Skocz do zawartości

Eltanianin

Uczestnik
  • Zawartość

    255
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Eltanianin

  1. Kolejny ciekawy i bardzo dynamiczny, i moim zdaniem świetnie zrealizowany album polskiego kompozytora, znanego pod pseudonimem konspiracyjnym Dietera Wernera Wybrałem utwór Paleozoik z albumu "Manuskrypt z wymarłego świata".
  2. Eltanianin

    Tidal vs CD

    Tak, trafiłem na podobny przypadek w jednym z wydań Carmina Burana. Masakra...Cały czas napier&alało, nawet tam, gdzie chór śpiewał "szeptem". I nie było to polskie wydanie. Brytyjskie. Konkretnie wydawnictwa nie pamiętam, bo po prostu wyrzuciłem płytę, (myślałem, żeby ją wydać, ale uznałem, że to nie ma sensu, tak zniekształcone było to nagranie). Później trafiłem na zdecydowanie lepsze wydanie EMI.
  3. Eltanianin

    Tidal vs CD

    Dynamika, to słyszalna rozpiętość między piano a forte. w nagraniu. Duże ograniczenie dynamiki, jest słyszalne jako szum, a spowodowane jest to ograniczeniami przetwornika. Odczucie większej głośności pochodzi właśnie stąd, że jest spora kompresja, czyli spadek dynamiki nagrania. Rozpiętość między cichymi i i głośnymi partiami nagrania jest spłaszczana, czyli, to co ciszej, jest głośniej, a co głośniej wyciszane. Ogona wypadkowa takiego działania może dać wrażenie, że jest głośniej, ale na pewno mniej szczegółowo. To głośniej daje pozorne wrażenie wyrazistości, ale tak naprawdę wiele się traci. Ja już tę różnicę nieraz słyszę po skopiowaniu do *wav z CD na pendrive, i po porównaniu w tym samym odtwarzaczu. Posiada on czytnik USB i napęd CD. Korzyść na rzecz CD. Zakładam, też że może to być kwestia lichego napędu CD do komputera, którym konwertowałem nagrania z CDA do *wav.. zwykły zewnętrzny asus na usb, do lapka. Czynników może być wiele. Różnice są jednak bardziej w granicach niuansu, do analizy z pewnym wysiłkiem. Generalnie, aż tak się tym nie przejmuję, bo jednak bardziej słucham muzyki, niż analizuję sygnał. Do takiej analizy lepsze są analizatory widma, oprogramowanie, wyświetlające wykresy, niż sprzęt audio Zresztą percepcja ludzkiego ucha, zwłaszcza gdy to ucho jest po 40stce jest mniejsza, niż sprzętu, nawet tego średniej klasy. Tak więc....można się bawić w analizę bitu... ale czy nie lepiej posłuchać muzyki na tych kuckach, nieraz za pierdylion zł
  4. Eltanianin

    Tidal vs CD

    Otóż, to. Dlatego najważniejsze dla mnie albumy mam skopiowane na dysk, a te najczęściej słuchane na pendrive, który siedzi non-stop w gnieździe odtwarzacza.... ...a, CD, po prostu lubię mieć fizycznie ulubione albumy. Nikt mi tego nie wyłączy, "bo tak" . Jakością strumieniowania się nie przejmuję tak długo, do puki, po prostu przyjemnie się słucha i nie tnie. analizowanie, czy słychać jakiś bit informacji więcej, czy mniej..... Nie wiem.... ...Ja czerpię radość po prostu z słuchania muzyki, i jak słyszę, jak rozstawił się np. jazzowy band na scenie, kto, gdzie gra, to już jest fajnie.
  5. Eltanianin

    Tidal vs CD

    Ja, jakoś, tak mam, że dbam. o CD To znaczy, nie jest to jakaś "szajba" ale przy normalnym używaniu, i po słuchaniu schowaniu do pudełka, no nie ma jak się zniszczyć. No, CD jako podstawki pod, kubki nie używam, ani nimi po kątach nie rzucam. kopie na CD-rach, to inna bajka, tego nie żal, zgrałem do plików *flac i wystawiłem w kartonie do zabrania. Szybko je ktoś przygarnął
  6. Eltanianin

    Tidal vs CD

    Ta trwałość, jest wątpliwa, chyba że słuchasz danej płyty raz na ruski rok. Z resztą się zgodzić muszę, zwłaszcza klimat.... Co, do CD, mimo wygody używania na takiego tidala, to lubię CD. Tidal dla mnie to tylko taki dodatek, miejsce poznawania nowych wykonawców, ale jak coś mi tak naprawdę wpadnie w ucho, chcę mieć fizycznie u siebie, jeśli jest takie wydanie dostępne. Taki Tidal, jest dla mnie czymś ulotnym. Dziś dany album jest, a jutro, już nie ma, bo np autor zrezygnował z platformy. Wiem taniej, bo przeciętnie nowe wydanie CD, to drożej niż miesiąc Tidala. ...a, co do samej jakości, dźwięku z tej platformy... Jeśli różnic vs CD nie słychać bez głębszych analiz bitu, po bicie, po prostu słucham muzyki, i jest ok, a nawet całkiem dobrze, to znaczy, że chyba nie ma o, co kruszyć kopii. Czasem taki Tidal , lubi przyciąć, to jedyny mankament.
  7. Ostro, ale "grali", już tak w latach '80, jak zakłócali Radio Wolna Europa ;), czy jak kto woli: "Radio Swarzędz" Zdecydowanie nie dla mnie... słuchanie "zakłóceń" na "falach krótkich"...
  8. Już dobre 10 lat temu, na innym forum, ściśle poświęconym, temu, co nazywa się "Klasyczną Muzyką Elektroniczną" była podobna rozkmina.... Wątek miał wtedy,stron kilkadziesiąt stron.... Dyskusja była burzliwa, bogata trudno to od nowa rozwijać, ale dobrym podsumowaniem może być to, co znalazłem pod tym adresem. Znaleziony tam schemat. Nas interesuje, jakby skrajna prawa strona, od Rocka progresywnego w dół. Oczywiście, ktoś może to poszufladkować inaczej.... ale czy to ma sens? Powstały na tamtym forum jakby dwie główne opinie. 1. ...że muzyka elektroniczna, to ta grana na instrumentach elektronicznych, analogowych i cyfrowych i tyle wystarczy. Więc i disco - polo się łapie. 2. ...że muzyka elektroniczna, to konkretne odmiany muzyki granej na instrumentach elektronicznych, wszelkiej maści. I, tu powstał problem, bo definicja stała się bardzo nie zdefiniowana. Jednak do mnie przemawia bardziej, ta niezdefiniowana definicja Schemat już jest nieco zacofany, bo wygląda, że minęły 4 kolejne dekady, do chwili jego stworzenia. Brakuje tu Trance, Techno, wszelkich odmian Industrialu, Ambientu, i innego "szmerentu", nie wiem, już co, od czego, a może równolegle powstawało....ale coś ten schemat wyjaśnia...
  9. Eltanianin

    Tidal vs CD

    Tak, dorzucę swoje 3 grosze... Uważam, że spokojnie możesz zgrywać do *flac. Nie wierzę, że usłyszysz różnicę, a na pewno zaoszczędzisz około 30% miejsca względem *wav. W przypadku sporych zbiorów, już ma to sens.
  10. Liczymy tylko nośniki fizyczne? CD, DVD, vinyl, lub i vintage LD, kaseta, VHS? Albumy, ("płyty"), pozyskane / kupione on-line w postaci plików np: *flac, nie bawią się?
  11. Przy „ cichym” odsłuchu także słychać? W moim przypadku było cały czas słychać. i przy jałowym "biegu", i przy graniu. natężenie brzmienia zmieniało się sinusoidalnie w kilkuminutowych okresach. @MariuszZ Obecnie mam Arcama A5 na służbie. Powiem tyle: nie słychać z jego wnętrza, ani z głośników żadnych zakłóceń. Więc, da się za te same pieniądze, które trzeba dać, za MF m2si, zaprojektować urządzenie, które radzi sobie z zakłóceniami z sieci itp.
  12. Dzięki, bardzo przydatna wskazówka, dzięki niej nabrałem podejrzeń , że moja wyprawa z moim Arcamem na odsłuch będzie mieć sens
  13. Dobre pytanie. Słyszałem, względem MA B6 większą glebie sceny, wręcz przepastną. "Plany" oddalone o metr / metry, jeden za / przed drugim i to mnie urzekło. Miałem wrażenie, że scena jest większa niż pomieszczenie Bo, pozostałe różnice między MA B6 względem MA B 500, nie są dla mnie jakieś wyraźne, więc gdyby nie to poczucie głębi z MA B 500, to bym nie filozofował więcej I, właśnie, tu mam zagwozdkę. bo nie słyszałem MA B 500 w połączeniu z Arcamem A5, jedynie w połączeniu z wcześniej wymienionymi wzmacniaczami i muszę to obadać, a nie miałem okazji słuchać połączenia A5 z MA Bronze, 500, z prostej przyczyny - brałem do domu na test pierwszy A5, jaki dostarczono do sklepu i był jeszcze nie wygrzany, tak, że odsłuch na miejscu nie miał sensu. Po prostu chcę dociec, czy to co słyszałem, a słyszałem dużą głębię sceny to była kwestia wzmacniacza, czy tych MA Bronze 500. Nie jestem w stanie wszystkiego do domu zwozić na testy Stąd te utrudnienia w rozeznaniu.
  14. Zalezy od wzmacniacza Arcam A5 Przymierzać się do wymiany, tych MA Bronze 6 na MA Bronze 500. czy za słaby? MA Bronze 500 słyszałem z Rotelem A12 i A14, MF m2si oraz z Cyrusem 6 DAC, który, to w ogóle to zaledwie 60w, przy 6 Ohm. Jest Arcam A5, te moje MA Bronze 6 grają z nim fajnie, ale zastanawiam się czy nie mógłbym mieć fajniej
  15. Nie, jestem w stanie przeanalizować całego wątku. Więc proszę o wyrozumiałość. Mam takie pytanie, czy porównywał, ktoś z Was Kolumny MA Bronze 6 z MA Bronze 500 . Chodzi mi o takie walory, jak scena szerokość / głębia, barwa, dynamika itp. Warto wymieniać B6 na B500? Oczywiście porównanie przy użyciu tego samego wzmacniacza i źródła dźwięku. I osobna sprawa Czy MA Bronze 500, nie będą za "ciężkie" do wzmacniacza 50W/8Ohm, według specyfikacji, teoretycznie tak, ale jak w praktyce?
  16. Tak, nieraz, te pokoje odsłuchowe, są przetłumione.., prawie, jak laboratoryjne komory bezechowe,. Wszystko brzmi głucho, może selektywnie, ale bez naturalnego pogłosu, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni w normalnym pokoju, w mieszkaniu, którym, po prostu żyjemy i słuchamy. ... Nieraz, jak się wchodzi do tych pomieszczeń, po zamknięciu drzwi, zanim zacznie, cokolwiek grać, to czuć taki dziwne uczucie w uszach, jakby nie było powietrza... Z taką sytuacją się spotkałem, przy wyborze kolumn głośnikowych, w sklepie, w takim pokoju no grały fajnie, ale w domu no, to zaczęło wszystko normalnie wybrzmiewać.
  17. OJ moja tolerancja wytrzymała kilkadziesiąt sekund z pierwszego kawałka, i kilkunastu, kolejnego. Nie, żebym był miłośnikiem cukierkowych melodyjek, ...bynajmniej.... ...ale, dla mnie, to już po za granicami, tego co mogę nazwać muzyką. Mój wujek jest elektroakustykiem, a raczej był, bo ma już ok 90 lat , pracował w zakładach "RADMOR"on testując wszelakie urządzenia, głównie przetworniki elektroakustyczne, generował właśnie takie dźwięki. Jeździłem często do niego na wakacje... Nie dało się przy tym usiedzieć w u niego domu.
  18. Swego czasu tułałem się po różnych festiwalach muzyki elektronicznej. Kruszwica, Słubice, Cekcyn..... Poznałem wielu utalentowanych krajan Dzięki za link do Terje Isungset... Rewelka To przy okazji, podrzucę jeszcze coś. Endorphine "Świat Równoległy"
  19. Niesamowity spokój, taki aż "martwy", jak tamten świat..... Facet, tak, to zagrał, jakby tam był..... ...Z tego, co wiem, nie był Taki, album zalatujący niemieckimi klubami, ale temat potraktowany bardzo elegancko. Nie masz poczucia, takiego bumcy-bumvy.... a charakter transowy zachowany. Te barwy, takie już niby oklepane w użyciu przez Dietera, okraszone jego charakterystycznym klimatem, tworzą całkiem ciekawą całość... Dość często wracam do tego albumu. Co do pierwszych albumów, Pochwalę się, mam je na CD otrzymałem osobiście z dedykacją autora Wiem, w dobie plików audio, streamingu - muzyki "na wynajem", może na nikim, to wrażenia nie robić, ale sobie bardzo cenię takie perełki. Może, właśnie tym bardziej ze względu na to, że fizyczne zaczynają być rzadkością.
  20. Coś dla miłośników "cięższej" elektroniki..... Tidal "Lanie betonu" i Redshift "Mania" Link alternatywny YT Redshift "Mania" PS . SŁUCHAĆ GŁOŚNO!
  21. Jak, jest na tyle blisko, że logistycznie rozsądny jest odbiór osobisty, to jak najbardziej.
  22. ...o piesku u Watersa? 😛 No, co.... Temat się jakoby wyczerpał, bez możliwości uzyskania jednoznacznej odpowiedzi 😛 No, to zszedł na te psy
  23. Mam amplitunery czy inny sprzęt grający z lat '80 i nawet '70 (!). Polskiej polskiej produkcji, tak, że żadna topowa jakość podzespołów, i ŻADEN nawet z zewnątrz nie wygląda tak źle. Jakieś "zmatowienie" gniazd, to max. No, to jedynym wyjściem szukać ofert w pobliżu, i odbiór osobisty, po obejrzeniu / posłuchaniu. Chyba, że sprzęt na tyle wartościowy w sensie okazyjny, że nadal warto te 9% dołożyć. No, ja olx bardzo nie lubię. No, ale, to ja. Innym może pasować, choć opisana historia @pawe_a, tylko mnie umacnia w mojej niechęci do olx.
  24. No to może się coś zmieniło, ja za pośrednictwem olx kupiłem coś raz kilka lat temu, bo był to zakup z "bezpiecznej" / odpornej na wady branży. ...ale i tak wolę Allegro, jakieś bardziej cywilizowane dla mnie jest, i jak coś jest wystawione na olx, czym jestem zainteresowany, to proszę o wystawienie na Allegro i link do mnie. I wtedy ok. Zazwyczaj sprzedawca nie robi problemu, a jak robi, to odpuszczam, bo to już informacja, że coś nie tenteges.
×
×
  • Utwórz nowe...