Skocz do zawartości

passo

Uczestnik
  • Zawartość

    148
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez passo

  1. Hej, RoRo wspomniał o Electrocompanietach. Ja chciałem ze swojej strony dorzucić do rozważań ECI - 3. Miałem go u siebie dwa dni i brzmienie jest na pewno ciepłe, gęste, jednocześnie przestrzenne, muzykalne. Ma też spory bas, ogólnie wrażenie dużego dźwięku. Ale co najważniejsze w tym przypadku, jeśli chodzi o głośność to jest to wzmacniacz inny niż wszystkie. Rozwija moc bardzo powoli i naprawdę, żeby grał głośno trzeba go mocno odkręcić, co powoduje, że regulacja głośności jest płynna. Zdaje się, że reguluje się go przyciskami, ale podobno działa to tak naprawdę zwyczajnie, analogowo. A no i oczywiście można z pilota, działa równie dobrze albo lepiej. (Też miałem Myryada i tam regulacja głośności z pilota była beznadziejna, wiem o czym mówisz) Ponadto ma jak inne ECI przełącznik Gain, który umożliwia przyciszenie o kilka decybeli i co za tym idzie możliwość jeszcze bardziej płynnej regulacji. Myślę, że jeśli by się sprawdził dźwiękowo (co jest bardzo prawdopodobne), to mógłby być strzał w 10. Bo jeśli masz tak efektywne kolumny to rzeczywiście możesz mieć trudniej. Zdaje się, że jest jeden na Allegro (ale sprzedawca chyba amator) i chyba jakiś też był na Hifi.pl
  2. miałem okazje posłuchać moich kolumn na kabelkach za ponad 1 tyś zł i była bajka ( też nie wierzyłem w takie bajery ) do czasu aż sam sie nie przekonałem na własne uszy....... jak przyjechałem do domu z as500 podłączyłem ją do kolumn zwykłym miedziakiem za 1.50 za metr i swykłe Jack-RCA (czincz) do blu ray to kopara mi opadła... Nie rozumiem tego wpisu, chyba, że mi coś umknęło. Przyjechałeś do domu z Yamahą, którą kupiłeś u kogoś, kto miał to połączone kablami za 1 kzł, tak ? U niego słuchałeś na swoich kolumnach? Nawet jeśli tak, to po podłączeniu tego u siebie możesz mieć dużo gorszy dźwięk i te kable mogą tu nie mieć nic do rzeczy... Kable mają wpływ, ale nie aż taki, że z nimi jest bajka, a bez nich padaka.
  3. f1angel super, bez Ciebie to forum nie byłoby tym samym... Tak, pamięć potrafi spłatać niezłe figle. Na szczęście przynajmniej zapamiętałem czego szukam w tym numerze Wysyłam PW. Z tego co pamiętam wszystkie 3 zestawy zostały pozytywnie ocenione, a na pewno Sonusy i ProAci. Chyba mi się obiło o oczy, że o tych Concertino Ty akurat miałeś niskie mniemanie w porónaniu do innych modeli Sonusa z tamtych czasów.
  4. Hej, nie znalazłem innego miejsca na ten temat więc zakładam tutaj. Proponuję, żebyśmy omawiali tutaj wszystko co dotyczy prasy o audio, muzyce i pokrewnych. O, np. ostatni lub przed numer HIFI i Muzyka, gzie są stare testy wielu świetnych urządzeń Macie? Ja kupiłem tylko e-wydanie, fajna rzecz. Może ktoś poszukuje jakiejś recenzji, chce skomentować jakiś artykuł, może szuka całego numeru pisma lub rocznika ? Być może ktoś będzie miał poszukiwany numer i krótko coś wyjaśni lub np. podpowie, że nie warto go poszukiwać, bo np. zamiast recenzji jest tylko krótkie info, albo tekst od dystrybutora. Wszystko co jest jakoś związane z pismami, nawet tymi wirtualnymi, opinie itd. To może tyle ideologii, a teraz do prywaty Ja poszukuję Audio numer bodajże 2/98, a może to było 10 lub 11/98. Były tam recenzje Sonus Faber Concertino, ProAc Studio 100 i bodajże jakichś Totemów. Miałem ten numer ale przy jakichś porządkach żona posunęła się zdecydowanie za daleko Zależy mi szczególnie na skanach tych trzech testów. Ewentualnie chętnie kupię cały numer.
  5. Cześć, ja będę w okolicy być może jutro lub w piątek, więc mógłbym pomóc. Tylko proszę o deklarację, że "chęć szczera". I oczywiście potrzebna długość. Pozdro.
  6. Hej, dla słuchających elektroniki oczywista oczywistość i konieczna niezbędność Czyli Kraftwerk. Brzmią zazwyczaj bardzo dobrze ale sama skala dynamiki to oczywiście tylko element jakości. Tym niemniej: http://dr.loudness-war.info/album/list?art...werk&album=
  7. Może właśnie lepiej zacząć od tego wzmacniacza wypożyczonego z salonu jako punkt wyjściowy. Będzie łatwiej pewnie doradzić, jeśli opiszesz swoje wrażenia. Napiszesz co jest fajnie, a co nie i jeśli tutaj ktoś będzie znał ten wypożyczony wzmak, to będzie cenna wskazówka.
  8. To znaczy, że masz te Tannoye ale jeszcze ich do niczego nie podłączałeś ? Twój opis Staxów pasuje gdzieś w 90 % do A3, miałem go do niedawna. Nie licząc tego, że basu też mu nie brakuje.
  9. Nie wiem, czy to dobry kierunek, a jakie są Staxy? I jak grają Twoje Tannoye? http://www.audiostereo.pl/musical-fidelity...o-36-177-2.html
  10. Zupełny brak zamulenia, dźwięk nie jest w żadnym razie ciemny. Jest przestrzeń, sporo szczegółów. Lekkie ocieplenie dodaje mu tylko uroku i muzykalności. Jeżeli kolumny same nie są kluchowate i nie mają dużego,przesadzonego i miękkiego basu to powinno być dobrze. Poza tym sporo mocy no i dual mono.
  11. Proponuję taki: http://www.ebay.co.uk/itm/Musical-Fidelity...=item19fee281d7 Ten egzemplarz jest chyba bez pilota a i cena za wysoka. Można taki często upolować za około 2 000 PLN z pilotem w bardzo dobrym stanie. Dźwięk pełny, z mocnym basem, przestrzenny, lekko ocieplony i ogólnie bardzo przyjemny. Wszystkie są w srebrnym kolorze. Starsze egzemplarze mają złote elementy, nowsze są całe srebrne.
  12. Oj, faktycznie, zapomniałem o nim. Może Syd Barret, znalazło by się pewnie więcej przykładów, gdyby się przyłożyć do tematu. Ale być może to jednak Off Topic.
  13. Ja chciałbym zwrócić uwagę na coś, co moim zdaniem ma duży wpływ na fakt, że dobrze zrealizowanych płyt rockowych jest dużo mniej niż np. Jazzu. Z tego co wiem i co wydaje się logiczne, dużo łatwiej jest zrealizować płytę na której mamy na przykład fortepian, kontrabas i delikatnie grającą perkusję, miotełki itp. Krótko mówiąc jest mało instrumentów, które dodatkowo często grają sola, podczas których pozostali muzycy troszkę się wycofują. Pod pewnymi względami łatwiej jest również zrealizować ogólnie muzykę akustyczną (w tym klasyczną). Dobrze zrealizowane płyty rockowe również często są tymi z mniejszymi składami, "rzadszą" muzyką. Czasem dźwięki są tak poukładane, że się jakby przeplatają, nie ma ich wielu na raz. Często jest tak również w elektronice. Odwrotnie jest np. w ciężkim rocku, metalu, gdzie mamy np. dwie przesterowane gitary grające na raz, do tego mocny bas, i to wszystko "okraszone" mocno grającą perkusją z ostrymi talerzami. Aha, i do tego krzykliwy wokal. To ciężkie zadanie dla realizatora. Pomijam tutaj sprawę dzisiejszych nagrań przeznaczonych do Ipodów, samochodów itd. A także celowe "zabrudzanie" dźwięku, bo taka jest koncepcja twórców. RS75, może jednak się spróbujesz przekonać do troszkę lżejszego Jazzu. Zdaje się, że lubisz gitary. Polecam bardzo płytę Ala Di Meoli "Kiss My Axe", moim zdaniem jest równocześnie przystępna i "zaawansowana". Jest też zróżnicowana. A brzmienie nagrania - pierwsza klasa. To samo z innymi jego nowszymi płytami. Poza tym wypróbuj Pat Metheny Group - też stosunkowo łatwe a niegłupie. Moim zdaniem bardzo dobrze gra płyta "Imaginary Day" Ale utwór "Roots of coincidence" gdzie mamy momentami ścianę dźwięku jest przykładem na to, że już jest dużo gorzej z czytelnością.
  14. Ja jednak bym nie porzucał koncepcji translatora i marketingu. Być może coś tam się wkleiło z innej bajki i stąd np."ciosy" w różne części ciała. Ale może niestety być tak jak mówisz f1angel. W takim razie może przekona się autor do nowoczesnej medycyny i będzie jednym z nielicznych, a może pierwszym którzy z taką przypadłością coś dużego osiągnęli. Czekam zatem również na sensowną wypowiedź Atem261.
  15. E 100 ostatnio niestety rzadko się pojawia. Szukać trzeba raczej na ebayu najlepiej uk. Można kupić w dobrym stanie i z pilotem realnie w okolicach 1100 - 1200 złotych z przesyłką . Funt niestety ostatnio drogi, ale i tak ceny np. w Niemczech są raczej wyższe. W Polsce wyjdzie pewnie jeszcze drożej. Co do NAD 350 nie wypowiem się sensownie. Byc może go słuchałem dawno, dawno temu ale nie jestem pewien, że to był właśnie ten. Grało fajnie z kolumnami Dali 450, ale to są wybitne głośniki. W każdym razie na takich bajkach nie ma się co opierać. Na pewno go ktoś tu słuchał "uczciwie", to może się wypowie. Na pewno osiąga niższe ceny niż MF E 100. O Marantzu, którego wymieniłeś nic nie mogę powiedzieć.
  16. Możesz. Miałem AE Evo One i bardzo polecam Musical Fidelity Elektra 100. Miałem je razem i był to bardzo miodny dźwięk. To naprawdę super wzmak. Jest ocieplony ale nie zamula nawet ciemnych kolumn. Przestrzenny. Dobrze kontroluje bas, wypełniony dźwięk z fajnymi barwami. Ma zapas mocy. Jak kupisz lepsze kolumny, również podłogowe, poradzi sobie z nimi. Może warto wydać trochę więcej i mieć spokój na dłużej. Na tym forum znajdziesz o tym modelu dużo informacji.
  17. Sprawdziłem - lampy, to były 12AU7TII PSVANE Gold oraz KT88-TII PSVANE Gold. W trakcie wygrzewania . Ja jestem raczej wierzący Szczególnie w takie rzeczy jak wygrzane lampy. Dziś mam u siebie pożyczony tańszy wzmacniacz (tranzystor), włączyłem i ok, średnio. Ale spokojnie czekałem i po jakiejś godzinie zaczął grać dużo przyjemniej, a płyta się jeszcze nie skończyła i poleciała od nowa. Niestety w lampach jestem jeszcze słaby, muszę odrobić pracę domową i poczytać. Jak coś się trafi ciekawego znów to spakuję kolumny, choć to upierdliwe trochę i chętnie pojadę. A tak dla eksperymentu: żeby wykorzystać ten "nowy" wzmacniacz, który nie ma wejścia na końcówkę z Electro... jako pre, mogę połączyć jego pre out z którymś z wejśc RCA w tym drugim wzmaku? Jeśli to możliwe, to wtedy ustawiam jego głośność na max, a steruję z ECI, tak ?
  18. Hej, trochę tu cicho, więc może opiszę krótko obecny stan rzeczy. Otóż udało mi się posłuchać dwóch wzmacniaczy lampwych - Cayin a55 oraz Ayon Spirit. Oba na lampach kt 88. Niestety, było to trochę rozczarowujące. Magia się nie pojawiła. Minęło już trochę czasu, więc już dokładnie nie pamiętam wszystkiego. Oba wzmiacniacze łatwo poradziły sobie z ProAcami, potrafiły zagrać głośno, dynamicznie. Gdybym nie wiedział i miał zgadywać, to nie jestem pewien, czy bym zgadł na "ślepo", że grają lampy. Może nawet Cayina wspominam lepiej, był łagodniejszy, płynniejszy, ale tylko troszkę. Ayon zagrał minimalnie suchawo, ale wpływ może mogło mieć też źródło, którym był komputer. Może tak jak w jednej recenzji w necie, właśnie słabsze, słodkie lampy są lepszą drogą. Chętnie posłuchałbym takiej "lampowej", klasycznej lampy, która za nic ma dynamikę, moc i bas, a skupia się na średnicy, wyciąga tą esencję. Poza tym jakoś przyzwyczajam się trochę do Electrocompanieta. Może tym razem zamiast zmieniać szybko wzmacniacz, jak to było z MF A3, przyłożę się bardziej. I na spokojnie będę słuchał jak coś się trafi w okolicy. Mam jeszcze taki pomysł, żeby poszukać źródła, CD albo DAC, który gra właśnie tak konserwatywnie, mocną średnicą. Może prostym sposobem sprawdzenia lampy (przez małe l), byłaby jeszcze próba z buforem lampowym, np osławiony "prosiaczek" MF. Trzymajcie się lampowo - ciepło.
  19. Kostku możesz się wypowiedzieć o wpływie wypełnienia standów na dźwięk? Też przymierzam się do tej operacji wkrótce, a mam takie same standy jak Ty, więc jestem ciekaw efektów jak i przeprowadzenia samej operacji. Też się nie wybieram na razie na Atacamę, rodzimy piasek musi wystarczyć. Pozdrawiam.
  20. No więc tak. Niestety z odsłuchu Cayinów nic nie wyszło, nie mogłem pojechać. Mój sprzęt w kierunku "odwrotnym" to: Pomieszczenie - około 18 m2, powinno być chyba optymalnie dla Studio 100. ProAci, Alphardy Da Vinci 2,5 mm, Electrocompaniet ECI 2, Qed Reference Evolution, Yamaha CDX 396 (jedyna rzecz, która pozostała z mojego pierwotnego systemu)/ Zamiast Yamahy najczęściej używam ostatnio Laptopa z DAC hifimediy sabre usb - wersja asynchroniczna. Trzecia wersja źródła to wspomniany DAC używany jako konwerter USB - optyk do DACa Muse 4xTDA 1543 i potem do wzmacniacza kabel Techlink. Próbowałem też z QEDem. W skrócie napiszę, że słyszę różnice między źródłami, jednak są one na tyle małe, że nie zmieniają ogólnego charakteru brzmienia i nie rozwiązują problemów. Teraz o problemach. Staram się próbować wzmacniacze, które teoretycznie powinny pasować, poprzednim był MF A3. Jak pisałem w wątku z linku, było naprawdę dobrze, piękne barwy, przestrzeń, wypełnienie, ale właśnie u mnie jest problem z tym wypełnieniem: brakowało mi rozdzielczości, muzyka rockowa, słabiej zrealizowane płyty jakby zlewały się w chaos. Jak sprzedawałem Tannoye M2, to puściłem sobie ostatni raz taką swoją "testową" płytę. Wzmacniaczem był wtedy jeszcze Myryad 142. Na tej płycie jest głównie elektronika, jednak właśnie gęsta, dużo instrumentów na średnicy, grających równocześnie. I to co wtedy usłyszałem nie daje mi spokoju. Bo Tannoye wyciągnęły z tej muzyki to co istotne, najważniejsze do przodu, a inne instrumenty troszkę z tyłu, jednak było to słyszalne oddzielnie. Dodatkowo góra była troszeczkę schowana. ProAci natomiast grają na tej płycie wszystko jakby równo, dodają jeszcze szczegóły i to się w efekcie zlewa w ścianę dźwięku. Jednakże w jazzie, muzyce akustycznej lub nawet rocku, elektronice ale mniej gęstej lub bardzo dobrze zrealizowanej jest bardzo dobrze. Właśnie mi się wtedy podoba, że jest równo grana średnica, bas ale i tak samo wysokie tony obecne. Do tego fajna przestrzeń. Może bas mógłby być trochę szybszy. Electrocompaniet w porównaniu do MF A3, gra może troszkę bardziej "normalnie", nie powiększa tak dźwięku, basu, przestrzeń troszkę gorsza. Ale ogólnie podobnie, też fajne barwy, wypełnienie itd. Z tego co wyczytałem to Studio 100 najlepiej brzmią z wzmacniaczami w klasie A (stąd m.in. ECI 2 u mnie) no i z lampowymi. f1angel, też pomyślałem o odwiedzeniu sprzedającego lampę z okolic, kto wie co z tego wyjdzie. Właśnie najlepiej by było tak jak mówisz, gdybym posłuchał u kogoś, w innej akustyce, z lampą, a potem u siebie, jeśli byłoby dobrze. Jeśli u tego kogoś (lub w sklepie) będzie mi się bardzo podobało, a w domu byłoby wyraźnie gorzej, to wtedy można by pewnie podejrzewać akustykę, źródło itd.
  21. Dzięki. Oczywiście tak - zawsze najpierw dzwonię, żeby omówić się na odsłuch. Wygląda na to, że w Audio Forte jednak nie wyląduję, ponieważ mają na ten moment tylko jedną firmę - Tri (triode) - cena od "marnych" 10 tys. W Audiopunkcie mogę odsłuchać Jadis Orchestra - również około 10 tysięcy oraz Fatman 302 - około 5 000. Są tam Luxmany i Lebeny ale to już "trochę" za drogo. Najpierw jednak spróbuję wypróbować wzmacniacze Cayin - chińczyki - ale za około 5, 6 tysięcy można kupić wzmaki na lampach KT 88, a z tego co wiem są to jedne z mocniejszych lamp i mogą do ProAc - ów pasować. A tańsze modele można kupić już za około 3 tysiące, a ja raczej celuję w używki przecież. Sklep - Planeta Dźwięku na ulicy Tarczyńskiej - Sprzedający zapewnił mnie, że mają osobny pokój odsłuchowy. No i jest jutro termin, który odpowiada mi logistycznie. Mam nadzieję, że będę miał już jakiś wstępny obraz i przeczuwał czego mogę się spodziewać z lepszych urządzeń lampowych. Później - zobaczymy, może Audiopunkt lub ewentualnie Audio Forte. No i może uda się umówić z RoRo .
  22. Wzmacniacz - ECI 2... Reszta tu: http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...mp;#entry127671 A jakby co, to jakie sklepy w Warszawie jeśli chodzi o lampy polecacie? Mam na myśli asortyment, ale też warunki odsłuchu, ruch itd. Może się też wybiorę z paczkami do Audiopunktu któregoś dnia. Wiem, że np. w TOP HIFI raczej słabo z lampami.
  23. Witajcie, od jakiegoś czasu poszukuję wzmacniacza do moich ProAc Studio 100 i od niedawna mam kolejny ponoć pasujący z którego nie jestem do końca zadowolony. Jestem już trochę zrezygnowany i choć upierałem się, że lampy są nie dla mnie, za drogie, skomplikowane itd, to może dla mojej koegzystencji z tymi kolumnami jest to jednak jedyna szansa, w myśl koncepcji - "masz ProAca - zbieraj na lampiaka". W związku z powyższym moja baaardzo nieśmiała prośba. Czy któryś z Panów zamieszkujących miasto stołeczne zgodziłby się przyjąć mnie któregoś dnia pod swój dach z moimi kolumnami pod pachą na godzinkę lub więcej ? Oczywiście zapraszam również bardzo chętnie do siebie ze wzmakiem. Skłaniam się obecnie ku pierwszemu rozwiązaniu, bo chciałbym również oderwać swoje kolumny, może nawet ze wzmacniaczem jeśli się uda od swojego pomieszczenia, akustyki itd. Bo może rzecz nie w samym sprzęcie do końca. To jest akurat oczywiście możliwe wszędzie, więc odsłuch lampowca u mnie jak pisałem również byłby bardzo atrakcyjny. I tak ostatecznie będę musiał zmierzyć się ze swoimi warunkami. Wielkie dzięki z góry za ewentualny odzew.
  24. f1angel, mam nadzieję, że się nie obraziłeś Co do uprzedzania faktów, to chodziło mi o Twój poprzedni post, w którym napisałeś o CD Atoll. Rozumiem, że wzmak Atoll IN 100 również mógłbym wypróbować. A i nie sądzę, że kiedykolwiek napiszę , że mi źle doradziłeś. Po pierwsze tak się jeszcze nie zdarzyło Po drugie to uważam, że nikt do końca nie przewidzi jak dane urządzenie się w danym pokoju i z resztą toru zachowa. Więc trudno mieć pretensje. Wygląda na to, że mogę jeszcze trochę klocków przerzucić zanim trafię. Zgodnie z początkiem wątku mam jeszcze sporo czasu... Ale szczerze mówiąc nie mogę się doczekać kiedy trafię właściwy wzmacniacz. Bo potem to już powinna być chyba przyjemna zabawa w dopieszczanie. Na razie czekam właśnie na okazję z Caspianem. Niestety ktoś mnie przelicytował w aukcji z MF A 220.
  25. Zgodnie z regułami CD i źródło PC zostawię na koniec. f1angel, rozumiem, że uprzedziłeś fakty? MF A3 jednak sprzedałem... Panowie, jaki wzmacniacz za około 2000 będzie zdolny do grania z łagodnymi ale obecnymi wysokimi, gęstą ale rozdzielczą średnicą (najważniejsze) i kontrolowanym basem oraz z wykopem? ProAc naprawdę gra to co mu wzmak zapoda...
×
×
  • Utwórz nowe...