Skocz do zawartości

Wito76

Uczestnik
  • Zawartość

    2 717
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Wito76

  1. 120 wyświetleń od wczoraj i nikt nie zna odpowiedzi. Chyba branża musi zabrać głos. @Q21 i @S4Home - pomożecie ? Tak czysto teoretycznie - są jeszcze u was do kupienia w kolorze czarnym ? Podkreślam, pytanie tylko teoretyczne.
  2. Czytam trochę o tytułowych Focal Chorus 716 (recenzje, dyskusje forumowe, ogłoszenia) i nie mogę ustalić jednej rzeczy, tzn nie znalazłem jej nigdzie w necie. Są różne wersje tej kolumny: 716s, 716v i ostania 716. Te z literkami to jakieś wcześniejsze wersje i w zasadzie tylko one występują w prywatnych ogłoszeniach. Czym się różnią, w jakich latach były produkowane, są między nimi istotne różnice brzmieniowe? Jedna z wersji (S lub V) ma podwójne zaciski, różnią się też maskownicami kolejne ewolucje. Ale czy poza wspomnianymi widocznymi gołym okiem sprawami różnią się czymś te wersje względem najnowszej? No i czy ta najnowsza jest najlepsza?
  3. W zasadzie nikt nie jest w stanie ci pomóc dopóki nie powiesz czego szukasz. Q21 zadało pytanie bez którego nie ruszymy z miejsca. Co chcesz uzyskać, jakie brzmienie, czego brakuje ci obecnie. Masz za mało basu, gra za ciemno, gra zbyt jasno? Wyjaśnij, będzie łatwiej coś podpowiedzieć.
  4. Wito76

    Magnat mr780

    Czyli generalnie można przyjąć, że wśród użytkowników sami zadowoleni. Taka ciekawostka, jestem na Facebooku w fanklubie / grupie Klipscha i tam na privie napisał do mnie jeden z użytkowników niezbyt zadowolony z Magnata. Może nie tyle z brzmienia bo wcześniej jak miał klipsche z yamahą 757 to cięło go po uszach a z Magnatem jest super, wysokie idealne. Ale ma problem, bo gałka volume nie chodzi cały czas z tym samym oporem, a poza tym bluetooth łapie mu z 1,5m, przerywa. Poprawiło mu się jak odstawił na bok jakiś drugi sprzęt, chyba zakłócał. U mnie totalnie nie ma tego typu problemów, bluetotha używam sporadycznie ale z kilkunastu metrów bez problemu działał. Cóż wpadki jakościowe zdarzają się każdemu. Branża wie o tym najlepiej, sprzęty za kilkanaście tysięcy też są reklamowane.
  5. Wito76

    Magnat mr780

    @pawelend Mówisz, że straciłeś 700 przy odsprzedaży. To powiedziałbym że w takim razie mocno przepłaciłeś przy zakupie. Ja praktycznie za tyle wyrwałem w salonie i jeśli bym sprzedawał swoje to za 2000 bez targowania się bym oddał.
  6. Wito76

    Magnat mr780

    Czyli za ile sprzedałeś parę jeśli można wiedzieć?
  7. Wito76

    Magnat mr780

    U mnie też początek grania był trochę rozczarowujący tzn wokale były nieco z tyłu, instrumenty dominowały. Teraz jest już ok. I nie do końca wiem dlaczego. Kilkadziesiąt godzin pracy lamp, wygrzewania kolumn + kable zmienione na Chordy, które zrobiły mi też dużą robotę.
  8. Wito76

    Magnat mr780

    Te kolumny czyli ?
  9. Wito76

    Magnat mr780

    To w takim razie spytam posiadaczy, żałujecie zakupu Magnata? Myślicie już o zmianie, bo wiadomo przecież że są lepsze? Pierwszy odpowiem, że nie myślałem w ogóle o zmianie. Podoba mi się jego granie. Jeśli już to bardziej myślę o zmianie kolumn i to w sumie nawet nie dlatego że obecne słabo grają tylko siedząc na forum człowiek się nakręca i szuka zmiany dla zmiany.
  10. Wito76

    Magnat mr780

    W fizyce znamy trzy sposoby przekazywane energii cząsteczka cząsteczce: pole elektryczne, temperatura i promieniowanie (alfa, beta itd - nie interesuje nas). Pamiętam jak gość na wykładach z fizyki ciała stałego tłumaczył nam elektroniczne aspekty. Uwierz na słowo, sprzęt po godzinie grania (zagrzany) gra inaczej. Oczywiście są to subtelności ale są.
  11. Wito76

    Magnat mr780

    @Karol64208 Ustalmy jedno, co chcesz wykazać lub udowodnić? Że niby wygrzewanie kolumn to bzdury? Że to wymysł nawiedzonych gówniarzy, którzy łykają wszystko jak pelikan i nawzajem się nakręcają? Tylko proszę, nie wchodźmy na temat kabla zasilającego, jest osobny wątek na ten temat, jedna wielka gównoburza.
  12. Wito76

    Magnat mr780

    Wygrzewanie kolumn nie jest wymysłem kilku nawiedzonych z tego forum tylko faktem szeroko i wielokrotnie opisywanym na branżowych portalach. A jeśli chodzi o nas, prostych Kowalskich to zostają nam jedynie uszy i one potwierdzają zmiany w brzmieniu po wyjęciu z kartonu i po miesiącu. To samo z kablami, wciąż jest wielu co twierdzi że kable nie grają. Zapraszam. Podepnę zwykle i markowe. Choć i tak trafi się taki co powie "ja tam nie słyszę różnicy". Bardziej chyba jednak interesuje mnie temat wygrzewania wzmacniacza, czy jest coś na rzeczy, czy nie. Tu nie ma przecież elementów mechanicznych jak membrany w kolumnie. Ciekawe czy np lampy w naszych Magnatach z czasem zmieniają swoją charakterystykę.
  13. Wito76

    Magnat mr780

    To popraw sobie humor szukając na forum wątków "brakuje mi basu". Nawet nie wiesz ilu ludzi Ci zazdrości, że go masz.
  14. Wito76

    Magnat mr780

    Dawno dawno temu miałem Fiata Punto, potem Lagunę ll i też siedziałem z chłopakami na forum i rozkminialisny problemy techniczne. Ale fajne było to, że raz do roku był zlot fanów i na jakimś parkingu zjeżdżało się 30 punciaków i dyskusja na żywo, zagladanie pod maskę itd. Szkoda że w audio ciężko o taki temat. Zjeżdżało by się do jakiegoś lokalu, cała sala kolumn i wzmacniaczy i wtedy byłby mega materiał do przemyśleń i frustracji.
  15. Wito76

    Magnat mr780

    Powiem więc tak, nie słuchałem ale chciałbym te Twoje pylony.
  16. Wito76

    Magnat mr780

    I tego właśnie się obawiam. Człowiek czyta forum, opisy zakupów, odsłuchów, dobre rady i nakręca się. "Kupiłem nowe kolumny i jest cudownie, brzmienie, detale, spójność" - człowiek czyta i się nakręca. W moim przypadku, sprzedając powiedzmy kolumny tracę już na ich wartości, muszę dołożyć 1000-1500 do takich niech będzie z sufitu Focali i pytanie, czy zagra to o 1500zł lepiej czy może tylko o 300zł. Wiem, że ciężko ocenić poprawę brzmienia w zlotówkach, chodzi mi generalnie o stosunek poprawy jakości do wydanej kasy. Czy ten 1000 więcej zrobi mi różnicę, taką żebym już przestał cmokać i narzekać, usiadł na ... i zaczął cieszyć się każdym utworem, ale tak w 100% a nie jak teraz że pewne utwory brzmią genialnie, nie żałuję żadnej wydanej złotówki a są i takie że gra to plastikiem. Nie jest sztuką wydać kasę, ważne żeby była z tego radość. @klavikort jestem pewien, że jest lepiej w stosunku do tego co miałeś, może wyluzuj trochę , daj sobie czas, przyzwyczaj się do brzmienia, poszukaj dobrych stron tego zakupu. Generalnie zadaj sobie pytanie czy zrobiłeś krok do przodu czy nie. Szkoda zdrowia na frustrację. Jak to mawia moja żona, za młody jesteś na wrzody, siwe włosy i impotencję
  17. Wito76

    Magnat mr780

    Odsłuch w salonie to tak trochę jak kupowanie w autokomisie. Wszystko wygląda idealnie, auto wypastowane, oczy się świecą. To samo z dźwiękiem, warunki domowe a salon to dwa różne światy. Pograj trochę, osluchaj się, daj sobie kilka dni i wtedy dopiero oceń jeszcze raz sytuację, tak to widzę. W salonie słuchałeś z magnatem?
  18. Wito76

    Magnat mr780

    Może pytanie jest głupie, ale zadam: to źle że słychać basy? Zachodzą na średnicę czy co? 100Hz ? Jakie masz podpięte kable- te Tara Labs ? Edytuję post, mój błąd, skoro 100Hz to raczej daleko od średnicy. Bas zamula Ci dół w takim razie? Może to akustyka, diametralnie inna niż w salonie?
  19. Wito76

    Magnat mr780

    Spoko, tu akurat wszystko jest dla mnie jasne. CCA =cooper clad aluminium. Kable poniewierały się po garażu co oznacza... że kiedyś tam korzystałem z nich i pewnie wtedy byłem nawet zadowolony. Słowo "degradują" dźwięk bardzo dobrze pasuje do opisu sytuacji.
  20. Wito76

    Magnat mr780

    @Leszek M Trochę się niejasno wyraziłem. Mam gdzieś z tyłu głowy rozwój, przejście w przyszłości na jakiś wyższy level, ale nie jestem pod ścianą, nie jestem rozczarowany, załamany sprzętem czy coś w tym stylu. Magnat + Klipsch to chyba moim zdaniem pasująca para. Potrafią dać dużo przyjemności. Wiadomo, jest to wciąż entry level więc nie wszystko jest idealnie. Są pewne utwory, które słucham dwudziesty raz z otwartą buzią a są takie, które myślałem że zabrzmią lepiej, mniej zwyczajnie. Ale chyba każdy tak ma. Może to kwestia źródła, jakości pliku itd. Choć będąc skrupulatnym dzisiaj akurat nie mogę słuchać sprzętu, po prostu porażka na całego. Już wyjaśniam. Mam w pracy kumpla, z którym godzinami rozmawiamy o sprzęcie, facet też szuka swojego ideału, porównuje Tidala z Spotify, przestawia meble, kombinuje, analizuje itd. Ale jest kablosceptykiem. Dałem mu dziś więc swoje Chordy na odsłuch. Mieliśmy jutro pogadać w pracy ale nie wytrzymał i zadzwonił. Jest w ciężkim szoku tak pięknie mu to zagrało. Do tej pory miał zwykle aluminowe kable ze szpuli z Mrówki i po podpięciu Chordów kopara mu opadła, na 100% nawrócił się jeśli chodzi o wiarę w kable. Mówi, że poczuł jakby kupił sobie nowy, dwie klasy wyżej sprzęt. Wszystko zabrzmiało inaczej, lepiej, pełniej. Ja natomiast podpiąłem sobie poniewierające się w garażu zwykłe miedziaki, też takie ze szpuli. No dramat, nie da się słuchać, brzmi jak przesadzając trochę dwukasetowy jamnik. Sucho, płytko, skwiercząco, bez basu i średnicy. Aż strach, żeby jacyś goście nie przyszli, byłaby kompromitacja. Naprawdę, to nie jest różnica, to jest przepaść pomiędzy zwykłymi kablami a tymi markowymi. Choć i tu też trzeba uważać, bo te markowe wnoszą swój charakter do brzmienia i trzeba właściwie wybrać.
  21. Wito76

    Magnat mr780

    Nie nie, póki co nic nie kupuję. Jeśli już to myślę o rozwoju, o kolejnym kroku. Klipsche dają radę z magnatem.
  22. Wito76

    Magnat mr780

    @S4Home Uwierz, każdy z nas daje się manipulować. Pochwała działa na każdego. Mam tak ze dwudziestu facetów pod sobą, dwudziestu samców, różne charaktery, nerwusy, malkontenci, przysłowiowe „pipy”, ściemniacze itd. Z jednymi trzeba z włosem z innymi pod włos. Czasem trzeba delegować jakiś trudny temat, wiesz że chłopaki będą cmokać, komentować polecenie wtedy mówisz „potrzebuję pomocy w takim a takim temacie”. Zupełnie inaczej to brzmi, głupio przecież odmówić komuś pomocy, prawda? Słowo klucz „pomoc” a nie zwykłe polecenie. Uwierz, działa w 100%. Ale to wszystko i tak pikuś w porównaniu z branżą handlową a to akurat Twoje podwórko, sam wiesz jak można klienta zmanipulować i przekonać go, że robi interes życia. Może nie do końca w branży audio, ale czasem kilkoma prostymi ruchami można wypchnąć klientowi towar, który leży już długo na półce eksponując jego silne strony, a każdy towar jakieś tam przecież ma. Każdy z forumowiczów obserwuje wypowiedzi „branży” i czasem wyraźnie widać że jedni promują Pylony, drudzy Magnata a inni tylko Melodika. Oczywiście nie twierdzę, że "branża" jest niewiarygodna, pomogliście wielu osobom, wasza wiedza i doświadczenie jest kilka razy większa od forumowiczów i fajnie że jesteście i doradzacie, wypożyczacie sprzęt. Nie wspomnę o tym, że zawsze macie super oferty dla forumowiczów. No i tak niechcący na koniec wyszła pochwała. Manipulacja ?
  23. Wito76

    Magnat mr780

    Byłem niedawno na szkoleniu "Motywacja podległego zespołu" .W sumie spoko, takie szkolenia to jak ja to nazywam - sztuka manipulowania pracownikami. A nawiązując do Twojej wypowiedzi, najlepszym narzędziem motywowania wg prowadzącego jest... pochwała. No właśnie pochwała, nie kasa, nie premia. Widzę że miał rację Przepraszam za off topic.
  24. Wito76

    Magnat mr780

    Jeszcze taka refleksja, to nie jest raczej tak, że firma Klipsch nie umie robić dobrych głośników. Charakterystyka grania skrajami jest raczej przemyślana i obliczona na efekt wow przy odsłuchu. Tak też było w moim przypadku. Polecane dajmy na to Aurora 700 czy Indiana dla mnie zabrzmiały nudno, neutralnie, bez tego fajnego "cykania" odróżniającego zwykły sprzęt od tego lepsiejszego. Po podpięciu Klipschów, zwłaszcza pod ciepłego Magnata zaczęło to grać, pokazywać pazury. Efekciarsko ale tak chyba właśnie sobie to wymyślił projektant. I nie jest to tylko pomysł Klipschów, ale czytając zagraniczne recenzje choćby Focali piszą to samo, brzmienie jest delikatnie podbarwione właśnie pod to efekciarstwo i zdobycie klienta ciekawym graniem.
  25. Wito76

    Magnat mr780

    Otóż i to - jak mawiają japończycy. Miałem qed silver anniversary xt, które właśnie miały dodać blasku, powietrza a spłaszczyły brzmienie, owszem eksponując górę ale kosztem całej reszty. A klipsche faktycznie grają skrajami, w pewnym repertuarze brzmi to genialnie, tak jak lubię. Layla, Dirty Diana, Sunshine reggae itd robią wrażenie. Ale na pewno nie są to kolumny uniwersalne i środek bywa wycofany, choć z każdą godziną jest coraz lepiej i milej dla ucha. Pierwszy tydzień był ciężki dla mnie, ale potem już tylko lepiej. Chordy zaokrągliły górę, ociepliły w sumie całość i efekt jest fajny. Aczkolwiek jak pisałem wyżej z tyłu głowy już mi chodzi zmiana kolumn. Przed jakimkolwiek odsłuchem, tylko na podstawie opinii Focal chorus będzie moim pierwszym kierunkiem, ale oczywiście będę próbował coś jeszcze innego. Ale to dopiero na koniec roku. Kupiłem plytki, zamówiłem barierki, przedpłata na wczasy i na razie ciężar przerzucam na tematy egzystencjalne. W grudniu będzie 13stka w robocie, w styczniu 14stka za realizację celów i wtedy jest dla mnie dobry moment i mam argumenty w domowych dyskusjach.
×
×
  • Utwórz nowe...