-
Zawartość
6 743 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez DiBatonio
-
Chłopie, serio? Zainstaluj sobie aplikacje Shazam, albo SoundHound włącz ten kawałek i uruchom którąś z tych aplikacji, na pewno os znajdą. Nie zaśmiecaj forum takimi wątkami. Takie pytania to można na portalach społecznościowych, a nie forach audio.
-
Dobrze mogłoby też na tą otwartą przestrzeń o której rozmawialiśmy, zwłaszcza te duże z pierwszego linku. Z tymi oknami nie demonizujmy, wystarczy gruba zasłona, stora i tyle.
-
Ty mówisz o panelu, a ja o parawanie, czy ekranie akustycznym. Te są większe, szersze i wyższe. Poczekaj, może pokażę. 😉 https://asound.pl/pro-felt-s-3/ Tu masz wszystkie w jednym miejscu : https://asound.pl/akustyka-pomieszczen/parawany-akustyczne/ Zapytaj, może da się zamówić, a jak się nie sprawdzi oddać. Chyba, że będzie to pod indywidualne zamówienie/projekt to ze zwrotem może być problem. Tylko ja cały czas w tej dyskusji miałem na myśli takie właśnie, a Ty pewno panele 100x50 😉
-
Nie znasz szczegółów u Michała, poza tym tam już jest adaptacja akustyczna. A my mówimy o sytuacji bez niej, zresztą wcześniej pisałem nie ma uniwersalnej reguły stosowania ustrojów, bo tak naprawdę każde pomieszczenie jest indywidualne. Przykładem jest wspomniane przeze mnie stawianie paneli zaraz za kolumnami powielane przez wszystkich, bo ktoś tak postawił i już, to ja też i już. Ale skutek może być inny. Myślenie zero/jedynkowe. To, że 20Hz ma długość fali 17m, to nie znaczy, że ona się nie odbija, albo nie nanosi z odbitą falą (interferencja). Wysokie tony dla 20kHz mają długość 1,7cm, czy to oznacza, że musisz tak blisko kopułki siedzieć? Dla niskich częstotliwości ściana nie jest żadna przeszkodą, ale można ją osłabić tak jak napisałeś zresztą. Nie każda otwarta przestrzeń jest taka sama, u jednego to będzie wąskie przejście do korytarza, u innego zupełny brak ściany będące przejściem do kolejnego pomieszczenia. W jednym przypadku zadziała jak BR w kolumnie u innego jak jedno wielkie pomieszczenie 50m lub więcej. Ostatnio ktoś napisał, że otwarcie okna jest najlepszym absorberem, totalna bzdura. Bardziej bas refleksem 🤭
-
Serio ? 🤦🏻 Ta wolna przestrzeń o której mówisz i tak jest zamknięta ścianami, nie myl tej przestrzeni do przestrzeni na wolnym powietrzu. Mieszasz i mylisz cały czas pojęcia i tematy akustyczne.
-
Skąd to wziąłeś? Praktyka pokazuje co innego, całkiem niedawno pisał o tym @Mikelas76 A wspomniane wcześniej panele parawany kiedyś poleciłem koledze z W-wy jak pokazał mi swoje pomieszczenie. Zakupił użył i pięknie podziękował, zresztą nie tylko za to, bo pomagałem mu w innych rzeczach. Nikt Ciebie nie zmusza, tylko proponuje. Albo skorzystasz, albo będziesz stawał okoniem, Twoja sprawa. Może najpierw poczytaj o tych kotarach/parawanach z absorberów, zapytaj branżę. Mnie nie musisz wierzyć, nawet nie chcę żebyś mi wierzył, ale chociaż odrobinę wysiłku czasem wystarczy. Sprawdzasz w praktyce, albo się wstrzelisz, albo nie i oddasz. Masz na to 14dni.
-
Te oslawione ostatnio i ocmokane fraktale "lepiej" się sprawdzą, bo patrz ich cena (branża wienajlepiej). Tak jak napisałeś w małym pomieszczeniu starczą QRD 1D i Schroeder 2D, tylko znów każde z nich najlepiej sprawdzają się w określonych miejscach. Tu jest to samo co z panelami nagminnie stawianymi zaraz za kolumnami, a nie zawsze jest to takie oczywiste. A co miałby wnieść dyfuzor jako ścianka oddzielająca otwartą przestrzeń ? Zastanów się, możesz zapytać też bezpośrednio w branży, która oferuje takie panele. W kontekście tego, że sprawdzałem i wiem, a Ty zgadujesz owszem konstruktywna.
-
Jaki dyfuzor za plecy i w jakiej odległości od niego siedzisz? Absorbery nie zawsze sprawdzają się zaraz za kolumnami, owszem za linią kolumn tak, ale warto nimi pojeździć wzdłuż tej ściany. Może się okazać, że inne miejsce jest bardziej optymalne niż to stawianie zaraz za kolumną, a bardzo dużo ludzi tak robi.
-
To zależy w "narodzie" przyjęło się, że więcej znaczy lepiej, nie nie zawsze. Bartek pewno w kontekście pustych scian, czy ko pletnie niezaadoptowanego pomieszczenie. Wtedy grube owszem, sprawdzą się lepiej. Nie, nie jest. A słyszał o parawanach akustycznych?
-
To tak nie działa. To policz jeszcze metry sześcienne 🤭
-
Wolę wykorzystać inną osobę nie zmanierowaną audiofilizmem, która nie ma pojecia co to kabel RCA, albo inny absorber drgań pod sprzęt, czy inny poprawiacz. Taka osoba może nie używa audiofilskich opisów brzmienia, bo nie zna tej nomenklatury, nie wie też czego się spodziewać np. po wciśnięciu "guziczka" Direct, bo skąd skoro nie jest uprzedzana o niczym. Takie osoby najlepiej sprawdzają się do testów, bo choć opiszą co słyszą swoimi słowami nie siedzi im w głowie, że jakiś kabelek, guziczek, czy inna podstawaka jest bardziej kolorowy/a i ładniejszy/a. Ich zdanie o tym co usłyszeli potwierdza lub nie moje wrażenia i odczucia i wtedy wiem, że sam sobie niczego nie wmawiam. Zaś pacjent poddawany testom ABX, który jest obarczony audifilizmem, tą całą otoczką, recenzjami etc. zawsze będzie miał w głowie miliony myśli z naleciałościami tego co wyczytał o testach ABX, o recenzjach, o kabelkach, głośniczkach i innych wzmacniaczykach. To nigdy nie jest i nigdy nie będzie dobry materiał do takich testów, klania się Twoja psychoakustyka, która przypadkową osobę nie obciąża. Jak tego nie rozumiesz, to jest Twój problem nie mój. Ale nie wciskaj wszystkim dookoła testów ABX i sloganów o psychoakustyce, bo można to na swój sposób ominąć, jak napisałem wyżej. Zdaje Ci się..., ale swoje zdanie możesz mieć... Ja przystaje przy swoim.
-
Niekoniecznie, mam inne zdanie. W "myśl" zasady o psychoakustyce, powyższa teza nie ma uzasadnienia. Przecież najczęściej podnosisz temat psychoakustyki, która nas oszukuje, bo nam samym się coś wydaje. Zatem nie koreluje to z tym co piszesz. Przykłady podawałem, nie będę się powtarzać. Przecież o słyszących kable i inne akcesoria mawia się, że oszukują samych siebie. Zatem, jak to się ma do Twojej tezy, że innych można oszukać, ale nie samego siebie? Zaorałeś się sam niestety, testy ABX nie mają tu nic do rzeczy. Można to zrobić lepiej i niekoniecznie na sobie.
-
Piszę bo sprawdzałem i nie na sobie, o czym wielokrotnie pisałem, to najlepszy test. Nie będę Nty raz powtarzać tego samego. Domyśl się, albo poszukaj.
-
Kulą w płot… Przykro mi.
-
Musisz sam to obczaić, na to składa się konstrukcja kolumn, odległości od ścian nigdy takie same boczna/tylna, właśnie miejsce odsłuchowe jest ważne (odległość od linii kolumn) i oś kolumn względem tego miejsca. Musisz być cierpliwy, a jak skręcasz kolumny, to nie od razu o 10cm tylko każdą o 1cm dosłownie. Pamiętaj, aby każda była w równej odległości od miejsca w którym siedzisz, bo z tym bywa często różnie. Później jak już trafisz, to możesz spróbować dopieścić i pobawić się kabelkami RCA, głośnikowymi, a nawet zaniedbywanymi najczęściej kablami zasilającymi. 😉
-
@AudioTube Adam no popatrz jaka propozycja. Ty nie dyfuzory, tylko organy kupuj, organistę z pobliskiej parafii jakiegoś znajdziesz 🤭
-
Adam, to powiem Tobie, że łatwo nie będzie. Tak duże pomieszczenia nie są łatwe w opanowaniu akustyki. Ale będziemy kibicować , wysokość 5m no nie wiem co o tym myśleć. Może zapytać Bartka Chojnackiego, czy nie trzebaby obniżyć troszkę sufitu. Żeby nie trzeba było robić adaptacji sufitu jak w filharmonii 🤭
-
Łukasz jesteś wystarczająco długo na tym forum, żeby się zorientować, że Artur wierzy w to co pisze i nie robi sobie podśmiechujek. 😉
-
Adam, chcesz powiedzieć, że całe pomieszczenie będziesz "ubierał" w te dyfuzory ? 🤔
-
"Ciekawe te Twoje teorie... 🤭 Specjalnie dla Ciebie poszperałem w necie... Cyt. "Zakres częstotliwości: Większe głośniki zazwyczaj mają zdolność generowania niższych częstotliwości, co przekłada się na bardziej głęboki i pełniejszy bas. Małe głośniki mogą mieć trudności z reprodukowaniem niskich tonów, co prowadzi do mniej imponującego efektu basowego." Źródło A tutaj kolejna lektura. https://nottinghamhifi-co-uk.translate.goog/blogs/blog/the-impact-of-speaker-size-on-sound-quality?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=rq Przypomnę, że rozmawiamy o samych driverach, nie o kolumnach jako takich. Co do strojenia tejże się zgadzam. Ale w reprodukcji basu, czy jego jakości jeśli chodzi o przetworniki, to ten duży zawsze może więcej. Koniec kropka. P.S. Swoją drogą kolejny raz, bo robisz to od lat - dyskredytujesz moje wypowiedzi. Chociaż nie robisz tego bezpośrednio i personalnie, ale bardzo dobrze można Twoje intencje odczytać. Skończ z tym, bo jak widać w powyższym przypadku głową muru nie przebijesz. Tak, że ten...
-
Z tego testu nagrałbym filmik, ale mam tylko dwie ręce i nie widzę tego jakby to sensownie zarejestrować. Czy takie ustroje są bezpieczne? Myślę, że tak o czym już pisałem wyżej. Zresztą Addictive Sound mają naprawdę dobrej jakości ustroje i panele, zwłaszcza te z serii Premium, lepsze materiały obiciowe, wersje standard materiały są jakieś nylonowe i cienkie jak pończocha, mam próbki. Poza tym są różne rodzaje wełny z różną gęstością, ta prasowana Isover PT80 to twarde sprasowane płyty wełny, a są jeszcze jakieś o mniejszej gęstości i nie tak zbite. Podobno te właśnie mają tendencję do większego pylenia. Pytanie do firmy która stosuje takie panele powinno być o materiał jakim zabezpieczają taką wełnę, czasem jest to folia (stretch), a czasem włókniną. Myślę jednak, że takie manufaktury nie będą ryzykować i zabezpieczają wełnę należycie. Co do tego filtra Klarta, ma jakiś wbudowany czujnik laserowy do wykrywania pyłów zawieszonych PM2,5 w sumie bardzo szybko reaguje skubany. A to chyba dobrze, że nie ma opóźnienia odczytu. Widzę jak jest kiedy otwieram okno, czujnik we filtrze reaguje niemal natychmiast. Na allegro są jakieś czujniki do odczytu, ale te certyfikowane i kalibrowane do profesjonalnych pomiarów kosztują kilka tys. Czujniki do domowego użytku sensowne zaczynają się od 4 stówek, ale są to tylko czujniki pomiarowe. Takie niskokosztowe czujniki mogą być obarczone dużym błędem pomiarowym.
-
Dałbym radę, ale nie wiem, czy chcę…. 😝 Dobra… zatem panel postawiony 5cm i 10cm od filtra. To co nim robiłem nie nazwałbym opukiwaniem 😂 było to raczej porządne trzaskanie po przedniej powierzchni panelu, później po tylnej części z płytą pilśniową. Na koniec podnoszenie na kilka cm i opuszczani uderzając o podłoże na którym stał filtr i panel. Wskazanie na liczniku ani drgnęło. Myślę, że to potwierdza, że nie ma się czego obawiać. Wojtek jeszcze nigdy wcześniej tak nie traktowałem moich paneli, nie namawiaj mnie na takie eksperymenty, bo jeszcze ze dwa razy i rozleci mi się panel 😂😂😂
-
Zależy na jakim tle ta astma, znaczy co jest jej wyzwalaczem. Ale mniejsza z tym. Adam, chyba nie rzucasz tymi panelami z wełną? Żeby taka wełna pyliła, musiałaby być rozrywana, strzępiona, rzucana, cięta i to w formie w jakiej się ją wyjmuje z opakowania. W panelach ona jest podwójnie zabezpieczona, bo owinięta włókniną, czy czym innym, a na to wszystko panel jest obity materiałem. A postawione, czy powieszone panele, nie mają prawa pylić. Wojtek wcześniej w tym wątku pisał o pyłach PM 2,5 i PM 10 owszem trzeba na nie uważać, ale prędzej wpuścimy je przez otwarte okno niż zafundują nam je panele z wełny. Tak się składa, że mam filtr powietrza Clarta, który wykrywa m.in. pyłki PM 2,5. W pokoju mam 2 panele 50x100cm i 4szt „pułapek basowych” od Addictive Sound wszystko na wełnie. Pokażę Wam coś za chwilę idę po zdjęcia 🤭 Clarta (filtr) włączony w pokoju z ustrojami akustycznymi na wełnie przy zamkniętym oknie. Taki stan zazwyczaj jest zaraz po włączeniu, po ok. godzinie spada do "0" słownie zero. A poniżej tak wygląda stan "licznika" filtra Clarta po otwarciu okna w zimowy wieczór. Zatem bardziej obawiałbym się otwierania okna i "wietrzenia" mieszkania w zimowe wieczory niż tej "strasznej" wełny w ustrojach akustycznych. 😉