wallace

Ja robiłem to z poziomu nagrywarki VU Uno, która pracuje pod kontrolą linuxowego systemu Enigma2 i tam było dostępne ustawienie czasu uśpienia dysku. Potem ten dysk używałem pod Windowsem oraz podpięty do routera TP Link jako dysk sieciowy. W obu przypadkach nieużywany dysk nadal usypiał po czasie ustawionym wcześniej pod linuxem.

usypia, jeśli wcześniej był podłączony do linuxa i tam skonfigurowany na usypianie. Linux zapisuje coś wtedy w kontrolerze dysku i on potem nadal tak działa podpięty pod windowsa. Z tym, że ja używałem niedużych dysków talerzowych (320GB) sformatowanych na FAT32 - wtedy nie trzeba bezpiecznie usuwać dysku przed wyłączeniem zasilania jak w przypadku NTFS.

czy jesteś pewien, że odlutowałeś wejście nr 1? Bo wg schematu serwisowego wejście nr 1 to nóżki nr 2 (kanał lewy) i 28 (kanał prawy): a na Twoim zdjęciu widzę podniesioną nóżkę nr 6, czyli kanał lewy wejścia nr 4. Swoją drogą Toshiba w datasheecie TC9163 nie podaje tłumienia przesłuchów między kanałami, więc chyba nie jest zbyt duże (ale z 60dB powinno mieć)

Przesłuch może być gdzieś wcześniej spowodowany np. niefortunnym poprowadzeniem ścieżek na płytce PCB. Czy możesz podać pełne oznaczenia tego układu Toshiby? Na zdjęciach dobrze nie widzę. Jaki to konkretnie model wzmacniacza?

Zasilający nie miał znaczenia, ale te głośnikowe wyrzuć i kup np. w Castoramie nowe 2x2,5mm2 (albo nawet zwykły instalacyjny 2x2,5mm2). Na początek wystarczy.

Na dodatek źródłowe mp3 zostało najpierw rozpakowane, a następnie ponownie stratnie skompresowane do 256kbit/s, więc jakość będzie gorsza niż oryginalne nie ruszane 256kbit/s.

Ale właśnie taka 18-tka na basie zagra wg mnie zdecydowanie lepiej niż 16-tka, a nawet wolałbym zamkniętą obudowę z 18-tką, niż otwartą z dwiema 16-tkami

no i jeszcze wygrzewanie całości, koniecznie dopiero po lakierze

tylko z odkurzaczem trzeba być czujnym, żeby kopułka nie wylądowała w jego worku

popatrz jeszcze na Nostromo uX1-premium. Co prawda nie jest tak uniwersalny jak DacMagic 100, ale tańszy i niezły brzmieniowo (oparty na Wolfsonie)

Fafniak, dzięki za link. Rzeczywiście kilka sensownych testów i wg mnie sprawa możliwości Tidala się wyjaśniła. Jedyne co bym od siebie dodał, to to, że wg moich testów Spotify Premium strumieniuje z nieco lepszą jakością niż mp3 320kbps. Używam programu Audials Tunebite do zapisywania muzyki ze strumienia Spotify i plik wav, który ten soft zapisuje po przeanalizowaniu Spekiem ma pasmo do ponad 21kHz, natomiast mp3 320kbps kończy się na 20kHz. To w kwestii formalnej, bo różnic między nimi nie usłyszałem.

W takich przypadkach jest przełożenie 1:1, to jest po prostu fizyka. Albo mamy klatkę Faradaya dla pewnych częstotliwości, albo nie (patrz kuchenka mikrofalowa). Żeby skutecznie odebrać audycję na falach długich masz 2 opcje: rozwieszasz kilkusetmetrowy dipol, albo podłączasz antenę ferrytową. Wejście audio RCA bez wetkniętej w nie dodatkowej anteny może stać się dipolem dla dokładnie określonych przez prawa fizyki częstotliwości radiowych. Nie ma tu miejsca na żadne manipulacje czy wątpliwości. Czysta fizyka. Pisałem już Tobie - ja nie zabezpieczam wejść, bo nie mam przed czym: sprawdzałem i u mnie bez zaślepek jest zupełna cisza, więc po co mam coś wtykać? A czy Ty zabezpieczyłeś się przed wpływem telefonu komórkowego? Sprawdzałeś jego wpływ na system?

Wojtek, właśnie dipola o takiej długości powinieneś użyć. Ale nikt już takich anten nie używa odkąd wymyślono antenę ferrytową właśnie na zakres fal długich i średnich. I taką właśnie antenę powinieneś mieć w zestawie ze swoim tunerem.

Podczas certyfikacji urządzeń w zakresie kompatybilności elektromagnetycznej pomiary emisji zakłóceń radiowych (EMI) wg nowej normy przeprowadza się obecnie do 6GHz, wcześniej było do 1GHz. W środowisku domowym (z tego co mi wiadomo) nie spotkamy nic powyżej 5GHz (WiFi).

75 GHz aż 75 Ghz dokładnie, i tego rzędu częstotliwości (i wyższe) zaślepka pomoże tłumić. A więc stosując zaślepki RCA wyraźne zmniejszenie wpływu zakłóceń radiowych na wejście naszego wzmacniacza odczujemy na pewno w pobliżu pracujących urządzeń mikrofalowych (np. radaru)

No właśnie, słuszna uwaga. A czy ktoś spróbował odpowiedzieć na moje pytanie i policzył (lub sprawdził w sieci) jaką częstotliwość ma fala o długości 4mm? Przypomnę, że taką średnicę ma wewnętrzny kontakt w niezaślepionym gnieździe RCA, którym mogą wnikać zakłócenia radiowe.

daj swoim kolumnom jeszcze 1-2 tygodnie na wygrzanie, największą różnicę odczujesz w basie.

Nie ma za co i gratuluje! Super prezent pod choinkę sobie sprawiłeś

ale wiesz, ten Technics... ekhmm... ten... tego... no... Zdrowych spokojnych!

już tłumaczę, ten null tester ma wzmocnienie wypadkowego sygnału różnicy o 80dB, czyli 10tys razy (przełącznik 20-80dB ze skokiem 10dB). Dziesięcioobrotowy potencjomentr (po lewej stronie skrzynki) służy do precyzyjnego doregulowania "wagi" obu sumowanych sygnałów (schemat na filmie w 8:48 - element oznaczony jako Null Controll - potencjometr 200ohm). W tym układzie jest potrzebny, bo w obu torach występują minimalne różnice w poziomie obu porównywanych sygnałów. Nie ma on jednak wpływu na wynik porównania - jeśli uda się doprowadzić "wagę" do zera (cisza lub szum), to oznacza, że oba sygnały są jednakowe - w tym przypadku z dokładnością do -80dB (czyli 1 do 10tys, przy 2V maksymalnej amplitudy sygnału wejściowego będzie to różnica 0,2mV). Jeśli nie uda się uzyskać ciszy przy wzmocnieniu 80dB, to należy zmniejszyć wzmocnienie o 10dB i powtórzyć próbę uzyskania zera (ciszy), itd. W ten sposób można określić rzeczywistą różnicę w obu sygnałach. Autor testera zapewne nie realizował wzmocnienia powyżej 80dB, bo nawet przy takim jego poziomie uzyskiwał zero.

Bardzo dobre, DIY z kabla oscyloskopowego o niskiej pojemności i dobrym oplocie z miedzi (tłumienie >100dB). Ale żeby nie było, że setupu Null testera nie można się czepić - wg mnie można: np. zamiast odtwarzacza Sandisk Sansa Clip (o ograniczonych bądź co bądź paśmie i dynamice) wziąć DACa o maksymalnej rozdzielczości bitowej i największej częstotliwości próbkowania jaki jest na rynku i powtórzyć testy kabli. W ogóle wziąć sobie różne DACi i potestować z różnymi kablami. Wojtku, wydaje mi się, że każdą próbę kwestionowania grających kabli odbierasz bardzo osobiście. A pan Null tester nie twierdził (przynajmniej wedle mojej znajomości angielskiego), że wszystkie kable są takie same. Te które zmierzył - nie grają, ale otworzył drzwi do wiarygodnych porównań wszystkiego co można kupić.

Możecie sobie żartować z pana Null testera, ale zrobił urządzenie, za pomocą którego można przeprowadzić ślepy test każdego interkonekta bez zasłaniania oczu. I to jest fajne - da się zmierzyć różnice w kablach w czasie rzeczywistym. I można się złościć, tupać nogami, zaklinać rzeczywistość, ale różnica w sygnałach poniżej 100dB to jdla każdego elektronika jest tak blisko zera, że go nie trzeba przekonywać, że da się ją usłyszeć.

nic nie rób, słuchaj, ciesz się muzyką, a z czasem sam stwierdzisz, który wolisz bardziej.

W 100% popieram, cieszmy się słuchaniem muzyki, a nie bitów.

Jeśli nie potrzebujesz DACa na pokładzie, to polecam sprawdzenie klasycznego wzmacniacza stereo TEAC A-R650. Z tego co widzę są jeszcze nowe w cenie 1350. Wg mnie warto posłuchać. Mam, używam i sobie chwalę.