Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    5 682
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. Dla niektórych cokolwiek dołączone do systemu audio nie będące lub będące w torze sygnału jest potencjalnie źródłem zakłóceń więc lepiej wyłączyć. Poza tym też uważam to za marketing. Z prądem jest jak piszesz. Dla jednych mało dla innych dużo. Znam ludzi, którzy np. pralkę tylko w godzinach nocnych włączają bo taniej 😱
  2. Hmmm ??? Rano oglądałem ale mam wrażenie, że wykładowca za daleko pojechał z teorią bo strasznie "pitolił" żeniąc akustykę (fale akustyczne) w kablu z teorią fal dotyczących dualizmu korpuskularno-falowego. Pewnie ktoś mądrzejszy przejrzał materiał i zwrócił uwagę, że nie każdy "łyka jak pelikan" pitolenie
  3. Dlaczego kable grają ? Nie mogę się doczekać Tyle pytań i tak mało odpowiedzi ....
  4. Wielokrotnie czytałem takich praktykach. Cytuję za adminem jednego z for o tematyce audio "...Jeśli chodzi o wzmacniacz, to ciągle mam go "pod prądem". Producent ustalił tak, że po wprowadzeniu mojego wzmacniacza w "stand by" wygasza się tylko wyświetlacz, zaś cała reszta działa tak, jakby był włączony (oczywiście muzyka nie zagra, ale zasilanie jest takie samo co w przypadku włączenia). Na "stand by" mój wzmacniacz ciągnie aż 19 Wat. Dla ciekawości wspomnę, że TV Led około 50 cali w stanie czuwania pobiera poniżej 1 Wata. Sam czas czuwania miesięcznie kosztuje mnie więc około 10 zł ...no trzy piwa... Ale chyba warto je poświęcić na luksus ułożenia brzmienia..." Nie wiem o jaki wzmacniacz chodzi ale fakt wygrzewania w taki sposób jest spotykany. Nawet jeżeli to tranzystor to czytający później przejmują praktykę i stosują u siebie. Świadomy audiofil tak nie zrobi, a nawet gdyby to kto mu zabroni i po co? Niech się piece grzeją 😋 Praktykę o włączaniu przed odsłuchem wzmacniacza na jakiś czas (pół godziny albo i godzinkę) bez włączania źródła też gdzieś spotkałem (podobno musi się dobrze rozgrzać by lepiej zagrać) i to bardzo możliwe, że lepiej zagra ale czy to ekonomiczne lub rozsądne ? Nie oceniam ale serdecznie pozdrawiam 😀
  5. Czy dobrze to rozumiem ? Wzmacniacz ma takie szerokie pasmo (liniowe) bynajmniej nie do puszczania muzyki dla nietoperzy ale, żeby mieć pewność, że na częstotliwościach rzędu kilkudzięsięciu kHz się nie wzbudza generując przy tym moc zakłóceń, które to mogą poprzez różne harmoniczne przenosić się do pasma akustycznego psując "jakość" dźwięku ? Pozdrawiam.
  6. Tu bardziej mi chodziło o przekaz żeby muzyki słuchać (niekoniecznie cicho), a nie wygrzewać sprzęt przez całą dobę bez słuchania jej. Widziałem wpisy kolegów o takich praktykach. Nie słuchamy to wyłączamy chyba, że komuś nie zależy na żywotności lamp niejednokrotnie kosztujących grube tysiące. To, że lampy w danej chwili "nie grają" tylko świecą, szczególnie w klasie A wzmacniacza, równa się że pracują z "maksymalną" mocą, większą niż gdyby grały. Piszę o tym, bo trzeba żyć "eko" oszczędzając prąd i przeciwdziałając powstawaniu kolejnych ton elektrośmieci
  7. Trafa są obciążone cały czas i niekoniecznie będą się grzać ale tu bardziej chodzi o bilans mocy całego układu. Pewnie jak zauważyłeś w klasie A wzmacniacze mają mocniejsze zasilacze i potrzebują więcej mocy ze względu na niską sprawność. Duża moc w układzie to ciepło i jak nie gra muzyka (wyłączone źródło) to całe ciepło odkłada się na lampach i ich okolicach. Gdy źródło jest włączone to część mocy oddawana jest głośnikom, które zamieniają "moc" na dźwięk, więc lampy się wówczas mniej grzeją i mniej zużywają.
  8. Dziękuję za kierunek, przyjrzę się 😀 Nie. Nie zrozumieliśmy się. Pisałem o wzmacniaczu podłączonym do kolumn i zasilanym ale bez sygnału wejściowego (muzyczki) co sprawia w takim przypadku, że cała moc oddawana jest lampom i ich okolicom, bo gdyby wzmacniacz grał to część mocy odkładałaby się na głośnikach w kolumnach. Myślę, że niektórzy tego nie wiedzą i "psują" nieświadomie sprzęt 😉
  9. Ja chętnie oprócz walorów sonicznych poznałabym się z nim "od podszewki" 😉 najlepiej jakiś schemacik i wartości elementów i napięć. Jeżeli chodzi o transformatory to myślę, że każda konstrukcja ma wady i zalety. Toroidy mniej zakłócają ale mają większą indukcyjność "miedzyzwojową" cokolwiek to znaczy. O grzaniu to chyba raczej inżynierowie narzekali w kontekście klasy A wzmacniacza, który to jak nie oddaje energii do głośników to oddaje ją do układu co oczywiście nie jest zdrowe, tym bardziej że często audiofile o tym zapominają i zostawiają wzmacniacze klasy A żeby się wygrzewały bez grania muzyczki. Skraca to ich żywot strasznie. Pozdrawiam.
  10. Pasmo chyba najlepiej (najłatwiej) mierzyć połówką sinusa. Ustawić 5 działek na oscyloskopie i zmieniać częstotliwość generatora na wejściu do uzyskania 3,5 działki. Cały przebieg warto oglądać przy innych pomiarach i niekoniecznie sinus. Prostokąt dobrze oglądać przy wyciąganiu ogólnych wniosków, a piłokształtny przebieg do odcięcia przy mierzeniu mocy. Dobrze myślę? Pozdrawiam.
  11. Pasmo wspaniałe. U mnie ograniczeniem od dołu będzie prawdopodobnie trafo głośnikowe (rdzeń Ei66/33) ze względu na mały rozmiar. Myślę, że jak będzie ok. 40Hz (-3dB) to będzie nieźle. Już myślę o następnej konstrukcji tylko na lepszych trafach i elementach elektronicznych, też PP (AB) z tym, że montaż punkt - punkt i lampy na wierzchu. Jak wyjdzie to pomyślę o SE i mocniejszych lampach
  12. @Karol64208 napisz do Pana Janusza PM i nie zadawaj tu pytań bez sensu proszę.
  13. Z tych przebiegów wynika chyba, że "bas" ograniczony jest od dołu ? Jakie pasmo (-3 dB) ma wzmacniacz od dołu ? Ciekawe jak mój PP na EL84 wypadnie ? Nie mogę się doczekać żeby pomierzyć i sprawdzić Czemu Pan zdecydował się na SE w klasie A ? Podobno jeżeli chodzi o zniekształcenia wypada gorzej od PP, a klasa A? Musi grać bo stojąc na jałowym biegu masakrycznie się grzeje. Z drugiej strony czytałem, że pięknie brzmią SE w A (wyższość drugiej harmonicznej) i prawie brak harmonicznych wyższego rzędu, które to odpowiadają za "jazgot". Pozdrawiam
  14. Wg mnie można ale po co ? ... jedna lampa wzmacnia jedną połówkę sygnału druga drugą i po złożeniu sygnału (dwóch połówek (PP)) może się okazać, że sygnał nie jest wzmocnionym sygnałem wejściowym tylko zniekształconym bardzo potworem "ma zaaaa dłuuuuugie nogi i króciutki korpus lub odwrotnie"
  15. Ładne te przebiegi na wyjściu. Nic nie obcina i nic się nie wzbudza. Zrobię takie pomiary i porównanie jak tylko wsadzę w obudowę (kilka dni jeszcze zanim sklep wyśle) żeby mieć pewność, że położenie traf względem siebie i kabli zasilających i sygnałowych nic nie psuje. Mam pytanie do tych pomiarów. Jakie obciążenie na wyjściu podłączyć ? Zwykłe oporowe 8 Ohm czy jakiś kondensator do tego jeszcze ?
  16. Dzień dobry. Jako początkujący amator tak podejrzewałem przyglądając się różnym schematom i charakterystykom lamp EL84. Zastanawiam się tylko czemu konstruktor tego wzmacniacza (Audio Note L1) wybrał punkty pracy z tak wysokim napięciem anodowym ? Czy ma to jakieś uzasadnione przełożenie na jakość czy moc ? Czy po prostu dysponował takimi elementami (trafa, elektroniką, lampy) i tak dobrał napięcia i prądy by pasowało 😀 Pozdrawiam serdecznie.
  17. Nie chodzi o to żeby mnie nie przekonywać, tylko żeby przekonywać do tego co próbuję robić. Jak przeanalizujesz co napisałeś to zrozumiesz, że pisałeś i radziłeś w sprawie wzmacniaczy, których nie składam. O moim składaku nic nie napisałeś. Mam przyrządy do pomiarów odpowiednie. Chociażby Hantek 2D42 który jest uniwersalnym urządzeniem będącym dwukanałowym oscyloskopem, generatorem przebiegów elektrycznych i cyfrowym multimetrem. Z 250 VAC "pod obciążeniem" otrzymasz na pierwszym filtrze Pi zasilacza 330 VDC i to dokładnie zmierzyłem. Trafo jest mocne i się nie grzeje więc ten współczynnik 1.4 o którym piszesz można wsadzić między bajki. Jest prawdziwy i słuszny tylko z czysto teoretycznego matematycznego punktu widzenia Pozdro.
  18. Nie widziałem tych pomiarów ale pomiary to jedno, a odsłuch drugie. Jeżeli dobrze rozumiem 70 vs 73psek i tu nie widzisz różnic ale przy sygnale PCM próbkowanym częstotliwością 768kHz te ok. 70psek mogą mieć większe znaczenie co przełoży się na ucho Gdybam oczywiście bo ja raczej nie usłyszę różnicy chociaż słyszę różnice przy wykorzystaniu Chromecasta Audio słuchając przez przeglądarkę i przez Roona link. Jakość moim zdaniem jest lepsza na Roonie i nie wykluczam, że w sprawę umoczony jest jitter mimo, że z dB nie wydaje się by można to usłyszeć, może więc silnik DSP i poprawiacze dźwięku są odpowiedzialne. Nie wiem...
  19. Hehe dokładnie tak. Tylko wszystko przenika się wzajemnie i miesza. Technicznie rzecz ujmując mały jitter to lepsza jakość i nie mówię że tego nie słychać nigdy tylko, że w pewnych okolicznościach (pomijalnie mały jitter) trudno będzie to usłyszeć. To, że jest problem mierzalny nie znaczy, że zawsze będzie słyszalny. W Twoim przypadku zmiana pracy zegara może generować problemy, które wyraźnie słyszysz ale to nie znaczy, że każdy usłyszy i nie znaczy, że w każdym systemie takie zmiany dadzą taki efekt jak u Ciebie 😉
  20. Wiem i nie będę polemizował mimo, że wielu pewnie uważa inaczej Chciałem tylko zwrócić uwagę, że "niesłyszalny" problem istnieje, a w dobie coraz wyższych częstotliwości przesyłu danych zegary, a właściwie ich synchronizacja może sprawiać problemy. Myślę, że problem realnego przełożenia na słyszenie nie istnieje ale istnieje problem posiadania sprzętu o jak najbardziej wyżyłowanych parametrach, w tym takiego z jitterem na poziomie ułamków femtosekund. Po co ? Pewnie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Dla jednych żeby mieć najlepsze parametry i wysokie miejsce w rankingach, dla innych by mieć sumienie czyste i nie myśleć o jitterze podczas słuchania muzyki bo to rozprasza. Pozdrawiam.
  21. Wiem, wiem ale jak to już gdzieś na innym forum pisałem obrazowo i tu powtórzę. Częstotliwości próbkowania sygnału audio są coraz wyższe, a słowa coraz dłuższe (ponad 700kHz PCM (32 bit) i ponad 20MHz DSD (1bit)) czyli nawiązując do przewożenia zawartości taczką jest ona coraz większa ale i jeździ w tą i z powrotem coraz szybciej, tak że ładowniczy (źródło) i odbierający towar z taczki (wzmacniacz) nieźle się musza wyrabiać i działać synchronicznie by towar (informacja) nie wysypywał się na ziemię Gdyby w przesyłanej informacji zabrakło 1 bita informacji duża czy mała litera, mogło by dojść do takiego kuriozum, że wysłałeś "NasiPrzodkowieNaMchuJadali", a otrzymałbyś "NasiPrzodkowieNamChujaDali" Więc jitter ma znaczenie chyba niebagatelne mimo, że nie wszystko usłyszymy
  22. Być może ale znowu Twoje wypowiedzi są niczym nie podparte i nie do końca prawdziwe. Dla przykładu zamieszczam poniżej dwie charakterystyki dla 2 x EL84 pracujących w klasie AB i B. We wzmacniaczu pracującym w klasie B dla Raa-8kOhm największe zniekształcenia harmoniczne d(tot) rosną ze wzrostem mocy do pewnej wartości tj. 7,5W ale później maleją. Tak wynika z tej charakterystyki. Inaczej jest w przypadku klasy AB gdzie zniekształcenia d(tot) rosną do pewnej wartości ok. 11W by później maleć do ok. 15W i by ostatecznie gwałtownie poszybować w górę. Jak widać zjawisko występowania zniekształceń jest bardzo złożone i trudno przyjąć co piszesz za wyznacznik i prawdę ostateczną. Jeszcze bardziej skomplikowana jest sprawa występowania konkretnych harmonicznych zniekształcających sygnał. Na załączonej charakterystyce "Harmoniczne d2 i d3" wyraźnie widać, że druga harmoniczna d2 ma wyższą wartość do mocy ok. 2,9 W by później ze zwiększeniem mocy wzmacniacza dać dominować trzeciej harmonicznej d3 powodującej u nas ból uszu. Warto o tym wiedzieć by nie kręcić gałką Volume zbytnio Oczywiście to przykład dla konkretnego układu na lampie EL84. W tym przypadku faktycznie całkowite zniekształcenia rosną proporcjonalnie do wzrostu mocy wzmacniacza. To prawda ale gdy zasilacz jest nie obciążony wzmacniaczem. Jeżeli połączysz zasilacz i wzmacniacz zobaczysz, że 250 V trzeba pomnożyć razy 1,32 i otrzymamy 330 V. Niewielki szczegół Pozdrawiam.
  23. Nie jestem ekspertem ale wydaje mi się, że chodzi o różnice w przesyłaniu danych cyfrowych i protokołów z tym związanych oraz sposobu wykorzystania zegarów synchronizujących przesył (synchronicznie, asynchronicznie itd) Co się z tym wiąże ? Myślę, że sprawa rozbija się o Jitter i jego obecność większą lub mniejszą
×
×
  • Utwórz nowe...