-
Zawartość
2 717 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wito76
-
Może kiedyś, póki co kupiłem, zapłaciłem i muszę się nacieszyc i osluchać Chorda. Zdaję się[mention=47597]klavikort[/mention] używał, pisał o nim gdzieś wyżej.
-
Pytałem o ten Top5 kabli jakiś czas temu i już w sumie temat trochę nieaktualny, aczkolwiek nie jestem sam na forum więc innym to info się przyda. Fajnie mieć kabel nr 1 :). Kupiłem ostatnio Chorda Clearway właśnie w @S4Home. Sorry panowie, ale muszę - jestem mega zadowolony z obsługi. Dogadujemy się, że chcę chorda na testy, na drugi dzień kurier z kablem. Po tygodniu rozmowa, że może coś innego bym posłuchał. Dostaję maila z etykietą DHLu zlecenie wysyłki , przychodzi kurier za dwa dni, przynosi mi inny kabelek, zabiera jednocześnie chorda - wszystkie te ruchy kurierskie nic mnie nie kosztują, miłe co? Później decyzja, że jednak kupuję Chorda. A da radę tak nietypowo 4,5m długości ? - oczywiście że da radę. Cena sporo niższa niż w cenniku, ale w sumie to norma. Wystarczy zagadać i zawsze jest rabat, a nie-forumowicze niestety o tym nie wiedzą. Sorry, za tę kryptoreklamę, żeby była jasność jestem z łódzkiego i nie jestem w żaden sposób związany z S4Home. Resztę sprzętu z racji lokalizacji kupowałem u konkurencji w Q21 o czym też wspomniałem jakiś czas temu i też ich mocno chwalę i polecam. Wracając na chwilę do dyskusji gdzieś sprzed 2 tygodni i moich problemów z odtwarzaniem FLACów przez DLNA - uznaję temat za rozwiązany. Postawiłem BluRaya przy sprzęcie, obsluguje FLAC-i z pendrive, dodatkowo ma też funkcje smart, chodzą na nim jakies youtuby itp, no i robi mi przy okazji za transport CD. Zwykły Sony za 400zł kiedyś tam kupiony jako nowy. Wiem, może nie audiofilski sprzęt, ale daje radę na początek. A jak będzie kiepsko to sobie kupię magiczny płyn od Chorda: https://rms.pl/aktualnosci/sprzet/3286-chord-chordohmic-fluid?fbclid=IwAR0TgFt-a14cty61tiTTNDpKMgMXbpCAhl2hZF7Apl6sVAZeQzPYDvPrMNc Podobno zmienia MP3 we FLAC-i.
-
I teraz pytanie, czy Magnat należy właśnie do takich zmulonych zaliczyć. Chociaż samo słowo "zmulony" już na dzień dobry ma negatywne zabarwienie. Nie mam takiego porównania jak inni by to ocenić.
-
@S4Home chodziło o top5 kabli, takich dla Kowalskiego, około 50 zł /m
-
No właśnie gdzieś z tyłu głowy chodzą mi Chorusy 716. W sumie przy odsprzedaży obecnych kolumn musiałbym dołożyć tak z 1000zl. Tylko czy będzie to duży krok do przodu względem klipsch R-620F? Dopóki nie posłucham nie dowiem się. Jeśli już robić zamieszanie to niech będzie z tego jakaś naprawdę konkretna, jakościowa poprawa a nie krok w bok. Ktoś słuchał chorusów z magnatem?
-
Echh, człowiekowi przykro się robi. Też myślę o kolejnym kroku, ale ledwo co kupiłem obecny zestaw więc nie ma opcji. W zasadzie to nawet nie zdążyłem jeszcze wygrzać kolumn. Póki co podjąłem decyzję i po testach kupiłem Chord Clearway, jest lepiej jest inaczej, fajniej. Tak czy siak zazdroszczę i jednocześnie gratuluję. Fajnie dowiedzieć się co fajniej gra z naszymi Magnatami. Miłego słuchania. Dawaj znać jak posłuchasz w domu.
-
@Mar KaDzięki za odpowiedź. Zgodzę się całkowicie, że bez odsluchów nie da rady. Na papierze pewne kolumny są super a jak posłuchałem na żywo wyszło jeszcze coś innego, czego nie brałem pod uwagę. Żałuję trochę, że nie bylo wtedy jak kupowałem w salonie Mercury 7.4, ciekaw jestem jak by zabrzmiały z moim Magnatem. Podobały Ci się? Teraz "na papierze" podobają mi się Chorusy 716 :). Chciałbym je kiedyś posłuchać.
-
Możesz podać które najfajniej zagrały ? Jakiś mały ranking ?
-
A co było źródłem dla telewizora?
-
Tak z ciekawości, jaki jest Twój Top 5 kabli? Oczywiście mówimy o zwykłych Kowalskich czyli tak okolice 50 zł /m.P. S. Ten QED silver anniversary xt od Was raczej nie zostanie u mnie. Spłaszczył brzmienie, owszem wysokich jest więcej, ale kabel nic nie dodał miłego w średnicy, spłaszczył niskie. Opisy, opinie z angielskich forów mówiły że to jest to czego szukam. Miał rozświetlić, otworzyć a zrobił odwrotnie. Gitara akustyczna brzmi super, ale to tylko fragment mojego repertuaru. Mam taki zestaw z 15-20 oklepanych utworów, taki mój punkt odniesienia, znam w nich każdy dźwięk na pamięć i w ten sposób jestem w stanie określić różnice. Te QED silver wysuszyły brzmienie większości utworów, słuchając koncertu klaskanie publiczności to taki szeleszczący dźwięk zamiast detalicznych klaśnięć (a słyszałem je wcześniej). Wyrazy na literę S brzmią sykliwie. Poprzednie Chord Clearway osłodzaly ten efekt, ciut może za bardzo, ale mimo wszystko wygrywają. Dźwięk na Chordach jest taki głebszy, pełniejszy, szlachetniejszy. Sporadycznie trochę robił bałaganu w średnicy ale to już oczywiście wynikowa wszystkich komponentów zestawu i ogólnie incydenty nie do wychwycenia przez laika. I najważniejsze, opinie na forach w tym ta moja to kompletnie indywidualny przypadek. Wzmacniacz, kolumny, akustyka, repertuar - jest tyle zmiennych, tyle czynników że te wszystkie opinie nie można traktować jako wiarygodne, jako pewnik tylko jako sugestię, jako pewien kierunek. Słuchać i nic więcej. Jak już było pisane wyżej, wymiana lamp zrobi różnicę, kable to tylko szlif aczkolwiek jak już kilkakrotnie pisałem są różnice w brzmieniu.
-
Furtką na obejście tych problemów faktycznie może być pendrive podpięty do blu ray, który umie je dekodować. Minusem oczywiście jest obsługa pilotem BD i najlepiej mieć włączony TV by widzieć listę utworów. Wszystko kwestia kompromisu. Mam mega kolekcję mp3 i kilkaset Flaców w komputerze i do przemyślenia temat. 1. Odtwarzanie przez blu ray. 2. Malina z Magnatem. 3. Zostawić chromecast przy Magnacie. Zamiast maliny kupić w podobnych pieniądzach używany wzmacniacz i postawić go przy komputerze. Obecnie audio z komputera obsługuje plastikowa wieża Philips z monitorkami Sanyo. Wywalam plastik i gram jakimś Cambridge czy Luxmanem razem z Sanyo. Oczywiście niestety z zintegrowanej karty muzycznej. Brutalnie jednak schodząc na ziemię nie samym audio człowiek żyje. Płytki plus barierki na balkony, tygodniowy obóz językowy w Anglii dla pierworodnego, opony letnie, kilka tysięcy dentysta żony - znamy to wszyscy. Nie będę się żalił, ale trudno czasem pogodzić hobby z rzeczywistością. Żona też ma swoje słuszne koncepcje i uczciwie trzeba się z tym pogodzić.
-
Dobrze że pierwszy to napisałeś, często właśnie spotykam się z tym że niektórzy słyszą różnicę. Zgodzę się że może być różnica ale w malinie z hifiberry dac. Upraszczając, dla mnie malina pomogła by, rozwiązała problem z odtwarzaniem Flac z pendrive i chyba tyle. Tak na marginesie jest sporo materiałów o problemach na linii Flac - dlna, nie jestem pierwszy.
-
Wiadomo, inny sprzęt inna filozofia inna funkcjonalność. Ale przecież w dźwięku nic nie powinno się zmienić.
-
No i kolejny temat do doktoryzowania się. Już to widzę, przez tydzień teraz będę zahipnotyzowany czytał o malinach. A z najważniejszych rzeczy, w czym malina ma przewagę nad powiedzmy chromecast audio? Jakość dźwięku? - przy korzystaniu z DACa Magnata nie powinno być różnicy. P. S. Od wczoraj słucham na QED silver anniversary xt. Rzeczywiście jasne kable. Posłucham dłużej i dam krótko znać co i jak.
-
A co ze sterownikami usb audio dla maliny? Jak to jest rozwiązane?
-
Ile trzeba wybulić na najtańszy grający zestaw RPi (z wifi, usb, dac na pokładzie czy w ampli?)?
-
Rozumiem gdybym miał jakiś error, ale ja w ogóle nie widzę z poziomu telefonu plików Flac na pendrive w routerze. Mp3 spoko, widzę i odtwarzam.
-
A idąc w skrajność, zgrywam flac-i na kartę pamięci, wrzucam do telefonu czy tabletu, chromecastem na wzmacniacz - co to jest za "technika" transportu? Normalne PCM czy jeszcze coś innego?
-
Zrobiłem właśnie taką próbę, na najszybszy nośnik jaki mam wgrałem 2x mp3 i 2x flac. Uruchomiłem apkę WiFi Cast i to samo, widzę w bibliotece tylko te dwa pliki mp3. Wgrałem bezpośrednio do telefonu plik flac, odtwarzam go w telefonie ale gdy próbuję wysłać na chromecast mam komunikat "cast device error playing". P. S. Dzisiaj będzie kurier z QED silver anniversary xt Aktualizacja, z aplikacją Bubble UPnP udało mi się przez chromecast odtworzyć plik flac w telefonie. Ale pendrive w routerze jako DLNA widzi tylko mp3, flac-i dla niego nie istnieją. Po prostu nie ma ich na liście jakby fizycznie nie było plików.
-
200 chyba raczej nie wystarczy. Nie korzystałem nigdy z RPi, zawsze jest obawa czy ogarnę temat, ale zawsze raczej blisko byłem wszelkiej techniki, informatyki więc z pomocą forów chyba powinno się udać. Melodia przyszłości.
-
Za ten streamer trzeba dać tyle co za laptopa. Wolałbym kupić laptopa, który oprócz funkcji transportu będzie po prostu laptopem, który zawsze przyda się w domu.
-
[mention=42215]marcinZG[/mention] za tydzień kończę dobór właściwych do tego sprzętu kabli i zamykam dziób. Akurat hybryda jaką jest Magnat to dość specyficzny sprzęt, fajnie ociepla granie i muszę zrobić pewien szlif brzmienia kablami by było idealnie z rockowymi kawałkami. A jeśli chcesz materiał do przemyśleń to dodam, że bardzo mi brakuje w tym sprzęcie gniazda USB by podłączyć pendrive z ulubioną muzą, której mnóstwo mam w kompie (nie wszystko jest w Tidalu czy innych serwisach) . Jest gniazdo USB, ale w wersji "usb audio" by podłączyć bezpośrednio komputer więc dla mnie akurat żadna pociecha bo używam stacjonarnego w innym pokoju. Skonfigurowałem sobie router by udostępniać zasoby z pendrive włożonego w usb routera i gram trochę tak przez Bubble UpnP. Ale tu mam kolejny problem, nie widzę flaców na pendrive, tylko widać mp3. Nie bardzo kumam o co chodzi.
-
QED Silver anniversary xt już w drodze do mnie, Stanisław działa
-
Powiem jak polityk w trakcie kampanii. Różnimy się i to jest piękne. Słuchałem i Indiana Tesi i Pearl 27 i Heco i Melodika i żadnych nie kupiłem. Tesi za ciepłe, Pearl 27 bardzo energiczne niby fajne ale nie wyrabiały przy trudnym materiale. Heco i Melodika podobnie grały. Kulturalnie ale bez tego wykopu na średnicy jak Pearl. I bądź tu mądry. Bardzo żałuję że nie miałem okazji posłuchać Mercury 7.4 i Sapphire 25. Ciekaw jestem jak zgrały by się z hybrydą Magnata.