-
Zawartość
5 481 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez kaczadupa
-
Ja nie wypożyczałem, nie płaciłem kaucji. To były bonusy czy takie wabiki ? Dobra, koniec śmiecenia.
-
No nie, Rega. Kilka salonów audio mimo mojego oporu wysyłało w kartonie z wzmacniaczem czy monitorami audiofilskie cuda, wygląd oczywiście działający na wyobraźnię - efekt soniczny wiadomy... Nawet jeden salon wysłał kable w drewnianej szkatule z wypaloną na niej magiczną nazwą. Szczyt głupoty. I jeszcze raz podkreślę, to fikuśne audiovoodoo było do mnie wysyłane nie na moją prośbę. Może 9 na 10 audiofilów odeśle a jeden wyjmie miesięczną wypłatę i zrobi piękny prezent dla szefa salonu audio za drewniane puzderko w wypaloną na nim komiczną nazwą. Czy warto? No nie.
-
-
Tym co przysłał mi w prezencie Kolega z Poznania. Nawet nie wiem jak się nazywa producent ale Maciek mówił, że to perkon czy percon. Grają tak samo rewelacyjnie jak moje najtańsze audiofilskie supry. A że Kolega przysłał już z wtykami a nie gołe jak moje to wybór był prosty. A tu coś dla myślących. Triple Crown, Bosze...
-
To Twoje zdanie i ok. Ja pozostanę przy swoim. A finalnie czy wydasz połowę najniższej krajowej na 5 metrów kabla głośnikowego czy 5 zł w sklepie elektrycznym to efekt soniczny będzie identyczny. Jedynie oczy nie będą się tak podniecać głupimi nazwami wymyślonymi dla naiwnych.
-
Można też kupić kabel głośnikowy w sklepie elektrycznym.
-
model 3400 to i ja bym z chęcią sprawdził. wolę stwierdzenie - najlepszy kabel to kabel kupiony jak najdalej od salonu audio.
-
Dwa Chordy.
-
-
-
Piszą w recenzji. Bardzo podobnie do Caspiana M2 czyli ciepło, gęsto, bardzo gładko i miękko. Nawet nie są pewni czy dynamika wraz z wzrostem mocy się poprawiła. Coś tam słyszą, że niby lepsza kontrola przy niskich zejściach basu i tyle z różnic. Nie zrobili rewolucji.
-
Przecież udzieliłem Ci już odpowiedzi. A zniekształceń musisz szukać u około 90% konkurencyjnych wzmacniaczy. Tam dostaniesz jakieś UJEDNOLICENIA w stronę czy to ostrości czy twardości czy rozmycia konturów czy emfazy, zamulenia, duchoty czy tego czego mając swojego Hegla nie da się już słuchać a mianowicie pogrubienia... Dając szansę Heglowi każdy inny piec udający analog, lampę czy inne czary mary na zasadzie pogrubiania, nadęcia, podgrzania po paru, parunastu minutach będzie się chciało wyłączyć i wrócić do naturalności. Oczywiście absolutnie nikogo nie namawiam na żadnego Hegla i inne wzmacniacze a nie podbarwiacze. Każdy swoje uszy ma i to w zupełności mu wystarczy.
-
Szacunek dla muzyki.
-
Adam a ten Pan ma doświadczenie z obudowami z aluminium? Przetworników takich jak w Magico raczej nigdy nie sprawdzi...
-
Niestety nie. Niższy model ciekawy ale fałszuje i ze swoimi niedomaganiami na basie. Ale ogólnie radosne i nigdy mrukliwe i nigdy ciemne granie. Może się podobać ale bas do poprawki.
-
Warto przeczytać jak już jesteśmy przy postępie w audio. https://audio.com.pl/testy/stereo/kolumny-glosnikowe/3487-magico-a5 Nie jestem przekonany czy brzmienie tych głośników przekonało p. Kisiela, że Magico jest nr 1 na świecie.
-
Bardzo ale to bardzo bliski pierwszy plan. Duży dźwięk, duże źródła pozorne. Na tle Caspiana M2 wyraźnie mniej ciepła i zdecydowanie bardziej ofensywa, mega dobitna średnica (nie wiem czy nawet nie bardziej jak w Exposure 3510). Góra w obu piecach (Roksan , Leema) trochę uproszczona (rozdzielczość, detal). Oba piece mają swój bardzo silny charakter, trzeba tego chcieć. Nie kupuj w ciemno używki.
-
Masz lodówkę Samsunga ?
-
-
Chyba nawet kupił te Pylony dla siebie. W Q21 nie krzywili się słuchając jak grają ich ukochane Pylony z piecem Quadrala?
-
A to nie Szymonfaber na swojej stronie zawarł ich test. Tam Pylony to była czysta poezja ale żeby tak się stało należy zapewnić im doborowe towarzystwo. I tyle w temacie. Heh
-
Napisałem - producenci kabli. Ale jak już sam wiesz kto jeszcze i o tym piszesz (branża) to oczywiście masz rację. Najważniejsze, że
-