elektron6

Nie byłbym taki pewny...teraz i zasilacz potrafią nieźle skomplikować o układy zabezpieczeń (układy protect), przetwornice DC/DC,...to nie jest takie do końca hop...aby to wszystko rozszyfrować bez dokumentacji..

Niestety ale przy obecnym poziomie produkcji to i złota raczka często już nie pomoże. Jak napchają do modułu dziwnych scalaków, markowanych tylko pod producenta to gdzie to kupisz? A jak ci się to uda to kupisz zapewne "malowankę" która uszkodzi się wcześniej czy później...Analiza konstrukcji i szukanie babola konstruktora? - niby można ale to już wyższa szkoła jazdy, czas, koszty,...słabo to widzę. Niestety pozostają 2 opcje; rezygnacja z "nowoczesności " i zakup czegoś dobrego z vintage (ten sprzęt przeżyje nas wszystkich) lub cykliczna wymiana sprzętu na nowy co 2 lata? co 4 lata? w myśl modnej ostatnio filozofii "ECO" Osobiście wybrałem opcję z vintage.

Bardziej widziałbym teorię, iż gra naszych kopaczy była spowodowana tym, iż generalnie im się nie chce bo i po co narażać kolana skoro w klubach zarabiają grubą kasę. Lenie i jeszcze raz lenie bez honoru. Lewy number one a nie pokazał nic - zero żeby to jeden chociaż jakiś trik,...szkoda pisać

I okablowanie china z pseudo miedzi:)

Ogólnie przerost formy nad treścią. Każdy obecnie produkowany sprzęt audio w zasadzie posiada na wejściu filtry LC. Może 30-40 lat temu to było coś...teraz taki filtr kosztuje przy produkcji masowej 1 euro:) Ludziska się podniecają, iż w listwach hiend producent wstawił 2 diody, 2 dławiki i parę najtańszych kondensatorów.

Bardzo fajny sprzęt:) Ten model znam jak własną kieszeń. Gra to bardzo fajnie ale jeszcze lepiej gra pierwszy wypust Fisher X100 - wersja z prostownikiem lampowym 5AR4.

Szczerze Osobiście nie chcę tego typu wzmacniacza nawet za dopłatą.

Standard. Do obecnie produkowanych klocków upycha się bajery, które dają poczucie "dobrze wykonanego" produktu. Tylko że dla producenta jest to znikomy koszt. Największym kosztem są porządne trafa, kondensatory, tranzystory, radiator, potencjometry, chassis etc to kosztuje. I niestety na tym się oszczędza wstawiając liche elementy made in china. Finalnie użytkujemy wzmacniacz, który z samego założenia nie nadaje się do słuchania muzyki ale cóż na pocieszenie mamy tysiące opcji i bajerów...po co to komu skoro to i tak nie gra???

Proste tak się teraz produkuje trafa - china:) Aby taniej i na sprzedaż,... Inne metody poradzenia sobie z problemem - zalać blachy trafa specjalnym lakierem do traf a pod trafo dać izolację z gumy, korka, pianki. Pod śruby mocujące trafo do chassis tez dać wytłumienie. W jakimś stopniu powinno to pomóc zniwelować brum i drgania przenoszone na obudowę. Nie ma to jak sprzęt vintage:)

Wzmacniacz dobierasz przede wszystkim do kolumn bo to jest klucz prawidłowego grania lampy. W pierwszej kolejności oceniasz jakie masz kolumny a to wygląda następująco - skuteczność 88db zatem - dosyć niska. Słuchasz muzyki rock a tu trzeba trochę mocy ( to nie jest jazzik:). Zatem moim zdaniem potrzebujesz na bank konstrukcji PP lub SE ale tylko mocna lampa typu 845, GM70. Daj sobie spokój z konstrukcją typu SE (EL34) - Tsakiridis Theseus. PP? Proszę bardzo. Poluj na Luxman LX360 - jeden z najlepszych wzmacniaczy lampowych w historii audio. No i słuchasz gramofonu a ten wzmak ma jeden z lepszych pre lampowo - tranzystorowych. Prawdziwy majstersztyk.

CD jak CD a laser KSS123 dosyć popularny ale już nie taki tani...za w miarę oryginalny laserek trzeba obecnie zapłacić te 500-600 zł. Osobiście wolałbym coś z Marantz z CDM4/19. Laser dużo lepszy bo w polu magnetycznym, względnie łatwy do kupienia (sprawne, używki można kupić za 100-200zł). Model ; przykład CD52MKII etc

Są prostsze sposoby:) trzeba korzystać z technologii pod tytułem ; komunikacja i sąsiedzkie pogadanie. Idzie się do sąsiada i się rozmawia o problemie a nóż będzie ciszej słuchał tv.

A co tu weryfikować???Jak ktoś wie, iż ma jakieś uczulenia czy problemy zdrowotne to z reguły sam dopyta i oceni ryzyko. Co mi z wywiadu typu; czy jest Pan uczulony na x substancję? A skąd mam wiedzieć? Czy robiłem jakieś testy uczulajace? Czy miałem kontakt z osobą zakażoną? może miałem, może nie kto go wie czy kolega który pracuje obok jest zdrowy czy chory,..

Sorry ale tak się teraz produkuje elektronikę; kiepskie trafa zasilające, elektrolity wielkości kieliszka (kiedyś wielkości puszki do piwa:), liche tranzystory i to się przekłada na granie - 2-3 ohm impedancji w dołku i elektronika kuleje. A podłącz takie kolumny pod jakiegoś Sansui z lat 70- tych to ci głośniki wyrwie z obudowy. Na plus oczywiście obecnych konstrukcji; zdalne sterowanie no i wszelkie bajery (tysiące wejść, wyjść, ustawień) tylko nie spełnia to podstawowego założenia - to nie gra!! Osobiście - szkoda kasy na takie zabawki.

Tak przyspiesza, iż każde państwo UE ma inne zdanie czyli będzie pewnie z tego jedna wielka kupa,...zasady co da nam paszport zapewne będą "luźno interpretowane" i w razie "W" paszport będzie tylko świstkiem papieru.

Powrót do przeszłości. A ja się pochwalę, iż nie tak dawno miałem okazję odrestaurować a potem osłuchiwać pierwszy stereofoniczny wzmacniacz Sansui model Q-3535. Rocznik wyborny bo 1958

Z tego co obserwuję temat paszportów covidowych zaczyna się rozmywać i może się skończyć tak, iż będą warte tyle co kawałek papieru toaletowego. Jeśli przykładowo za rok ponownie wybuchnie pandemia to i paszport nie pomoże - i tak kraje będą się zamykać czy też wprowadzać kwarantannę (również dla osób zaczepionych).

ECC808 zaczyna się dobrze:) a jeszcze lepiej ECC808 TFK:) Zapewne chodzi o swap na ECC83.

Nic nie zmienia faktu że jak jesteś naprawdę dobry i pracowity to wcześniej czy później "wypłyniesz" i rynek się o ciebie upomni:) Jedyny minus tego konkretnego zawodu to regionalizacja rynku pracy w odniesieniu dobrych ofert pracy. Fakt że z reguły trzeba trochę poszukać tej pracy.

Sporo zależy od konstrukcji wzmacniacza a w zasadzie od tego czy lampy mocy pracują w pobliżu swoich maksimów (krzywa mocy admisyjnej) czy też punkty pracy są tak dobrane że układ nie jest wyżyłowany. Fakt z układu PP El84 te 12-15W mocy wyjściowej jest dobrym rozsądkiem ale są konstrukcje gdzie z tego samego układu wyciąga się i te 25W. W tej wyżyłowanej konstrukcji przy słabej lub nierównej emisji lamp auto bias nic nie da - układ nie ustawi się na zalecany punkt pracy lub jedna z lamp będzie mocniej obciążona od drugiej. Taki układ będzie miał większe zniekształcenia. W "umiarkowanych" konstrukcjach no lampy z emisją powiedzmy 70% powinny się w miarę ustawić co prądów ustalonych przez auto bias ale fakt nigdy nie będzie idealnie równo - do regulowanie symetrii układu pod nowy set lamp jest jak najbardziej wskazany. Najlepiej dobrać lampy w miarę równe no i z przyzwoitą emisją (niekoniecznie to musi być 100%)

Sporo lamp w sprzedaży jest tak pomierzonych, iż nigdy nie widziało testera lamp:) Jak się dopiero dopytuje szczegółów co i jak to się okazuje, ze wie Pan jak kupowałem to lampy były pomierzone a ja przegrałem na nich tylko 300h zatem powinny być sprawne...i tym sposobem kupuje się lampki na wykończeniu albo jedna połówka ma emisję 120% a druga 50% Oferty w stylu - sprzedam lampy sparowane. Sparowane względem jakiego parametru???? emisji - heh dobre a słyszał Pan o nachyleniu charakterystyki? A co to po co to???Inny temat testery automatyczne mierzące lampę tylko w 1 punkcie - no ok nie są najgorsze ale to nie jest to co poczciwy P508 - tutaj można sobie pomierzyć lampę w różnych punktach pracy, przy różnym napięciu anodowym etc. W ten sposób można się sporo o lampce dowiedzieć. Dodatkowo pomiar miernikiem wskazówkowym, doskonale pokazuje jak narasta prąd anodowy- czy jest stabilny, czy lampa się wzbudza, jak lampa zachowuje się po minucie pomiaru (niska temperatura banki) a jak po 30 minutach,... Z mojego doświadczenia co najmniej połowa lamp tych mierzonych, nigdy nie widziała testera lamp lub była źle pomierzona na korzyść sprzedającego. Szczęśliwy posiadacz skalibrowanego i pięknie mierzącego P508.

Spokój i opanowanie:) Żadnej godziny policyjnej nie będzie. Kto by się tam przejmował jakimś Miłoszem...

A ja po raz kolejny powtórzę. Wolność i demokracja jednostki czy też mniejszości, kończy się tam gidzie zaczyna się interes grupy czy tez zarabianie dużej kapuchy. End story:)

Ja nie wiem co się wydarzyło. Może ktoś cos wie? Może po prostu w ciepłe miesiące jest faktycznie mniej zakażeń? Wpływ promieniowania VU? Może obecne spadki to nie efekt obostrzeń, szczepień a tego że zrobiło się cieplej?

No tak często podważano na tym forum skuteczność ; izolacji, zamykania x branży, masek, szczepionek. Pytanie otwarte? Dlaczego nie tak dawno mieliśmy po 30 tyś nowych zakażeń/dzień a teraz 2-4 tyś? To co się wydarzyło? Jak to jest?