tomek4446

Nie jest moim celem zniechęcanie do zakupu, ale nad tym Onkyo 686 to bym się poważnie zastanowił. Mam okazje go często słuchać / kolega nabył/ z setem JBL ES90 , i moje wrażenia są raczej negatywne jeżeli chodzi tak o dźwięk w KD jak i w muzyce. Yamahę stawiałbym jednak dźwiękowo wyżej , a w każdym razie przed podjęciem ostatecznej decyzji posłuchał obydwu amplitunerów.

Dobrze widzisz Brakowało mi 12 zł do darmowej dostawy to zamówiłem Ok. zrobię test i napiszę w temacie o zaślepkach.

Piotr dla designu Ostatnio to samo zrobiłem z Suprą EFF-I.

Włącz tłumacza google. https://www.manualslib.com/manual/279008/Harman-Kardon-Avr-745.html

Jeżeli będziesz chciał korzystać z funkcji sieciowych amplitunera KD jako źródła to wystarczy Ci sama końcówka mocy stereo / czyli w prawidłowej nomenklaturze właśnie wzmacniacz /. Wzmacniacz dzielony czy integra ma sens dopiero wówczas, jak będziesz " grał" z CD , gramofonu , tunera, magnetofonu czy streamera. Obecnie mam podpięte do amp.KD dwie zewnętrzne końcówki mocy , odciążam w ten sposób końcówki amplitunera. Do napędzenia kolumn surround np. używam BC Acousique EX-502 , jest idealna , podpięta z amp.KD przez Tigger włącza się i wyłącza automatycznie / po uruchomieniu/wyłączeniu amp. KD/ , praktycznie bezobsługowa.

A jednak z zaproszenia do odsłuchu 803d z Grandami nie skorzystałeś Ale najważniejsze , że Ci się podoba , gratuluję zakupu. U mnie 45 kg. Grandy stoją / kolce/ na takich podkładkach / link/ i nie ma problemu z przesuwaniem po parkiecie : https://sklep.rms.pl/norstone-podkladki-pod-kolce-z-welurem-32mm-czarne

Tak jak pisze Pirs , wychodzisz z amp. KD / Pre Out , warto przy zakupie spojrzeć czy ma / interkonektem do wzmacniacza stereo, do którego podłączasz fronty , pozostałe kolumny do amplitunera. I masz następujące opcje: - kupujesz wzmacniacz stereo, który może pracować jako końcówka mocy / wpinasz IC pod wejście Main in , choć nazwy mogą być inne/ lub po przełączeniu / na panelu lub pilocie/ jako integra / do słuchania muzyki , stereo/ - wychodzisz z Pre Out amplitunera i wpinasz IC pod wejście liniowe wzmacniacza stereo / tak bardzo długo miałem/ , minusem tego podłączenia jest to , że kalibrację KD robisz gdy gałka głośności wzmacniacza jest na godz.12. i tak za każdym razem ustawiasz używając amplitunera KD. I jak zapomnisz ściszyć chcąc posłuchać muzyki / wcześniej oglądając film przez amp. KD/ to może zrobić się głośno - wychodzisz z Pre Out amlitunera i wpinasz IC do wejścia switcha RCA , wychodzisz z Pre out wzmacniacza i wpinasz do wejścia switcha RCA , wychodzisz z wejścia MAIN IN wzmacniacza stereo i wpinasz pod wyjście w switchu RCA / tak mam obecnie/. W switchu masz przełącznik i albo przestawiasz na KD lub na stereo.

Utarło się , że Yamaha gra skrajami pasma tj. żywo i z agresją. Znowu powtórzę jako właściciel amp. KD Yamahy, jak również całego zestawu stereo tejże Yamahy, ale również Sony i Nada mogę powiedzieć, że w przeważającej mierze na rodzaj prezentacji wpływ mają kolumny, i to od nich zależy jaki dźwięk uzyskasz.

Nie ma za co , po prostu pewne rzeczy przychodzą z wiekiem Wiele razy zadawałem sobie pytanie, czy kupiłbym ponownie tak drogi amplituner i myślę , że mam ambiwalentny stosunek do tego tematu. Z jednej strony mam spokój duszy , że nic lepszego wtedy Yamaha nie miała, i fakt , że w odróżnieniu od kolegów, którzy z powodu usterek musieli kupić już kolejne amplitunery z RX-A3030 nic się nie dzieje mówi mi , że było warto. Z drugiej strony zawód ,bo miało być pięknie w stereo a niestety nie jest i jak powiedział mi potem sprzedawca z TOP HI FI lepiej nie będzie , bo to amp. KD , a i tak w porównaniu z innymi jest nie źle. Nie mam pretensji , sam chciałem ten amplituner , lubię ekipę z Łódzkiego TOP HI FI również za szczerość. Jeżeli zależy Ci na jakości w muzyce to innej drogi nie ma , od razu powiem , że ta zabawa w stereo i dążenie do idealnego dźwięku wciąga i niestety pochłania sporo środków. Kupując kolumny na fronty kupowałbym już pod konkretny / nawet jak zakup będzie odłożony w czasie/ wzmacniacz stereo ,by uniknąć niepotrzebnej sprzedaży. A tak na prawdę to zacząłbym od stereo ,a później dołożył KD. Taniej i pewniej.

Jako użytkownik tegoż amplitunera od prawie 5 lat mogę śmiało powiedzieć , że w KD jest bez zarzutu ilość funkcji jest naprawdę full wypas. O ile nie będziesz chciał montować głośników w suficie / Dolby Almos/ a tylko skromne 9 szt. + 2szt. subwooferów to śmiało polecam . Porównywałem go z ostatnio z nowym Onkyo 686 i właściwie dźwiękowo to nie ma co porównywać , przewaga Yamahy jest znaczna. Od nowości z amplitunerem nic się nie dzieje , tj. wszystko śmiga. Teraz jeżeli chodzi o muzykę, prawdą jest że praktycznie każdy wzmacniacz stereofoniczny " zagra" lepiej , tak jak prawdą jest ,że przedwzmacniacze gramofonowe w amplitunerach KD łącznie z RX-A3030 to chwyt marketingowy. Musisz sam posłuchać , albo akceptujesz jakość, albo dokładasz oddzielny system stereo.

A , jak żona i córka usłyszały to naprawdę musi być klasa Fajnie , że odpalił.

Miałem CD-s700 , może akurat Ci podpasuje, u mnie było po prostu nijako choć odtwarzacz był podłączony też pod Yamahę , tylko 30 lat starszą . Lepiej zagrał : Arcam Alpha 7 se, Yamaha CDX - 750 e , Denon 1520 mk II oraz obecny Yamaha CDX-1060. Jedno jest pewne , nie licz na opinie innych , wypożycz i sam oceń.

Wg. mnie dużego pola manewru raczej nie masz , skoro nie chcesz go zwrócić zostaje fabryczny serwis w Audioklanie ( wcześniej poprosiłbym o szacunkową wycenę usługi i zapytał co w związku z naprawą stanie się z 5- letnią gwarancją)

Rozumiem kolegę , mam cały sprzęt jednej marki / Yamaha/ i pomimo faktu,iż system stereo dzieli ok.30 lat od amp.KD. ,pilot od amplitunera włącza mi funkcje na przedwzmacniaczu stereo , było to trochę wkurzające, szczególnie gdy chodzi o głośność , bo przesunięcie gałki o 1 cm na amp.KD a przedwzmacniaczu to dwa różne światy wzmocnienia. I to jest słuszne podejście. Od dawna nie używam już pilotów do sprzętu , wyjątkiem jest pilot od dekodera TV. A ponieważ sprzęt stoi ok.3 m od kanapy ,a nie dwie przecznice dalej, to można ruszyć cztery litery i nacisnąć przycisk , z czasem to nawet nie boli

Ja również , witam. Jak najbardziej normalni i podziwiam facetów , bo trzepać taką kasę i właściwie nie musieć się zbytnio wysilać , bo klienci sami sobie dobudowują teorię, to naprawdę wyżyny kreatywności. Dlaczego z naszego amp. KD takie słabe stereo ? A bo nie wstawili pazerni krwiopijcy gniazda IEC Furutecha , to se sam wstawię i od razu świat się zmieni. Dlaczego nadal słabo , o kurde kabel jakiś taki bez napisów i strzałek , no to walniemy Furutecha i on wszystko poprawi , A gniazdko w ścianie ? A bezpieczniki ? A kable w rozdzielni? Nadal dudni , no tak zapomniałem o najważniejszym, zaślepki.... Normalnie bajka , klient sam się nakręca .

Jak powiem , że do tego amlitunera KD te kable są bez sensu, to pewnie mi nie uwierzysz ? Powiem więc inaczej , takie miedziane po 12 zł za metr też byłyby dobre ,ale skoro nalegasz i poczujesz się lepiej, to jak najbardziej kup Tellurium Q Black II Speaker. Niestety nie ma chyba jeszcze / lub o tym nie wiem/ podziału na kable głośnikowe do jazzu , do bluesa, do rocka, do regge .....

Szczerze mówiąc zastanowiłem się nad tym co napisałeś , przeanalizowałem swój codzienny sposób słuchania muzyki a ten gdy np. zmieniam jakiś kabel. Normalnie to ogarniam utwory jako całość i albo mi się podoba albo nie. Aaaale, inaczej to wygląda w czasie testu , pełne napięcie , pralka , lodówka, grzejniki wyłączone, skupienie i ........ kurde słyszałem wcześniej to pociągnięcie po strunach Knopflera czy nie , chyba nie ? To pewnie ten kabel , a ta perkusja Collinsa , chyba teraz bardziej punktowo , a to muśnięcie szczoteczkami było wcześniej czy nie ? I fajnie jest tak się pobawić z jednym czy dwoma utworami, ale dwadzieścia , trzydzieści ? A potem tak jak pisał Elektron 6 , bierzemy inną płytę , inna realizacja , mastering i ....szczoteczki szlak trafił Jednym słowem masz rację , zupełnie inaczej słucham, gdy chcę odpocząć przy muzyce po całym dniu, a inaczej gdy chodzi o test. Nie wyobrażam za to sobie skupiania wyłącznie uwagi ,podczas słuchania na wyłapywaniu niuansów, bo ta zabawa przestaje jak dla mnie być przyjemnością a staje się ciągłym sprawdzianem.

Faktycznie sprawdziłem na amp.KD , a na Malince śmiga

Obecnie mam natłok pracy, a chcę test zrobić rzetelnie i będę mógł coś napisać dopiero po 14-tym.

Znaczy się jak mój wyłącznik, który zamontowałem w listwie kosztował 6,70,- netto, to już audiofilski czy nie? Na co zwrócić uwagę, by wychwycić te niekorzystne zmiany jakie wnosi wyłącznik / stereofonia, detaliczność, scena, bas średnie wysokie ?/. Jaki wyłącznik proponujecie do testów ? A i jeszcze pytanie do znawców zagadnienia , co sądzicie o wpływie warystora / ja przyoszczędziłem i zamontowałem taki po 1,67 ,- za szt./, czy ten element może mieć wpływ na dźwięk i jaki ? Czy długość nóżek warystora może i pewnie powoduje , że prąd w określonej jednostce czasu wolniej dociera do urządzenia, przez co mogą wystąpić zaburzenia w torze zasilania sprzętu, co może mieć bezpośrednie przełożenie na wszystkie elementy wzmacniacza, a co za tym idzie wpływ na dźwięk. A co ze ścieżkami na płytkach PCB , czy sposób wytrawiania , długość ścieżek ma wpływ czy nie , może tam też dałoby się coś poprawić ,/ o magicznych pastach już słyszałem/.

Najpierw rozpatrz możliwości przemeblowania pokoju w celu uzyskania miejsca na kolumny czyli min. rozstaw 2m. Dlaczego? Ponieważ będzie tak: - w kinie przy tak wąskim ustawieniu frontów i centralnego , nie będzie efektu dźwięku przestrzennego. większość dźwięku w filmie to centralny , fronty i satelity są kolumnami uzupełniającymi odpowiedzialnymi za tworzenie tej przestrzeni. Jak postawisz blisko siebie centralny i fronty to dźwięk się po prostu zleje w całość i efekt będzie mizerny. - w stereo przy tak wąskim ustawieniu, nie sądzę byś uzyskał stereofonię oraz tzw. scenę. Przemyśl sprawę.

Tak z ciekawości zapytam , co było źródłem sygnału w formacie DTS / BD , dekoder TV,/ ?

Od razu widać , że porządna firma. Chciałem tylko zwrócić uwagę , że w tym gramofonie /Debut III/ jest fabryczna przeciwwaga z zakresem 3,5-5,5 g. i jak by kolega chciał zmienić wkładkę ,to może mieć problem, bo nie ustawi bez kombinacji siły nacisku mniejszej niż 3,5g. / we wkładkach Shure najczęściej 0,75-1,5g./ i dobrze od razu mieć w domu drugą przeciwwagę operującą w tym zakresie.

Ok. przepraszam to Twój wątek. Powiem Ci jak ja widzę to o czym piszesz. Rozumiem , że chcesz mieć KD. stąd amplitunery KD i pomysł na zestaw 5.1. Plan jest taki by wcisnąć dwie podłogówki między szafki a TV gdzie jak widzę z załączonego rysunku odległość miedzy kolumnami będzie wynosić 115 cm , na środku umieścisz głośnik centralny / szer. ok. 40cm/ a więc między centralnym a kolumnami zrobi się ok. 38 cm. , słuchać będziesz z odległości 2,5m. , sorry, ale jakoś tego nie widzę. Jak dla mnie rozstaw kolumn 115 cm i do tego ustawienie ich przy szafkach to zły pomysł nawet i aż, na stereo jak i w KD. https://www.audiofanatyk.pl/podstawy-akustyki-i-rozmieszczania-glosnikow-stereo/ Moja dobra rada nim cokolwiek kupisz , wypożycz , ustaw i przekonaj się czy akceptujesz taki dźwięk. Bo oczywiście może się okazać , że będzie Ci pasował. PS. Przemeblowanie pokoju nie wchodzi w rachubę ?

Proponuję od razu dołożyć przeciwwagę 1,5-3g. , choć to 1,5 g to i tak dużo dla wielu igieł.