagrały mniej rozrywkowo od AP. Ich dźwięk był ciemniejszy, bas chyba też wypadł słabiej, więc jednoznacznej przewagi nie uzyskały. I tak jestem właściwie w punkcie wyjścia. Mimo całkiem pokaźnej porcji odsłuchów nadal nie wiem, co kupić. O jakże bym chciał, żeby jakieś kolumny "wciągnęły nosem", "pozamiatały" i "tyle w temacie". Choć nienawidzę tych określeń, to teraz żałuję, że mi się takie jednoznaczne odsłuchy nie przytrafiają. Dla mnie wszystko gra fajnie (choć różnie).
  14. PW AMP jest do kupienia za 1300 zł. W środku wygląda tak. A PW LINK prezentuje się tak.
  15. Uwaga, uwaga, istnieje bardzo tania opcja skorzystania z systemu korekcji akustyki w sprzęcie stereo. Dzięki wymianie zdań w innym temacie z kolegą @Felix1, dowiedziałem się, że system korekcji akustyki Anthem ARC jest dostępny w tanim wzmacniaczu (do tego strumieniowym!) PARADIGM PW LINK. Maleństwo kosztuje obecnie coś koło 1300 zł, więc można mieć wypasione na maksa all-in-one za naprawdę śmieszne pieniądze. Trochę więcej o ARC znajdziecie w linku niżej. Nie jest to system tak zaawansowany, jak DL, ale zapewne lepsza taka korekcja niż żadna. No nie wiem, czy nie skuszę się na niego w drugim systemie (a może i w trzecim, jak się sprawdzi)
  16. Nie wiem dlaczego tak się zachwycasz amplifikacją w SA30. To normalny wzmacniacz, jakich są dziesiątki na rynku. Ani lepszy, ani gorszy. Moim zdaniem przesadzasz z tym układaniem urządzeń na niższych i wyższych półkach. Ale do sedna. Jeśli mamy ściśle określony budżet i sprecyzowane wymagania (np. interesuje nas tylko granie z plików), to złożenie odpowiednio funkcjonalnego zestawu z oddzielnych kloców może być tańsze niż zakup all-in-one. A wówczas zaoszczędzone pieniądze możemy przeznaczyć na lepsze kolumny i/lub adaptację akustyczną i uzyskać całościowo lepszy dźwięk. Tracimy na estetyce i wygodzie użytkowania, ale gra nam lepiej. To rozwiązanie dla osób nie szukających kompromisów. Dla pozostałych (albo dla tych, którzy są gotowi wydać parę stówek więcej by mieć ładnie i wygodnie) all-in-one jest OK. PS A gonienie króliczka z pomocą wymiany elementów i kabelków mnie nie interesuje. To nie moja bajka.
  17. Ja wiem swoje. Ty wiesz swoje. I nie musisz mnie przekonywać do idei all-in-one, bo już kilka postów wcześniej pisałem, że rozumiem i jestem za (a nawet przeciw:).
  18. Nie ma sprawy. Denon PMA-800NE - 2000 zł, Yamaha A-S701 - 2400 zł, NAD C356 BEE - 2700 zł, Marantz PM7005 - 3000 zł, Audiolab 6000A - 3400 zł miniDSP DDRC-24 + UMIK + Dirac Live - 2600 zł Google Chromecast - 150 zł, Yamaha WXAD-10 - 650 zł, Onkyo NS-6130 - 1500 zł Razem: 4750-7500 zł, a zagrają moim zdaniem tak samo. PS oczywiście dzielonego zestawu tego typu obsługiwanego z jednego pilota, to się nie da. To był wymóg poniżej pasa:)
  19. Niestety nie wiem jak grają te Audiovectory i co Ci się w nich podobało, ale może do Twojego opisu pasowałyby jeszcze Dali Opticon 6 lub 8 i KEF R7 (a może stare R700 lub 900). Dosyć niekonsekwentnie w swoim zestawieniu zebrałeś kolumny małe i duże (Evoki mniejsze z podłogówek tej serii, a Audiovectory większe z dwóch dostępnych modeli). Może to jednak dobrze. W końcu nie wiadomo, jaki rozmiar się najlepiej u Ciebie spisze. Spróbuj obu. Myślę, że Twoje zestawienie jest jak najbardziej godne posłuchania. Byle zrobić to z głową i w porównywalnych warunkach.
  20. A mógłbyś określić, jakiego dźwięku szukasz, na jakich jego aspektach zależy Ci najbardziej? Dopiero wtedy można by spróbować coś polecać do odsłuchów. Hasło: "kolumny do Arcama do +30m2" jest zbyt pojemne.
  21. Na pewno nie zaszkodzi, ale jego wpływ będzie raczej minimalny. Takie płytkie nierówności nie działają na długie fale, a takie głównie występują na ścianie za kolumnami. Lepiej mieć w tym miejscu absorbery niż taki paraustrój. Na bocznych ścianach lub z tyłu taki kamień zadziałałby trochę lepiej (ale na ile lepiej, to nie wiem). Z pewnością nie zastąpi on normalnych ustrojów.
  22. Ależ ja absolutnie nie mam nic przeciwko systemom All-in-one. Często są korzystną ofertą. Jedynie w przypadku tych konkretnych uważam, że ich cena, uwzględniając parametry i walory użytkowe, jest nieco przesadzona. Te same funkcje i możliwości można mieć taniej kupując oddzielne klocki. Rozumiem jednak chęć posiadania wszystkiego w jednej obudowie i z tym nie dyskutuję. Co do modeli kolumn, które forumowicze mają polecić do tego konkretnego wzmacniacza, to moim zdaniem nie oczekuj zbyt wiele. Może wywiąże się fajną dyskusja, ale raczej o walorach towarzysko-emocjonalnych, niż merytorycznych. Z różnych przyczyn żadnej prawdy obiektywnej w ten sposób nie ustalisz. Lepiej przyjmij, że masz wzmacniacz, który będzie prawidłowo współpracował ze zdecydowaną większością dostępnych na rynku kolumn i zamiast szukać legendarnej synergii, skup się na wyborze takich kolumn, które Ci się najbardziej podobają brzmieniowo i wizualnie.
  23. Jak już koniecznie kupować wypasione all-in-one za 10 000 zł, to takie z korekcją akustyki Dirac Live. Dlatego albo ARCAM SA 30, albo NAD M10 (cena wyjściowa ponad 10 000 zł, więc trzeba zapolować na promocję).
  24. Ten utwór ma DR równy 4! (słownie: cztery). Czy zna ktoś mniej dynamiczne nagranie?
  25. Z grubsza zgadzam się z przedmówcą, ale uważam, że zalecenie dla sprzedawców, żeby "nie wciskali" jest z gruntu błędne. Czy przypadkiem nie z tej opowieści o sonicznych walorach kabla płynie jego skuteczność? Jeśli o tym wcześniej nie przeczytamy, jeśli ktoś nas o tym wcześniej nie zapewni, to magia nie zadziała i pieniądze się zmarnują. Skoro uznajemy, że sprzedaż audiofilskich kabli jest OK, to musimy to zaakceptować z całym inwentarzem, a więc z cenami od czapki, reklamową poezją i szeptanym marketingiem.
×
×
  • Utwórz nowe...