Skocz do zawartości

elektron6

Uczestnik
  • Zawartość

    1 393
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez elektron6

  1. Hej, Ilość sprzedanych wzmacniaczy w klasie D do ogółu typowych konstrukcji jest znikoma - jest to może kilka % wolumenu sprzedaży (nie pracuję typowo w branży audio). Usterki w tych konstrukcjach się zdarzają i to nawet często. Typowo uszkadza się stopień końcowy - jak leci to na amen (jak na zdjęciu - tutaj akurat wzmacniacz 2x20W). Przyczyna? wzmacniacz jest obliczony na impedancję 8ohm a często Klienci używają zestawów 4 ohm. Z mojego doświadczenia jest to konstrukcja bardziej awaryjna od wzmacniacza w klasie B/AB.
  2. Lata 50 -te odrzucamy to jeszcze w zasadzie konstrukcje mono. Lata 60 - te tu się nie zgodzę co do marnej jakości wzmacniaczy lampowych. To właśnie w latach 60 - tych mamy świetne wzmacniacze takich producentów jak Fisher, Scott, Pioneer, Luxman, Quad, Leak,...Ktoś kto słuchał przykładowo Leak20, Fisher x100, Pioneer SM-83, Luxman SQ38 wie o czym piszę. Warto zaznaczyć iż podane model wzmacniaczy to tylko klasa średnia. Fakt w tamtym czasie grało to dobrze prawie z każdą kolumną. Obecne kolumny to wiemy jak jest - 2 x po 16 cm głośniki, na ciężkich gumowych zwieszeniach z skutecznością w porywach 88db zatem gdzie to do wzmacniacza lampowego...Co do NAD - nie moja bajka jak dla mnie tam nigdy nie było super elementow.
  3. Nie ma co się oszukiwać niestety ale tak jest to jest katastrofa (techniczna i ekologiczna) co się teraz produkuje w klasie powiedzmy do 10 tyś zł. Owszem powyżej tej kwoty widać pewne przebłyski "solidnośći". Oczywiście nikt nie mówi że sprzęt teraz kupuje się na 10-15-20 lat. Jest sporo osób co kupi nowy klocek i co 3 lata i to dla nich też jest ok, zatem kto co woli i kto co lubi. To co się na pewno udało w współczesnych konstrukcjach to ilość stosowanych niebieskich led - w nocy nie idzi się na to nawet patrzeć tak daje po oczach. Wiadomo czerwona, zółta led odeszła do lamusa bo nie modna... Zgadza się tylko proszę mi pokazać % społeczeństwa którego stać na wydanie 30 tyś na wzmacniacz? a gdzie jeszcze reszta zestawu?
  4. Niestety ale tak jest i podpieram się tutaj praktyką serwisową. To co się taraz produkuje to woła o pomstę do nieba. Szczegóły; dyrektywa ROHS - spoiwo bezołowiowe, luty nieodporne na naprężenia mechaniczne, termiczne - tylko kwestia czasu zanim coś puści,...co raz więcej technologii BGA (awaryjność), okablowanie - pseudo miedź - stopy chińskie miedziopodobne, kiepskiej jakości elektrolity, trafa na styk oczywiście czesto gęsto z sławnym termikiem pod uzwojeniem pierwotnym, scalaki, procki - jak już coś padnie to na amen, przekaźniki taniocha, laminat cieniutki, chłodzenie na styk - często radiator +wentylator no bo metal trochę kosztuje, przełączniki , potencjometry wątpliwej jakości, rozwiązania układowe - przecież to są kopie wzmacniaczy z lat 90 tych - zwykłe najzwyklejsze konstrukcje. Proszę otworzyć średniej klasy wzmacniacz starszej generacji i porównać elementy, montaż to były czasy gdzie miedź była miedzią a nie czymś czego nie da się nawet polutować. Obecne klocki to zwykły złom który po max 5 latach ma trafić do kosza - od taka eco polityka....
  5. Nie kupować nic nowego - bo i po co....wykonanie budżetowe, jakość wątpliwa, rozwiązania układowe - nic ciekawego. Za 7 koła to można kupić coś używanego z lat 80, 90 - tych o 5 klas lepszy dzwięk.
  6. A ja tam trochę staroświecko polecę - moim zdaniem nic nie przebije starej dobrej szkoły DAC w technologii R2R; TDA1541A, PCM63, PCM1702/4...Oczywiście polecam topowe konfiguracje i bezkompromisowe wykonania. To co teraz jest na rynku to już topologie Delta Sigma. Fakt gra to szczegółowo a nawet bardzo szczegółów ale czy przyjemnie i muzykalnie to o tym się już nie wypowiadam(mam swoje zdanie)
  7. Gratuluję!!! Super to wygląda, świetne klocki, piękne unikatowe kolumny i wszystko elegancko spasowane pod kolor. Tylko słuchać w długie zimowe wieczory.
  8. Wszystko jakoś tam mniej lub bardziej zmienia dźwięk tylko w zasadzie jaki z tego morał ? chyba tylko taki iż to niekończąca się opowieść, gonienie króliczka. Wszystko jest ok do momentu kiedy więcej się słucha i cieszy dźwiękiem niż sprzedaje/kupuje, wymienia, analizuje, kombinuje, przełącza. Każde inne źródło w systemie to całkiem inny dźwięk, kolumny - to już każdy usłyszy a do tego jeszcze wzmacniacz, akustyka pomieszczenia, lampy, okablowanie...znam takich co i podmieniali w wzmacniaczach tranzystory końcowe by były NEC czy Toshiba to zamianka poszła na Sankeny. I tak niestety wielu a nas więcej "kombinuje i analizuje" niż słucha i tak oto rośnie kolekcja płyt, vinyli a czas ucieka...to nie ma sensu end story
  9. Zgadza się w przypadku kolumn a w zasadzie w przypadku tłumików stosujemy dzielnik z 2 rezystorów. Zastosowanie w szereg pojedynczego rezystora nie jest równoważnym.
  10. Pomiary są ok o ile ma się do tego odpowiedni sprzęt, miejsce wykonywania pomiaru (a to bardzo ważne) inaczej można się mocno zdziwić wynikami pomiarów... Moim zdaniem to nie studio i regulację warto wykonać po prostu na słuch- fakt będzie to dokładność +/-3 dB bo taką różnicę natężenie dźwięku wychwytuje narząd słuchu ale to wystarczy. Regulujemy pod swoje upodobania na sprawdzonym kawałku i na sprawdzonym nośniku - cóż płyty cd potrafią być nagrane od dźwięku jak za koca po mocno przesterowane wysokie tony. Regulować kolumny w tym miejscu jak mają docelowo stać - to ważne bo samo otoczenie kolumny, rezonanse pomieszczenia mogą sporo zmienić. Jak ktoś chce pobawić się bardziej w elektronikę to oczywiście można użyć sygnałów testowych (koniecznie syg. szumowych a nie pure tone). Najlepsze ustawienie potencjometrów? Większość użytkowników i tak powraca do ustawień "neutral" a jest sporo zwolenników krosowania/omijania potencjometrów. W kolumnach "vintage" tego typu elementy często z powodu wieku potrafią; przerywać, tłumić, zniekształcać - nie jest to regułą ale z mojego doświadczenia warto to sprawdzić - przykład w zasadzie wszystkie kolumny typu AR-2AX i podobne mają korozję potencjometrów.
  11. No cóż teraz w modzie jest minimalizm, prostota i powietrze...nawet gramiak nie ma pokrywy bo i po co? skoro w tej całej prostocie nie ma zapewne nawet gram kurzu. Taki świat a firmy liczą na fakt iż "nowoczesne" pokolenia kupują oczami...komu teraz z młodych chciało by się czytać, sprawdzać, analizować, dociekać... teraz wszystko ma być szybkie, proste i na wczoraj.
  12. Po opisie usterki można wywnioskować, iż to może być jakiś problem z firmware; być może pomoże procedura przeładowania firmware czy też resetu serwisowego. Niby proste ale zarazem raczej do zrobienia tylko w serwisie autoryzowanym. Hardware - to będzie pewnie wymiana modułowa - płyta cyfrowa etc a to będą już koszty. Na wstępie poczytaj instrukcję, user manual czy nie ma jakieś wzmianki co do procedury resetu nastaw, ustawienia nastaw fabrycznych. Optyka - jak to optyka czasami wystarczy czyszczenie a niekiedy laser jest do wymiany.
  13. O ile są to konstrukcje 2 - 3 drożne to można coś fajnego znaleźć ale generalnie lata 70-te to oklepane "kabuki" a to wiemy jak to gra....napchane na masę przetworników o kiepskiej jakości i byle jak zestrojone z obudową. Standardem było umieszczanie 12-15" calowego głośnika nisko tonowego w zbyt małej budzie. Miałem sporo takich kolumn - ogólnie szału nie ma - bardzo mocny bas (jak dla mnie za dużo basu), kiepska średnica i górka nijaka.. Warto ponownie przypomnieć; lampa to głównie czar i piękno wokali, delikatna góra i to musi dobrze zagrać kolumna polecana jako "kolumny do lampy".
  14. Być może wynika to rynku i bardzo a to bardzo wysokiej świadomości Klienta japońskiego na jakość. Z mojego doświadczenia - aby móc zdobyć rynek japoński potrzeba grubych lat współpracy, budowania relacji i jakości produktu a potem ? jedna wtopa i po zawodach ...i nie ma znaczenia że tylko 1 sztuka jest wadliwa na 1000 ...do zwrotu i weryfikacji jest cała partia a zaufanie trzeba zbudować od nowa. Zatem czy opłaca się schodzić z jakości przy takim Kliencie? Zdecydowanie NIE. Przykładowo rynek polski przyjmie wszystko no prawie wszystko a czasami nawet i kota w worku.
  15. Produkt z US no tak:) ale w obecnych czasach wystarczy ebay, zakup a i tak z opłatami celnym wychodzi taniej. Jakby nie patrzeć ceny trzeba umieć dopasować do rynku polskiego a nie US... Prezentowane kolumny OB - tak coś takiego:) jeśli zagra to z daną lampą ok w zakresie basu to zapewne głośniki SABA średnio i wysokotonowe dopełnią szczęścia. Wybór oczywiście nie będzie optymalny dla każdego bo to jest kawał kolumny i trochę miejsca potrzeba. To taki dobry przykład.
  16. Retrospekcja - stan wizualny jak to stan wizualny ale jak dla mnie ceny są amerykańskie,...bo jak to nazwać skoro inny sprzęt jest 3 krotnie tańszy a ma zamiast 2 rysek 5. No ale dobra kto co woli. Przegląd techniczny - nie wypowiadam się aczkolwiek osobiście wolę sprzęt bez ingerencji osób trzecich bo ludziska różne rzeczy zmieniają , kombinują. Ustawienie w wzmacniaczu biasu i napięcia offsetu to przy posiadaniu SM nie jest jakieś wielkie issue a i bez dokumentacji da się to ustawić - 15 minut roboty. A teraz na temat Ogólne złote myśli w tym temacie; - polecam kolumny o wyższej skuteczności min. 90-92dB i wyżej, nawet jeśli mamy lampowego potwora 30-40W. Z mojego doświadczania lampa jest kapryśna na ten parametr i widać to najlepiej jak wzmak radzi sobie z najniższymi rejestrami. Niby i gra lampa z kolumna 86dB ale nie ma tego polotu, swobody...czegoś brakuje - ważne- głośnik niskotonowy najlepiej o lekkiej memebranie i małym skoku. Wtedy też mamy dobrą odpowiedz impulsową i lampiak nie będzie miał problemów z wysterowaniem kolumny. "Ciężki" głośnik o zawieszniu gumowym, dużym wychyleniu to nie jest to. Stare papierzaki wile widziane:) Szerokopasmowe konstrukcje też, konstrukcje open baffle - super. Oczywiście trzeba zweryfikować system pod względem "kulania" na basie - jeśli to jest zapewnione to mamy wszystko. Tranzystor nie ma takich wymagań bo to zreguły są mocne spawarki z wysokim parametrem "damping factor" - unikać konstrukcji "przekombinowanych" typu "kabuki" - ilość głośników nie idzie w parze z jakością grania. Według mnie lampa jest wrażliwa na przesunięcia fazowe, zatem im zwrotnica prostsza tym lepiej - czar lampy to przede wszystkim piękny wokal, szczególnie wokal żeński - zatem kolumny powinny mieć średniotonowy przetwornik na "odpowiednim poziomie" - to nie może byćjakiś tam pierwszy lepszy Tonsil to zabije nam czar lampy. - konstrukcje stare "vintage" czy nowe? - do wyboru do koloru. Kto co woli i jaki mam budżet. Aha skuteczność - ta miarodajna to jest przy podaniu do głośnika 1W i z pomiarem w odległości 1m od kolumny. Często gęsto producent podaje np. skuteczność 102dB ale przy mocy 2,2W czy też w odległości 0,5m (to takie chwyty marketingowe)....
  17. MDC2250 Melodika. W recenzjach - kabel neutralny, czyli nic nie dodaje i nic nie ujmuje zatem ideał ideałów.
  18. Jak ma być tanio i niezawodnie to może być jeszcze legendarny W124 2.0 diesel z spalaniem ok 5l/100km. Można kupić i z klimą a nawet i w automacie. Cego więcej chcieć. Zatem można czegoś poszukać z złotej ery audio np jakiś Pionek z lat 70 tych. Gra i to nawet jak.
  19. Fachowców jest mało bo i temat mało płatny i mało opłacalny. Na porządny serwis klocka trzeba poświecić te dobre min. 6-7h a zarobisz na tym 100-200 zł i to czasami nie ...taki sobie biznes.
  20. A po czasie i tak większość osób wraca do "starych" dobrych rozwiązań - DAC typowo 16 bit (TDA1541A, PCM63,...) z przetwarzaniem R2R a wszelkie konstrukcje delta sigma (AK, WM,...) to wiemy jaki jest tego los,...
  21. Popraw położenie lamp w podstawkach a potem to już chyba serwis...
  22. To się zgadza:) Te 12kHz to może być i u 90 latka. Ocena progu słyszenia może odbywać się tylko i wyłącznie poprzez badanie słuchu wykonane na skalibrowanym audiometrze (podkreślam skalibrowanym) w komorze ciszy. Oczywiście badany będzie tylko "pure tone" . W przypadku sygnałów bardziej złożonych może się okazać iż wynik będzie jeszcze gorszy - tzn często ucho ma jeszcze dany próg czułości ale wyższe partie słyszenia (układ nerwowy) nie analizują już tak sprawnie sygnału złożengo. zatem te 16Khz to jest dla tonu czystego, pojedyńczego.
  23. Tak do 40 latek w zasadzie można uznać się dana osoba wszystko w miarę słyszy o ile słuch nie został uszkodzony np. w wyniku grypy, zapalenia zatok, przyjmowania leków z końcówką "cyna:,..Po 40 roku życia zaczyna się równia pochyła dla progu słyszenia nawet dla osób super zdrowych; naturalny proces starzenia narządu słuchu w tym głównie ślimaka oraz wpływ wszechobecnego hałasu otoczenia. Skutek słyszymy do 16kHz a potem to już się cieszymy 12kHz i też jest dobrze. PS Pan Doktorek
  24. Do słuchania utworów Metallicy to raczej nawet ta mocna lampa odpada - gęstość przekazu a lampa to trochę nie tędy droga. Rock, jazz, pop - tutaj lampa pokaże wyższość nad tranzystorem co do piękna wokalu, miękkości dźwięku i delikatnej góry. Oczywiście to jest tylko moja opinia zatem nie wywołuję tutaj wojny lampa kontra tranzystor. Osobiście przez n- lat miałem setki konstrukcji tranzystorowych od Diory po Sansui do Accuphase, MC,...od 10 lat tylko lampa (nawet i tuner FM jest lampowy:) )
×
×
  • Utwórz nowe...