Skocz do zawartości

Eltanianin

Uczestnik
  • Zawartość

    255
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Eltanianin

  1. Jednak, czy da się powiedzieć, że produkt "X" , jest lepszy od produktu "Y" z tej samej grupy powiedzmy cenowej, (cena jest najprostszym wymiernym odniesieniem)? Każdy będzie bronić swego, bo lubi markę, bo ten akurat sprzęt według subiektywnej oceny, komuś najlepiej gra.... Tu się nie da napisać, że "X", jest lepsze / gorsze od "Y", chyba że wykryto wadę całej serii, a tak, się nieraz zdarza. Pamiętam, swego czasu był model ONKYO, w którym niemiłosiernie brumiał transformator. Miało, to miejsce jakoś około lat 2016-2018. Ponoć urządzenia były wymieniane, ale tego nie jestem pewien Nie pamiętam modelu, bo się nim nie interesowałem, ale, to jest teraz nieistotne. Konkludując, nie widzę nic złego we wrzucaniu "gołych" linków do okazyjnych z racji proponowanej ceny, produktów. Zwłaszcza w założeniu, że czytelnik tego forum, raczej nie kupuje w afekcie, skoro, tu zagląda, a zwłaszcza, jak się tu udziela / lub szuka porad. ...a, nóż widelec, akurat jest na promce, to czym się zainteresował. Taki link do promki może pomóc w rozwiązaniu trudnego dylematu, i cena może być atutem dodatkowym, skoro oba różne urządzenia są inne ale oba się jakoś podobają, mimo iż każde w inny sposób. Nie ma żadnego problemu by kupić on-line i przetestować u siebie. Nie pasuje, odsysam w komplecie i bez widocznych śladów używania w ustawowym terminie, i tyle.
  2. określić, jak sprzęt gra. Skoro, taki malutki, malutki, niewydarzony człowieczek,jak ja, to wiem. 😛 Przyczepiłeś się chłopie, dygresji, to wiś. 😛 Jakbyś zrozumiał, to nie drążyłbyś dalej, ....., bo skoro jesteś takim alpha - omega, to wiesz, że z danych cyfrowych nie da się. Więc, nie będę bronić tezy, której nie postawiłem. Jednak, drążysz, to znaczy, że nie zrozumiałeś, . Może, ja za mało łopatologicznie oddzieliłem tę dygresję, od tematu, albo..... Więc nie oczekuj, że na podstawie DT dobiorę Ci zestaw. Prędzej mógłbym pokusić się go dobrać na podstawie odsłuchów u Ciebie. w miejscu, gdzie słuchasz, ale nadal, ja mogę mieć inny gust i na tym koniec. ...ale, nie schodź ze swego piedestału... Bo tu na tych nizinach nie ma audiofilskiego powietrza, ani wory na dywanie, nie wpływają tu na scenę. 😛
  3. Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Nigdzie nie napisałem, że na czytaniu danych technicznych. zamykam temat doboru urządzeń. A jeśli uważasz, że gdzieś tak napisałem, to zacytuj całą wypowiedź, nie wyrwany z kontekstu jej fragment. Wiadomo, że nikt rozsądny nie dobiera sprzętu TYLKO na podstawie DT, jak nikt nie jest wstanie dobrać sprzętu na podstawie treści wyczytanych, gdziekolwiek. W tym momencie zaznaczam, że tematem wątku jest recenzja / tekst promocyjny, i ich wartość, a nie specyfikacja fizyczna urządzenia, i tego się trzymajmy. Dane techniczne, to tylko "drogowskaz" by nie dobierać / nie prosić o przysłanie na odsłuch 30 wat 8 Ohm kolumn, do wzmacniacza 100W 4Ohm. Na, tym zasadniczo koniec przejmowania się DT, no może jeszcze współczynnik tłumienia, w przypadku wzmacniacza i skuteczność w przypadku kolumn. Reszta, to tylko odsłuch i to we własnych warunkach, tego, chyba tłumaczyć nie trzeba. ani pisać wytłuczonym tekstem.
  4. Piwa, które lubię nie sprzedają w wielopakach... 😛 *************************************************** Przy doborze sprzętu audio, owszem przeczytałem, to i tamto, jednak w praktyce, jakże odmienne były moje wrażenia, te w sklepach audio, a potem przy domowych odsłuchach W dwu przypadkach nie mogłem, doszukać, nie wiem, jakbym się wysilał, i chciał, znaleźć tego, o czym się naczytałem wcześniej. W najlepszym wypadku, chyba można to traktować, jako sympatyczną hobbystyczną lekturę. Zwrócić uwagę na fizyczne parametry urządzenia, ale opowieści o brzmieniu sposobie grania, czy, jak tam zwał, traktować, jako masę dopełniającą do pełnometrażowego artykułu - takie dłużyzny . Szybko doszedłem, że dobierać urządzenia do odsłuchu na podstawie parametrów technicznych, by nie zawracać sobie głowy urządzeniami, które w tym aspekcie są nieodpowiednie dla mnie, i po prostu słuchać wszystko w zakresie przyjętych widełek cenowych. Nie ważne czy piszą, że "suchy, analityczny ale brak mu energii", czy piszą, że "Rozwarstwia scenę na plany, wypełniając przestrzeń potęgą melodyjnego dźwięku".... Potem się okazuje, że że ten analityczny, nie jest wcale, taki "suchy", a zachwalana potęga dźwięku, drugiego może i jest, ale za to dźwięk niepoukładany, w niektórych zakresach wręcz rozlany. ....Takżetenteges. Inna rzecz, że te recenzje, nawet mogą być dość rzetelne, ale cały szkopuł polega na tym, że często powstają na podstawie odsłuchów, w "laboratoryjnych" warunkach komór odsłuchowych, które, nijak się mają do naszych "zwykłych" pokoi, nawet, jak te pokoje są jakoś tam zaadaptowane ustrojami akustycznymi. Jeszcze nie spotkałem się, ze sklepem audio, który by zaaranżował pomieszczenie odsłuchowe, na wzór przeciętnego pokoju ze zwykłymi meblami, oknem. etc, a to mogłoby dla przeciętnego klienta być bardziej miarodajne, niż słuchanie w hermetycznej, perfekcyjnie zaadaptowanej kabinie, do której jak się wchodzi, to aż czuć w uszach zmianę ciśnienia, po zaniknięciu drzwi.... ...a dźwięk wydobywający się z kolumn, jest jakby zawieszony w nicości. Chyba najtrafniejszą reckę, jaką czytałem dotyczyła kolumn, ale, co ciekawe przeczytałem ją dopiero jakiś czas po zakupie. Był , to mój pierwszy przemyślany zakup w branży audio, poprzedzony właśnie kilkoma odsłuchami porównawczymi, kilku par kolumn. konkludując, lubię sobie poczytać reckę, na zasadzie relaksu, poznania wrażeń na temat sprzętu, który znam, ale pod warunkiem, że napisał to człowiek, nie "toster" , a czasem, mam poważne wątpliwości, co do autorstwa..... i dlatego, zdecydowanie ciekawsze i chyba więcej wnoszące są teksty pisane przez rzeczywistych użytkowników danego sprzętu, właśnie na takich forach, jak to.
  5. Cały szkopuł w tym, by ktoś "zaszczepił" ...a nigdy nie masz gwarancji, że to zrobił, nawet, jak ci obieca. No, bo chyba nie wierzysz w każdą obiecankę, bo z fajnego / ulubionego "adresu". No, chyba że masz 20 lat i jesteś "człowiekiem-apką" To, wtedy wszystko tłumaczy.
  6. Dlatego, dla mnie prawdziwą WARTOŚĆ ma tylko i WYŁĄCZNIE odsłuch danego urządzenia / zestawu u mnie w domu Owszem, kiedyś wstępnie kierowałem się tekstami zamieszczonymi w sieci. Ostatnio, zdecydowanie, już nie. I, niech sobie smarują, w tych różnych " HI- TOP HAJENDandSTEREO, skoro im za to, ktoś płaci.... No, tak, pewnie po części i ja, mimochodem płacę, kupując urządzenie, gdzieś, tam recenzowane. Nic nie jest za darmo 😛 ps sorrka, za post, pod postem, nie zdążyłem z dopiskiem, zanim czas na dopisek minął 😛
  7. Nie mniej, nie więcej, temat założyłem właśnie po, to by porozmawiać, a nie by bronić, jak Częstochowy, zawartych w nim tez, które należy traktować, jako zaczepkę, pretekst, do różnych refleksji. Ot , tak no długie zimowe wieczory.... Czy, by pobudzić, jak za "moich czasów" mawiano, ...nocne Polaków rozmowy Tak, do tego hobby jak powiadasz i, to jest argument, by czasem zerknąć tu, czy tam....:) ....jednak ostatnio nie daje mi spokoju, wspomniany przeze mnie czynnik SI, który z całej swej mocy, może zepsuć nam zabawę...., zamiast ją wzbogacić, / uatrakcyjnić. Takie dziecko, wylane z kąpielą..... Tej, że tak po poznańsku zacznę..... ...mówisz o "piątej nóżce, w której zaimplementowano, to, czy siamto.... OK. Miłośnikiem Yamahy nigdy nie byłem - kwestie osobiste, więc nie ma o co kruszyć Kopii.... ...ale jakiś czas temu szukając zabawek dla siebie trafiłem na wynalazek na trzech nóżkach marki Hogel. Jest jakieś racjonalne uzasadnienie tego rozwiązania? Widziałem je też w o rząd wielkości droższych konstrukcjach.... np: YBA PASSION A650. O co tu chodzi, by nie "chodziło po czterech"? ...bo w przypadku YBA PASSION A650, za 30K, taczaj nie o oszczędności na kilkunastu gramach tworzywa.
  8. Nie mogę, choćbym chciał. bo pod żadnym przeczytanym artykułem nie ma adnotacji o użyciu SI do jego tworzenia. Gdybym podał konkretny artykuł musiałbym wykazać ingerencję SI, a tego jednoznacznie z powodów oczywistych, nie mam możliwości wykazać.Można tylko się domyślać na podstawie składni, powtarzalności zwrotów i sposobu ich modyfikacji, itp. Ja jedynie piszę o trafianiu na recenzje, odbiegające od tego co usłyszałem w odsłuchach, albo tak napisane, że można pod nie podłożyć niemal wszystko. taki kwiecisty słowotok, który da się wszędzie przyłożyć. Oczywiście najjaskrawiej to widać w akapitach prawiących o brzmieniu / odsłuchu. Najbardziej dotkliwie odczułem to czytając recenzję Rotela A14. na poczytnej stronie traktującej o audio. Wiadomo część o stricte technicznych walorach urządzenia jest zazwyczaj ścisła, bo są to dane 0/1. i tu nie ma przestrzeni do "pływania". Zresztą, jak, tu ktoś już dążył napisać wyżej, niedotyczący to tylko branży audio.
  9. Może, nie jest to do końca zagadnienie stricte audiofilskie, ale jednak wielu bardziej wymagających słuchaczy to dotyczy. Pewnie większość z nas, przed zakupem, s raczej, przed odsłuchami poprzedzającymi zakup sięga p[o lekturę recenzji, których mnóstwo można znaleźć w Internecie. Dla wielu, takie recenzje są za pewne ważnym krokiem, przed dalszymi decyzjami, czym w ogóle się zainteresować, a pewnie i znajdzie się grupa, która pokusi się o zakup, już na podstawie takiej recenzji. Ja jednak podchodzę dość sceptycznie podchodzę do takich treści, które zazwyczaj, a zwłaszcza te "oficjalne" pisane dla dystrybutorów danego sprzętu są bardzo tendencyjne, nieobiektywne, a i pewne "wady", czy niedociągnięcia danego urządzenia są przewrotnie przedstawiane w taki sposób, by czytelnik potraktował je jako swoiste zalety świadczące o wyjątkowości danego urządzenia. Taki sposób przedstawiania urządzeń, w mojej ocenie dyskredytuje zleceniodawców takich recenzji a i same recenzje stają siębyć bezużytecznym bełkotem marketingowym, pełnym przenośni, poeównań, słowotwórczego, nieraz krasomówstwa. Nic więcej. Ostatnimi laty do tego wszystkiego dochodzi wciskana nam coraz częściej SI, jako niby pomocne narzędzie, etc itd.... I faktycznie, narzędzie może jest i "fajne", ale, jak jego fajność przekłada się na wartość wygenerowanego, przez taki "toster" materiału? Ostatnio obejrzałem sobie taki filmik na kanale " Ton Składowy". Wiem, przez niektórych, kanał ten może być na czarnej liście, ale i to ważne.... Mnie, w tym wypadku, podobnie, jak autorowi tego odcinka, nie chodzi o sam kabel i jego wpływ, lub brak wpływu na cokolwiek, ale ....właśnie... Dobra... nie spojleruję, oglądajcie. Ton Składowy Film nie jest już najnowszy, ale jak na razie im więcej czasu mija od jego publikacji, tym, bardziej wydaje się być aktualny. Jakie są Wasze opinie na temat czytanych tekstów, zwłaszcza tych sponsorowanych umieszczanych w "pismach branżowych"? Jak dalekie napotkałeś rozbieżności z rzeczywistością, a może trafiłeś na opis, recenzję urządzenia, które już znasz i pokrywał się on z Twoim wrażeniem, jego odbioru?
  10. W tym układzie m2si sobie odpuść, ponadto musiałbyś dokupić osobny DAC i ewentualny streamer. Z rozmowy wynika, że nie jesteśraczej melomanem, tylko szukasz czegoś do ogólnej rozrywki.... Więc, co do streamera, to inna rzecz, że jak masz smartfona / tablet z obsługą aptxHD, albo przynajmniej aptx, to wystarczy Ci każdy wzmacniacz obsługujący te standardy, bo stremować możesz właśnie z smartfona, tabletu etc. To po, dopłacać za streamer we wzmacniaczu, lub zewnętrzny? Ważne, by wzmacniacz był wyposażony w DAC. ps. sorrka, za post, pod postem, ale w czasie edycji minął mi czas na dopisanie treści.
  11. NAD-C368 i masz dobry produkt, ze streamerem na pokładzie (tidal, spotify itp), daleki od "chinszczyzny". Wiem, że są chińskie All-in one, ale ja zawszę wolę wybrać, producenta który ma już wyrobioną markę. Nie chodzi tylko o solidność samego produktu, ale i o po zakupową obsługę klienta, w tym aktualizacje itc. Te chinczyki, to mogą być takie bąble na wodzie, "dziś" są, "jutro" ktokolwiek widział, ktokolwiek wie". "Kup nowy model, by mieć aktualizację etc" W przypadku streamera, taka ciągłość aktualizacji jest fundamentalna. 😛 "Chinczyki" są za krótko na rynku, by powiedzieć że gwarantują taką właśnie sprzedażową obsługę klienta. Tu na tym forum jest już dużo powiedziana, jak traktuje swoich klientów taki np ifi . Zajefajnie na dzieńdoberek, potem "yyy, no teee, mamy w ofercie nowy znakomity....." Tak, tak, "chinczyki" mają na papierze extremalnie wyśrubowane parametry numeryczne, ale trzeba pamiętać, że cyferki nie brzmią. Tacy producenci, jak Cambridge Audio, NAD, są już za poważni, by sobie takie jaja robić.... ...ale, takimi przesłankami to się kieruję ja, bo nie mam w zwyczaju zmieniać sprzętu audio, jak rękawiczki. Do "stajni" Denon, Marantz mam głęboki, i chyba już dozgonny uraz, tak więc tych producentów nie mam sumienia nikomu polecać. Denon 900HNE, to zasadniczo klon poprzednika - osiemsetki z wsadzonym do środka streamerem, który w wersji 800 był sprzedawany jako osobne urządzenie. A właśnie po zakupie zestawu Denon xx 800 NEi jego całkowitej padaczce, jeszcze w okolicach końca gwarancji, zraziłem się skutecznie do tej marki. Gdyby, to jedno urządzenie mi padło, to mógłbym powiedzieć "pechozol" ale padły 2 w tym samym czasie właściwie, a trzecie działa na słowo honoru... dość niestabilnie. O faktycznie.... Zainteresuj się
  12. No, posłużyłem się zbyt dużym uproszczeniem, ale oczywiście i o to chodzi @simonpop86 ...jeśli by ten Cyrus nie pasował), to może, jeszcze dostępny na tynku pierwotnym NAD C368, (może by dało się wynegocjować ok 3500). Klasa D. Miał bardzo dobre recenzje, ale tym też nie należy się kierować - trzeba słuchać. Też chciałem brać pod uwagę przy swoim wyborze, ale po za TOP HI FI nie był u mnie w mieście dostępny, więc był problem z odsłuchem porównawczym, i nie miałem okazji się mu przysłuchać w zestawieniu np z tym Cyrusem ONE, czy Arcamem.
  13. @simonpop86 Musical Fidelity m2si miałem u siebie. Testowałem, już wygrzany przez około 12 dni. Wzmacniacz bardzo wypycha średnicę, nie radzi sobie z gęstymi utworami, i z silnym "uderzeniem", choć ma i zalety. Ale, to wszystko zależy od gatunków muzyki, jakich słuchasz. Do metalu, rocka, no nie polecam. Nawet takie Dire Straits, momentami było problemem, perkusja brzmiała ja "ciapcianie" w glajdzie No cóż, współczynnik tłumienia =39 , zobowiązuje. Ma ten wzmacniacz, też niewątpliwy plus, jakim jest szeroka i "głęboka" warstwowa scena. Po prostu łaaaaał W dużej Przestrzeni, jak u Ciebie mógłby rozwinąć skrzydła. Ja się nań nie zdecydowałem ze względu na tę słabą kontrolę gęstych szybkich utworów. aaa mf m2si, ma jeszcze jedną wadę (konstrukcyjną) - brumi transformator, przy cichym słuchaniu, to jednak irytuje. w małym budżecie poleciłbym Cyrus ONE, lub Cyrus ONE HD, (z DAC). nieco droższy. Oba 100W/6ohm. Charakteryzują się sprężystym, barwnym dobrze kontrolowanym basem, przejrzystą średnicą i detaliczną górą, detaliczną, ale nie męczącą. Scena jest, podobnie jak w przypadku mf m2si, szeroka i wielowarstwowa. Żeby być sprawiedliwym, Cyrus ONE ma też wadę: jest brzydki, jak grzech śmiertelny.... ale zawsze można go wsadzić do kartonu od butów, 😛 Dziurki w kartonie mogą być małe, bo to klasa D, więc się nie gotuje Do Twojej przestrzeni, Arcam A5 może być po prostu za słaby. To nie jest wzmacniacz grający z rozmachem, "potęgą dźwięku" Arcamy z serii Radia, to wzmacniacze, raczej analityczne, ale nie "bezduszne", jak np. Rotel A12, czy droższy A14. A15, lub a25, to już nieco wieży budżet: 2x i odpowiedni 3x, względem A5 i Cyrusa ONE HD. Ja mam akurat Arcama A5, wybranego, po przesłuchania Yamahy A-S 701-(Yamaha grała strasznie ostro), Roteli 12 i 14 -(analiza, beznamiętna do bólu), MF m2si-(piękna stereofonia nie radzi sobie z kontrolą szybkich, gęstych utworów i tam, gdzie jest uderzenie) i Cyrusa 6 DAC,(mało mocy i nietolerancyjny dla nagrań gorszej jakości - masakruje je) z kolumnami MA B6, ale w dość małym pomieszczeniu i u mnie się sprawdza. Cyrus ONE wtedy był po za moim zasięgiem cenowym, bo zakup wzmacniacza był raczej nagły, spowodowany totalną padaczką całego zestawu Denon 800NE. Podsumowując: Z mojej strony, to wypożycz Cyrusa ONE, lub Cyrusa ONE HD, One się na rynku pierwotnym powoli kończą, może będą dobre warunki do negocjacji cen. Jak, ten Ci nie przypasuje, to szukaj dalej, ale to 100W, na Twoją przestrzeń, to minimum i nie chodzi o głośne słuchanie, tylko o dobre wypełnienie dźwiękiem tych 30m2, żeby to nie grało, jak "radyjko w roku".
  14. Faktycznie, kupiłem ten starter za całe 5 zł ale dopiero przed chwilą wypróbowałęm i przekierowuje do wybrania oferty abonamentowej. Tidal free z Plus - niema tematu 😛
  15. Eltanianin

    Tidal vs CD

    Nawet, już wyglądu nie trzeba,... Widać, że to szkarady. Jakiś paszkwil seksapilu Czasem, jak mi gdzieśwpadnie wideo z jakiegoś koncertu, to się zastanawiam, czy to rozbiegówka do "pocieraza" z sextuba, czy rzeczywiście koncert... 😛 Radio?! Nawet już nie mam odbiornika, bo, po co?! Jedna Polska stacja informacyjna w internecie, polska, nie polskojęzyczna, mi starcza by czasem się dowiedzieć, że jest gorzej, niż mi się wydaje. I przez kolejne tygodnie nie włączam. No z efefemów, to się dowiesz, że jest git, bo im gorzej, tym lepiej 😛 ...a muzyka? Ktoś, jeszcze komponuje muzykę, kolokwialnie mówiąc "rozrywkową", czy, to wszystko, to już SI i LLM, czerpiące z kilku szablonów...?
  16. Eltanianin

    Tidal vs CD

    Coś o tym wiem. Mój 27-latek, przypomina mi o Perfect, KULT, i im podobnych... Ja z kolei ostatnio dużo ryję w BandCamp, i jak słyszę, te współczesne produkcje, tak, celowo używam tego słowa, bo, to już nie są kompozycje, to coraz chętniej sięgam, właśnie po muzykę z moich młodzieńczych lat. Tego, co teraz się produkuje, często za pomocą SI, czy innych LLM-ów, po prostu nie da się słuchać. Wszystko sztuczne, jak te grafiki z SI i na jedno kopyto. Nie ma jak, Edyta Geppert, Sztywny Pal Azji, .... albo Bobby McFerrin, Quincy Jones :), czy z jeszcze innej "beczki": Vangelis, czy stare dobre TD z lat 70/80.
  17. Czyżby, po roku powtórka z rozrywki - Tidal za darmo z Plus. https://goodie.pl/okazje/tidal/-tidal-na-rok-za-darmo-2024-08-30-2024-12-31 Sprawdzał, już ktoś?
  18. Mija trzeci dzień grudnia, jak na razie kupiłem w tym miesiącu dwie płyty; "fizyczne CD" Zbigniew Preisner "Dekalog" Zbigniew Preisner "Podwójne życie Weroniki" ...i jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa w temacie tego kompozytora. W plikach mam prawie cały dorobek, ale kurde jednak z CD to brzmi lepiej niż z flaca, odtwarzanego z zaawansowanego wynalazku CA. Tak, piszę "zaawansowanego", bo mój CDek ma już 30 lat , ale nie da się ukryć, że gra lepiej. Rzecz jest w detalach, ale całokształt, już jest istotnie lepszy. Dlatego pewne tytuły chcę mieć na CD.
  19. Van den Hull The Name. Solidny produkt. Więcej chyba nie trzeba. Cena około 340. Więc relatywnie tanie, Melodika Black, też wart uwagi. QED 100, chyba najtańszy z towarzystwa. Obecnie używam The Name i QED. I mi to gra. Wireworld Terra miałem, nie polecam, owszem taniocha: 50zł za 1m, ale nie ma różnicy w stosunku do marketowych za dychę 😛 Miałem kontakt z każdymi.
  20. Nie ma sensu dokładania 500zł do kolumn w cenie 1300zł, to nie wpłynie na jakość. Może będą ładniejsze, albo inaczej brzmieć - inaczej, nie znaczy lepiej. By odczuć naprawdę zmianę jakościową w praktyce, niestety musisz podwoić cenę. a w przypadku relatywnie taniego sprzętu to nawet potroić. Takie są warunki rynkowe. Nikt Ci nie sprzeda lepszej jakości w cenie gorszej jakości. Kable musisz kupić sam. Może tu, na forum, które z założenia jest audiofilskie, zabrzmi to jak herezja, ale w Twoim przypadku nie szalałbym z kablami, w końcu Twój wybór nie zbliża się nawet do audiofilii. Przecież źródłem pewnie będzie głównie TV, YT, etc., a muzyka to Hip-Hop i tym podobne, więc nie będziesz analizować mikro-dynamiki, głębi / planów sceny, tylko ma być relatywnie czysty dźwięk i "pierdolnięcie". Żeby, tu nikt nie wieszał na mnie psów, że daję link, do ich zdaniem "badziewia". Zobacz priv.
  21. Właśnie też się zabrałem za katalogowanie, tego, co nazbierałem. Posiłkuję się tym portalem. Jednak robię, to bardziej na piechotę, tzn. buduję katalog na swoim dysku fizycznym... Na razie skatalogowałem, to co mam na "podręcznych" półkach i wyszło ponad 600 tytułów., a jeszcze są kartony z CD w pom. gospodarczym, za które jakoś się od lat po przeprowadzce nie mogłem zabrać. Czekają na słuchanie. Dużo tego jeszcze będzie. Do tego dochodzą zebrane albumy we flacach Na razie wychodzi, że najwięcej Vangelisa i Tangerine Dream i Klausa Schulze, nie wiem jeszcze kogo najwięcej z tej trójki. Bo TD i KS siedzą jeszcze w tych wspomnianych kartonach. Przemysław Ródź, to też nie mała kolekcja, ale tamtym jeszcze nie dorównuje, ale chłop nie próżnuje, co rok album, więc pewnie się nazbiera
  22. Zakładam ten temat, by zebrać opinie porównawcze różnych interconektów Melodiki. Powiem, tak: znam Melodika Purle Rain RCA i Melodika Black RCA Teraz prosiłbym o jakiś sensowne w miarę obiektywne porównanie Melodiki Sky Blue, względem powyższych. Przytoczę tutaj moje ówczesne wrażenia z testu Melodiki fioletowej i czarnej. Porównanie było robione na zestawem Denon 800NE (którego już nie mam). Obecnie posiadam wzmacniacz Arcam A5. Kolumny Monitor Audio Bronze 6. (nadal posiadam). 1.. MD2R05 -fioletowa- mocno uwypukla bas, nie najlepiej nim zarządzając. średnie - wokaliści jakby śpiewali zza ściany, natomiast wysokie tony, to jakby ktoś zasłonił / zatkał głośnik wysoko tonowy. Coś tam było, ale stłumione. Ogólnie całość jakby rozlana, niby brzmienie ciepłe ale brak w nim detalu. 2. Melodika MD2RD, względem wcześniej opisywanej MD2R dała dźwięk zdecydowanie lepiej poukładany. Niskie tony były dość zwarte, już nie tak ociężałe, ale nadal robiące wrażenie podbitych. Wysokie, ( no "odetkał się" głośnik wysokotonażowy ), brzmiały miękko, dość ciepło, i wystarczająco selektywnie. Taki "piaseczek sypany na papier", i słyszysz ziarenka, a nie szum piasku. Niestety słabo, moim zdaniem wypadł zakres tonów średnich, zwłaszcza w żeńskim wokalu. Dźwięk w tym zakresie bardzo uwypuklony, momentami aż kłujący w uszy. Wtedy, ostatecznie do tamtego zestawu wybrałem całkiem inne kable - Van den hol The name, oraz QED Performance QE2202 (QE6100), których używam do obecnego A5. O nową Melodikę pytam, tak bardziej teoretycznie ....) ale ogólnie szukam czegoś co "pogłębi", "dociąży" bas, nie tracąc nad nim kontroli, i nie wpłynie szkodliwie na środek i górę. Czy, ktoś z Was jest już po teście niebieskiej Melodiki RCA? Jak wypadła? pytam o doświadczenie, nie o marketingowy przekaz.
  23. Ja tylko, tak opowiadam ,bo niektórzy się dziwują Dla mnie zasadniczo temat jest wyczerpany Sorrka, ale mysz, jaka? ...bo nie kumam
  24. No w przypadku tego A CD5, to totalna porażka. Nawet już nie chciało mi się wsłuchiwać, czy dźwięk przyzwoity. No z tym odtwarzaniem, całego SSD, jak jednej playlist, to wiele urządzeń ma problem. Problemu nie ma Denon DCD 800 i 900NE, ale one nie widzą więcej, niż265GB, no i NIE CZYTAJĄ GAPS-LESS. po za tym funkcjonalność przyzwoita, tyle że na mały wyświetlaczu. Lepiej to się obsługuje tym CXN-em. W CXN,, problem nie czytania całości SSD, od początku, do końca rozwiązuję tworząc "skróty" w apce i jednym kliknięciem, mogę odtworzyć wtedy cały SSD, lub w innym wariancie np katalog zawierający katalogi z zebranymi w nim albumami. Także, źle pod tym względem nie jest. Tekst się przewija, więc widzę całość opisów albumów i utworów. No, nie znalazłem nic lepszego do 5K+/-, z pasującym i dźwiękiem i funkcjonalnością. a w ostateczności dałem za nowego CXN v2 series 2 , 3350zł. ...więc chyba nie przepłaciłem, aż tak bardzo.
×
×
  • Utwórz nowe...