Skocz do zawartości

Sandflyer

Uczestnik
  • Zawartość

    357
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Sandflyer

  1. Yeah! Jak działać to szybko Wzmacniacz? Wzmacniacz? Tylko nie zapomnij, żeby miał wejście phono na gramofon. p.s. teraz już za późno, ale właśnie zauważyłem coś takiego: http://allegro.pl/musical-fidelity-e50-tun...4633029438.html
  2. Biorąc pod uwagę, że Darek_F słucha głównie PR1, która jest równym miksem rozmowy i różnych rodzajów raczej spokojnej muzyki, to ten Sansui wydaje się być sensownym wyborem (jeśli gdzieś się go znajdzie).
  3. De gustibus... etc. To w takim razie nie upierałbym się przy analogowym tunerze. Na pewno znajdziesz sensownie grający tuner cyfrowy (czarny) za nieduże pieniądze, a przy okazji jednak będziesz miał programowanie stacji.
  4. Nie znam odpowiedzi, poza starą prawdą, że więcej watów niekoniecznie oznacza lepszy sound. Ale widzę, że dość mocno Ci zależy na utrzymaniu "jednolitej linii wizualnej" (nawet za cenę zaoszczędzenia kasy)...?
  5. Yamaha umożliwia odtwarzanie gapless jedynie dla plików znajdujących się na serwerze, co dla mnie jest wadą dyskwalifikującą, bo nie mam, i nie będę miał serwera NAS A mnie bardzo odpowiada właśnie połączenie CD z odtwarzaczem plików (w odróżnieniu od ww. Denona, który jest tunerem + odtwarzaczem plików). Ale dzięki za informacje.
  6. Klasyczną przypadłością dawnych czasów był "station drift" (stopniowe rozstrajanie się tunera). W cyfrowym częstotliwość jest zablokowana na zycher, więc takie rzeczy nie powinny się dziać. Jeśli nie mieszkasz w jakiejś wrednej dziurze nadawczo-odbiorczej, to hiper-precyzyjne dostrojenie tunera chyba nie powinno być problemem.
  7. Proszę bardzo: http://allegro.pl/tuner-analogowy-denon-mo...4614410413.html Baaaardzo dawno nie miałem tunera klasycznego.
  8. Dzięki, ja chyba właśnie z Waszego ogłoszenia na Allegro się dowiedziałem o tym sprzęcie 1. Czy istnieje jakakolwiek możliwość łapania radia internetowego bezprzewodowo - nie doczytałem o żadnych dodatkach, antenkach, które możnaby dokupić (natywnie, jak rozumiem, tego nie ma, jak np. Denon DNP-720AE) 2. Czy pliki mp3 też są odtwarzane gapless? 3. Czy przez przedni port USB mam możliwość odtwarzania tych samych plików, co przez tylny port? (To jest jakoś mętnie opisane w instrukcji). 4. Kompletnie nie rozumiem wyboru trybu "Audio Output" (str. 25 angielskiej instrukcji). Jeśli chcę słuchać plików w wysokiej rozdzielczości bez żadnej konwersji przez wyjście analogowe odtwarzacza, który "Mode" powinienem wybrać? O doznania dźwiękowe oczywiście nie pytam, bo to czysto subiektywny temat, choć zapewne najistotniejszy Mieszkam w stolicy. Pabianice niby nie są daleko, ale.... W każdym razie dzięki za zaproszenie. Z góry dzięki.
  9. Tzn. że recenzent przed odsłuchem obejrzał Dziecko Rosemary, walnął ze trzy mocne i dopiero potem zasiadł przed sprzętem. A serio, to nie mam pojęcia. A potencjometry daj do nasmarowania i będzie w porządku.
  10. Żeby unaocznić, B&W 800 w specyfikacji mają dolną granicę 32 Hz. http://www.bowers-wilkins.co.uk/Speakers/H...00-Diamond.html
  11. Absolutnie zostaw wzmacniacz Denona i dokup tuner Denona (jeśli MUSI być tej samej firmy co wzmacniacz). Ten wzmacniacz wcale nie jest taki zły, a na pewno będzie grał dużo sensowniej niż jakikolwiek Technics w tym przedziale cenowym. p.s. kolumny o dolnej granicy zakresu 20 Hz? Ja takich na szybko nie kojarzę...
  12. Drodzy, Pojawił się dopiero co taki oto wynalazek: http://www.onkyo.pl/pl/News/Nowosci/2014-0...y_odtwarzacz_CD Wydaje się baaaardzo ciekawy, choćby ze względu na połączenie odtwarzacza plików (w tym DSD 5,6 MHz) z CD playerem. I do tego radio internetowe. Przetwornik Burr Brown PCM1795. Jeśli ktokolwiek miał okazję już go "obmacać", bardzo jestem ciekaw opinii. Z góry dzięki.
  13. Jeśli podniesiesz ramię przy pomocy dźwigni w trakcie gry, płyta oczywiście przestanie grać, ale dalej się kręci na talerzu. Oczywiście nigdy nie uzyskasz takiej precyzji jak w CD, ale jeśli opuścisz ramię po kilkunastu czy kilkudziesięciu sekundach, płyta powinna zacząć grać w praktycznie tym samym miejscu. Jeśli podniesiesz dźwignię za mocno, podrywając ramię do góry, to może podskoczyć na prowadnicy i wtedy oczywiście nie zacznie grać w tym samym miejscu.
  14. Wątpię, żeby "zwykłą" lupą można było coś dojrzeć na igle. Najlepszy do tego jest mikroskop nastawiony na małe powiększenie - tak ok. 50x. Jeśli już, to taka zegarmistrzowska, co to się w oko wsadza. Jeśli cantilever jest prosto, a igła siedzi na końcu, to zapewne wszystko jest w porządku. Nie wiem, czy bardziej prawdopodobne jest odpadnięcie całego diamentu, czy odłamanie jego części. Igła w dobrym stanie powinna mieć regularny kształt - "dzióbek", czy "kulka" (jak igła sferyczna) Jeśli kształt igły jest nieregularny - coś jak odłupany kawałek kryształu - do kosza. Na marginesie dwie rzeczy - wszystko w ostatnim roku mi się wydarzyło: 1. Gmerając przy gramofonie zahaczyłem paluchem (jak dzieciak!) o igłę i w ten sposób załatwiłem sobie swoją ukochaną Grace F9E. Cantilever przesunąłem o 90 stopni. Na szczęście igła już dożywała końca swoich dni, ale i tak strata już nieodwracalna, bo zapasów nie robią, firmy od dawna nie ma na rynku, a retipping w Anglii kosztuje tyle co nowa wkładka - nie warta skórka wyprawki. 2. Znalazłem gdzieś w zasobach wkładkę Technicsa EP 270C. Nie jest to jakiś gigant, ale kupiłem nową igłę i gra całkiem poprawnie. W każdym razie na chwilę zostawiłem headshell z zamontowaną wkładką i nową igłą na stole i gdzieś polazłem. Wracając po niecałej minucie zobaczyłem, jak jeden z naszych ukochanych kiciusiów zrobił sobie z tego zabawkę. Wszystko wylądowało na podłodze! Wszystko jednak w porządku i gra bez zarzutu. Chwalimy się: Grace zastąpiłem Shure V15 Type V MR. Też genialny produkt, choć charakter brzmienia zupełnie inny.
  15. Ile dałeś za ten gramofon? Jak daleko masz do kupującego? Jeśli niedużo, przełknij żabę i kup następny, a sprzedającemu negatywa, chyba że pokaja się i wyzna serdeczną skruchę. Ja tu w każdym zdaniu widzę jakiś syf, a jak powiedział(a) UMKA, nie masz doświadczenia. A nawet z doświadczeniem, nawet po naprawieniu wszystkiego i ustawieniu sprzętu ja bym dalej żył z paranoją, że coś jest nie tak albo że zaraz coś się rozsypie. Takie coś: http://www.euro.com.pl/gramofony/lenco-l-3...CFUO9zAodEj3l2w kosztuje poniżej 300 zet, a na pewno nie będzie grało gorzej niż to, co masz teraz. I ponownie powtórzę swoją maksymę: nigdy nie kupuję używanego sprzętu z ruchomymi częściami (gramofon, magnetofon, CD player) na ślepo, chyba że znam sprzedawcę od lat i wiem jak obchodził się ze sprzętem i na dodatek nie oszuka mnie w kwestii przebiegu, bo dbać o sprzęt to jedno, a jak się słucha 10 płyt dziennie codziennie przez 10 lat, to też będzie sprzęt przechodzony pomimo, że wygląda jak nówka sztuka.
  16. Heh, prawie dokładnie to samo powiedział przyjaciel, który był u mnie na odsłuchu - kiedy puściłem jakąś elektronikę, powiedział "on tu nie bardzo wie co z tym dźwiękiem zrobić". To może za jakimś Denonem się też rozejrzyj - one zawsze mają bardzo zdecydowane brzmienie.
  17. No, nic nie pisałeś, że masz i nie lubisz... MAP 105, Dali Ikon 7, Denon DCD-510AE Interkonekty Tara Labs RSC 1 Air, głośnikowe QED 4x4. Ja jestem bardzo zadowolony, ale słucham głównie muzyki akustycznej (klasyka i jazz). Jak wspomniałem, łojenie to margines moich zainteresowań.
  18. Proszę bardzo: http://www.kezard.com.pl/pl/advance-acoust...ort-gartis.html (sklep absolutnie przypadkowy) Mam starszy i tańszy model (MAP-105) i spisuje mi się znakomicie. Dźwięk jest neutralny, ale basu tyle ile trzeba. Natomiast jeśli chodzi o syczące wysokie, to raczej z kolumnami powinieneś pokombinować. Jak wspomniał kolega - nie wyobrażam sobie słuchania Marduka na lampowym wzmacniaczu... p.s. "tego rodzaju muzyki" w śladowych ilościach, ale słucham, żeby nie było że gadam bez pokrycia
  19. Łażę za tym od dłuższego czasu, ale ciągle jak pies do jeża. Mam pomysł postawienia w pokoju odsłuchowym blaszaka do słuchania muzyki z plików (FLAC) i podłączenia go do sprzętu. Za monitor posłużyłby telewizor. 1. Jakie podzespoły wchodzą w rachubę? Zakładam, że procesor nie musi być mocarny, ale jakie jest sensowne minimum? Karta graficzna pierwsza z brzegu, dysk w zasadzie tylko na system, bo pliki pójdą z zewnętrznego bądź z szufladki na HDD. O karcie dźwiękowej nie mówię, bo to osobny temat. 2. Czy możliwe jest zapewnienie 100% pasywnego chłodzenia, żeby się to nie sfajczyło po miesiącu? Komputer w zasadzie służyłby TYLKO do grania FLAC + jakieś tam radia internetowe w ostateczności. Żadnego KD, żadnych filmów. Dzięki za podpowiedzi.
  20. Ile masz płyt teraz? Ile będziesz miał za np. 3 lata/ 5 lat? Ja mam tej glazury coś ponad 2 000 i stolarz wybudował mi dwa regały od podłogi do sufitu z zapasem miejsca na kolejne płyty. Światło półek na wysokość mini-winyla (zakładam, że o to Ci chodzi jak mówisz "tekturowa okładka", bo digipacki mają wysokość taką samą jak CD) + grubość palca, żeby łatwo płytę było wyciągnąć. Nie było to tanie - coś pod 2000 zł (materiał sosna), ale sprawdza się znakomicie. Oczywiście nie musisz budować takich gigantów, ale warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem zamiast pojedynczych przegródek, bo potem kupuje się kolejną płytę zespołu i wszystko musisz przekładać. W Ikei zdaje się też robią stosunkowo niezłe rzeczy.
  21. http://thereifixedit.failblog.org/2011/07/...irs-ears-blown/
  22. Jeśli odsuniesz kanapę od ściany, to nie będzie zbyt blisko... Tył mojej (znaczy, NASZEJ ) kanapy jest ok. 50 cm od ściany. Czy raczej, kiedy siedzę na kanapie w pozycji "rozwalonej", wtedy głowę mam w takiej odległości od ściany. Jeśli siedzę "normalnie", głowę mam trochę dalej od ściany. Nie wiem, co to znaczy "żywa przestrzeń"... Na pewno niewskazana jest goła ściana. U mnie za kanapą, przytwierdzone do ściany, stoją dwa drewniane regały na CD. Pomiędzy nimi taka płócienna dekoracja. Znajomy reżyser dźwięku, który u nas był pozytywnie ocenił taki układ. A co do biurek nie przekonujesz mnie... Dużo miejsca do pracy? Przecież i tak kolumny tam stoją. Moje rozwiązanie: Wywalić jedno biurko, drugie wcisnąć w prawy górny róg (patrząc na rysunek 2), jeśli możliwe dłuższym bokiem do ściany, na której jest okno - tzn. odwrócić biurko o 90 stopni, wtedy byś przy nim siedział tyłem do drzwi. Kolumny wtedy stoją w przestrzeni pomiędzy szafkami z lewej strony i biurkiem z prawej. Kanapę ewentualnie przesuwasz troszkę w lewo (bliżej drzwi). Nie wiem, jak bardzo istotne podczas słuchania jest siedzenie idealnie na osi symetrii kanapy... U siebie w pokoju oś symetrii kanapy nie jest tożsama z osią symetrii kolumn. Podczas słuchania siedzę na kanapie trochę "na prawo". Szafę koło drzwi zamieniasz miejscami z "nową szafką" - bo tak "wpadasz" na szafę wchodząc do pokoju, a prawy dolny róg jest niewykorzystany. Takie moje gdybania, oczywiście niczym niepodparte, bo każdy ma własne upodobania, a nie mając zdjęcia pokoju nie mam pojęcia, czy to się będzie trzymało kupy (także wizualnie - układ w naszym salonie jest kompromisem pomiędzy ideałem akustycznym, a wymogami wizualnymi Dyrekcji). P.
  23. A czemu służą aż dwa biurka, oprócz tego, że jako podstawki na te kolumny? Ten drugi układ OK, ale czy ma sens, żeby fotel stał przed kanapą? Nie można słuchać siedząc na kanapie? P.
  24. Sandflyer

    Wzmacniacz

    Eksperyment kontrolowany cz. 2 - podpinasz inne kolumny. Przepraszam, ale myślałem, że to oczywiste... Niestety poza tym nie wiem, czy ktoś Ci pomoże. Jeśli brzmienie sprzętu Cię wkurza, to znaczy że sprzęt jest nieodpowiedni. A czy zepsuty, czy tylko "tak ma być" to już pewnie odpowie tylko serwis.
×
×
  • Utwórz nowe...