Kubakk

Chyba tylko 1 ex producenta znam , który mało sprzętów wypuszczał jakieś lorelei itp. wzmaki - ponoć pożądane sprzęty

Niekiedy sprzęty z nieistniejących już manufaktur , ale nawet takie Sansui które nie są już do dostania mogą mieć cenę zależną od dostępności Są sprzęty zrobione zacnie i z wiekiem niewiele tracą ,a niekiedy grają na poziomie mega drogich sprzętów i może do nich warto porównywać ? Chociaż też ceny rosną z uwagi na "kolekcjonerność" jak np. ceny maluchów , polonezów itp. tak samo pewnie i w sprzętach audio - coraz mniej na rynku a cena rośnie. Czy taki maluch kosztujący 2000 15 lat temu jeździ lepiej niż dziś wart 15000 ?

Myślałem ,że tylko trafa głośnikowe były zmieniane. U mnie trafa zasilające Ogonowskiego po 90 minutach grania , lekko ciepłe ~25stC max , ~35stC to dopiero bliżej 3h słuchania

Ferrari zaprezentowało nowy model na 2020 , wygląda ciekawie

Też póki nie nabyłem porządnej lampy sądziłem iż kolumnami trzeba "żonglować"

A jakiś heco , elac , czy magnatów nie ma do polecenia ?

Ale mam dobry sprzęt czy nie bo nie wiem już sam

@Karol64208 czy wzmacniacz 5Hz-65kHz , oraz kolumny 50Hz-28kHz (wrzucałem z pomiarów iż realnie grają od ~30Hz a większość utworów rzadko przebija 8kHz) przy skuteczności 91,5dB to dobre połączenie czy kiepskawe ? Wiele kawałków ma zabawnie ucięte pasmo poniżej 40Hz ,wtf

Wyższa skuteczność przy odsłuchu w salonie audio robi wrażenie bo często odpala się na tym samym podkręceniu volume i np. po takich 92dB jak podepniesz 87dB to na dzień dobry masz "rozczarowanie" Ciekawie wygląda Twój wzmacniacz , testował bym focala i kefa

@MobyDick czyli tak jak mój 1 wpis tutaj , liczy się odpowiednie połączenie wszystkiego Jak damy jasne kolumny z jasnym wzmakiem to nie będzie przyjemności przy dłuższym odsłuchu. PS: są ludzie którzy mają kable za 60-70% wartości zestawu , który także nie jest kiepski

Testowałem kiedyś pylony z średniej półki (dla mnie to zakres kolumn nowych w pułapie 3-6tyś za parę) z średnim zasilaniem ~2500-3000zł , nie grało to zupełnie. Natomiast wiem ,że zagrało ludziom którzy podpinali wzmacniacze z pułapu 4500-15000zł. Mam kolumny z średniej półki , podpięte do średniego zasilania grają poprawnie , podpięte do "nearly" high-end wzmacniacza lampowego każdy dobrze zrealizowany kawałek to jest tzw. miazga Co prawda wzmacniacz z pułapu 30-40tyś (gdyby kupować w sklepie coś markowego). Sporo się zastanawiałem i nadal to robię , czy potrzebne mi są "lepsze" (droższe) kolumny , jeśli te mają odpowiednie parametry (skuteczność,impedancja) , i generują banana na twarzy przez tak długi czas. Niekiedy można "przesadzić" ze zmianami , pojawi się zwątpienie czy nie było jednak lepiej wcześniej , i robi się kocioł w głowie , także ... Jak są finanse polecam wypożyczyć lepsze zasilanie ,ew. w salonie audio przetestować - będziecie zaskoczeni.

Wg mego małego doświadczenia , wzmacniacz.

minimum 100dB 20Hz-20kHz , przetwornik niskotonowy 50cm , wysoko berylowy , z drewna litego dębowego , lakier fortepianowy <-- polecam PS: jakiż ten temat śmieszny się robi

@Mar Ka nie obrażaj ludzi i ich hobby , posłuchaj jutuba i powiedz ,że nie słychać różnic

PS: @Mar Ka wreszcie odkryłeś odwieczny sekret audio for , są ludzie którzy maja "misje" - psucia hobby innym

Ortodoksyjnych audiofilów już tutaj chyba nie ma

Miro wiesz ,że o sobie piszesz , wczoraj przyznałeś iż jesteś audiofilem

Mam te melodiki , podpiąłem kiedyś pod lampę , nie spodobało mi się "przykrycie" góry. Więc są spięte z tranzystorowym ampli KD - tam się sprawdzają

Z Vivaldiego to polecam Recomposed by Max Richter , the Four Season - mam winyla Zresztą Max wiele fajnych soundtracków także skomponował. PS: nie wiem czy to rodzina Karla w/w

Elegancko , jak już będzie finalnie skończony to wtedy można testować różne lampy by "ustawić" sobie brzmienie jakie Nam odpowiada. Mariusz pomyśl teraz ,że wiele sprzętów czy chińskie , czy markowe bywają składane na gorszych komponentach ,a niekiedy kosztują nie mało. Do tego te tańsze chińczyki to w ogóle mega niski poziom , ktoś kupuje na 1 lampę i ma rozczarowanie. A ,że tańsze sprzęty kupuje większy odsetek to i więcej niepochlebnych potem opinii na forach i leci mit ,że lampowce są do niczego

Mam w ulubionych na spotify Karla Richtera - Bach w jego wykonaniu mega elegancki , można się zrelaksować

A tam "nowi" ,Ci sami na alt kontach budujący na nowo "reputację" 8 stron , przeczytałem tutaj może 10 postów , jak są dłuższe to nawet nie tracę czasu

fusy po kawie tak mi podpowiedziały

Podpiąłem moje stare tonsile (kolumny w zakresie do 1000zł za parę) , albo kable głośnikowe (dosyć cienkie i chyba nie dokońca miedziane) które znalazłem do dupy albo nie wiem , zagrały dopiero przy podpięciu na 8om (4om nie bardzo). Ogólnie zarys brzmienia nakłada wzmacniacz i źródło , lepsze kolumny dorzucają więcej barw , dociążenia i przestrzeni. W sumie słabe kolumny z dobrym wzmakiem dadzą podobną nie przyjemność jak dobre kolumny ze słabym wzmakiem i nie mówię o mocy Chociaż , na lampie tonsile zagrały dosyć nie męcząco , ale talerze w umbrelli rihanny były ciemniejsze na tonsilach. Scena na tonsilu między głośnikami nie wychodzi na boki jak na focalach. Na kiepskich tranzystorach focale także nie wychodzą , chyba ,że z zewn. daci-em , itd. Tak jak pisałem wcześniej , wszystko musi być spójne ze sobą. Na rejestratorze zapis dolnych partii podobny do tego co na focalu , ale jeśli taki bas generują monitory (małe obudowy , mniejszy br) to szału nie ma , niby czuć , ale brak masy

Odpowiednie lampy sterujące powinny załatwić temat , kablami nie otrzymasz tego o czym piszesz