Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 767
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. 1. prawo audio-wygrzewania Krafta. Czas wygrzewanie jest równy okresowi, który potrzebujesz na wmówienie sobie, że nowy element toru audio gra dokładnie tak, jak to sobie wymarzyłeś.
  2. Membrana dalej wygląda na wykonaną z jednego kawałka drewna, a jedynie wzmocnioną wklejkami od wewnątrz.
  3. Producenci tzw. masówki są niedoceniani, a nawet lekceważeni, a często to właśnie oni pchają wózek postępu całej branży.
  4. Japończycy z JVC od dawna stosowali tę technologię w swoich mikrosystemach.
  5. Bose ma na koncie większą ilość takich cudaków. Ciekawe dlaczego te konstrukcje nie zyskały popularności? Kwestia kosztów, dźwięku czy może nadmiernego konserwatyzmu audiofilów?
  6. Beolab 90 są rzeczywiście podobne, a nawet zdecydowanie bardziej odjechane, ale oddajmy FS301, że ma część przetworników odwrotnie zamontowanych;)
  7. Kraft

    Kabelki.

    Skoro nie przedstawiasz dowodów, to i ja nie mam czego próbować obalać. W ten sposób możemy się obaj spokojnie rozejść do swoich zajęć;)
  8. Kraft

    Kabelki.

    To trochę nielogiczne. Z jednej strony "poradzą sobie", a z drugiej "dźwięku z tego nie będzie". Czyżbyś uważał, że poza parametrami elektrycznym (co do których chyba jesteśmy zgodni, że nawet tani tranzystor ma je na wystarczającym poziomie) w graniu wzmacniacza występuje jeszcze dodatkowy pierwiastek magiczny?
  9. Lubię takie "ciekawostki". A szczególnie lubię je zastawiać z tym cały audiofilskim Sturm und Drang na "wydajność prądową" i skuteczne "napędzanie".
  10. Kraft

    Kabelki.

    Trochę nie rozumiem o co Ci chodzi. Pytasz, dlaczego jamniki nie grają rewelacyjnie? No przecież jakość obudowy, rozmiar i jakość głośników skutecznie im to uniemożliwiają. Co do spełniania przez ich wzmacniacze kryteriów, które wymieniłem też miałbym wątpliwości. To, że mogą zagrać głośno, nie znaczy, że mogą zagrać głośno i czysto. Przypuszczam, że wraz ze wzrostem mocy ich zniekształcenia szybko rosną. Przynajmniej tak pamiętam jamniki z lat osiemdziesiątych. Może teraz robią bardziej wypasione. Nie wiem. Zostawiając już jamniki, myślę, że (przynajmniej niektóre) wzmacniacze z przedziału 1000-2000 zł już z Blade by sobie poradziły zapewniając zestawowi dźwięk na odpowiednio wysokim poziomie. Słuchalibyśmy kolumn, a nie niedomagań wzmacniacza.
  11. Donald Byrd - "Think Twice" z płyty "Stepping into Tomorrow" Solidne Jazz-Fusion z połowy lat 70-tych. Do tego świetnie zrealizowane. Szeroka scena i chętnie odrywający się od kolumn dźwięk.
  12. Kraft

    Kabelki.

    Tak, myślę, że w opisanej sytuacji Blade zagrają lepiej* *lepiej to oczywiście pojęcie względne. Powiedzmy, że zagra lepiej dla większości słuchających, bo mogą się zdarzyć przecież miłośnicy całkiem innego brzmienia (nazwijmy to - mniej prawidłowego). Są jednak to tego twierdzenia zastrzeżenia. Po pierwsze, co oznacza "jamnik? Blade muszą być podłączone do wzmacniacza spełniającego pewne minimalne wymagania. Musi on dostarczyć moc adekwatną do wielkości pomieszczenia i poziomów głośności z którymi zamierzamy słuchać (i potrafić utrzymać tę moc wraz ze zmieniającym się modułem impedancji kolumn). Przy tym zniekształcenia wzmacniacza muszą się kształtować na odpowiednio niskim poziomie (poniżej naukowo ustalonej granicy percepcji). Nie są to jednak wymagania wygórowane i zdecydowana większość wzmacniaczy im podoła. Pragnę zwrócić uwagę, że Twoje pytanie zawiera pewien popularny haczyk. Piszesz o systemie "dobrze dopracowanym". To określenie, które często nic nie znaczy (choć zdecydowanie dobrze się kojarzy i wywołuje odpowiednie emocje). Często używa go branża ("amplituner zagra gorzej niż dobry wzmacniacz", "lepiej podłączyć do dobrego DAC-a"). By ograniczyć się tylko do jednego przykładu. Ile kabli by nie dobierać do systemu, będzie on tak samo "dopracowany", jak po zastosowaniu kabla pierwszego z brzegu. Jeśli miałbym swoje działania kojarzyć z jakąś instytucją to zdecydowanie nie byłby to Kościół. Już raczej Najwyższa Izba Kontroli;)
  13. Kraft

    Kabelki.

    A właśnie, że mówienie o kablach jest potrzebne. Póki delikwent niepotrzebnie skupia się na rzeczach nieistotnych, np. na okablowaniu, póty nie może dostrzec rzeczy istotnych, np. akustyki. Niestety tak do w większości przypadków działa, a wyjątki jedynie potwierdzają regułę.
  14. Firma Endow Audio zaprezentowała kolumnę głośnikową nowego typu. Cudo nazywa się FS301 i posiada bardzo oryginalny zestaw 9 (?) głośników szerokopasmowych. Patent zwie się Point Array i ma symulować źródło punktowe. Dodatkowo jest to też rozwiązanie upraszczające zwrotnicę (Passive Signal Processor Technology), ale z opisu nie zrozumiałem dokładnie jak działa. W każdym razie coś nowego. https://endowaudio.com/
  15. Kraft

    Kabelki.

    Mens sana in corpore sanom czyli w zdrowym ciele zdrowy duch.
  16. Bez Wi-DG. Dzięki za radę. Zwrócę uwagę na ten szczegół.
  17. Kraft

    Kabelki.

    No właśnie. Jak kolega John opisywał na forum różnice w kablach, których doświadcza, to było wszystko Ok. Poklepywanie po pleckach i gratulowanie doskonałego słuchu. Gdy postanowił pójść o krok dalej i obiektywnie zweryfikował swoje wcześniejsze wrażenia, to od razu otrzymuje przymusowe skierowanie do "sekcji gimnastycznej". Inteligentny człowiek musi sobie w tej sytuacji zadać pytanie: ilu słyszących kable poszerzyłoby grono sekcji gimnastycznej, gdyby zadali sobie podobny trud weryfikacji swoich odczuć? Na usta ciśnie się stara prawda: pesymista to dobrze poinformowany optymista.
  18. Niespodziewanie źródłem kolejnego ślepego testu do kolekcji jest uczestnik naszego forum, kolega JohnDoe. Testował on na ślepo (przełączania dokonywał asystent) dwa interkonekty: Nordost Blue Heaven oraz Tellurium Q Black. Wynik testu. 6 trafnych rozpoznań na 12 prób. Opis poniżej.
  19. Kraft

    Kabelki.

    Takie wspólne odczucia da się chyba łatwo wytłumaczyć. Po pierwsze mogą tu działać podstawowe skojarzenia, np. srebrne kable - zimniej i precyzyjniej, złote - cieplej i "na bogato", Decydować może też wygląda kabla, np. po prezentującym się bardziej technicznie będziemy spodziewać się adekwatnego do tego brzmienia, a po kablu bardzo drogim brzmienia wyrafinowanego i "z klasą". Druga sprawa, że nie żyjemy przecież w odosobnieniu. Różne urban legends są wspólne dla większości społeczeństwa, mimo, że nikt ich osobiście nie doświadczył. Powszechna opinia o danej marce może być nam znana nawet jeśli się nią szczególnie nie interesowaliśmy i wpływać na nasz odbiór.
  20. Kraft

    Kabelki.

    Chyba przeoczyłeś wyniki ślepego testu, który na koniec wykonał kolega @JohnDoe.
  21. @nowy78, lepiej zostawmy tu te rozważania, bo zamiast o DSP będziemy musieli znowu dyskutować o firmowym "brzmieniu" kabli:)
  22. Z fizyką się nie wygra. Jeśli jednak chodzi np. o dopasowanie przetworników w kolumnie do siebie nawzajem, to cyfrowa korekcja może pomóc.
  23. W przypadku elektroniki czy kabli zastanawianie się, czy stosowanie Dirac Live nie zatraci fabrycznego brzmienia tych elementów jest oczywiście bez sensu. Inaczej jednak sprawa będzie się miała w przypadku kolumn. Wielu producentów ma firmowe sposoby na kształtowanie charakterystyki pasma przenoszenia swoich konstrukcji. Dobrym przykładem mogą tu być powyginane niemiłosiernie wykresy odpowiedzi częstotliwościowej kolumn BOWERS & WILKINS. Jeśli wyprostujemy te krzywe, to utracimy część firmowego brzmienia dzięki któremu firma zyskała popularność. Druga sprawa, że dzięki korekcji DSP możemy też modyfikować pewne niedociągnięcia konstrukcyjne kolumn, np. zgodność przetworników w domenie czasu. Po korekcji kolumny mogą zabrzmieć lepiej niż konstruktor się spodziewał że zabrzmią nawet w idealnych warunkach akustycznych.
  24. Kraft

    Kabelki.

    Co tam poprzyklejałeś. Karton? Plastik? Czy te płyty są nierównoległe do sufitu?
×
×
  • Utwórz nowe...