tomek4446

Nie wiem czy najlepsze, ale też mam ustawione na NEUTRAL , mimo, że tyły mam od innego producenta niż fronty i centralny. Kiedyś korzystałem z ustawienia Flat ale było jakoś dziwnie sztucznie. Również przenoszę / mam możliwość automatycznego kopiowania z Flat , Neutral, Front, do Manual / Yamaha RX-A3030/, z Neutral do Manual i ustawiam na ucho. Dźwięk mam ustawiony na " straight" , jak sygnał , choćby z dekodera TV , jest PCM dwukanałowy, to nie rozbijam go sztucznie na Pro Logic czy Neo słucham tak jak w oryginale czyli stereo . Polecam spróbować

Myślę , że taki dział miałby sens. Jak niektórzy wiedzą , przygotowuję się do testu kabli zasilających z listwą DIY ,i normalnie zaczynam się bać. Pisałem , że ten test robię dla siebie i tak jest , ale również zdaję sobie sprawę,że jeżeli mam coś napisać o wynikach , czyli je upublicznić, to już nie jest to tylko moja sprawa jak go przeprowadzę. Stąd były moje prośby o pomoc w doborze utworu ,czy też technicznym sposobie przeprowadzenia. Jak czytam recenzję sprzętu w prasie branżowej, to staram się przenieść to co czytam na moje realia. Mamy na przykład artykuł z testem jakiś kolumn. Czytam zwykle , że są lub nie kontynuacją jakiegoś modelu , ok. trochę historii , wprowadzenia się przydaje , budowa, dane techniczne też jak najbardziej jestem za , ale dlaczego potem następuje zajmujący większość recenzji opis wrażeń słuchającego , i wymieniane są kolejne utwory i to co na nich szczególnie rewelacyjnie wybrzmiewa? A to realistyczne uderzenia szczoteczek w utworze X , to znowu fantastyczne górne rejestry wokalistki , itd. Patrzę na zdjęcie , gdzie test miał miejsce , kurde nie moja chałupa, a więc akustyka pewnie inna. Czytam do czego te paczki były podłączone , czym były podłączone, na jakim stoliku stało to do czego były podłączone , czym było podłączone to do czego kolumny były podłączone, czym wszystko było podłączone do prądu , rozglądam się po pokoju i tak czasem myślę, po co mi te kwieciste opisy jak wybrzmiewają poszczególne utwory, jak nic z tej całej otoczki nie posiadam i jak nawet kupię te kolumny to i tak cholera wie jak to zagra u mnie w domu. Ale , dobra przynajmniej wyniosę z testu tytuły utworów się pocieszam , i walnę ze Spotify na obecnych klockach to przynajmniej się zorientuje czy te szczoteczki to u mnie też tak jak pisze recenzent . Nic bardziej mylnego , bo muszą to być utwory z płyty X wydanej przez wytwórnie Y inaczej się nie liczy. Ach... Dlatego fajnie by było sporządzić harmonogram , zasady testu, oddzielnie dla kolumn , oddzielnie dla wzmacniaczy , źródeł ,takiego gotowca. Wiadomo , że akustyka u każdego będzie inna, ale chociaż warto wspomnieć o metrażu , wysokości , skosach , jakie jest rozstawienie kolumn, itp. Dobrze by było by sprzęt niezależnie, czy budżetowy, czy HI-END był testowany na tych samych utworach. Można podać na jakiej głośności prezentowane były utwory / aplikacja SPL w komórce/ , nie musi to być super dokładnie, ale już jakiś obraz da. Opisać to co słyszymy , czy dźwięk się zlewa, czy słychać detale , jak oceniamy bas , wysokie , jak brzmią wokale. Jeżeli były jakieś wcześniejsze klocki to jak się mają do testowanych. Może dzięki takim testom sami lepiej poznamy własny sprzęt I jeszcze mi przyszło do głowy , że może zmobilizowały by się osoby, które proszą o poradę , kupują w końcu sprzęt i ......znikają z forum. Może właśnie w takim dziale , mając takiego gotowca / nie każdy , łącznie ze mną wie jak się zabrać za test/ skrobnęły by parę słów.

Może źle zrozumiałem , jak tak to przepraszam. Audiowit , fajnie napisał jak podchodzić do tematu kabli , chodziło mi o to , że nim wyjdziemy z propozycją wymiany kabla zasilającego napisać " rozmówcy" , że jak nie ma odpowiedniego / ?/ systemu , warunków , osłuchania , platform i etc. to guzik może usłyszeć.

Chłopie nie zamierzam, by usłyszeć zmiany w dźwięku powodowane przez kabel budować drugiej chałupy , wyposażyć sprzęt w akcesoria i to najlepiej od kilku producentów, bo zawsze można powiedzieć , że akurat miałem pecha i platforma może być np. z drzewa, które nie jest akurat kompaktybilne z moim wzmacniaczem czy źródłem. Jak będą zmiany to będą, a jak nie to trudno i to w tych warunkach jakie mam i na tym sprzęcie co mam. Różnicę między źródłami , kolumnami , wzmacniaczami , realizacjami tego samego utworu na dwóch różnych płytach słyszę , to może kable też będzie mi dane. Rozumiem , że za każdym razem podejmując temat wpływu okablowania na dźwięk też na wstępie przedstawiasz tą litanię uwarunkowań ? Czy po prostu piszesz , że słychać i tyle.

I Ty je trzymaj , bo nie wiadomo w jakim kierunku " kablarstwo" pójdzie , jak rynek się nasyci tymi w ładnych oplotach i nastąpi zwrot na " natural vintage" ,to zarobisz kupę forsy. Tak się ma np. z kablami do gramofonów. Jak powiedziałem mojemu serwisantowi od gramofonów że wlutowałem inny niż fabryczny kabel do Telefunkena, to chciał mnie zabić , a potem trzy osoby chciały odkupić ode mnie tą sznurówkę RCA z 1974 r. A , żeby potem nie było , że to z listwą coś jest nie tak to obecnie wygląda następująco / można jeszcze zgłaszać uwagi co poprawić/:

A, przepraszam, badziewne miedziane, czy z innego metalu

W tym co piszesz jest sporo racji ,bo taki jest schemat ,ale tak naprawdę chcę ten test zrobić dla siebie. Np. po to by , że jak zostawię sobie przypuśćmy Siltecha , to ze świadomością , że wnosi jakieś zmiany które akceptuje , albo bo podobają mi się wtyczki. To samo się działo gdy dyskutowałem z forumowiczem Wpszoniakiem , wszystko szło dobrze dopóki nie zapytałem o konkrety. Ale o nieobecnych się nie rozmawia. Tak jak pisałem, robię to dla siebie , i nie chciałbym, aby traktowano moje spostrzeżenia które opisze jako dogmat. Takich uwag brakuje mi gdy czytam porady dotyczące kabli zasilających ,interkonektów, gdyby się pojawiały, ton dyskusji w niektórych przypadkach nie byłby tak agresywny.

Masz rację , już nie będę , po prostu na moment doszła do głosu moja natura realisty Zaczynam się bać , nie wiem czy podołam ale spróbuję. Przyszła mi jeszcze taka myśl do głowy / znowu realista/ , że jak miałbym wydać 30k. na kabel i wsłuchiwać się w subtelność zmian to...... Pisałem , do wyboru jest: - Yamaha CDX -1060 - Denon DCD 1500 II - Yamaha K-1020 - Telefunken S-500 - Universum F 2095 - Malina z Allo Digi One / Spotify/

Ok. podłącze obie pary / oddzielnie oczywiście /. Choć do tej pory nie spotkałem się w tematach dotyczących kabli zasilających , że trzeba dobierać kolumny do kabla Ale , człowiek uczy się przez całe życie. Sprzęt jak najbardziej na nich gra i do testu miną nawet trzy dni. A tak w ogóle to jest na to / wygrzewanie kabla sieciowego/ jakiekolwiek logiczne uzasadnienie ? Nie są nowe i maja za sobą sporo wygrzewania

Znam lepiej niż dobrze : RAZ, DWA ,TRZY - " Jak malował Pan Chagall" Iron Maiden - " The number of the beast" Metallica - " Nothing Else Matters" Yosi Horikawa - "Bubbles" Dire Straits - " Private Investigations" Uzasadnij dlaczego. Jest światełko w tunelu. Wpadłem na to , że końcówka BC Acoustique ma gniazdo EIC , więc, albo mogę źródła podpiąć bezpośrednio do niej i zmieniać kable zasilające , lub podłączyć jeszcze przedwzmacniacz Yamahy i do niego źródła.

Sprawdzimy , jak się okaże, że nie słyszę różnic, to z czystym sumieniem będę mógł połączyć gniazdko z listwą kablem z Komputronika za 34 zł. Opcja druga , mam gniazdo IEC w amp.KD / Yamaha RX-A3030/ i mogę się przekonać jaki i czy ma wpływ na dźwięk zmiana kabla zasilającego w amplitunerach kina domowego A nóż, wreszcie "zagra" stereo tak jak pisano w recenzji Dzięki , oprę test na tych utworach. Dzięki , też dołączę.

Ładna Pani to może sprawić , że kupimy radio kuchenne w cenie McIntosha , wiem co piszę , bo kiedyś pracowałem z Wice Miss Polski , odpowiedni dekolt sprawiał , że faceci w ciemno podpisywali kontrakty na takie sumy , że głowa boli

Nieprawda moja jest biała Wiem , mam po prostu dużo pracy / zawodowej/ , wracam późno, a nie chcę testu zrobić pobieżnie , bo nie będę oszukiwał sam siebie Kraft ,dzięki za sugestie , tak zrobię. Zdaje sobie sprawę , że nie byłbym w stanie zapamiętać wrażeń słuchowych z 9 kabli , tak jak piszesz będę zapisywał. Tak się nie da , we wzmacniaczu mam kabel "na stałe" fabryczny i mój serwisant powiedział bym go nie ruszał / kiedyś chciałem by zamontował mi gniazdo IEC/, w przedwzmacniaczu jest tak samo z tym że jest tam " na stałe Furutech. Cały mój sprzęt / po za amp.KD./ pochodzi z epoki gdy nikt nie kombinował z kablami. Zamierzam zmieniać kable zasilające podłączając gniazdko w ścianie - listwa zasilająca. Jeżeli padnie propozycja jakiegoś konkretnego utworu do testu to jestem otwarty , jak nie będę miał na płycie, to zawsze jest Spotify.

Myślałem o moim podstawowym czyli Yamaszce CX-1000+ MX-1000. Mam do dyspozycji jeszcze Sony V5 , końcówkę BC Acoustique EX-502 , od córki mogę ściągnąć mojego Nada 3100. Kolumny: Dali Grand. Mogą być jeszcze z sypialni ProAc Response One S , Ushery S-520 II , B&W 685 S2. Źródło : Yamaha CDX -1060 , gramofon Telefunken S-500 / Shure M91 ED/ lub Universum F 2095 / ADC XLM MK II/, może Malina ze Spotify Nad tym myślę , i mam problem , raczej nie znajdę nikogo kto by chciał spędzić cały dzień na przepinaniu kabli , od czasu zaproszenia siostry / po Królewskiej Akademii Muzycznej w Londynie , obecnie śpiewaczki operowej/ na test kabli , i potem jej opinii na temat mojego zdrowia psychicznego jestem delikatnie mówiąc raczej powściągliwy Może coś wymyślicie co mi pomoże , bo naprawdę chcę by to było obiektywne. Dla mnie z pewnością , jak nie posłucham to się nie dowiem.

Przygotowuje się do testu / jak obiecałem/ samej listwy jak również kabli zasilających . Na razie zebrałem: - SiltechSPX-28 z wtykami Krell CRYO-156 - Nomos - AC Harmon - IsoTek LC - Shelded z wtykami OYAIDE - Gigawatt LC-1 MKII - Supra Lorad - Furutech Alpha OCC FP-3TS20 - i z Komputronika Postaram się przez weekend uporać

Bogusław pełen szacunek , mam coś ok. 200 szt. kaset magnetofonowych upchniętych w szafce i mażę o takim porządku i czytelności jak u Ciebie .

A jaki masz kabel zasilający w Onkyo ? Furutech , Verictum, Siltech ?. No dobra , żartowałem Masz rację to pierwszy krok. Jak problem będzie nadal , pisz. Raczej wątpię , ale nie jest kosmicznie droga więc możesz spróbować , jak nie zadziała oddasz. Nie wiem jaki filtr zastosowano ,piszą , że o bardzo wysokim współczynniku tłumienia , z moich niedawnych doświadczeń wynika , że sam dobry filtr kosztuje ponad 150 zł i za cholerę by do tej listwy " nie wszedł". A jak masz obecnie podłączony do zasilania TV i amplituner ? Przez przedłużacz , bezpośrednio do gniazdek ? Możesz spróbować /o ile się da/ rozdzielić TV od amplitunera np. podłączając przedłużaczem jedno z tych urządzeń z innego gniazdka będącego na innym obwodzie elektrycznym / innym bezpieczniku/

Zapewne tak , bo one tylko do Pioneera Pewnie set Klipsch rozwiązał by sprawę , bo jak czytam co byś nie podłączył to bajka

Markcox , odnośnie Pioneera , konkret. Przez parę lat słuchałem u kolegi Pioneera VSX-921 i plułem sobie w brodę, że kupiłem dwukrotnie droższą Yamahę RX-A3030 , bo oszałamiającej dźwiękowo przewagi Yamahy nie zauważyłem. I gdyby nie pewien drobiazg , tj. pewnego dnia / 4 lata od zakupu/ znienacka wyświetlił się na Pioneerze kod błędu i amp. przestał działać słuchałbym do tej pory. Dwa serwisy rozłożyły ręce , jeden z nich sugerował , że oprócz obudowy i wyświetlacza to reszta do wymiany, i sprawa stała się nie opłacalna. Obecnie kolega "gra" na Onkyo 686 i delikatnie mówiąc nie jest zadowolony , wg. mnie jest to w pełni uzasadnione , Pioneer grał dużo lepiej tak w KD. jak i w muzyce stereo. Z większą swobodą, detalami , przestrzennością , dźwięk Onkyo jest zamulony , niby gra poprawnie ,ale jakoś sucho. To oczywiście tylko moje spostrzeżenia / no i właściciela / , proszę się nie sugerować.

Dzięki , jutro przejrzę artykuły. Nie mając nieograniczonych funduszy , niestety przeważnie skazany jesteś na kosztowne błędy. Dobrze , że po przeczytaniu porady na forum , czy też recenzji mamy możliwość wypożyczenia sprzętu i posłuchaniu w warunkach w jakich będzie użytkowany na co dzień. A i to nie stanowi gwarancji , że nie mogło w danym budżecie być lepiej.

Daj link bo chyba pominąłem. Jak już mówimy o czasie na forum , to jest to MÓJ czas , a co do "opluwania" ,to właśnie dzięki takiej retoryce spotykasz się z taką a nie inną reakcją.

Nie będę szukał , bo to tylko nakręca spiralę, a nie o to chodzi. Sorry , ale trochę opinii już wymieniliśmy i tematem sporu raczej nie były darmowe sposoby poprawy brzmienia systemu Mógłbym powiedzieć , że na każdą akcję jest reakcja, ale też nie w tym rzecz. Audio to dziwne szeroko rozumiane hobby , nawet słuchanie w samochodzie też do niego należy i szacun dla car audio . Mam trochę znajomych filatelistów , /byłem na dwóch zjazdach i choć za cholerę nie rozumiem jak / a byłem świadkiem/ paru dorosłych facetów może piać z zachwytu nad kawałkiem poblakłego papieru z jednym małym nie dodrukiem w rogu mażąc, by go posiadać, bo to biały kruk / , i nikt w tym środowisku nie naśmiewa się z ludzi którzy nie mają profesjonalnych klaserów , nie ma teorii , że tylko znaczki w oprawionym w skórę z aligatora klaserze maja wartość, a te w plastiku to już nie, ogólnie panuje przyjacielska atmosfera. Dlaczego w audio tak nie jest ? Może dlatego , że zamiast cieszyć się muzyką niezależnie na czym słuchaną musimy odpierać marketing firm próbujących nam wmówić , że coraz liczniej pojawiające się wynalazki są nam niezbędne do "prawidłowego" słuchania , bo jak nie masz odpowiedniego kabla, zaślepek, nie posmarowałeś płytek pastą, bo jak sprzęt nie stoi na platformie , wzmacniacz na podstawkach antywibracyjnych , jak tydzień wcześniej nie włączysz sprzętu to nie masz prawa wiedzieć jak on brzmi, bo się nie wygrzał , maszyny do wygrzewania kabli , podstawki pod kable głośnikowe za pomocą których możesz modelować barwę, skrzynki z czymś sypkim, pałeczki , wtyczki , gniazdka rodowane, a jak już kupisz to wszystko i powiesz że nic tak właściwie nie zyskałeś na dźwięku, to tu wkraczają argumenty typu nie ten system , akustyka zła itp. Audio to biznes , i naprawdę trzeba uruchomić szare komórki i zapanować nad emocjami jakie wywołują kwieciste opisy zawarte w sponsorowanych recenzjach.

Zawsze można wrócić , jeszcze parę jest na rynku wtórnym

Odsuwając emocje , to twierdzenie , że jedynie właściwe jest słyszenie tego co słyszysz, i wiara w to w co wierzysz jest nieco absurdalne , i pachnie na kilometr sekciarstwem , nie sądzisz ? To fakt , bo jak byś Wojtku opisywał tylko swoje wrażenia z prezentacji różnych precjozów audio to ok. nikt jak znam życie by Ci niczego nie zarzucił , natomiast Ty operujesz pewnikami i jak piszesz " doradzasz" innym by słyszeli zmiany powodowane przez te gadżety w ten sposób w jaki je odbierasz, a to już budzi sprzeciw i emocje. Zastanów się nad tym. Ponadto pomyśl ,co zyskujesz a raczej w jakim świetle się stawiasz obrażając osoby które są posiadaczami innego niż Twój systemu.

Mało tego , niektórzy / czyli ja/ nadal nagrywają. Może uznacie mnie za dziwaka, ale od czasu do czasu przegrywam płyty ze Spotify na kasetę, bo po prostu przyjemniej się słucha. Fakt , że znikają pewne detale, ale za to jest jak by cieplej , muzykalniej i można słuchać godzinami bez znużenia. Więc jak komuś specjalnie nie zależy na wsłuchiwaniu się czy stołek pianisty skrzypi ,to naprawdę polecam