elektron6
Uczestnik-
Zawartość
1 498 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez elektron6
-
Może i dlatego to fakt. A czemu tak jest? Żyłka ryzyka uda się lub nie? Będę miał powikłania lub nie? Igranie ze zdrowiem? A moze chciałbym być zarazony i pracować i zarażać innych? Czy to jest mądra osoba która podejrzewa ze jest chora a nie idzie się leczyć , badać? To chyba u nas jest standardem cos na wzór wykonywania cytologii u kobiet... robi się badania jak już raczek jest w stadium zaawansowanym a tak to jest strach przed pójściem do ginekologa.
-
Tak jest połowa osób tutaj z forum to zapewne elektronicy, inżynierowie ale jak widzimy co drugi to mądrzejszy od lekarzy zakaźników. Lekarz tak a inżynier siak, parodia...
-
Informacja z przed chwili z Polsatu. Prof Flisiak z chorób zakaźnych informuje iż maleje liczba potwierdzonych przypadków covid ponieważ widać trend iż co raz mniej osób zgłasza się objawami przyziebienia, lekarze kierują mniej osób na testy . Pytanie dlaczego mam takiej osobie nie wierzyć??? Kto wie lepiej niż człowiek który jest specem od chorób zakaźnych? Mam uwierzyć Sanwigowi? a może Łysyrafal jest mądrzejszy??? Może ktoś podpowie?? Ja wiem ze w Polsce to kazdy jest lekarzem...bez papieryu..
-
To nie ma co opierać się na słowach premiera. Świat nie zaczyna i nie kończy się na tym co powie Mateusz. Trzeba posłuchać trochę osób z branży medycznej. Przykład co to za dane ze ktoś mówi ze chorych może być 3 razy tyle ( gdybanie) a może to jest razy 5 a może razy 8. Punktem odniesienia są potwierdzone przypadki wśród osób objawowych. Przecież na da się w jednym czasie przebadać wszystkich chętnych ? Ok uruchamiany system kto chce to idzie i się bada za free ok tylko jak to zrobić jak zgłosi się w jednym dniu 400 tys osób? A co jeśli danego dnia będzie chętnych tylko 100 tys ? To co z automatu spadnie liczba wykrytych przypadków? Żaden system testowania nie jest idealny.
-
Zawsze jestem chętny na zapoznanie się z innymi danymi:) jeśli takie są.
-
Audiowit; Nie rozumiem w Twoim opisie o co chodzi z stopami metali ale wiem jedno stop bez pb nie służy bezawaryjności elektroniki. Sprawdzone w praktyce:) a jak już jesteśmy przy serii L Kenwood to zajrzyjmy do środka L-02 Opinie, komentarze?
-
Tu się zgodzę no może po za faktem, iż obecna elektronika nie jest wrażliwa na wibrację. Napisałbym że obecna elektronika jest szczególnie wrażliwa na wibracje. Dyrektywa RoHS swoje zrobiła w temacie procesów lutowania, zatem będzie miało się co psuć. Sorry już się psuje:)
-
Ponownie przypomnę o efekcie skali. Poziom obostrzeń jest dopasowany do poziomu dziennych przypadków nowych zakażeń. Przed w czasie wyborów mieliśmy dzienny poziom zakażeń ile max 500 osób? Przed chwilą mieliśmy 25 tyś, teraz ok 15 tyś. Obostrzenia są takie jakie są . Kto wie czy po świętach nie bedzie to 50 tyś/dzień wtedy też mogą być wprowadzone obostrzenia typu całkowity zakaz wychodzenia z domu. I cóż takie życie. Tak mamy i w innych krajach...w zasadzie codziennie coś się zmienia. Dzisiaj pisali, iż Szwecja ma 17 tyś przypadków/dzień i wprowadza dodatkowe obostrzenia a jak pamiętamy też swego czasu kozaczyli. Ludzie porównują liniowo w stylu dlaczego kiedyś było tak ale teraz jest inaczej. Prosta odpowiedz - pandemia ewoluuje a wraz z nią poziom obostrzeń. Ponownie zaczyna mi to przypominać porównywanie wzmacniacza Diory do Accuphase... A to dobre i fakt:) A jakie recenzje, opisy:) Sama grecka muza poezji chyba by nie dorównała tak pięknym dziełom.
-
Zgadzam się:) Ktoś kto to kupował nie czaił bazy o co w tym wszystkim chodzi...kupili aby szybciej i taniej a życie to zweryfikowało.
-
Żaden sprzęt medyczny nie ma na starcie papierów, dopuszczeń etc. To znaczy z poziomu producenta sprzęt musi mieć aktualny znak "CE" a potem musi być pierwsza instalacja w miejscu użytkowania, szkolenie personelu przez dystrybutora lub serwis autoryzowany. Następnie wystawienie Paszportu Technicznego plus właściwe wpisy i wtedy też można używać aparatury medycznej. To nie jest w stylu kup, plug and play i jazda.
-
Kolejny cykl preampów. Teraz coś z stajni Kenwood model L-1000C z lat 90 - tych. Kawał dobrej roboty, zatem i gra cudownie. Ciekaw jest ile trzeba obecnie zapłacić z nowy, podobnie wykonany preamp? I jak tu nie twierdzić, iż to co dobre to już dawno wynaleziono...
-
Napisałbym - skoro mamy już takie problemy u nas to po co dodawać oliwy do ognia... Kraft, kibole wszędzie latają z meczetami i nie jest to domena Polski. Widziałeś kiedyś w akcji kiboli angielskich? Tam to jest dopiero dym. Rządowe limuzyny - co to porównywać wypadek na przejściu dla pieszych z celowym rozjechaniem 10 -20 osób...nie ta liga, nie ta skala porównania. Napastowanie kobiet - nie twierdzę że w Polsce nie ma gwałtów ale do masowego ubogacania kobiet raczej u nas nie dochodzi. Kraft, podsumowując; inna skala, inna liga , porównanie nie trafione. To jak jakbyś porównywał wzmacniacz Diora z wzmacniaczem Accuphase i twierdził że to jest ten sam produkt.
-
To fakt w papę to można dostać wszędzie, również i w Polsce ale raczej w Polsce nie dochodzi do sytuacji typu; ścinanie głowy nauczycielom, sylwestrowe ubogacanie kobiet, rozjeżdżanie ludzi samochodami, giwera w rękę i strzelanko jak w gierce komputerowej. Jest różnica???? Ostatni news nie pierwszy, nie jedyny i zapewne nie ostatni. https://wiadomosci.wp.pl/niemcy-tragedia-w-trewirze-nowe-informacje-6581796763802560a Ktoś zaraz zapewne napisze, iż w Polsce mamy to samo. Na pewno nie aczkolwiek zmierzamy do tego aby to samo mieć u siebie. Bierzmy temat z otwartymi rękoma!
-
Unison research simply two Marka znana i ceniona ale montaż i lutowanie tragiczne. Po n latach użytkowania sprzęt nie wytrzymuje próby czasu. To nie jest górna liga.
-
Historycznie patrząc zawsze była zasada asymilacji mniejszości do większości. Tam gdzie się to nie udało robiło się nie wesoło. I coz znajoma pracująca w Berlinie boi się sama wracać do domu o godz 20 bo pewni przybysze nie chcieli się asymilować, ustanowili sobie własne prawa i przekonania. Tak jak jest większość boji się mniejszości.
-
Sorry masz racje... ten reportaż jak to geje kupowali sobie dzieci i udawali rodzine to Jarek nakręcił tak dla jaj. Tak spoko tematu nie było, przyśniło mi się zatem jest luzik.
-
Żelazem nie wypalam ale jasno deklaruje iż z pewnymi tematami nie zgadzam. Co do narzucania ? A wszystkim nam próbuje się ladnie sprzedać nowy model rodziny takie poplątanie z pomieszaniem. Ale jeśli dla innych to zmiana w dobrym kierunku to tak jak pisałem -,żelazem nie zamierzam wypalać:)
-
Johndoe idzie w skrajności a ja na oczy widziałem komedie gdzie 14 latek wezwał policję bo matka zabrała mu telefon. Geje byli są i będą i to jest dla mnie ok do momentu kiedy znaczna mniejszość nie zaczyna decydować o znacznej większości...
-
Nie mówię ze to jest wina naszych dzieci a pisze ze kolejne pokolenie nie będzie co raz lepsze. A gdzie jest przyczyna źródłowa ? Cywilizacja i przyzwolenie na wszystko. To ze facet będzie z facet to jest może moja wina? Sorry ale ja tego nie popieram. Z reszta winnych nie szukam ale stwierdzam jedno - nic nie wskazuje ze będzie lepiej. A teraz załóżmy ze to nasza wina. To wez teraz czegoś zabroń? Przykładowo dziecku... jutro zapuka do ciebie prokurator, policja, rzecznik praw i inne osobistości.
-
Coz już teraz jest niewesoło w tematach zniszczenia środowiska, dostępu do wody, zdrowej żywności i poszanowania człowieka. Z roku na rok wyglada to co raz gorzej i zaczyna to narastać w szybkim tempie. Co bedzie za 30 lat? Globalnie to może być w lecie po 40 stopni, poziom Wisły będzie 5 cm, raczek będzie na porządku dziennym, pod pierzyna facet będzie z facetem, nikt nikomu nie poda szklanki wody- egoizm. I to ma być postęp? To ma być lepsze, mądrzejsze pokolenie. Samozagłada
-
Czy każde następne pokolenie będzie lepsze? To bym dyskutował... według mnie kolejne pokolenia ida w kierunku samozagłady, odrealnieniu i zezwierzęcenia. Czy są bardziej pracowici to na pewno nie. Czasami mam przyjemność rekrutować obecnych młodych geniuszy i muszę tych ludzi podsumować krótko; 7 na 10 to lenie, egoiści, narcyze...narwani, zniecierpliwieni bez szacunku do siebie i innych. O pokorze i chęci nauki nawet niewspominan. To pokolenie daje radę tylko dla tego ze to my rodzice we wszystkim pomagamy... znam delikwentów którzy w wieku 28 lat przychodzą do mamusi po 5 dych na dyskotekę bo nie ma...a rodzic daje.
-
To się zgadzam:) z czego dodajmy ze połowa to osoby bierne zakupowo; zwiedzają galerie bo inaczej nie wypada... Co za czasy ze galeria stała się centrum „kultury i rozrywki” , podstawowym miejscem spotkań młodzieży. Coz inne pokolenie, nastawione na bycie trendy i ogólny konsumpcjonizm.
-
Wszystkie działania pewnie nie. A o własne zdrowie najlepiej zatroszczyć się samemu. Podobno w sobotę były już tłumy w galeriach ( nie byłem) zatem to jest przykład jak się troszczymy o zdrowie. A później pretensje do całego świata ze jeden z drugim złapał wirusa czy tez ze rząd zadbał lub o to i tamto.
-
Cóż. Jak to mówią lekarze z oddziałów zakaźnych. Niewierzących zapraszamy do pomocy w oddziałach covidowych. Wiemy, iż niektórzy aby uwierzyć muszą czegoś dotknąć, doświadczyć.
-
To fakt praca jest ważna ale nie najważniejsza i jak to się mówi można ją w dłuższej perspektywie odbudować...czy też w tym czasie znaleźć coś innego...może gorzej płatnego ale jednak. Przede wszystkim współczuję tym wszystkim, którzy w swoim najbliższym otoczeniu stracili kogoś bliskiego. Tutaj jest różnica - życia ludzkiego się nie wskrzesi. Przykro się słucha kolegi, który opowiada, iż stracił 65 letniego ojca w wyniku ciężkiego, covidowego zapalenia płuc. Być może (zapewne) bez restrykcji jeszcze kogoś innego ojciec, matka, babcia,...nie spotkali by się z nami podczas najbliższych świąt. Nawet jeśli śmieszne lub nie restrykcje ocaliły 10% więcej ludzi to moim zdaniem było warto!!