Skocz do zawartości

steff

Uczestnik
  • Zawartość

    233
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez steff

  1. Wyrazy czci i szacunku, pokora adeptów - naprawdę tego Wam trzeba? Wygląda na to, ze jednak tak. Tymczasem, totalnie odlecieliście (a nawet Odlecieliście) od założeń tematu Krafta. Przypomnę, pragmatyzm, wolność i kultura dyskusji a tutaj znowu kabelki, polaryzacja i że ktoś się na czymś bardziej nie zna. Aha, jeszcze prawo - ciekawe, czy przekraczając dozwoloną prędkość, natychmiast jedziecie do najbliższego komisariatu celem dobrowolnego poddania się karze?… Halo, przeczytajcie pierwszy post i wróćcie na ziemię.
  2. audiowit - nie widzę niczego złego w oddawaniu się czemukolwiek, co w ramach prawa i za obopólną zgodą sprawia nawet wyrafinowaną przyjemność . Z całym szacunkiem, ale sam fakt wygrzebania zimą na K2 „Mauritius Post Office” za pomocą The Quarrymen - "That’ll Be The Day/In Spite Of All The Danger"-1958 (zamiast łopatki) nie sprawi, że zostanę uznanym autorytetem, krynicą mądrości czy czymś w tym rodzaju. Mówisz, zawsze inność była piętnowana. I masz rację, tak było, jest i niestety będzie. Kto nie wpisał tego w koszty popularności, ten… no właśnie. Tak to działa, ale... nie usprawiedliwia biegania ze skargą „do pani”.
  3. Wygląda na to, że nie rozumiemy się zupełnie lub nie przeczytałeś postu Krafta. Nikt nie kwestionuje waszych doświadczeń, osłuchania i wolumenu czasu spędzonego w oparach muzyki. Po prostu, ktoś mniej lub bardziej delikatnie próbuje zwrócić uwagę na to, że zdrowa granica oddzielająca hobby od religii jest niebezpiecznie łatwa do przekroczenia.
  4. Zasadniczo… zgadzam się z argumentacją Krafta, odpowiedzi audiowita choć merytorycznie odległe od tematu, (paradoksalnie) dokładnie obrazują problem.
  5. Możliwe że tak właśnie jest, czyli dysk z zewnętrznym zasilaczem? Tyle, że pojawią się dodatkowe kable i potencjalne źródło hałasu (dysk)... jednak rozwiązanie z dyskiem sieciowym ma pewne zalety.
  6. ...a może poszli do lasu? Wskazówka ze str.40: Nie należy podłączać innych urządzeń niż nośniki danych USB (takich jak ładowarki USB, koncentratory, komputery osobiste, czytniki kart, dyski zewnętrzne itd.). Jeżeli komuś coś zadziałało to jego zysk, ale jak widać nie tędy droga.
  7. Być może męczysz się na Onkyo? Wątek dotyczy Yamahy...
  8. Teraz? Daniel Lanois - Shine ale niech się sąsiedzi zbytnio nie cieszą, czeka... Glen Moore - Nude Bass Ascending...
  9. Przepraszam, że nie w temacie 602, ale... tego typu problemy pomaga rozwiązać YPAO w RN803D. Też mam jedną kolumnę w narożniku (może nie tak blisko jak u kolegi) i YPAO podczas kalibracji pomieszczenia m.in. dodaje drugiej kolumnie +2 dB (nie ma trzeba dotykać się potencjometru balansu).
  10. Kolego, TX-8270 to wspaniały sprzęt i gdyby nie prosty fakt, że nie mam (i mieć nie zamierzam) TV/KD - być może zawarłbym z nim bliższą znajomość… ciesz się jego możliwościami. Mała prośba, pozwól innym na to samo.
  11. Bartek2, moja Yamaha gra z kolumnami „z wykopalisk” - Quadral Korun MK V (lata osiemdziesiąte / wczesne dziewięćdziesiąte) kupione „ w ciemno” bez wcześniejszego odsłuchu z tym wzmacniaczem.
  12. Nie jestem „kolegą z branży” i dlatego niech mi ktoś wytłumaczy na czym polegać ma owo zgrywanie kolumn z wzmacniaczem. Przeważnie kupujemy kolumny z wytwórni X a wzmacniacz z Y i teraz pytanie: dlaczego np. kolumny 150/200W, 20 Hz ~ 25 kHz „nie zagrają” podłączone do RN803D o mocy 2x145W (8 Om) lub 2x160W (4 Om) , 20 Hz ~ 50 kHz (klasa AB) a „zagrają” z TX8270? Nie chce mi się wierzyć w istnienie jakiegoś globalnego spisku w wyniku którego Heco grające (cokolwiek by to znaczyć miało) z Onkyo nie zagrają z porównywalną Yamahą. Wydaje mi się że na placu boju pozostają akustyka, kable i indywidualne preferencje, a te nie powinny wynikać z cudzych sugestii. No, ale ja nie jestem z branży i się nie znam... Aha, u mnie RN803D gra wspaniałe (cokolwiek by to znaczyć miało)
  13. Wygląda na to, że mogło zostać tak jak było... Niemniej jednak nic złego się nie stało, masz możliwość sprawdzić ewentualne różnice w brzmieniu przy połączeniu pod A oraz na podwójnym przy powrocie do A+B (pozostań przy ustawieniu dla 4 Om).
  14. Wg. instrukcji gniazdo USB w R-N803D obsługuje jedynie pamięci USB (pendrive, karta itp.) i nie umożliwia komunikacji z dyskiem USB. Pozostaje opcja routera z portem USB obsługującym dysk (nie próbowałem tego rozwiązania).
  15. Masz rację, to są wartości dla 2 par kolumn, przy bi-wire będzie 4 Om (tabelka na str. 11 instrukcji).
  16. To nie był absorber tylko rezonator… i wg założeń jeden nie wystarczy, zdecydowanie nie wystarczy. http://www.cmy.com.my/product_info_407001-100298.htm
  17. Na tylnym panelu znajdują się następujące oznaczenia: - Dla 4 Om: A lub B -> 4 Om, A+B -> 8 Om - Dla 8 Om: A lub B -> 8 Om, A+B -> 16 Om Wydaje mi się, że kable mogą zostać podłączone podwójnie ale od strony kolumny zworka i nie używaj trybu A+B lecz wybierz A lub B (w końcu to tylko próba...)
  18. Tylko wyjście A wzmacniacza (po zmianie ustawienia impedancji) będzie 4 omowe. Załóż zworki na kolumnach i podłącz pod A (zamiast A + B ustaw jako aktywne A).
  19. Fakt, kalibracja YPAO w stosunku do regulacji barwy dźwięku pokrętłami to zupełnie inna bajka (o rozpiętości sceny nie wspominając). Niemniej jednak warto dodatkowo poświęcić trochę czasu i suwakami YPAO (odległość) dopasować sobie scenę ręcznie.
  20. Z pewnością są na forum narzekający, ale nie generalizujmy… Znajdziesz również takich, którym podpasywały. Mnie (chociaż to może nie najlepszy przykład) trafiły w punkt zabytkowe Quadral Korun (lata 80’ - Made in West Germany). Szczerze mówiąc, jestem przekonany że może być lepiej - ale na dzień dzisiejszy moim głównym problemem jest… znalezienie w czeluściach Tidal dobrej muzyki. Sprzęt daje radę, z nawiązką.
  21. Jest bezpieczne, jak się nie spodoba możesz wrócić do poprzednich ustawień. Nie mam polskiej instrukcji, ale w angielskojęzycznej wygląda to tak:
  22. Biorąc pod uwagę impedancję twoich kolumn (6 Om - niektórzy twierdza, że 4,5 Om) - spróbowałbym zmienić wartość impedancji z domyślnej 8 na 4 (ustawienia zaawansowane wzmacniacza), założyć zworki w kolumnach i posłuchać jak zagrają po podłączeniu jedynie pod zaciski „A” (zamiast A+B włączone A).
  23. Bez maskownic słucham na „0” (pozycja środkowa), z maskownicami dodaję po 5’ („zegarkowo”). Po za tym, warto przeprowadzić kalibrację YPAO, później wyłączyć „YPAO volume” (włączone pozostają YPAO oraz korektor YPAO) i suwakami odległości wyregulować rozpiętość sceny nie sugerując się pomiarami wg linijki (ustawiłem „na ucho”, warości poziomu zostawiam tak jak wyliczył YPAO). Swoją drogą kable i wtyki... grają, nawet mam na to dowód. Naprawdę. Po lekturze pewnych wątków forum postanowiłem skrócić kable (kupiłem ostro na wyrost) i zrezygnować z wtyków bananowych. Po zmianie (sprzęt i głośniki stoją w tych samych, oznaczonych miejscach) podczas kalibracji, YPAO wyświetla komunikat o niezgodności faz. Fazy są oczywiście zgodne (kable mają oznaczenia żył, a test audio to potwierdza), niemniej jednak przed zmianą YPAO nie podawał tych informacji, czyli... mikrofon kalibrujący odnotował zmianę.
×
×
  • Utwórz nowe...