Skocz do zawartości

kacper.kaps

Uczestnik
  • Zawartość

    200
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kacper.kaps

  1. Czekam na wrażenia. U mnie każdy dzień pokazuje mi, że podjąłem dobrą decyzję. Aż mam ochotę już wziąć drugą końcówkę na testy.
  2. @slaw0001 Z ciekawości, jak ostatecznie wypada w Twoim odczuciu NuPrime, podbiję temat.
  3. Generalnie nie użyłbym słowa 'odmulać'. Wzbogaciłem jego brzmienie na każdym paśmie i uważam, że to był bardzo dobry wybór. Aż się dziwię, że te dzielone zestawy są tak niedoceniane. Imo zagrało to o wiele lepiej od tak chwalonego Vicka 237.
  4. Nie do końca. Zestaw NuPrime dostałem z kablem Silver Sonic Air Matrix XLR i to połączenie zagrało tak jak powinno. Potem dostałem jeszcze drugi Wireworld Silver Eclipse 5 RCA z informacją, że może zagrać troszkę ciemniej niż ten XLR i to się potwierdzilo w ślepym teście. Moja dziewczyna nie wiedziała, który kabel gra aktualnie.
  5. Chodzi o porównanie kabli. RCA (przymulony) vs XLR (nieprzymulony)
  6. Zostały XLRy. W weekend robiłem testy z dziewczyną i przełączałem pomiędzy Silver Sonic Air Matrix XLR, a Wireworld Silver Eclipse 5 RCA. Musiałem przy tym wyrównywać poziomy, bo XLR jest o kilka dB głośniejszy. Test polegał na puszczeniu muzyki na jednym kablu, pauza, przełączenie switcha XLR/RCA, wyrównanie głośności, play. Przerwa pomiędzy pauzą a play wynosiła mniej wiecej 4-5 sekund. Mój słuch już nie jest taki jak kiedyś, dlatego wszystkie nadzieje położyłem w słuch dziewczyny, która w ślepym teście wskazała XLRy na te, które grają 'mniej zamulonym i czystszym' dźwiękiem. Zapytałem, czy na serio słyszy różnicę, powiedziała, że tak. To mi wystarczyło do podjęcia decyzji. RCA dziś zwróciłem do salonu, XLRy ze mną zostały. Obecnie ołtarzyk wygląda w ten sposób. Audiolab na razie jest drogą podstawką do końcówki
  7. Możliwe, że jest tak jak mówisz. Możliwe, że mózg spłatał mi figla. Możliwe, że faktycznie różnica była delikatna na basie i wysokich. Jestem jednak zwolennikiem tego, żeby kupić, odpalić i zwyczajnie cieszyć się muzyką.
  8. Czyli rozumiem, że jak kupiłem ostatnio pre+dac + końcówkę mocy i model testowy, który miałem wcześniej w domu grał ładnie schodzącym basem, bez dudnienia, a po odpaleniu nowej prosto z pudełka na tym samym kawałku bas lubił lekko przymulić, co znikneło po 1-2 dniach ciągłego słuchania, to też jest przyzwyczajenie?
  9. I jak tam progres w odsłuchach?
  10. Tak samo, jak STA-9, to połączona klasa A+D, stąd grzanie obudowy. Na początku odpalenia mojej 'dziewiątki' też odczuwałem lekkie dudnienie basu, czego już nie było po dobie-dwóch praktycznie regularnego grania. Odczekaj do soboty-niedzieli i daj znać, co się zmieniło w Twoim odczuciu. A propos wyłączania, to ja zostawiam moją końcówkę włączoną zwyczajnie. Wyłączam ją tylko wtedy, kiedy wiem, że nie będzie mnie w domu przez dłuższy czas (czytaj: czasami w weekend).
  11. Oj jest ogromna. Miałem Vincenta 237 ostatnio, który był już ogromny, to Emotiva XPA jest podobnych gabarytów, tylko wyższa.
  12. Ja słuchałem w domu Emotivy A2 w połączeniu z ich integrą TA-100, która podobno brzmi lepiej niż pre z tej samej półki i nie byłem zadowolony. Za duże V, bolały uszy przy dłuższym odsłuchu. Edit: Tylko, że to była seria BasX, nie XPA. Może wyższa seria ma inny charakter brzmienia.
  13. Najlepiej po prostu włączyć nowy, niech pogra po cichu dobę-dwie i się nie sugerować. Ja wielkich różnic nie doświadczyłem, ale nie słuchałem głośno. Wydaje mi się jednak, jakby bas był trochę przymulony na początku, mniej sprężysty i wolniejszy. Szczegółowość też chyba mniejsza, ale specjalnie nie testowałem wczoraj na głośniejszych poziomach, żeby sobie nie zawracać głowy różnicami. Po prostu podłączyłem, odpaliłem muzykę, gra sobie to w tle, a odkręcę potencjometr w weekend. Nie mam też jakiejś świetnej pamięci słuchowej, żeby się konkretniej wypowiedzieć. Mały edit: czytając wstęp do testu monitorów @Krafta, 'pożyczyłem' sobie do testów kilka utworów/albumów i np. dzisiaj włączając album Lee Ritenour 'Overtime' i słuchając kawałka 'Is it you?' odnoszę wrażenie, że ten zestaw gra po prostu rewelacyjnie. Bas raczej krótki ale wyraźnie zaznaczony. Nie spodziewałem się nawet, że tak przypadną mi do gustu dobrze kontrolowane niższe rejestry, bo jeszcze jakiś czas temu byłem jednak bassheadem i wychodziłem z założenia, że nieważne jak, ważne żeby dmuchało, ale jak widać do pewnego brzmienia trzeba dojrzeć, tak samo jak do czerwonego wina Przez ten sprzęt zaczynam słuchać jazzu, co kiedyś dla mnie było abstrakcją, ale co tu dużo mówić, zwyczajnie zaczynam doceniać dobrze zrealizowaną muzykę.
  14. DAC-9 działa w tym wypadku także jako przedwzmacniacz. Bezpośrednio do STA-9 nie podłączałem, bo jednak nie mam żadnego RCA pod ręką. Node2i jest podłaczone coaxem do DAC-9, a ten XLR-ami do STA-9.
  15. Node2i mam także - podpięty pod DAC-9 coaxialem
  16. No i jednak po mocnym dylemacie, wygrał zestaw dzielony Nuprime. Mocno się wahałem, ale jednak lepsza kontrola niskich rejestrów wygrała tutaj z Vincentem. Za kilka miesięcy możliwe, że dorzucę drugą STA-9, rozdzielę sygnał na dwie końcówki i zobaczymy, co się wtedy wydarzy. Na razie pozwolę nowemu zestawowi się ułożyć na niskich poziomach głośności, potem przetestuję dwa interkonekty XLR, które mam na testy i zwyczajnie pocieszę się muzyką, zamiast skupiać się na niuansach. @Grzesiek202 przepraszam za offtop
  17. Mały update: mam na testach dwa interkonekty XLR. Pierwszy to Silver Sonic Air Matrix, na którym wcześniej testowałem NuPrime. Dziś dostałem jeszcze drugi: Van den Hul The D-102 III Hybrid. Podpiąłem na razie VdH, niech sobie przegra razem z nowymi (dziś odebrałem) NuPrime i koło weekendu będę sprawdzał, czy w ogóle różnica w dźwięku pomiędzy nimi będzie dla mnie odczuwalna.
  18. Wczoraj Vincent wrócił do salonu. Kawał klocka, trzeba przyznać. W tym upale, nie dość że razem z NuPrime robiły za dość wydajny kaloryfer w pokoju, to jeszcze przy przeznoszeniu do auta trzeba było się trochę napocić. Siedziałem wczoraj jeszcze i miałem niesamowity dylemat, co zostawić, bo jednak oba w sobie mają to coś. Vincent imo trochę lepiej wypadał przy rocku, metalu, jazzie etc. Lubię wypełnione brzmienie przy tych gatunkach. NuPrime też sobie radzi z zejściem basu, ale mogłby być trochę bardziej gęsty. Jednak już przy elektronice basu było ciut za dużo. Gorsza kontrola powodowała, że z muzyki robiła się lekka papka i to mi chyba najbardziej przeszkadzało. Z plusów Vincenta, to na pewno pilot i jakość wykonania. Gniazda głośnikowe wielkie, wygodne (w przeciwieństwie do NuPrime, gdzie przy gołych kablach trzeba kombinować, bo gniazda są malutkie i bardzo blisko siebie). Świetny pilot ze szczotkowanego alu. Dużo firm mogłoby się od nich tego uczyć. Z lekko jaśniejszymi kolumnami pewnie by się lepiej dogadał. Może w innym pomieszczeniu też byłoby inaczej. Urządzenie jest naprawdę duże, trzeba o tym pamiętać, bo niejedna szafka/półka będzie na niego za mała. U mnie musiałem trochę szafkę RTV odsunąć od ściany. W sumie na ten moment to tyle. Wypożyczone klocki NuPrime na razie jeszcze stoją u mnie. Audiolab idzie pod tak zwany młotek. Zainteresowanych zapraszam na priv.
  19. Tak tak, mam spięte tymi Silver Sonic Air Matrix. Nie sprawdzałem innymi kablami. Mam jakiś RCA, ale niestety taki najzwyklejszy ze zwykłych, więc różnica będzie pewnie słyszalna. Podepnę dzisiaj i zobaczymy, co z tego będzie. Aktualnie Vincent gra i trochę brakuje mi zróżnicowania w basie. Jest ciepło, ale trochę chyba już za bardzo i może wręcz nudno. Jeśli wezmę NuPrime (pewnie jutro lub w środę), to jeszcze dostanę na testy dwa różne XLR, ale jeszcze nie wiem dokładnie jakie.
  20. Node2i DAC ma raczej przeciętny, więc ja bym go raczej ominął
  21. Mam obecnie w/w NuPrime na testach i Vincenta i lecę równocześnie. Pod względem kontroli basu oraz wysokich tonów wygrywa jednak NuPrime i chyba nawet już się zdecydowałem na ten zestaw. Vincent jest dobry pod kątem rocka i metalu, ale z Diamondami u mnie w pokoju ma tendencje do lekkiego dudnienia. Czasami czuję, że basu jest za dużo i niby są potencjometry do ścinania lub dodawania góry i dołu, ale tu chyba nie o to chodzi, żeby w sygnał ingerować. Vincent to mocny dźwięk, ale NuPrime zgrywa się chyba lepiej jednak z Pylonami. No i jest tu jeszcze szansa na dołożenie drugiej końcówki za jakiś czas.. Każdy z tych sprzętów ma swoje plusy i minusy. Nie można mieć wszystkiego jednak w tym budżecie
  22. Audiolaba mam na sprzedaż jak coś. Stan idealny.
×
×
  • Utwórz nowe...