
halik
Uczestnik-
Zawartość
307 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez halik
-
hahahaha dobre. Nie słucham Bachów, slucham tylko mamy i radia zet🤣
-
To ja dodam coś od siebie. Mam kino na klipschu 6000, 404c ,402s, 115sw napędza to onkyo rz 840 i jest dobrze.ba nawet bardzo. Jak pierdo......e basem to klękajcie narody. Ale u mnie to stoi w salono-kuchnio-korytarzu około 60m. Nie wiem czy w Twoim metrażu to jednak nie będzie przerost formy nad treścią. Pokoju nie masz za dużego i jeszcze sąsiad na dole, no ja bym przemyślał. pozdro
-
A wiesz ze coś w tym jest co mówisz. W latach bardzo zamierzchłych tzn mojej młodości sluchalem glownie rocka i ni chu chu nowe kolumny nie mogly mi oddać tamtego klimatu i dźwięku. No nie brzmiało dobrze - delikatnie mówiąc. Odkąd mam kolumny powiedzmy ze z epoki, to slucham cale wieczory i noce. Gra to wyśmienicie ale na nowych realizacjach juz sie tak nie sprawdza. Wniosek, jakie czasi i muzyka taki sprzęt
-
A tak konkretniej, jakie masz pomysły? Nie mam. Pierwszy raz sluchalem lampy w zeszla sobote, spodobało mi się lampowe brzmienie ale lubie tez potęgę i kontrole tranzystora. Wykminilem wiedz taki zestaw. Dlaczego wzmacniacz w klasie D ? Z dwóch powodów, Pierwszy to nadzieja że jako w miarę nowe konstrukcje producent sie postara i nie będzie to wszech ogarniajca nas tandeta, a drugi to koszty użytkowanIa.
-
@Dedal75 nie mam konkretnej firmy. Myśle o pre lampowym i końcówce w klasie D.
-
Wiadomix😁 kombajn wybierałem 2 miechy a gdzie tu dzielonke, i juz nawet nie wspominając o kablach😉
-
dobrych klocków, jestem na początku drogi.
-
Zabrakło jednej małej literki ' z' przed wyrazem 'czego' a jak bardzo zmienił się sens zdania.😂 Swoją drogą współczesna muzyka w zdecydowanej wiekszosc nie nadaje się do słuchania. Ech, kiedyś to było...
-
@Dedal75 dzięki. No w czym posłuchać jest , ino za bardzo nie ma czego.😅
-
120 na 80. Produkcja własna. Powinny być podniesione około 40 cm. Zrobię to ale puki co stoi na glebie.
-
Tydzień posłuchane pora na wnioski. Porównywałem Sonus faber Lumia III i Chario syntar 300, elektronika Atoll SDA in 200 signature w pokoju 16m zrobionym akustycznie. Zacznę od tego że te dwie kolumny różnią się od siebie, jedna jest małą podłogówką a druga średnim monitorem i nie wiem czy bezpośrednie porównanie ma sens, ale spróbuje. Sonus zalety: wyeksponowana góra, błyszcząca, szczegółowa, uwypuklająca wszystkie przeszkadzajki trójkąty ,talerze itp. Wrażenie dużej przestrzeni, separacja instrumentów dobra. Dla mnie wysokie brzmią aż za pięknie, jakby były pod pompowane i pokolorowane. Srednica lekko wycofana, albo inaczej, nie wychodzi na pierwszy plan (na twarz) wady: bas, nie schodzi zbyt nisko, na niektórych utworach wyższe niskie nakładają się na niską średnice i wychodzi bałagan, jest lekko bułowaty i raczej nie konturowy. No i najważniejsze, jest jednolity i nie wyrazisty, nie wciąga mnie różnorodnością ścieżki basowej, po prostu jest. No i u mnie w pokoju niestety się mocno wzbudza. (problem 38 hz) Chario zalety: gra raczej liniowo, żadne pasmo nie wychodzi przed szereg ani nie jest wycofane. Wysokie nie są aż tak piękne ale nic im nie brakuje, talerze i trójkąty brzmią prawdziwie. Srednica moim zdaniem jest lepsza, bardziej wyeksponowana niż w sonusach, więcej słychać poszczególne instrumenty. Przestrzeń duża, scena wychodzi w boki poza kolumny, wiem że to nie do końca dobre, ale u mnie tak gra z pokojem. Bas nie wzbudza się , jest konturowy i różnorodny. Jest lepszy. Pasma na siebie nie nachodzą i nie ma bałaganu. Wady: troche mniejsza dynamika, nie wiem czy dobrze rozumiem pojęcie atak, jeśli intuicyjnie traktować ten termin, to atak mają gorszy. Porównując obie kolumny 1:1 ciężko pokazać zdecydowanego zwycięzce. Jednak mi bardziej pasuje granie Chario. Porównując obie kolumny cenowo, to tu już bezkonkurencyjnym zwycięzcą jest Chario. Stosunek ceny to 1:5. Zwycięzca zostaje, przegrany będzie cieszył ucho u kogo innego.
-
1
-
Audiwit, dużo kursuje po Polsce, często jestem na śląsku a stamtąd to już rzut beretem.
-
Dziękuje za zaproszenie, jak będę w Twoich stronach to na pewno się odezwę.
-
Na pewno warto, tylko gdzie ? u kogo ? słuchałem w salonach i tam raczej zestawiają to co mają do opylenia. Nie spotkałem się jeszcze żeby sprzedawca pokazał mi coś z innej póki cenowej , tak na spontanie w ramach dzielenia się szczęściem
-
Myślałem że u Regi to już jest całkiem nieźle zestrojone stereo, ale fakt za mało jeszcze słyszałem. Nadrabiam to.
-
Najlepszy dzwięk jaki słyszałem wydobywał się z kefów Romana. Ale ja nie mam dużego doświadczenia a już napewno nie w przedziałach cenowych 30+ Nr. 2 to Yb Huracan a nastepne w kolejności dynki special 40. Puki co wygrywa stare.
-
Mam pierwszy raz stare kolumny, i jestem zadowolony. W pewnych aspektach są lepsze w pewnych nie, daje sobie jeszcze dwa dni na słuchanie i opiszę wrażenia.
-
Mam nadzieje że nie oznacza to końca Kraftestów
-
Podobały się, choc słuchaliśmy krócej od kefów. W połączeniu z lampą zagrały cieplej, troche jakby gęściej i tak jakoś na okrągło. Nie jestem biegły w opisywaniu dźwięku to napisze o odczuciach. Przeniosły mnie w piatkowy wieczór do zadymionej sali, gdzie na starej kanapie ze szklanką w ręku daje się oczarować blusowj kapeli. No taki klimat. Koledze Kraftowi podobały się nawet bardziej od kefów,ale na pewno on sam opisze doznania. Ogólnie, nigdy nie obcowałem z takiej jakości dźwiękiem. Mógłbym tam siedzieć godzinami, szkoda że obowiązki troche ten czas ograniczyły. Ale nic, jeszcze kiedyś posłucham.
-
Rozmawialiśmy na powrocie o wrażeniach i kefy oprócz b.wysokiej jakości brzmienia maja jeszcze jedna cechę, nie wybaczają. Jako że znam repertuar Abby, włączyliśmy dla porównania, bas i średnie referencja ale na wysokich lekki jazgot. Te kolumny niczego nie pudrują i koloryzują, jak jest skopana realizacja to uwypuklą to bezlitośnie. Nie ma zmiłuj
-
To nie cukr. Było bardzo sympatycznie a przede wszystkim pouczająco. Ja tam juz sie praszam na zaś. Kefy miazga. Czuć bylo potęgę i jakość od pierwszego akordu.
-
Korzystając z uprzejmości kolegi Romana (Regi) mam w domu jego Chario. Słucham ich juz od wczesnego ranka i powiem wam ze jestem zaskoczony ich rasowym brzmieniem. O wnioskach jeszcze nic nie napisze bo dam im się w spokoju rozegrać, a pozatym niedługo przyjdzie do mnie taki jeden zlotouchy miglanc z dużym doświadczeniem i nie chce mu nic sugerować. Dziękuję Tobie Romanie za zaproszenie i możliwość posłuchania Twoich zabawek. Nigdy jeszcze nie słyszałem takich zestawów i już teraz znam kierunek tej drogi. Jeszcze raz dzieki
-
Aż sam u siebie sprawdziłem, rzeczywiście Onkyo nie odtwarza MQA. Onkyo nauczyło się od Telewizji Polskiej, płacisz za możliośc (jak abonament) 🙂 . Urządzenie potrafi, a kto by się przejmował odbiorcą końcowym.
-
zgadza się, np ja tak mam. wcześniej słuchałem tylko rocka i koniec. Teraz odkrywam inne ciekawe brzmienia niedostępne dla mnie wcześniej, dlatego że nie miałem odpowiedniego sprzętu. To nie problem a ewolucja