yahoo111

Chociażby po to, żeby telewizor sam się nie przełączał na głośniki wbudowane jak sparowanie ARC nie zadziała. W eARC nie ma takiego problemu (po poprawnym pierwszym handshake'u).

To nie jest szczegół. Sporej grupie osób wydaje się, że głośniki surround mają być za słuchaczem, a 7.1 dodaje głośniki boczne. Tymczasem 5.1 ma głośniki z boku (90-110°), a 7.1 dodaje głośniki z tyłu, przy czym nawet niezupełnie, bo mają być w zakresie 135-150°, czyli szerzej, niż głośniki przednie. Niby nic, a robi ogromną różnicę.

I nie głośniki tylne, tylko boczne.

@Marcin1979 Ja bym chciał wrócić do mojego wcześniejszego pytania w sprawie Twojej wypowiedzi. Napisałeś o kolumnach Numan retrospective 1978 mk2. Kolumny te są sprzedawane parami i nic nie wskazuje na to, żeby były dostępne jako część zestawu wielokanałowego. Czy ja dobrze rozumiem, że chciałbyś z dwóch kolumn uzyskać Dolby Atmos? Minimalna konfiguracja Dolby Atmos to 5.1.2, czyli 7 głośników i subwoofer, i nawet jeśli chciałbyś wirtualnego Atmosa, to amplituner z dwóch głośników nie zrobi siedmiu w dwóch krzyżujących się płaszczyznach, a do tego jeszcze subwoofera. Pytałem dlatego wcześniej, czy nie wystarczy wzmacniacz zintegrowany stereo z wbudowanym układem DAC albo amplituner stereo. Wyjdzie dużo taniej za zdecydowanie lepszą jakość dźwięku.

Jeśli chcesz tylko stereo (nic nie napisałeś o zestawie wielokanałowym), to nie potrzebujesz amplitunera. Dowolny wzmacniacz zintegrowany, najlepiej z wbudowanym DAC i wejściem optycznym lub HDMI ARC wystarczy.

W przypadku Atmos i Vision to tylko kwestia licencyjna, bo da się ich wsparcie dograć do firmware'u konsoli (PS5 i nowy Xbox mają architekturalnie praktycznie jednakowe podzespoły). Równie dobrze może być tak, że Sony celowo gra na czas, licząc na to, że będą mogli negocjować z Dolby kwestie licencyjne gdy sprzeda się wystarczająco dużo PS5 i będzie presja na Dolby ze strony klientów. Chociaż biorąc pod uwagę, że Sony nie zaimplementowało nawet HLG, nasuwa się wniosek, że brak DA i DV jest spowodowany głównie niedopracowaniem konsoli.

Właśnie dlatego trzeba iść samemu na odsłuch. Recenzje sprzętu audio pisane są bardziej kwiecistym językiem niż hagiografie, dlatego nie warto się nimi sugerować. Wady odsłuchów: sprzedawca już Cię ma w salonie i wie, że głupio Ci będzie nic nie kupić, zwłaszcza gdy niektóre salony łaskawie piszą, że oferują „krótkie darmowe odsłuchy”. Masz ewidentne poczucie, że jest to dla nich jakiś kłopot.

Mój błąd, chodziło mi o pięćsetki. Nawet się upewniałem co do częstotliwości odcięć na zwrotnicach (5 vs. 200 i 6 vs. 500), ale przeoczyłem nazwy nowych kolumn. Z jednej strony miejsce na model 300 jest, bo nie ma nic z głośnikami 16,5 cm/6,5", ale z drugiej strony Monitor nie pokazał jeszcze nowych głośników w tej średnicy. (Aha, no i nie wiem, co rozumiesz przez mocny bas, ale bas to nie jest "łupnięcie", tylko niskie częstotliwości, i tych nie brakuje.)

Miałem okazję posłuchać i porównać Bronze 300 6G z Bronze 6 5G. Balans tonalny jest bardzo podobny, mimo że całkowicie zmieniono konfigurację głośników (większa średnica, kompletnie inne częstotliwości na zwrotnicy, i to wyższe na nowym modelu). Na tle różnic między 6/5G a 300/6G, różnice między Bronze 5 5G a Bronze 200 6G są niemalże ledwie kosmetyczne, więc spodziewałbym się tego samego, co w poprzedniej generacji.

To w takim razie jest to jakaś felerna konstrukcja do głośnego grania wyłącznie z ogromnymi wzmacniaczami.

Przeczytaj, co napisałem w tym samym momencie, co Ty.

🤦‍♂️ Litości. To, że to są duże głośniki nie oznacza, że potrzebują dużej mocy wzmacniacza. To nie jest lokomotywa, żeby potrzebowała jakiejś mocy żeby ruszyć z miejsca. Skoro argument "elektryczny" w przeszłości nie przekonał, to może wytłumaczę to tak. Załóżmy, że masz rację. i minimalna konieczna moc wzmacniacza to 500 W. Wzmacniacz 50 W nie wystarczy. Powiedzmy, że muzyka gra głośno. Wszystko jest cacy. Ale jak nagle jest cichszy pasaż z głośnością -20 dB (względem najgłośniejszego). Moc, która idzie na kolumny to 5 W, czyli 100-krotnie zbyt niska. Według Twojej teorii, głośniki tego nie są w stanie zagrać. Kolumny Aurora 1000 mają długotrwałą moc RMS 230 W, a szczytową moc 380 W. Różnica między 230 W a 180 W to 1,1 dB, a między 380 W a 180 W to 3,25 dB. Różnica to praktycznie żadna. Sprawność tych kolumn to 93 dB (1 W mocy). Przy 170 W ciśnienie akustyczne to 118 dB (dwa razy po 115 dB). Nie wydaje mi się, żebyś przy takiej głośności wytrzymał przy nich dłużej niż kilka minut. Jedyny powód, dla którego producenci podają wymagany zakres mocy jest opisany tutaj: https://sound-au.com/tweeters.htm Kiedy wzmacniacz staje się przesterowany, na wysokich częstotliwościach idą bardzo wysokie amplitudy, które mogą łatwo uszkodzić tweetery. I o ile całe kolumny mają moc np. 100, 200, czy 500 w, o tyle tweetery wytrzymują z tego 10-30 W.

Ale przecież wiadomo, że wzmacniacze lampowe, zwłaszcza SET, mają wysokie zniekształcenia, niską moc, a do wszystkiego wysoką impedancję wyjściową i testy to wykażą. Nie są dźwiękowo transparentne, ale dla audiofili jest to ich cecha, a nie wada. Przeciętna osoba (nie audiofil, nie entuzjasta) też to zauważy, ale co najwyżej nie nazwie. Z kolei dobre wzmacniacze lampowe w żaden sposób nie będą odstawać od tranzystorowych, także w testach laboratoryjnych. Ba, lampa to po prostu element aktywny, który w zakresie liniowym nie ma prawa się różnić od tranzystora i da się nawet (na lampach radiowych) zrealizować wzmacniacz pracujący w klasie D i nie różniący się niczym od innych takich wzmacniaczy (poza poborem mocy), więc absolutnie się nie zgodzę, że pomiary nie mają znaczenia.

Bo test był robiony bez telewizora 8K i bez źródła 8K. Poza tym jeśli nie wiedzą jak, to nigdy nie stwierdzą, że nie działa jak powinno. Karta graficzna obsługująca VRR (lub Feeesync 2, lub G-Sync2 po HDMI) w statycznej scenie zmniejszy liczbę klatek/s do 60 albo i niżej i analiza statycznej szachownicy nic nie wykaże. I niby dalej będzie 120 klatek na sekundę bez kompresji, ale jak będzie trzeba, to się włączy DSC automatycznie. W 8K będzie to samo, tylko bardziej (bo jeszcze trudniej dostrzec, czy sygnał jest skompresowany, czy nie).

Oj, to będzie kosztowne. Najgorszy scenariusz to ten, w którym się okazuje, że wszyscy inni producenci odrobili zadanie domowe i dokładnie przestudiowali specyfikację dostępnych na rynku układów HDMI i doszli do wniosku, że żaden nie spełni oczekiwań, dlatego odłożyli na razie decyzję o wprowadzeniu amplitunerów 8K na rynek, a Sound United i Yamaha stwierdzili, że jakoś to będzie i je wypuszczają. Przecież w sumie niezależnie od tego, co zrobią z obecną generacją, czy się wypną na tych, którzy sprzęt już kupili, czy zmienią specyfikację i obniżą ceny (i np. dadzą voucher dla posiadaczy tego sprzętu), czy wymienią podzespoły na gwarancji, tak czy inaczej tracą i wizerunkowo i finansowo. Nie ulega żadnej wątpliwości, że w przyszłym roku będą musieli zrobić na szybko nową generację amplitunerów, która od początku będzie wspierać HDMI 2.1 przy 48 Gbit/s i będzie wspierać 4K120 i 8K30 HDR bez kompresji, a dopiero 8K60 będzie wymagało kompresji, oraz że kompresja na pewno będzie odpowiednio wydolna. Tylko że innym producentom prawdopodobnie uda się to za pierwszym podejściem, a SU i Yamaha będą mieli kosztowne doświadczenie. -- I jeszcze jedno: Zastanawiam się, czy to nie jest odpowiedni czas, żeby producenci oddzielili funkcję procesora obrazu od reszty sprzętu. Żeby procesor obrazu był odrębnym modułem, który można wymienić. Gdzie wejściami i wyjściami wprawdzie steruje amplituner, gdzie amplituner wysyła dość statyczny obraz OSD (nawet w ograniczonej rozdzielczości), a rolą procesora jest nałożenie OSD na wyświetlany obraz, co i tak przecież on robi. Procesor obrazu oddzielałby też ścieżkę dźwiękową i kierowałby ją do amplitunera. Taka płyta HDMI mogłaby być całkowicie modularna i jeśli nie korzystasz z wielu wejść, wtedy możesz kupić podstawowy model z jednym wyjściem i dwoma wejściami. A jeśli jesteś totalnym power userem, możesz kupić płytę z trzema wyjściami i dziesięcioma wejściami. I oczywiście jeden czy dwa modele pomiędzy. Wszystko oczywiście w odpowiedniej cenie, ale największą zaletą byłaby możliwość upgrade'u samego HDMI, gdy nie ma potrzeby ruszać układów dźwiękowych.

Do grudnia mają czas. Jeśli nie wstrzymają sprzedaży, to będzie oznaczać, że mają nadzieję na rozwiązanie problemu i dostarczą 8K prędzej czy później. Gorzej, jeśli się nie uda i będą musieli zwracać klientom pieniądze albo dawać nowszy lub wyższy model.

Da się wgrać starszy firmware, tylko nie bardzo jest skąd go wziąć. Natomiast mi Atmos nigdy nie działał przez ARC z LG, aż w końcu trochę przez przypadek przełączyłem amplituner z Auto na ALC.

Tak samo jak dla ALLM, QFT, QMS czy VRR. To ostatnie jest zresztą dostępne bez HDMI 2.1 na niektórych kartach graficznych. Ja się odnosiłem do opacznego rozumienia, co oznacza „all HDMI 2.1 features”.

Heco jest własnością Magnata. A holding powstał dopiero w sierpniu tego roku. Powinniśmy poczekać co najmniej do sierpnia 2021 na ogłoszenie planów na przyszłość (póki co nawet ich nazwa Premium Audio jest tylko wyjętym z broszur zwrotem marketingowym).

Nie dorabiam żadnej teorii, bo Yamaha to na własnej stronie pisze: https://europe.yamaha.com/en/products/audio_visual/av_receivers_amps/rx-v6a/specs.html VRR/ALLM/QMS/QFT Yes (via future update) Teraz najlepsze: 8K60B, 4K120AB (via future update)*HDMI1-3 8K60 i 4K120 tylko na portach HDMI 1-3. Nie na wszystkich (czyli wycofują się z tego, co było powiedziane wcześniej). Na stronie amerykańskiej jeszcze tego nie napisali: https://usa.yamaha.com/products/audio_visual/av_receivers_amps/rx-v6a/specs.html https://www.anandtech.com/show/11003/hdmi-21-announced-8kp60-48gbps-cable Jedną z funkcji HDMI 2.1 jest eARC. Czyli według Ciebie, eARC nie działa, bo niniejsze zdanie interpretujesz dosłownie i w oderwaniu od tego, co jest napisane wcześniej: Wracając do clou, Yamaha od samego początku obiecywała, że 4K120 i 8K60 będzie dostępne w przyszłej aktualizacji: https://www.avforums.com/news/yamaha-announces-new-look-rx-v4a-and-rx-v6a-av-receivers.17905?cmpredirect= Wprawdzie na samym początku twierdzili, że będzie od razu, ale w zapowiedziach prasowych dość szybko dokonano korekty i na AV Forums jest najbardziej jasne stwierdzenie: *Note: Firmware to introduce 8K/60,4K/120. VRR, ALLM, QMS, QFT, HDR10+ support is expected in Dec 2020 while Dolby Atmos Height Virtualization on the RXV6A is expected in an update due in Q1 of 2021. Natomiast w kwestii tego, które wejścia mają mieć wsparcie dla 8K było dość jasne: https://www.crutchfield.com/S-cIWJw4qSq37/p_022RXV6ABL/Yamaha-RX-V6A-2020-model.html (7 in, 1 out, poza tym: all HDMI connections will support 8K/60Hz and 4K/120Hz video) https://www.cnet.com/news/yamaha-dresses-its-2020-av-receivers-to-the-nines-8k/ (dla RX-V6A: seven in, one out) I można by o całej sprawie zapomnieć do grudnia, gdyby nie to, że bugi wyszły z firmware w wersji beta i w niezależnych testach nie kontrolowanych przez producenta.

Jeśli kanapa będzie przy ścianie, to 7.1 na pewno odpada, musi być 5.1. Pamiętaj, że głośniki boczne nie muszą być rozmieszczone symetrycznie. Lewy może być na bocznej ścianie, czy w narożniku, a prawy może być na przeciwległej ścianie. Amplituner skoryguje parametry zależne od odległości, zarówno opóźnienie, jak i głośność. Różnica głośności między głośnikiem w odległości 1,5 m od słuchacza a drugim w odległości 6 m to ledwie 6 dB. Oczywiście oznacza to, że jeden głośnik ciągnie 10 W, a drugi 40 W (plus spadki na kablach, czyli odpowiednio np. 10,5 W i 45 W), ale to ciągle mieści się w wydajności większości sensownych i polecanych amplitunerów.

Sorry, ale nie. To jest stwierdzenie z press release'u Yamahy: Amplitunery wspierają także opcjonalne funkcjonalności HDMI 2.1 jak ALLM, VRR, QFT i QMS. Teraz to drugie zdanie jest kluczowe: Wszystkie funkcjonalności HDMI 2.1 będą wymagały aktualizacji firmware. Można je rozumieć na trzy sposoby: Żeby wszystkie funkcjonalności działały, będzie wymagana aktualizacja. Niektóre mogą już działać, ale inne będą jej wymagały. Żadna z opcjonalnych funkcjonalności (ważne: w zdaniu nie było słowa o eARC, które widocznie już może działać) nie jest jeszcze dostępna i będą udostępniane sukcesywnie (łącznie lub pojedynczo) w aktualizacjach. Do wymienionych opcjonalnych funkcjonalności HDMI 2.1 Yamaha wlicza także obowiązkową specyfikację, czyli wymaganą przepustowość do obsłużenia nieskompresowanego strumienia 8K@30 Hz i 4K@120 Hz. Co bardzo istotne, nie jest wymagane 8K60 bez kompresji, ale jest wymagane 4K120 bez kompresji. I tu jest potknięcie, bo próba przesłania takiego strumienia kończy się niepowodzeniem. Nigdy natomiast nie było obiecane przesyłanie nieskompresowanego 8K60 i jeśli ktoś to obiecał, to będzie musiał za te obietnice przepraszać. Mało tego, któryś producent napisał, że nie udostępni pełnej przepustowości 48 Gbit/s (42,6 Gb/s po uwzględnieniu kodowania), tylko będzie to 40 Gbit/s (35,(5) Gb/s po uwzględnieniu kodowania), ale niezależnie od tego powinno to być wystarczające dla 4K120, które wymaga 25,82 Gb/s. No chyba, że ktoś chciał przesyłać 12-bitowy HDR w 4K120, który wymaga... 38,7 Gb/s, a w przypadku nieskompresowanego 8K60 wymaga 74,5 Gb/s. I tu zaczynają się schody. 4K120 przekracza maksymalną przepustowość teoretyczną, a kompresowanie 8K60 do 35,(5) to więcej, niż 2:1, gdzie teoretycznie DSC pozwala na 3:1, ale w praktyce obecne implementacje są ograniczone przepustowością i o ile bez problemu osiągają 3:1 w 4K120, o tyle w 8K60 kończy się gdzieś tak na 1,5:1. Jeśli tak było, to producenci sami strzelili sobie w stopę. I teraz mają dwa wyjścia: Przeprosić, napisać że nie spodziewali się, że ktoś może chcieć odtwarzać treści HDR w 4K120 czy 8K60 (trochę głupie, ale niech będzie) i przyznać, że ich amplitunery nie obsłużą takich trybów. Że będzie działać nieskompresowany SDR 4K120, że zadziała nieskompresowany 12-bitowy HDR 4K100, że 12-bitowy HDR 4K120 będzie działał, ale skompresowany. I że 8K60 będzie działać tylko skompresowane i tylko SDR, a skompresowane HDR będzie co najwyżej w 40 klatkach/sekundę, i to tylko z VRR, bo może się zdarzyć potrzeba obniżenia liczby klatek do 30. Pójdą w zaparte, pokażą że specyfikacja mówi o 40 Gb/sekundę i tak ma działać, a 48 Gb/s będzie w drugiej generacji, o ile nie w trzeciej i sorry, cześć.

To nie lepiej je powiesić POD półkami? Tak, żeby góra kończyła się tuż pod nimi? Wtedy dół takich Monitor Audio Soundframe 2 wypada gdzieś na wysokości 1 m. Może lepiej zrezygnować z półek, bo to ani ładnie nie wygląda, ani nie jest do niczego potrzebne, a tylko psuje efekt całości. Możesz pokazać zdjęcie albo wizualizację? Jeszcze tak myślę i nasuwa mi się takie skojarzenie. Projektujesz samochód i dajesz tam piękne przetłoczenia, ledy, skórę, ale jak kończysz, to sobie przypominasz, że zapomniałeś o kołach i w sumie masz miejsce na jedno, albo ewentualnie cztery, ale trójkątne, albo mogą być okrągłe, ale na dachu.

Są amplitunery, w których możesz ustawić, czy głośniki boczne są z boku (90-110°), czy z tyłu (110-150°). Amplituner przynajmniej teoretycznie powinien w tym drugim ustawieniu używać kolumn przednich lub przednich szerokich, żeby przesunąć dźwięk trochę do przodu. Nie mam jak tego sprawdzić, więc nie potwierdzę, ale w tym drugim ustawieniu i tak nie będzie działać 7.1. Czy możesz zamieścić rzuty pomieszczenia? Przynajmniej nie będziemy teoretyzować.

Z nakładkowym Atmosem jest ten problem, że jeśli źródło jest nisko, to kąt rozchodzenia się powoduje, że źródło odbitego dźwięku jest bardzo szerokie i bardzo rozproszone. Efekt jest taki, że dźwięk się rozmywa. Efekty dźwiękowe dobiegają z wielu różnych punktów (jednocześnie z narożnika, znad głowy i z wszystkich miejsc pomiędzy). Jeśli już muszą być nakładkowe, to może dasz radę umieścić je wyżej, blisko sufitu? Aha, no i jeszcze dorzucę dwa zestawy spełniające kryteria: Dali Oberon (nakładki Alteco) Monitor Audio Bronze 6G (nakładki AMS) Czy możesz wyjaśnić dlaczego nie możesz głośników powiesić na suficie? Nawet jeśli nie jest podwieszany, to możesz dać dowolny głośnik NAścienny.