-
Zawartość
5 088 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Adi777
-
Być może zaletą większego miasta są większe możliwości, jeśli chodzi o znalezienie dobrej pracy, ale to też zależy. Nie zawsze tak musi przecież być. Ja tam jestem wiochmen i dobrze mi z tym
-
Czyli duże? Przywykniesz 😉 Osobiście nie wyobrażam sobie dużego miasta. Chyba, że gdzieś na uboczu, na spokojnej działce, to jeszcze, ale centrum? Brrrr...
-
Czasami się zastanawiam, czy nie lepiej byłoby wziąć ten kredyt. Oczywiście nie teraz, powiedzmy te 3 - 4 lata temu. Wiadomo, nie ma sensu gdybać, ale ciekawy jestem. To prawie moje klimaty
-
Z budową na pewno, chyba każdy tak miał Pewnie są jakieś osoby, które są w 100% zadowolone, i które nic by nie zmieniły, ale to dosłownie jednostki. Tak myślę.
-
Soberowy - teraz to pojechałeś 🤣 Nie, nie tak, bez przesady. Dobra, przypuśćmy, że wykończyłem dom "jakośtam". Po miesiącu wprowadza się do mnie partnerka i mówi mi, co trzeba zmienić, żeby nie burzyć jej dotychczasowych zasad feng shui? Sorry memory, ale nic z tych rzeczy Ano właśnie, a mam jakieś dziwne wrażenie, że sporo facetów wręcz lubi, jak się im wchodzi na głowę 😁
-
Z praktyką u mnie słabo, ale znam siebie. Na pewno nie pozwolę sobie wejść na głowę, bo wtedy już nie byłbym sobą. No i wiesz, ja buduję chatkę, a to ma duuuże znaczenie. Fajnie, szacunek Rozumiem kompromisy, widzę je co jakiś czas na forach audio 😄
-
Tu masz pewnie rację. Na razie pcham go sam Tu niekoniecznie. Trza twardym być, a nie miętkim 😄 W takim przypadku potrzebne są słuchawki z ABC - Active Buzz Canceling 😆
-
Nawet nie wiedziałem, że są takie 😉 Ja akurat sobie nie wyobrażam świecących powierzchni w domu. Czy to podłoga, czy sufit, cokolwiek. Tylko mat, ewentualnie w jakimś miejscu satyna, ale nic błyszczącego. Jak widzę na przykład sufit napinany lustrzany, to aż mnie ciarki przechodzą 🤯
-
@Rega Koszty kosztami, wiadomo, ale i tak trzeba będzie wydać pieniądze, więc lepiej, żeby nic niewłaściwego się nie działo z materiałem po jakimś czasie.
-
Tak, ale jak już, to tylko taka.
-
Też mam taki pomysł. Myślałem o drewnianej podłodze, ale jednak zrezygnowałem. Zamiast tego jakieś fajne drewienko da się na ścianę. Na podłodze i w miejscu prysznica mikrocement. Spodobał mi się ten materiał.
-
Kolega lubi Aphex Twin?
-
W moich pierdziawkach jest kilka presetów. Classical, Vocal, Dynamic, i Monitor. Gdybym nie przełączał w locie między nimi, to za żadne skarby świata nie usłyszałbym różnicy.
-
Też lubię. Nastrojowa muzyka. Ja BB uwielbiam, ale nie z powodu żadnej presji, tylko z przyczyn czysto muzycznych. Klimat, bogactwo palety dźwiękowej, rozbudowane instrumentarium, mnóstwo smaczków.
-
@sonique Słuchasz współczesnej elektroniki?
-
Bardzo lubię. Jedna z moich ulubionych płyt, z tych lajtowych 😉 Jedna z moich ulubionych, podobnie jak ta:
-
Nie bądź cienias 😁 Nie dziwię się, to nie jest łatwy jazz. Tym bardziej, jak ktoś nie siedzi głębiej w tej muzyce. "In a Silent Way" przerobiłeś? Jak lubisz muzykę rockową, to teoretycznie Jack Johnson powinien Ci się spodobać.
-
Utknąłeś i nie możesz wyjść? Czy tak się spodobało, że nie zamierzasz się stamtąd nigdzie ruszać? 😉
-
@Kraft, @MarcKrawczyk For Your Pleasure lubicie? Dla mnie chyba najlepszy.
-
Hohoho, bardzo zabawne. W wątku o motoryzacji audiowit wspomniał również o wymarzonych autach, i Aston to właśnie moje. Masz problem z tym, że ktoś ma marzenia? Przynajmniej wiem, że będą zrealizowane, prędzej czy później. Nie jestem po 50 ani 60. Po drugie, nigdy bym nie kupił nowego auta, bo już po wyjeździe z salonu traci X na wartości. Serio myślisz, że takie wpisy mnie ruszają? Złożenie systemu jest powiązane z budową domu. Myślisz, że to jest 5 minut? Budowałeś swój dom? Jeśli tak, to wiesz, że pewne rzeczy potrzebują czasu. Albo nie wiesz. Nic nie pisałem o żadnym hajendzie. Na pewno nie w Wikipediowym znaczeniu tego słowa.
-
Ile modeli. Pi razy drzwi 😁
-
Szczerze? Z tego albumu pamiętam tylko utwór tytułowy. Genialny. Reszty w ogóle nie kojarzę Bardzo mi się podobały dwie pierwsze płyty zespołu, a także szósta. Reszty nie słuchałem. Nagranie Hazela na pewno przerabiałem, pamiętam, że było całkiem, całkiem.