tomasz1w

Dzięki Adam. W takim razie może spróbuję większe Bowersy 706 S2. Ciągle mnie kuszą i skoro 707 S2 tak się "skleiły" z Elexem, to może wrażenia z 706 S2 będą jeszcze lepsze. S3 są trochę za drogie i chyba już nie tak szybkie, jak S2.

@kaczadupaPrzypomnij, ten Hegel u Ciebie to H95? Odnośnie ATC, z tą Regą spróbowałbym SCM11. A może KEF R3 Meta. Albo Gato Audio FM 8. MA Gold 100 5G? Dynaudio Evoke 20? Adam, jakieś inne zajawki?

Dzisiaj na próbę potek na 12 wylądował;) Tak na kilka minut. Bowersy dziarsko to zniosły, ale podejrzewam, że ok. 13 byłyby już jakieś zniekształcenia. Ale nie będę ich tak katował, zresztą to nie ma sensu w bloku. W ciągu dnia na 9 jest "normalnie", ale 10 to już naprawdę głośno w moim pokoju. Rega nie jest idealnym wzmacniaczem. Zresztą pokażcie mi taki w jej cenie. Ale ma te specyficzne, fajne kolory, taką kwiecistość dźwięku, przyjemność ze słuchania. O dziwo góry momentami jest dużo, zależnie od utworu, ale nie jest "ciężkostrawna". Wokale super, gitara elektryczna i klasyczna też, saksofon też fajnie, z emocjami. Bas bardziej z funem i mocniejszym przyłożeniem, bardziej soczysty, niż techniczny i mega zdefiniowany. Ale nie klucha, fajnie nabija rytm, nie ma ostrych krawędzi, ale jest w sam raz i do tego nieźle różnicowany. Pewne syntetyczne infradźwięki są jednak mniej słyszalne, niż z niektórych innych piecyków w podobnej cenie. Tylko na co dzień, przy tzw. "normalnej" muzyce zalety średniego i wyższego basu Regi ewidentnie biorą górę i powodują, że wygrywa ona w tym (i nie tylko) względzie z innymi piecykami. Moim zdaniem bas jest lepszy, niż w Naim XS2. Tam był trochę mniej zróżnicowany i jednocześnie bardziej starał się zaznaczyć swoją obecność, co przy lekko przygaszonej i też uproszczonej górze dawało efekt za dużego "dobrobytu". Ale Naima już dawno nie mam, jest Rega. Aha, pilot do Elexa jest bardzo przyjemny, poręczny, nie za duży, nie przesadzony z ilością przycisków, jak np. w Elicit MK5 czy Rotelu A14. Na cholerę tam tyle guziczków? Ja nie rozumiem tej "filozofii" kompletnie. Sami zobaczcie:

No chyba, że Naim🤣

Tak, jak pisałem u sąsiadów. > Trafa nie słychać - jak makiem zasiał. > W głośnikach nie ma żadnego szumu czy brumu, cisza. > Regulacja głośności jest bardzo płynna, gałka nie "jedzie" za szybko do góry. > Kanały grają równo od dołu. > Obudowa jest zbudowana i złożona, jak czołg, znajdźcie mi drugi wzmacniacz tej wielkości, Made in England i o tej wadze. Za podobne pieniądze za nówkę. Marne szanse.

Po moich doświadczeniach Node'a z Rotelem (duży wzrost jakości po przepięciu z analogu po RCA na digital po coaxial), od razu podpiąłem Bluesound Node coaxialem do DAC'a Elexa. Od tego momentu nic nie porównuję, nie przepinam, nie testuję różnych innych opcji, po prostu słucham i mam z tego przyjemność. Czyli krótko mówiąc, wbudowany DAC daje radę:)

Chrzanić mody pomieszczenia. Kupiłem Regę Elex MK4 i mod jest dalej, ale całościowo jest fan+100% z 707 S2 i o to chodzi. Pewnie niewiele osób łączy te marki, bo Rega to "analog", do którego wypadałoby (teoretycznie) dobrać jakieś zacne paczki rodem z UK, a nie "zimne" (wg forum;) Bowersy made in China. Ale u mnie "siadło". Różnica w stosunku do Rotela A14 MKII olbrzymia. Choć Rotel jest też super, ale widziałbym go raczej np. z Dynaudio Emit. Z Regą, przynajmniej na razie, zdecydowanie zostawiam 707 S2. Być może spróbuję w najbliższej przyszłości większych 706 S2. Ale 706 S3 z Elexem to już sobie daruję. Bo Elex Mk4 kwestię wygładzenia i dodania kwiecistych barw do dźwięku załatwił w wystarczający sposób. Tak, chwalę się wszędzie, ale naprawdę pykła ta Rega z Bowersem.

Po co tyle się zastanawiałem, to ja nie wiem. Za te pieniądze moim zdaniem bajka. Bowersy śpiewają, jak nie one;) Fun factor jest jak trzeba. Na "trzeźwo" więcej w weekend napiszę, bo na razie upijam się dźwiękiem. @kaczadupa Adam, dziękuję za Twoje różne wpisy, nakierowały mnie na tego Elexa. Trochę bałem się, że mała moc, itd. Że z basem się wysypią. Ale nic z tych rzeczy nie wyszło, przynajmniej na razie i przy Bowersach 707 S2, które mają 84dB.

Jest i ona:)

Mea culpa. Obiecuję poprawę;)

iFi iDSD Diablo - ależ to wygląda, jak produkt dla przygłupich młodziaków mających na sobie ciuchy z logo Ferrari od góry do dołu;) Czy oni nie mogą zrobić dyskretnego, eleganckiego produktu w kontrze dla Bluesound'a czy choćby Wiim'a? A nie ciągle jakieś UFO, choinki i inne kolorowe dziwolągi.

Erudytą nie jestem, ale pozwól, że nie pociągnę tego dalej;) Pozdrawiam, Tomek.

Kolega coś wypiwszy? Bo pióro słabiutkie raczej;)

Niecały rok, wyglądają, jak nowe. To super oferta moim zdaniem: https://www.kleinanzeigen.de/s-anzeige/bowers-wilkins-b-w-706-s3-lautsprecher/2852265455-172-6392 Już bym kupił, gdyby były białe.

Na razie nie mam żadnych Dynek. A poza tym kto to pisał, jaka Rega i z jakimi Dyniami? Z tego co pamiętam, Wojtek @lpomis w swoim teście pisał coś o Evokae 10 i Elex R, że się nie dogadywały. Ja wziąłem Elexa MK4 bardziej pod kątem posiadanych Bowersów, ewentualnie spróbuję przesłuchać z nim MA Gold 100 5g, a może kiedyś znowu Vela 403 wyląduje na stojakach. Poza tym teza, że Rega kompletnie nie zgrywa się z Dynkami jest zbyt odważna i trochę schematyczna. Która Rega, które Dynki? OK, coś w tym może być, ale nie aż tak, że każde zestawienie jest do kitu. Ja np. miałem kiedyś Dynaudio X34 i Regę Elicit R i nie powiedziałbym, żeby się nie zgrywały. Wręcz przeciwnie.

A co mi tam, zamówiłem Elexa MK4:) La Sastreria po części to sprawiła... Jeżeli będzie bardzo źle z Bowersami, to może odeślę a może sobie zostawię na inne setupy (np. z Dynaudio Evoke).

Trafiła mi się okazja na prawie nowe 706S3. Macie jakieś porównanie z 707S2? Bo o różnicach między 707S2 i 706S2 już pisaliście i póki co, nie mam ciśnienia na 706S2. Ale ponoć w monitorach 700 serii S3 Bowers lekko podgrzał dźwięk, zrobił go bardziej "słuchalnym" i przyjemnym, ale przez to umknęło co nieco z precyzji, choć nadal nie są to żadne kluchy oczywiście. Generalnie, jak się poczyta po forach, to 706S3 jest dość inną kolumną, niż 706S2. Choćby ten fanboy Bowersa coś o tym wspomina. Dajcie znać proszę:)

Pamiętaj tylko, że realnie wyjdzie do zapłacenia ok. 7000 zł. Przez VAT, który urząd celny doliczy na 99,9% i przez złodziejskie przeliczenia banku z GBP na PLN. Na kurs podany przez ebay nie ma co liczyć.

Bez przesady. Kluczyki do Poloneza Caro i Truck też były u mnie w kieszeni przez dłuższy czas. Tym pierwszym z 30K zrobiłem. Także nie używałem tylko "komputerów". Tak, wiem, że film może trochę zniekształcać, być może trochę złego dokłada ta skrzynia, ale np. taki Fiat Uno 1.0 Fire 45KM był prostym autkiem, ale na pewno było w nim ciszej. Skoda Octavia I 1.4 16V 75KM to już był luksus akustyczny na tle tej Prelude. Tak to widzę (słyszę), pardon, nic na to nie poradzę.

Przepraszam za pragmatyzm, ja lubię starsze auta, np. wspomniany przez Ciebie Accord Type R to zupełnie inna para kaloszy, i ładne i szybkie i niszowe auto. I praktyczne przy tym. Prelude to już hardcore dla prawdziwch fanboyów Hondy.

Auto dla entuzjastów, których stać na drugi, powiedzmy sobie szczerze, stary samochód i jego utrzymanie. Ani to mocne, ani szybkie, ani praktyczne. Mało miejsca, nisko dach, dosyć siermiężne rozwiązania różnych drobiazgów. Moim subiektywnym zdaniem ładne też to nie jest, te felgi... 2.2VTEC, tak coraz rzadziej spotykany silnik, ale czy to dobrze brzmi? Bus Was wyprzedza na trasie a w środku aż huczy. Posłuchajcie przy 00:37:00 - 130 km/h - to już dramat. Nie ma się nad czym spuszczać. Z żyletek wolałbym już chyba Civica Type R VII czy nawet VIII. Dużo wygodniejsze na co dzień i szybsze i trochę bardziej przemyślane ergonomicznie auta. Oczywiście jeżeli miałbym mieć tylko jedno auto. Jak ktoś chce mieć drugie dla fanu to można i Bosto mieć w garażu.

Tzn. DMP jest lepszy czy Wiim? Bo z Twojego zdania wynika, że Wiim jest lepszy;) OK już obejrzałem ten materiał. DMP A6 wg autora jest lepszy. W takim razie lepiej napisać: "Według gościa brzmieniowo jednak ustępuje DMP A6." Szyk zdania robi czasami różnicę o 180 stopni;) Pozdrawiam.

@Tomasz KluczynskiDzięki za obszerne wyjaśnienie. Dla mnie jest pewna nielogiczność, cena w USD (wysyłka do Stanów) jest taka sama, jak w PLN (wysyłka do Polski), zakładając aktualny kurs. Być może później, po wypełnieniu pełnego formularza i przejściu do końcowej płatności kwota się zwiększa. Bo prezentów to oni dla Polaków raczej nie robią:) Gdybyś to jeszcze mógł wyjaśnić, jak to możliwe, że oni pokrywają wszystkie dodatkowe opłaty z VAT i cena jest taka sama, jak przy wysyłce do Stanów. To nierealne. P.S. Już widzę, wysyłka z Chin.

Jeżeli wysyłka ze Stanów, to raczej nie skończy się na cenie <1200 zł Nasza skarbówka VAT-u nie daruje, sprzedawca być może pokrywa koszty wysyłki / ewentualnie cło, ale VAT płaci się w Polsce:)

Ja jeszcze korzystam z wolnego;) Ale od przyszłego tygodnia piździec...