Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    5 678
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. Racja ale świadomość, że może być lepiej już nigdy nie da Ci spokoju
  2. No brakuje mi cyny do końcówek. Żeby tą licę dobrze zakonfekcjonować to muszę użyć tygielka i zanurzyć końcówkę w cynie, żeby emalia z drucików się wypaliła. Kupiłem taką zwykłą z topnikiem ze szpulki Sn60 to w tygielku zrobiła się smoła. Zamówiłem taką bez topnika Sn50 w pręcie i wczoraj do paczkomatu wyszedłem po paczkę, a tam nie ma paczki. Zonk. Dzwoniłem do Inposta i czekam, aż odpracują. Oplot już dotarł więc pewnie w tygodniu zakończę eksperyment. Myślę czy do oplotu wraz z przewodami z licy nie dorzucić dodatkowo na osobnym kablu i konfekcji dwóch przewodów z kabla 8x0,5 YTDY, tak na wszelki wypadek 😋 Pozdrawiam.
  3. To poważny temat. Nie żartuj 😎 Jednym poprawia brzmienie innym nie i niech tak zostanie. Pozdrawiam serdecznie 😁
  4. Jedzie fosforem z daleka 😷 (nie mam pojęcia ale skojarzyło mi się to napisałem hehe ) ale kolorek zacny. Podoba się 😁 O to mi chodziło ... Nie nadążam 😎
  5. Pisałem o tym link post 204. Ethan tłumaczy wszystkie "słyszalne" zmiany w brzmieniu dźwięków, które są rzekomo efektem wprowadzonych zmian np. wymiana kabla, bezpiecznika, zaślepki cardassa itp. (czyli zmian, które z naukowego punku widzenia nie wprowadzają zmian na poziomie słyszalnym przez człowieka) ektem tzw. filtra grzebieniowego jaki wprowadza każde pomieszczenie odsłuchowe czyli zmianą miejsca położenia ucha względem źródła sygnału, co pomierzył i udowodnił. Ponadto, zarzuca audiofilom, używającym terminologii, która osiąga szczyty absurdu (31:50), że błądzą i nie mają pojęcia co tak naprawdę słyszą Dla jednych to co mówi będzie pseudonaukowym bełkotem, dla innych jako wypowiadający się na tematy audio jest doświadczonym inżynierem dźwięku z ponad 40 letnim doświadczeniem zawodowym niosącym światło i wyjaśnia w prosty sposób wszystkie zagadki dotyczące audiovoodoo. Bojkotują go i nawet zabroniono wyświetlać tych jego materiałów w niektórych krajach bo stanowi zagrożenie dla firm audio zarabiających potężne pieniądze na niewiedzy i nieświadomości audiofilów pożądających wszystkiego co poprawia brzmienie ich systemów, a niekoniecznie działających zgodnie z przeznaczeniem tylko wykorzystujących zjawiska związane z psychoakustyką i inne czary Pozdrawiam.
  6. Z punktu widzenia obwodów elektroakustycznych czy elektronicznych kable to w dużym uproszczeniu filtr dolnoprzepustowy i raczej wysokich tonów nie doda, a co najwyżej odejmie. To nie układ korekcji barwy dźwięku więc nie tędy droga. Możesz korekcją zjechać bas to odczujesz przyrost wysokich tonów. No chyba, że masz kabel ze słabej jakości przewodnika, Al lub Fe to wymień na 2,5 mm2 OFC miedziany i powinno być lepiej 😉 Pozdrawiam.
  7. Czy w nawiązaniu do rzeczonego odstępu czasu między próbkami, a naszą pamięcią słuchową wniosek o takiej treści będzie prawdziwy? Ze względu na ograniczenia pamięci słuchowej (pomijając zawodowych muzyków i kompozytorów) porównywanie dźwięków np. po wymianie elementów toru audio (kable, kondensatory, bezpieczniki itp.) pozwala z dużą dozą prawdopodobieństwa twierdzić, że słuchający różnic nie wychwyci, co potwierdzają wskazywane badania i ograniczenia naszej percepcji 😉
  8. Nie zaglądać? To jak kupić konia i nie spojrzeć na uzębienie 😉 Dla kogoś kto ma pojęcie to wnętrze urządzenia prawdę opowie. Szczególnie oglądając produkty vintage. Faktem jest też, że nie wszystko co błyszczy jest złote ale jakieś wnioski zawsze można na podstawie wyglądu wyciągnąć.
  9. Ze środka zdjęć lepszych nie uzyskam, z tego co pamiętam to płytka jest przynitowana, nie na śrubkach i trzeba by było rozwalić. Jak znajdę chwilę zajrzę jeszcze raz ale nie dam gwarancji, że coś uda się więcej zobaczyć. Pozdrawiam.
  10. Używki mają często to do siebie, że są zużyte i mogą wtyki być mechanicznie wyrobione, przez co mogą nie stykać jak należy. Tak myślę i zostawiam pod rozwagę 😉
  11. Może nawijają je młode Japonki na udzie jak Kubanki cygara Pozdrawiam serdecznie
  12. Ja pamiętam takie piloty do sprzętu z podstawowymi funkcjami na kablu kilkumetrowym podłączonym bezpośrednio do urządzenia. To był hicior
  13. Co takiego bezpośredniego wnosi trafo zasilające transformujące napięcie 220 VAC (50 Hz) na mniejszą wartość, do sygnału wyjściowego, żeby twierdzić jak powyżej? "Scena" powstaje w wyniku różnicowania amplitudy, częstotliwości i fazy sygnału audio prawego i lewego kanału. Gdzie trafo ma wpływ na te zmieniające się dynamicznie wartości sygnału skoro jego rolą jest dostarczyć stabilne napięcie o wartości 220 VAC i określonej częstotliwości 50 Hz? Upraszczając. Podłączę do takiego wzmacniacza link baterię bez trafo. Podam na wejście sygnał ze źródła. Jakaś scena niewątpliwie będzie i jak wytłumaczyć, że trafo buduje scenę skoro go nie ma?
  14. A jak zamierzasz to zaimplementować? Ja ciągle czekam na przesyłkę z Chin i tak kombinuję jak jakąś prowizorkę na sprężynach zrobić do eksperymentów. Myślałem, żeby kolce wykorzystać jako opór sprężyny od góry, a na dół z kawałka drewnianej podstawki z nawierconym otworem pod wymiar sprężyny dać drugi opór (wstyd ale nawet nie wiem jak to fachowo się nazywa). Do moich chińskich oryginałów zakupiłem już profilaktycznie (żeby nie zabrakło 😜) sprężynki 0,7mm.
  15. Charakterystykę częstotliwościową mogą mieć dwa wzmacniacze taką samą ale np. współczynnik damping factor (stosunek impedancji kabli i kolumn do impedancji wewnętrznej wzmacniacza) różny i okaże się, że wzmacniacz z wyższym DF lepiej poradzi sobie z prawidłowym napędzeniem wymagających kolumn co słuchacz uchem wychwyci Niestety są przypadki, że nie jest to regułą. Pozdrawiam
  16. I dobrze. Ważne, żeby robili rzeczy, które działają, a nie wciskali ludziom kit jak to czasami bywa w świecie audio
  17. Niewątpliwie. Ważne żeby tuning był wykonany świadomie, a nie dlatego, że ktoś np. wymienia wzmacniacze operacyjne w buforze DACa, bo ktoś inny na forum napisał, że te innej marki dodają przejrzystości, detali czy konturowego basu do sygnału. Praktykujący elektronik zapyta, a co z aplikacją tegoż wzmacniacza ? Przecież ktoś całą oprawę tego Opampa, składającą się z kondensatorów, rezystorów itd. zaprojektował pod kątem jak najlepszych parametrów całego układu. Wielu zwolennikom tuningu to nie przeszkadza i metodą prób i błędów "rollują" tymi wzmacniaczami. Zresztą w wielu DACach producenci otworzyli furtkę i wstawili gotowe podstawki pod Opampy zachęcając do eksperymentów. Czemu nie. Takie działanie nakręca rynek części elektronicznych. Rekomendowane Opampy sprzedają się jak ciepłe bułeczki hehe. Sam przerobiłem temat i niestety chyba natrafiłem na podróbki Opampów. Nie zadziałało i nic lepszego z głośników nie usłyszałem Dla zainteresowanych tego typu tuningiem tu link kilka prawd i mitów do poczytania. Pozdrawiam
  18. Im cięższe trafo tym większa "scena" Uważam, że źle zadane pytanie jest. Bo można bez trafa wzmacniacz zrobić, a będzie "scena" ale jak już jest trafo to ono ma wpływ tylko na część parametrów wzmacniacza. Na pewno ma wpływ na moc znamionową, sprawność energetyczną, dynamikę sygnału, w jakimś zakresie może na tzw. damping factor. Na tzw. scenę trafo ma pośredni wpływ, w taki sposób, że odpowiada za jakość zasilania wzmacniacza. Czyli daje mu "potencjał" do wzmocnienia sygnału źródłowego. Wiadomym jest, że napięcie zasilania powinno być stabilne, wolne od zakłóceń czyli "zdrowe" lub "czyste" parafrazując. To tak jak ze zdolnym rzeźbiarzem (wzmacniaczem) , który przekształca klocek drewna (zasilanie) w wizję rzeźby, którą ma w głowie (sygnał źródłowy) używając dłuta (końcówka mocy). Drewno musi być zdrowe i nadające się do obróbki bo z rzeźby nic nie wyjdzie dobrego inaczej. Na "scenę" większy wpływ będą miały stopnie końcowe wzmacniacza, kolumny głośnikowe i przede wszystkim ich rozmieszczenie w ośrodku generowania fali akustycznej czyli miejscu odsłuchu Pozdrawiam.
  19. Piszę co czuję. Nie cukruję Ja dzisiaj znalazłem chwilę i poprzeciągałem licę w otulinę OMY. Jutro cynuję i sprawdzam. Jak poczuję, że coś gra to dokończę ładnym oplotem i konfekcją, a jak nie to kombinuję dalej
  20. Nie wiem czy zmieściłbyś się w budżecie ale na pewno warto dołożyć parę złotych. Oryginalne Proac kosztowały grubo ponad 10k i warte były tej ceny. Nie miałem okazji słuchać ale można poczytać o tych klasykach w necie. Tu masz link do częściowego projektu link. Płytkę zwrotnicy trzeba by było znaleźć lub zaprojektować, lub polutować elementy "na pająka" na kawałku HDF. Pozdrawiam.
  21. W Twoim przypadku to rodzime produkty. Mało tego. Drut leżakował 20 lat. Wszystkie struktury kryształów w nim dojrzały. Wiecie ile kosztują obiektywy Leica robione ze specjalnych stopów szkła, które oczywiście jest obowiązkowo leżakowane? Przypuszczam, że leżakowanie jest bardzo ważne. Mimo lat żadnego nalotu nalotu na drutach. Znaczy czysta miedź Ile czasu poświęciłeś na badania i odsłuchy? Ręczna robota i serce, które wkładasz w swoją pracę to wartości bezcenne. Dla mnie mógłbyś produkować i sprzedawać kable HiEnd. Brałbym w ciemno Pozdrawiam.
  22. Dzięki 👍 Skopiowałem na wszelki wypadek np. gdyby znowu forum padło 😋 Pozdrawiam.
  23. Niewykluczone, że każdy pisze prawdę. Uważam, że ocenia się cały system nie same kolumny. W jednym systemie zagrają z ogromną sceną, a w innym inaczej. Cały czas będą to te same kolumny. Zawsze należy patrzeć na opis kolumn przez pryzmat systemu na jakim grają. Pozdrawiam 😁
  24. Chociaż tyle dobrego pomijając cenę, że produkt prawdopodobnie "Made in Italy" (chociaż z tym różnie bywa), a nie robiony małymi rączkami gdzieś w Dorzeczu Rzeki Perłowej
  25. Dzięki za tutoriala. Gdybyś mógł doprecyzować technologię wykonania takiej sprężyny będę wdzięczny. Mechanika jest mi obca niestety. Będę próbował jak tylko dostanę przesyłkę No chyba , że skorzystam z gotowca i podrasuję takie coś link lub link Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...