Skocz do zawartości

elektron6

Uczestnik
  • Zawartość

    1 616
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez elektron6

  1. A jeszcze kilka miesięcy temu na tym forum było bardzo dużo przeciwników szczepień Ciekaw jestem czy coś się zmieniło? A może te osoby nawet są już po szczepieniach.
  2. I trzeba będzie zainwestować w zakup pilota przewodowego (RC-11) do Aiwy
  3. Akurat wczoraj odgrzebałem kilka kaset magnetofonowych - oryginalne nagrania na chromówce. Nagrania z początku lat 90- tych z rynku niemieckiego. Deck Aiwa AD-3800 (ot taka klasa średnia). Jak to zagrało to głowa mała; dynamika, ciepło, pełne pasmo, brak podbarwień, wyostrzeń. I tak mnie wzięło na rozważania - co to za rozwój w technice audio że większość moich płyt cd (nawet wydania na rynek japoński) poległo z grubej rury z 30 letnimi kasetami. Nadmienię, iż mam całkiem nie złe transporty, dec etc. A co by się działo jakbym miał jeszcze jakiś wypasiony top deck? Dochodzę do wniosku, iż faktycznie z obecnymi źródłami dźwięku jest coś nie tak,..to brak dynamiki, to za mocno nagrane wysokie tony i tak w kółko...
  4. Tego nie wiem ale abyśmy się upewnili czy jakaś zmiana szczegółów systemu audio wpływa na nasze postrzeganie odbioru muzyki musiałbyś wykonać badanie ABR - badanie potencjałów pnia mózgu. Jeszcze lepiej wykonać tego typu badanie podczas snu. Polecam
  5. Niby masz rację ale zawsze można iść w dyskusje, iż pokazane badanie to jest sygnałem "pure tone" a muzyka to troszkę bardziej skomplikowany sygnał,... 50dB ubytku powyżej 14Khz to też nie jest tak, iż nic nie słyszysz - ot średni ubytek słuchu.
  6. Cena to fakt nie jest mała ale patrzą ogólnie na ceny kolumn innych producentów to moim zdaniem cena jest konkurencyjna. Ogólnie kolumny nie są tanie, nawet i modele używane (cenione modele).
  7. Stare konstrukcje JBL to jest klasa sama w sobie:) Jakby nie patrzeć jak JBL produkował swoje najlepsze modele to większość obecnych firm produkujących kolumny po prostu raczkowała.
  8. No tak ale w kontekście muzykalności nasze ukojnie muzyczne raczej nie jest osiągane przez satysfakcję, iż nie zniekształciłem dźwięku - nic nie dodałem i nic nie ująłem z dźwięku? Nasze określnie muzykalności ocenia ucho/układ nerwowy i mamy malinę na buzi bez analizowania poziomu zniekształceń. Czy jest może inaczej? Muzyka brzmi do duxx ale sztucznie się uśmiecham bo jestem pewien, iż nagranie jest to zgodne czy też bliskie oryginałowi. To chyba trochę jak z obuwiem ...but jest wygodny bo jest markowy i tak mam być a podróbka tego buta - choć też może wygodna albo i wygodniejsza to mimo wszystko nie ma racji bytu (jest odbierana jako coś gorszego).
  9. Muzykalny sprzęt to taki który jak włączysz to się nie ma ochoty go wyłączać - muzyka wtapia się w otoczenie czy też nasze codzienne problemy. Po zaprzestaniu słuchania nie odczuwasz zmęczenia dźwiękiem. Ot prosta definicja:) Słuchasz i delektujesz się dźwiękiem popijając dobre winko.
  10. Analizator audio mile widziany, fajna sprawa:) Z interpretacją wyników zgadzam się w 100%. Ostatnio jeden z sprzedających usilnie próbował mnie przekonać, że oferowane przez niego kolumny mają skuteczność 96dB. Niestety nie doczytał lub nie chciał doczytać że parametr podano dla mocy 2W i w odległości 0,5m. Po przeliczeniu na "standard" skuteczność wyszła bidnie,...
  11. Smaczność ? w zasadzie do tego to może zmierzać:) Wiesz teraz się pije bardzo sterylne, czyste mleko i sporo osób twierdzi że to jest to. A ja n lat temu piłem mleko prosto od krówki - fakt było może trochę brudnawe ale mimo wszystko smaczne ( jak dla mnie):)
  12. Nie:) i tak bo muzykalność to moim zdaniem nieznany algorytm dziesiątek parametrów i ich wzajemnej korelacji. Przykładowo abyś wyrobił dobre ciasto na smaczny chlebek to niekoniecznie algorytm jest taki, iż wszystkiego ma być jak najwięcej a wszystkie produktu muszą być 1 klasy. Nie jest wykluczone, iż ciasto będzie smaczniejsze jeśli użyjesz gorszej jakościowo mąki ale zmienisz na przykład trzy inne parametry; temperaturę wypieku, ilość drożdży, dodatków etc. I nie chodzi tutaj o ocenę parametrów produktów - jak twierdzisz to jest łatwe do zmierzenia ale o recepturę (algorytm). Ten piekarz odnosi sukces, które zna tę "magiczną" recepturę. Ja to wiedzę tak iż być może tok myślenia jest taki, iż sprzęt muzykalny to taki który spełnia algortym że ; zniekształcenia = 0,1% a jednocześnie czas narastania sygnału = 2xpi x zniekształcenia przy założeniu że przesłuchy nie są większe niż 10% zniekształceń etc. Ten kto znajdzie właściwy algorytm - ten odkryje muzykalność:) Temat na nagrodę Nobla:)
  13. Jak jaki parametr ? tu nie chodzi o pojedynczy parametr a dziesiątki parametrów a w zasadzie o algorytm ich wzajemnej oceny czy tez interpretacji tego algorytmu przez nasz układ nerwowy. Czy działanie naszego mózgu jest w 100% znana?? raczej nie,...
  14. Gdyby jakikolwiek sprzęt audio oddawał wierność nagrania to nie słyszelibyśmy różnicy miedzy koncertem na żywo a z głośników. Ten "wierny" dźwięk musi być najpierw utrwalony przez mikrofony w studio nagrań, potem nagrany na nośnik, odtworzony przez źródło, wzmocniony, przetworzonym w głośnikach. Zatem o jakiej wierności my tu rozmawiamy i co mi daje parametr zniekształceń nawet na poziomie 0,000001%? Nic nie daje.
  15. Z drugiej strony to i co z tego że znasz poziom zniekształceń...toż to są tylko pomiary dla "pure tone" sinus a niestety muzyka jest muzyką i do sinusa to to nie jest ani trochę podobne... Na muzykalność składa się wszystko w muzyce; pasmo, zniekształcenia, układ harmonicznych, czas odpowiedzi i pewnie dziesiątki innych parametrów. Sam obecnie osłuchuję końcówkę Klien Hummel z lat 70 tych i co z tego że ma poziom zniekształceń 0,5% a współczesny sprzęt ma ten sam parametr na poziomie 0,005%? Finalny efekt jest taki że współczesnego wzmacniacza nie mogę słuchać dłużej niż pół godziny (męczy słuch, krew z uszu, za sterylnie, za szeleszcząco po prostu nieprzyjemnie czy też nie muzykalnie) a staruszka nie chce się wyłączać. To jest po prostu Życie a nie Laboratorium.
  16. A nie lepiej przy niewielkiej modyfikacji zarżenia kupić w rozsądnej cenie niemieckiego PCC88 TFK?
  17. Wydaje się, iż jeśli obecnym punktem odniesienia jest produkt chiński to fakt jak dla mnie każda jedna lampa NOS będzie lepszym rozwiązaniem. Mam przynajmniej pewność że w takiej lampie wolfram jest wolframem:). Przykład; po przeróbce wyprowadzeń wolę wstawić radziecką 6N2P niż china ECC83. A i radziecki produkt podziała 10 -krotnie dłużej:)
  18. Kiedyś dostałem fajny feedback od człowieka który "zjadł zęby" przez 40 lat doświadczeń z kolumnami i u mnie się się to sprawdziło:) W przypadku zakupu kolumn używanych, szuka się przede wszystkim kolumn uznanych marek - tych marek które przez długie dziesięciolecia specjalizowały się w produkcji i rozwoju przetworników, kolumn. W ramach danej marki trzeba wyselekcjonować te modele, które są ogólnie chwalone przez użytkowników na całym świecie - tutaj warto poczytać opinie na stronach anglojęzycznych. Sorry ale opinie z rynku polskiego są często naginane przez handlarzy. Nie twierdzę że kolumny "no name" czy też przykładowo firmy specjalizującej się w produkcji wzmacniaczy nie mają prawa dobrze zagrać ale przynajmniej zakup "w ciemno" może być ryzykowny a i może być problem z późniejszym odsprzedaniem kolumn. Firmy z tradycją? a choćby JBL - uznanych modeli jest od groma. Swego czasu tak trafiłem na model L100T i jestem miło zaskoczony:)
  19. Czy też styl skandynawski/duński a w zasadzie to i polski z lat 60 - tych:) Styl retro się odradza:) Czyli podsumowując. Na bezrybiu to i rak ryba:)
  20. Z lampami to tak jest i chyba będzie że te grają pięknie, które są aktualnie dostępne na rynku:) Historia pokazuje, że kiedy zaczynałem historię z bańkami a było to dobre 20 lat temu to grała tylko stara gwardia; TFK, Siemens, Amperex, Mullard etc, potem lampek było co raz mniej a ceny poszybowały do zaporowych to pojawiło się co raz więcej opinii że grają Philipsy, amerykance ; RCA, GE itp. Obecnie lamp starej gwardii jest i mało i za parę TFK_ECC83 trzeba zapłacić te 1200-1500 zł to zaczął grać blok wschodni; RFT, Telam/Polam, radziecka myśl techniczna. W necie jest co raz więcej "fachowych" opinii, jakie to dobre są lampy ECCxx RFT, jak wspaniale się okazały 6N2P a 6N23P-EV to już jest święty gral:) I tak za parę ECC83 RFT te 20 lat temu płaciło się 10 zł a teraz 20 ludków licytuję ( a nawet bije się) o parę za 120-150 zł. Warto dodać że podane lampy bloku wschodniego były uznawane za "śmieciowe" i nie warte zainteresowania - 20 lat temu jakoś nie chciały grać, kaleczyły dźwięk, brakowało detali. powietrza, wypełnienia a co druga mikrofonowała. Pytanie otwarte? to jak to jest?
  21. Co do wbudowanych filtrów sieciowych to warto zdać sobie sprawę, iż w obecnych czasach taki filtr to jest żadna nowość ..ot chleb powszedni. Taki filtr ma prawie każde urządzenie bo i cena gniazda zasilania z filtrem to jest cena 1 piwa,.. i tak często gęsto mamy filtr w listwie a potem w urządzeniu:) Podobno od przybytku głowa nie boli, można filtrować i 3 stopniowo.
  22. Z używek to warto poszukać coś z firm które mają uznane miejsce w historii produkcji przetworników jak i kolumn; przykładowo coś z JBL z dobrych (a może i nawet najlepszych) lat 80 - tych. JBL L100T?
  23. Z audio pomału to się robi technika kosmiczna:) Takich kabli to chyba nawet i NASA nie posiada w swoich statkach kosmicznych. Ewentualnie nie jest to technika kosmiczna a komiczna.
  24. Co do elementów to napisałabym; z wyjątkiem tranzystorów mocy, przełączników, potencjometrów etc. Przecież obecne przełączniki nie są w stanie wytrzymać normalnej pracy przez rok,..
  25. W zasadzie każdy bawi się jak bawi:) nie krytykuję i nie popieram:) choć często podczas ślepo testów może być problem z wskazaniem co gra...
×
×
  • Utwórz nowe...