tomek4446

Dziękuję wszystkim za propozycje kabelków , Wygląda dobrze , na razie zamówiłem Neotecha solid , Belden będzie następny. Skręcasz ręcznie czy maszynowo tj. wkrętarką , wiertarką itp. ?

Dzięki , zamawiam więc. A co do kryształów, to się mniej martwię jak o te, no , elektrony , bo jak przyspieszą na łuku i nie wyrobią / siła odśrodkowa/, to mi może połowa sygnału zniknąć

Osobiście "jadę" na zwykłej z ołowiem ze starych zapasów Kiedyś lutowałem wtyki słuchawkowe do HD 650 cyną WBT ze srebrem i był to mój pierwszy i ostatni raz Masz rację tak zwykle lutuje wtyki RCA ze śrubkami , wywalam ta przy pinie , przekładam żyłę sygnałową i zalutowuję a wkręcam tylko tą zaciskowa na kablu. W przypadku bananów jak na razie nie lutuje , bo nabrałem mnóstwo kabli głośnikowych / Neotech , Tara Labs, Audioquest , PSC , Chord , Kimber, Alpha Core , Dali/ i bawię się w przepinanie , z nadzieją , ze wreszcie usłyszę taka różnicę , że szczęka mi opadnie

Mariusz , mam pytanie , muszę zrobić jakiś IC między pre a wejściem do DDRC-24 , problem polega na tym , ze IC musi być na tyle elastyczny, by go zgiąć pod dużym katem / 160-170st./ bo tak idiotycznie zrobili wejścia w DDRC , jak jest z promieniem zgięcia w Neotechu ? Wtyki Amphenola są super potwierdzam , świetnie się lutuje , rozwiązanie z otworem na masę sygnałową proste i rewelacyjne , po zalutowaniu 100% pewności , że nic nie odpadnie. I taki wtręt jeszcze , wczoraj zakładałem wtyki bananowe Furutecha , niezbyt lubię tą firmę ,ale do wtyków dostałem " milion " śrubek w oddzielnej torebeczce , jedne krótsze , drugie dłuższe , myślę kurcze rewelacja , jak ktoś ma grubszy kabelek to krótsze, jak cieńszy odwrotne / jak śrubka wystaje to nie idzie wkręcić osłony pinu/ , ktoś pomyślał ! . I było by wszystko pięknie, tylko trzy śrubeczki nie miały gwintu No , ale może się czepiam, z gwintem to każdy potrafi, a bez ..... Ja tak robię , ale znam przypadki / @nowy78/ , że wtyka się odwrotnie , musisz poeksperymentować.

Proponuję " dokręcić" gramofon do pre , jest lepiej

Sprzedałem niedawno Yamahę MX-1000 , potężna końcówka mocy, a kabelek fabryczny cieniutki jak od lamki. Dlaczego nie montowano fabrycznie / i nie montuje w większości do dzisiaj/ 2,5 mm2, 4 mm2 ? Ktoś w końcu te parametry oblicza , a może nie ma uzasadnienia ?

U kolegi w komisie stoi JAG , jak go przyjął to znaczy , że sprawdzał , ale nic na dzień dzisiejszy nie wiem o tym wzmacniaczu

Nie wiem co Panowie z Nada wykombinowali , krzywa którą w standardzie stosuje DL i jaka wchodzi z automatu jest inna , zbliżona do stosowanych od lat B&K czy Olive & Tool.

przepraszam , korekta , chodziło mi o 1000 Hz.

Bo tego nie da się sprzedać , ani sensownie wyjaśnić marketingiem . Chociaż niektóre gatunki drewna ścinane przy pełni ...... . Wszystko przed nami

Wiem , że pojęcie czasochłonności jest względne / katedrę w Orvieto, którą niedawno zwiedziłem budowano 300 lat /ale chyba trochę przesadzasz. Robiąc pomiar wg. zaleceń DL nie masz prawa się pomylić , bo nie jest to fizyka kwantowa, tylko umieszczenie mikrofonu w danym punkcie. Nowa wersja DL pokazuje wyraźnie gdzie masz ten mikrofon ustawić . Swoją droga to dobrze , że wprowadzono taka zmianę w aplikacji , bo rozwiało to wszelkie spekulacje jak prawidłowo robić pomiar. Pomiary DL nie pozostawiają wiec zbyt dużego pola na inwencję własną , potem uzyskujesz filtry , klikasz , ładujesz do urządzenia i to wszystko. Wczoraj robiłem pomiary dla trzech miejsc / fotel ; sofa 1 os. ; sofa 2 os. i łącznie ze zmianami / ładowaniem krzywych/ zajęło mi to 25 min , więc chyba tragedii nie ma , nie robi się pomiarów codziennie . Zawsze możesz kupić 17 mikrofonów , ustawić na 17 statywach i tylko przepinać USB Ja za to jestem ciekaw , dlaczego NAD i Arcam stosują w swoich klockach krzywą domową, która dotychczas nie była znana i dlaczego mają w założeniu tak duże podbicie od 30-175 Hz , gdzie inne krzywe domowe stosowane przez lata zwykle przechodzą przez 100 Hz i opadają ?

Właśnie jestem bliski zakupu takich stopek , myślę nad skróceniem tej śruby , też mam M8. Nic mądrzejszego na razie nie znalazłem, a w każdym razie co by uzasadniało wydanie np.300 zł. Tyle jeszcze mogę dać za osiem kawałków metalu ze śrubą podbitych gumą lub innym miękkim materiałem, ale po za tą kwotę to już zaczyna się dostosowywanie ideologii do produktu by uzasadnić cenę . To tak wg. mnie. Ok. ale moja jedna kolumna waży 45 kg. i już widzę jak ten zaokrąglony koniec śruby robi idealna rysę przy przesuwaniu kolumny Estetyczne stopki do kolumn to jakiś niszowy towar czy co ? , kolców jest mnóstwo , w rozsądnych cenach a stopek jakoś nie znalazłem.

Dołączę taką podstawową zasadę , przed kalibracją wyłączamy wszelkie polepszacze , equalizery, poziomy dźwięku na bypass , ogólnie wszystko na "0". Suba przełączamy z " Auto" na " On" .

To tak jak ja , lubię coś tworzyć i nie jestem typem "kanapowca" , najlepiej odpoczywam układając w głowie jakiś projekt i go realizując i nie ważne czy to remont mieszkania czy platforma pod monobloki / jutro lutuję kolejne kabelki , tym razem głośnikowe / Mariusz to nie tak, mając taką wiedzę i doświadczenie jak Ty jednak pokusiłbym się o składanie. Podaję link http://www.highfidelity.pl/@main-3382&lang= Na końcu recenzji masz rozbierane zdjęcia monobloków i pre , śledziłem Twoje zmagania ze wzmacniaczem , zdjęcia wnętrza Twojego wzmacniacza sugerują , że wpakowałeś tam dużo więcej elementów i .... zagrało. Z tego co się zorientowałem "lampa" to praca z oscyloskopem i ciągłe dopasowywanie, a na tym się już znasz. I kolejna kwestia , nie ma pewności, bo nie porównywaliśmy , który sprzęt gra "lepiej" Choć lepiej to kiepskie określenie w audio .

Mogę polecić świetną szpachlówkę Ta co miałem była bezwypadkowa , nieklepana ,sprawdzałem miernikiem grubość lakieru Akurat tego nie musiałeś , faktura śni mi się do dzisiaj Jak coś to mogę Ci pożyczyć nowiutki zestaw pilników , skup się , kupujesz blok aluminium i ...... A na serio, to naprawdę Was czyli Ciebie i @MariuszZ podziwiam , to co robicie to już naprawdę górna półka pasji audio. Cieszę się , że są jeszcze ludzie, którzy coś tworzą i opisują to by pomóc innym.

Wciąga i to bardzo Staram się być obiektywny i nie brać pod uwagę aspektów " magii lampy", czy posiadania czegoś nowego, a skupić się wyłącznie na różnicach dźwiękowych , choć przyznam , ze jak patrzę na te żarzące się lampy, to nie jest łatwo rozgraniczyć, co jest wpływem psychiki a co rzeczywistością. To co zwróciło moją uwagę w pierwszej chwili / cały czas porównuje z tranzystorami MX-1000 i BC Acoustique EX-501/ , to taka sama kontrola kolumn mimo znacznie mniejszej mocy oraz fakt , że dźwięk nie stracił na szczegółowości , wszystkie niuanse są słyszalne. Mówi się że lampy są "ciepłe" , ja w przypadku monobloków tą ciepłotę / po za temperaturą/ dostrzegam tylko w delikatnym rozmyciu konturów w porównaniu do tranzystora. Dźwięk jest po prostu bardziej przestrzenny , muzykalny. Za to Firebirda zdecydowanie mogę określić jako ciepło grającego tutaj różnica jest największa. Nie mówię nie , może kiedyś wrócę , bo czy nie na tym polega zdobywanie doświadczenia / organoleptyka/, aby móc wiedzieć o czym się pisze i móc doradzać innym ? A że kosztuje ? No cóż takie hobby

Nie , to nie te Witka. Trafa te same , różnica polega na tym , że Witka mają dodatkowo wejście XLR , u mnie jest tylko RCA. Z lampami będę walczył jak dojdę do siebie finansowo po remoncie

Witam w starym wątku , rozpocząłem nowy rozdział życia w audio tj. " lampowy'. Pierwszy był przedwzmacniacz WBA Firebird grający z tranzystorowa końcówką Yamahy MX-1000 . Po kilku dniach słuchania już wiedziałem , że trafiłem z dźwiękiem /tak odbiegającym na plus od pre tranzystorowych które wcześniej miałem/. Teraz doszły monobloki WBA Ironbird i mam komplecik. Wracając do pre to w moim przypadku to ono ma największy udział w kształtowaniu barwy dźwięku , monobloki wniosły zaś o dziwo scenę. Rozstawu kolumn nie zmieniałem są tak samo pozycjonowane jak poprzednio gdy były podłączone pod Yamahę , scena jaka wtedy była , była szersza ale jakby bez określonych granic zewnętrznych , trochę się rozpływała , obecnie jest ściśle określona , wokal , instrumenty wszystko elegancko poukładane i czytelne. Bałem się tych monobloków ze względu na moc /40W/ , kolumny mam spore i zachodziła obawa o bas , ale jest ok. a nawet bardzo ok. Odkryłem za to , że lampa to też swoista pułapka jeżeli chodzi o audiofilskie " może być lepiej" / prawda @MariuszZ ? / do kabelków różnej maści dochodzą jeszcze rodzaje lamp , człek tak patrzy na te " kominki " i już kombinuje, a jak by tak zmienić lampy na ...

Masz coś do firmy Aiva ? A jak już ma być pełen Hi-End to obok mnie w Obi mają promocję na farbę olejną , trochę papierkiem ściernym , potem ławkowcem i nie odróżniłbyś tej Aivy od Gryfona Jak nie to nie , pamiętaj , że chciałem .......

Piotrek , jak byś się pokusił o sprawdzenie w jakich starych klockach były montowane to może bym coś znalazł. Byłem ostatnio u kolegi w komisie na tzw. zapleczu i przez 30 lat uzbierała mu się góra sprzętu którego nikt nie odebrał, więc może da się coś odzyskać. Miałem u siebie ostatnio z tego samego źródła wielką Aivę z wielkimi radiatorami / odzyskiwałem gniazda RCA :) / więc też może coś by się dopasowało.

Ja też Dopiero wczoraj jako tako ogarnąłem pokój po remoncie i powiesiłem zasłony . Remont uwidocznił mi jak ważna jest akustyka i jak ona się zmienia wraz z przybywaniem elementów wystroju. Dzisiaj dopiero będę mógł podłączyć wszystkie klocki i na spokojnie posłuchać , zrobić pomiary DL , napiszę o wrażeniach. Jedno wiem już dzisiaj, po paru dniach grania , oszczędzę na pewno na ogrzewaniu / lampy grzeją niesamowicie/ za to na prądzie ....

Ja u siebie w monoblokach mam http://www.trafonica.com/ czy lepsze nie powiem , bo nie mam żadnego porównania, ale producent rodzimy .

Nie wiem co się dzieje , że obserwuję od pewnego czasu wzmożone zainteresowanie KD ? Po wprowadzeniu tego produktu na rynek wszystkich ogarnął szał , ze zaoszczędzą na biletach i w swoim zaciszu domowym będą mieli KINO. Piszę również o sobie , bo wydałem 8k. na najwyższy wtedy model amp.KD będąc przekonany , że teraz to Cinema City czy Multikino będzie mi ' buty czyścił" Niestety szybko się okazało , że niekoniecznie Po jakimś czasie fascynacja zaczęła przygasać i nastąpił wysyp amp.KD na portalach aukcyjnych , obecnie znowu pojawia się masa pytań o amplitunery KD i to o dziwo z najniższej lub średniej półki. Tak , sobie myślę , że tu chyba zaczyna coraz bardziej przeważać uniwersalność tych urządzeń / streamer + KD + stereo+ tuner+obsługa i kompatybilność ze smartfonem/, niż jakość tego co się z takiego urządzenia wydobywa. Nie chcę tu prowadzić jakiejś krucjaty w obronie dobrego dźwięku ale albo wymagania idą w dół , albo zanikają wzorce / coś jak z przyjęciem , że jak coś trafia szlag, po dwóch latach gwarancji to normalne /

Tak jak pisał poprzednik , możesz, tylko jak pójdzie słaby jakościowo sygnał / TV/ na wzmacniacz ,to tak samo kiepski wyjdzie na kolumny i tu jest problem.

To najczęściej powtarzane zdanie , po kilku dniach podłączenia DL A wypowiedziałem je pierwszy To co piszesz Kraft o odczuciach w zmianach przy odsłuchu spowodowanych korekcją pomieszczenia przez DL to prawda , u każdego będzie inaczej i to tylko potwierdza fakt , że to działa. U mnie wokale się wycofały , cała scena poszła do tyłu a największe zmiany obserwuję na wysokich dzięki zniwelowaniu rezonansów niskich tonów. Obecnie przebudowałem cały pokój i nabyłem monobloki lampowe , niestety z uruchomieniem DL muszę się jeszcze wstrzymać ,bo remont nadal trwa, ale ciekaw jestem jak to będzie teraz z lampą.