Chyba Miro 84

Oczywiscie ze masz racje i każdy inaczej słyszy dany dzwiek (wokal). Nawet nie zdziwilbym sie gdyby ktos powiedzial ze u mnie gra słabo a ja bedac u niego lub kogos innego rowbiez określił ze gra słabo. No cóż... temat rzeka. Ok. Dobrej jakości szerokopasmowiec może byc lepszy od perfekcyjnie zgranego układu jak np. Tannoy, ale jest jedno Ale!!! Ja slucham ciezkiego metalu a na metalu i Trash-metalu Każdy Szerokopasmowiec sie wykłada jak menel po 6 butelce wina! Wiec akurat w moim przypadku DC Tannoy-a jest wybawieniem i kropka. Ps: sluchalem różnych zestawów przed dokonaniem zakupu Tannoy-a i jakos żaden wtedy go nie pokonał w budżecie w jakim ho kupowałem. Ale wybór określało moje Ucho a jak mawiał @Jack Frost tutaj.... stawia butelkę "herbaty" ze każdy "widzi" wokal inaczej i ja sie z nim zgadzam bo tak moze być!

To akurat nawet moja "budżetowka" potrafi. Slodkie wysokie tony to raczej nie bo slyszalem juz słodycz u innych i zapewniam ze dualconcentric tannoy-a nie brzmi słodko tym bardziej ze lubie ciężki metal (gat. Muzyki) i tam raczej slodycz przeszkadza. Tani tranzystor... owszem i to w clasie A/B od Marantz-a a potrafi pieknie komponować mi do ucha. Za mała moc wzmacniacza napewno NIE bo slucham max. Na godzinie 9!!! Raczej jest to bardzo niski półap przez co wydajnosc jest odpowiednia a dynamika nie kuleje. Pisałem juz nieraz ze dla mnie odpowiednikiem skali dzwieku jest Wokal. Ma byc na poziomie Normalnym a reszta dzwiekow ma byc "odpowiednio" dopasowana i to mi daje moj system (kolumny 90/91dB) chodzi o to ze gdy wokalistla śpiewa to jest troszke glosniej niz mowa a gdy szepta np.Norah Jones to ma byc szept w skali szeptu a nie glosnosci spiewu. Z faktura basu mozna popracować. Tu mnie masz! Ale dodam ze w poprzednim mieszkaniu bas byl "lepszy" - scena gorsza! Wiec to problem akustyki. A jaki sprzet u Ciebie???? I jak to gra ewentualnie co bys poprawił???

Ja mogę sie pochwalić ze mój system jest naprawdę spoko jesli chodzi o przedstawienie wokalu szczegolnie kobiecego. Nad reszta dzwiekow pracuje caly czas, dlatego pytam bo moze rozwiazaniem jest Twoj system.

@audiowit nie zrozumiałeś mojej intencji! Nie pytam czy Twoj pokoj moze oddac filharmonie czy instrument wiekszy od Twojego pokoju (organy koscielne), bo to fizycznie niemozliwe. Pytam czy daje złudzenie perfekcyjne danego instrumentu. Jesli skrzypek zagra w Twoim pokoju to bedzie to jakas sygnatura wypadkowa np. dzwieku skrzypiec i "odpowiedzi pokoju". I teraz czy odtworzenie sampla skrzypiec rowna sie w stosunku 1:1 czyli 100% odwzorowanie barwy dzwieku i inne wplywajace na to jak postrzegamy dany instrument łącznie z bryłą i lokalizacja w przestrzeni. Ps: to nie prowokacja, tylko normalne pytanie!

2cm to 4cm wzgledem kolumn, a odbić wzgledem bocznych scian juz nawet niechce liczyć!!!

Tak bardzo rozpaliles moja ciekawość Mariuszu ze sam postanowiłem zrobic test na wplyw tych " zakłóceń" na kabel usb ktorego używam przy odsłuchu. Od razu zaznacze ze to standartowy dodawany w pakiecie do drukarki hp. Nie będzie listwy bo ta moze posiadać filtry wiec użyje tzw. "Złodzieji prądu" czyli takie proste rozgałezniki ktore będą sprężone z kilkoma laptopami "z Wyciagnieta bateria" by pracowały na zasilaczu do tego oczywiscie router wi-fi plus sciemniacz do lamp na układzie impulsowym "w przezroczystej obudowie" - wszystko bedzie na zdjeciu, może "podjadę" przedluzaczem zasilanie z pralki, suszarki i lodówki z kuchni (zależy czy żona nie usunie mnie po tych zabiegach z domu) 😜 i na tą platanine (bo to bedzie taki misz-masz zakłóceń i interferencji z pracujacych kabli zasilajacych), położę na to owy kabel usb z drukarki. Według tego co mozna tu wywnioskować, sygnał cyfrowy biegnie w pakietach. Wiec wplyw powinien zaszkodzic pakietom a te powinny dostać "czkawki" i pauzowac badz uniemozliwic odtworzenie dzwieku. A moze to nie ma wplywu??? Musze sam sie dowiedzieć bo zżera mniiie ciekawość. Jak myślisz Mariusz. Ma to sensTo doswiadczenie? ???

Sorry ze odbierasz to jako "smieszkowanie" a jesli chodzi o akustyke, to 2cm robia slyszalna roznice a co dopiero 10!!!!

Woow. @audiowit Jestes juz na takim poziomie dźwięku ze lepiej sie nie da, prawda? Pytanie mam zatem. Czy taki wypasiony dzwiek "buduje" perfekcyjne złudzenie dzwieku? Chodzi mi o to ze jesli slucham nagranych skrzypiec Stradivariego to chce na sprzecie usłyszeć je tak jak gdyby ktos gral na nich u mnie tylko dla mnie! Jesli slucham fortepianu Steinway&Sons, Bosendorfer, Fazioli, Yamaha, Kawai, Bechstein, Bluthner, Grotrian Steinweg, August Forster, Steingraeber&Sohne, Schimmel, Schiedmayer, Sauter, Petrof, Estonia, Mason&Hamlin, to chce za tak wydane pieniądze na hi-fi uzyskac to w domu!!!! Masz tak u siebie????

Niepotrzebne to było moim zdaniem. Czy nie mozna prowadzić rozmowy bez obrażania kogoś?

Ciekawe jaki będzie finał kolumna czy kabel? A może akustyka???

Tak czy siak... Mariusz zapodał ciekawe doswiadczenie (przynajmniej dla mnie), i troche "poruszał" towarzystwem. Mimo trudnych pytań, ja "na tą chwilę" - mogę przyjąć że jest jak piszesz.

Mariusz dla ścisłości. Zaproponowales nam test i efekt z zakłóceniami. Ale nie wiemy czy bedzie to słyszalne nawet w 0.00001%. Dlaczego? Ano dlatego że drukarka kolegi po włączeniu klimy perfekcyjnie bez skazy nadal drukowała mimo iz obraz monitora pokazywał zakłócenie. Podobnie moze byc w audio. To co pokazalo Twoje doswiadczenie mozliwe ze Nie Ma Zadnego wplywu na dźwięk - bo ten otrzymujemy dokladnie taki jaki powinien być! Logiczne prawda Chyba ze czegos nie rozumiem to poprosze mnie sprostować. Temat cyfry dla mnie to wciaz "przedszkole" przepraszam ze tak dopytuje... ale co pizostaje innego jesli sa jakies ciągłe ale?

@MariuszZ musiałbyś rozrysowac np. Kartce by bylo to widoczne jak ten tor cyfrowy plus element wprowadzajacy "zaburzenie" wyglada. Bo wielu radzi sobie lepiej z tym jesli jest "pogląd" plus najlepiej opis. Oczywiscie warto również uwzglednic czy to zjawisko bedzie zachodzic w standartowych warunkach odsłuchu. Nikt przeciez nie dokonuje krytycznego odsluchu podczas gdy tata wlasnie spawa w garażu, czy tez nikt nie sprawdza wypornosci samochodu na wodzie skoro nie jest do tego przeznaczony! Mam nadzieje ze rozumiesz do czego zmierzam.... tak by było czarno na białym a nie tam...

Dobra robota Mariusz. 👍jesli wszystko jest faktycznie jak opisałeś to super ze udało Ci sie to ujawnić "naocznie". Śledzę z niecierpliwością jak potoczy sie dalej dyskusja. A tam.... przesadzasz.... Co masz na mysli pisząc "sprowokowałem" i w jaki sposób?

Ok. Czyli wiedziałeś ale "olałeś" sprawę licząc ze jakoś będzie! Wiesz co.... Może dla kogoś kto to teraz czyta i nosi sie z zamiarem zmian systemu bedzie to b.dobry przykład. Lepiej uczyć sie na cudzych błędach. Co innego by było gdybys nie był "tego" swiadomy!!

A z jakim buforem to sie dzieje, bo rozumiem ze nie w czasie rzeczywistym? Bo powtarzalność wadliwych pakietów wprowadzala by "pauze".

A czy autor zdawał sobie sprawe ze dany produkt w salonie moze zagrac diametralnie inaczej w domu!

Ok czyli jesli jakiś element jest wadliwy to pakiety beda tak dlugo przesyłane dopóki nie bedzie perfect?

Myślałem ze napiszesz o jakichś monitorach a tu jedne z bardziej basowych (jesli wierzyć obiegowej opinii tu i ówdzie), a mimo to "na nich" było wiecej srednicy i szczegółów w tych sanych warunkach.?hmm... Na pewno nic innego sie nie zmieniło w systemie poza wymianą kolumn? Ciężki orzech do zgryzienia... wychodzi na to ze najlepiej ruszyć cos co faktycznie da kolosalne zmiany. Ja proponuje skupic sie podobnie jak koledzy powyżej na opcji zmian kolumna-akustyka. Ps: jest taka opcja jeszcze, co prawda mało prawdopodobna ale jednak bo juz slyszalem o tym.... czyli po wymianie "zalało" basem pomieszczenie. Okazało sie ze nie lubi ten ktos mocnego basu i wybrał kolumny ktore tak nie "basuja" jednak po zmianie na inne wszystkie pozostałe na rynku strasznie grały basowo. Okazało sie ze wczesniej cały czas słuchał z jedna kolumna w "przeciwfazie"!!!!!! Co po zmianie kolumn i prawidlowym podłączeniu (a mózg byl przyzwyczajony do nizszej zawartosci niskich czestotliwosci), wszystkie miały wlasnie subiektywnie za mało srednicy i szczegółów w stosunku do basu. Nie mowie ze tak jest u Ciebie. Chce jednak zauważyć jak wiele moze być przyczyn ktore to w pierwszej chwili moga zostać pominięte, bądź błędnie zinterpretowane. Pozdr.

Jakie były poprzednie kolumny z tym wzmacniaczem i czy byly ustawione w tym samym miejscu?

@Kraft Czy podczas zmian o te pół metra "ruszasz" też układami akustycznymi (panele), ktore to o ile pamięć mnie nie myli sa ruchome a część nawet na czas braku odsłuchu chowane sa w odpowiednie miejsce? (Waż)

Heh. Nikt nic nie napisał. Tenfilip czy ty nadal chcesz wykonać coś tego typu jak np. TL-ka? Wiesz ze to bedzie przerost formy nad trescia ale czemu nie. Jesli materiał i checi są Pamietaj jednak ze w TL im nizsza częstotliwość strojenia tym dłuższa linia! Jako ciekawostka. B&w zbudowali ciekawy projekt w kształcie ślimaka. To taka zwinieta LT ale zaślepiona na koncu. Wyszła z tego ciekawa obudowa zamknieta. Może wiec LT ale zwężająca sie ku końcowi i tam również zakończona brakiem wylotu, i może nie musi to byc "ślimak". Jedno załamanie wystarczy może w standartowej skrzyni.

Taka platforma obrotowa załatwiła by sprawe 😜

Tomku jesli dobrze sie z nimi czujesz, to z całą pewnością Nie Utopiłes Pieniedzy! Niezaleznie ile to było.

Ok. Masz inne poczucie niegrzecznosci. Niech Ci bedzie wybaczam bo wytłumaczyłes o co chodzi w procesie slepego testu. Wiedzialem ze napiszesz o "uswiadomionym percepcie" bo pierwszy raz spotkałem sie z nim dzieki wlasnie Tobie w innym temacie co juz sprawilo ze temat "polizałem" od kuchni. Czytajac jednak opis tego zdarzenia widzę tutaj analogie do..... no właśnie! Szczegolnie mam na mysli to... A pozniej to....