-
Zawartość
2 723 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wito76
-
MarKa, dzięki za odpowiedź. Podejrzewam, że to ten potencjometr regulacyjny (ten ze śrubką regulacyjną) nie trzyma parametrów. To taki tani element pewnie za 25gr w Wuhan i jego jakość może nie jest najlepsza, rezystancja pływa. Oprócz tego stabilizator też może nie trzyma idealnie swoich parametrów, zmieniają się pod wpływem temperatury. To napięcie cały czas skacze. W ciągu sekundy od 4,8 do 5,2V, niemalże w rytm muzyki jak diody na korektorze graficznym w starym Technicsie. Jak będę miał czas to może wylutuję ten potencjometr, zmierzę rezystancję między nóżkami i na sztywno dam zwykłe oporniki jako dzielnik napięcia. Tylko oczywiście wtedy stracę możliwość regulacji. Ale i tak trafo mam na 8V więc chcąc kiedyś wykorzystać ten zasilacz np w przyszłości do jakiegoś DACa na 9 czy 12V musiałbym zmienić trafo na np 15V napięcia wtórnego.
-
Mam dokładnie te VanDamme ale w wersji 4mm2 teraz. Po zmianie z Chord Clearway wszystkie pasma stały się bardziej jakby muzykalne, mocniejsze, lepsze wybrzmienia. Będę kupował 1,5 lub 2,5mm2 do monitorków niedługo, tak więc marka u mnie się sprawdziła. Ale z kablami to trochę tak jak z żonami, o swojej nikt złego słowa nie powie. Miałem wiosną przez 2 tygodnie na testach QED Silver Anniversary XT - bardzo odchudziły mi brzmienie, balans tonalny przeniesiony ewidentnie ku górze, brzmienie rozjaśnione. U mnie nie sprawdziły się. Zresztą kto powiedział, że Magnat gra ciepło i miękko. To tranzystor w końcu i wg mnie góra wcale nie jest zmiękczona tylko dość jasna, żeby nie powiedzieć sucha.
-
Pytanie do posiadaczy zasilacza DIY. W sumie do innych też. Gdy gra malina i zmierzycie napięcie ile pokazuje woltomierz. Chodzi mi o pomiar podczas pracy, pod obciążeniem. Stoi sztywno 5V czy chodzi trochę pod obciążeniem? U mnie chodzi około 0,4V czyli np 4,8-5,2V (mam wysterowany stabilizator na 5,2V na wyjściu bez obciążenia ).
-
A jak ci się podoba średnica? Nie brakuje jej trochę? Góra nie za ostro?Powoli dojrzewam do wymiany kolumn do swojego Magnata i mam w tym momencie trzy pomysły : Fyne Audio 501, Pylon Diamond 25, Klipsch Rp-6000f. Tak jednym zdaniem ruda, blondynka i brunetka, każda kolumna z innej parafii.Trochę mi się nie podoba góra w obecnych Bronze 6. Jeszcze kwestia czy to na pewno wina kolumn a nie wzmacniacza. Dół i średnica bez uwag. Nie słyszałem nigdy Fyne, zastanawiam się jak góra wygląda w tych kolumnach, nie iskrzy trochę? Różnie piszą.
-
Jakby sentyment do Bronze 6 przeważył a Heco się nie sprawdziły (za mało detalicznie) to mogę polecić swoje Bronze. Chyba powoli dojrzewam do zmiany kolumn.
-
@klavikort To domyślam się że siedzisz teraz w domu. Jest więc czas na testy, jeżdżenie kolumnami po pokoju i zwykłe delektowanie się. Ja też ze względu na żonę wziąłem kilka dni wolnego, cały tydzień ale w moim przypadku póki co fałszywy alarm, tortilla smakuje, codziennie rano psikam perfumy na rękę i w ciągu dnia testuję się. Jest ok. Ale też korzystając z okazji po e-lekcjach moich chłopaków słucham sporo. Wiadomo, wszystko kwestia realizacji utworu ale jest jedna tendencja która irytuje mnie trochę, góra pasma. Poprawiłem sobie zdecydowanie dół, środek ale góra wciąż taka ściśnięta, sepleniąca. Tu akurat winię kolumny za taki stan rzeczy. Ich charakter jest po jasnej stronie mocy. Dzwoniłem kilka dni temu do posiadacza Bronze 6, który wystawił je na olx i podpytałem o wrażenia, czemu sprzedaje. Wyjaśniłem od razu, że nie kupuję tylko stoję przed perspektywą sprzedaży i z ciekawości czy sporo osób dzwoni z ogłoszenia, jakie zainteresowanie. Kolega zresztą nasz forumowicz ma podobne wrażenia jak ja, góra mu się nie podoba, reszta pasm super. No i nastawia się na Fyne 501. U niego akurat z Audiolabem to gra. Ech, człowiek wiecznie niespełniony i szuka swojego gralla. A żona też niespełniona, też ma swoje fantazje związane z wyglądem domu, pokazuje mi jakieś aranżacje. Po przeliczeniu tego na wzmacniacze i kolumny ręce opadają.
-
No i fajnie że pojawiło się kilku nowych użytkowników. Będzie znów trochę życia w tym wątku bo potrafił na cały tydzień zdechnąć albo i dłużej.@klavikort zapomniałem spytać, jak tam zdrówko. Węch i smak są? Wypadałoby jeszcze o słuch spytać, w końcu to forum Audio.
-
Kefy na pewno mają taki patent i jeszcze kilka innych
-
Nie nie, tradycyjne membrany. To bronze 6.
-
No właśnie o takie atakowanie średnicą mi chodzi. Nie wiem czy u siebie też tak zauważasz ale jak jedziesz samochodem i przez pomyłkę otworzysz nie przednią a tylną szybę to pojawia się takie nieprzyjemne dudnienie, taki jakby rezonans. Głupie to porównanie, ale o coś takiego mi chodzi. MID na pozycji 14 zupełnie traci się wtedy spójność, średnica zalewa wszystko.
-
Fajne porównanie z tymi butami tzn pasuje. Wracając, mam nieco inną manierę słuchania. U mnie Mid na pozycji 14 brzmi fatalnie. Nie wiem jak to opisać ale jakby wpada w dudnienie, no tak nieprzyjemnie, męcząco jest. Albo mam na 0 czy tam na godzinę 12,jak kto woli albo nawet tak za 5 12:00. Wtedy nie męczy mnie nic. Może i ciut się spłyca średnica ale godzina 14 to dla mnie męczarnia.
-
Nie wyobrażam sobie póki w sprzęcie z tej półki cenowej braku korekcji brzmienia. I nie chodzi o to, że za aż 3000 wzmacniacz powinien to mieć. Bardziej chodzi mi o to, że wzmacniacz za tylko 3000 powinien to mieć by móc poprawić niedoskonałości systemu. Musiałbym mieć idealnie dobrany wzmacniacz do kolumn plus cała otoczka by nie musieć nic dotykać. Nie spotkałem jeszcze kolumn idealnych tak więc korekcja jest niestety potrzebna.
-
Szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak to podłączyć.
-
No zdaje się Rafal jeśli dobrze pamiętam. Przypomniałeś mi teraz. To w takim razie co jeśli nie Fyne? Coś z większym kopem i energią niż delikatne Monitor Audio. Coś z manierą klipscha, ale żeby miały średnicę też.
-
Niestety, ale po części muszę po części zgodzić się z kolegami. Magnat cicho trochę spłyca brzmienie. Coś jak ciche słuchanie radia w samochodzie. Nie wiem jak w tej kwestii inne sprzęty wypadają. W sumie to trochę logiczne, że jak ciszej to siłą rzeczy traci się power i mikrodynamikę brzmienia. Ale kolumny to kiedyś sobie zmienię. Chodzą za mną te Fyne 501 od pewnego czasu.@klavikort Pamiętam, że pisałeś kiedyś o nich i raczej w negatywnym sensie. Coś z basem jeśli dobrze kojarzę było nie tak.
-
No coś trzeba robić bo by za nudno było. Takie drobnobudżetowe pomysły już mi się wyczerpują. Teraz to już tylko zmiana wzmacniacz albo kolumn. Jak mnie zainspirujesz to może też pobawię się DACami.
-
U mnie też to nie zagrało, ale na drugim sprzęcie też. Za to dzisiaj uruchomiłem zasilacz liniowy do Raspberry. Kiedyś już chyba tutaj pisaliśmy o wpływie zasilania i jego "czystości". Zauważyłem że dużo lepiej system brzmi wieczorem niż w ciągu dnia. Pewnie ma na to wpływ dużo więcej włączonych odbiorników, przemysł itd. Wieczorem jest czyściej w sieci energetycznej. Co się zmienia z zasilaczem? Mam wrażenie że w ciągu dnia gra tak jak wieczorem. A wieczorem jeszcze lepiej. Nie jest to jakaś rewolucja, przepaść ale pierwsze co rzuciło mi się w ucho to duża poprawa na basie. Punktowo, krótko, konkretnie,zero buły. Wokale bliższe, mocniejsze. Góra cyka co akurat nie do końca mi pasuje. Może nie tyle ostro co jakoś jaśniej. Na razie oczywiście wersja robocza w pudełku po butach. Dom niby ubezpieczony ale oczywiście nie zostawię tak tego. Jest lepiej ale bez wow. Wkurzyłbym się, gdybym wydał kilka stów na jakiś zasilacz Shanti albo coś innego z audiofilskim logo. Trafo 65zł. Zasilacz około 50 wyszedł. Kabelek usb do tego. Docelowo wrzucę wszystko w obudowę razem z maliną+DigiOne i jeszcze chromecast dla żony i jak będzie ładnie wyglądać to postawię jako player obok wzmacniacza. A jeśli współczynnik akceptacji żony będzie niski postawię gdzieś obok szafki za płytami i cześć.
-
Nakładki DAC (te tanie typu HiFiBerry) na forach o raspberry raczej nie są polecane. Jeśli już to nakładki typu transport. Spróbuj Allo DigiOne lub chociaż HiFiBerry Digi +pro. Dla mnie była istotna różnica względem usb, nie wspominając o wygodzie. Pisałem już gdzieś wcześniej, ale pojawia się dużo lepsza separacja, detaliczność, dociążenie. Wtedy zostajesz przy DACu w magnacie. W Botland masz 30 dni na zwrot. W ramach eksperymentu warto spróbować i mieć rozeznanie.
-
Chwalicie i chwalicie a ja mam jeszcze jedno pytanie. Kto z posiadaczy bezpośrednio porównywał z jakimś wzmacniaczem. Mówimy tu oczywiście o takim z półki 2.000pln i okolice. Pojawiały się głosy, że podobno, że kolega kolegi itd. Kto z was bezpośrednio i z czym porównywał i co z tego wyszło. W czym przegrywa smsl z "prawdziwym" wzmacniaczem swoje ważącym?
-
No nie powiem, w czwartek żona postraszyła mnie trochę, mówiła że ma jakby słonia na klatce piersiowej. Problemy z oddychaniem. Wieczorem posmarowałem ją maścią Vicks ,którą smarujemy dzieci i mówi że ją bardzo boli kregosłup. Ucisnąłem mocno tak jak się nastawia i 2 kręgi piersiowe jej kliknęły. Chyba "usunięta" była. Może to hardcore dla niektórych, ale nastawiałem już kiedyś żonę, siostrę, nic trudnego. Nie jestem masażystą, ale chodziłem kiedyś sporo na masaże więc wydaje mi się że ogarniam technikę. Tak czy siak problemy z oddychaniem od razu minęły jej. Ciekawostka, jak zadzwoniła wieczorem do dziewczyn z pracy to okazało się, że wszystkie 6 jej koleżanek od poniedziałku już nic nie czują i nie przyznawały się, bo wiadomo, kwarantanna, problemy, 80% pensji i takie kombinacje. A że czuły się normalnie to chodziły sobie do pracy. Żona też w takim razie poszła do pracy w piątek (niezastąpiona się czuje). Niezła jazda. Siedzą w trzech pokojach i nie mają kontaktu z nikim więc zrobiły sobie taki "oddział covidowy" w księgowości. Sorry za offtop. @Yahoou może z CD faktycznie brzmi to fenomenalnie. A akustyka wiadomo, wiele potrafi dołożyć od siebie.
-
Na odsłuchach miałem właśnie te QAcoustic z Magnatem. Nie powiem, że źle ale tak właśnie grzecznie to grało, bezpiecznie, bez pazura trochę. Niby nie ma się do czego przyczepić, nie odrzuciło mnie to połączenie, niby miło ale czegoś brakło. Nie wiem o co chodzi, odświeżyłem sobie dzisiaj tę płytę i kiepsko mi się słuchało (z Tidala). Czuć że to audiofilski materiał, dużo fajnych ciekawych dźwięków, ale wszystko trochę zdechnięte. Chyba kiepska realizacja w tidalu. Albo zabrakło piwek. Daję sobie na wstrzymanie z piwkami teraz, żona od czwartku nie czuje swoich perfum, zrobiłem super ogórkową, fajna kwaskowa - żona nie czuje smaku. Jakieś pomysły , jakaś diagnoza ? Tak więc słuchanie odbyło się "na czczo" i nie zachwyciłem się Watersem.
-
Skąd wiesz, że DAC jest lepszy w yamaha? Może to po prostu charakter wzmacniacza, przedwzmacniacz, wzmacniacz..
-
Dzięki. To miłego słuchania i ciekawych wniosków życzymy. Podziel się jeszcze jak odsłuchasz więcej materiału za jakiś czas.
-
Jakieś pierwsze wrażenia? Szok i niedowierzanie czy rozczarowanie?
-
Polki podobnie jak klipsch to fajne kolumny ale w kinie. W stereo będzie trochę za słabo w średnicy i to charakter grania skrajami pasm. Jak stworzysz "korzystne" warunki to będą cieły po uszach niemiłosiernie albo dudnić.